lukass Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 A ja wrzuciłem klatkę i jakoś przebolałem te + 30kg - postaram się je zgubić coś wycinając itp. Hehe zaczyna się robić groźnie. Piszesz jak kilku magików z forum co wyciągali tylne fotele z imprezy i czują różnice Justy to minimalistyczne podejście do motoryzacji. Co tam wytniesz? Podłogę? Dach? Mając klatkę przyspawaną do nadwozia to trochę można wywalić - 2 wzmocnienia dachu, trochę z drzwi, tylną klapę (zostawic tylko poszycie i mocowanie na 4 zapinki) i kilka innych pierdół - powinno się z 20-25 kg uzbierać. Czy to tak czuć? Na pewno zawsze to lepiej niz mieć te 25 więcej :wink:. Nie będę zbytnio polemizował, ale wydaje mi się, że w KJSach w których zazwyczaj rzadko wpina się 3 bieg nie mówiąc już o dokręcaniu go klatka nie jest aż tak bardzo potrzebna, spawanie budy w zupełności powinno wystarczyć. Oczywiście spawanie karoserii i klatka wpływają znacząco na sztywność konstrukcji, ale czy do KJSów jest to konieczność, to nie jestem przekonany. W KJS jeżdzonych 1 i 2 biegiem pewnie da się przeboleć, ale ja skupiłem się w tym roku i w nastepnym też planuje na "Pucharze Toru Słomczyn" , a tam są szutrowe szybkie (Justy rozpędzam do około 110km/h) i nie do końca równe odcinki i klatka naprawdę daje sporo sztywności (nie mówię juz o bezpieczeństwie bo to oczywiste) - mam porównanie jazdy na tych samych trasach przed i po wstawieniu klatki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 Mając klatkę przyspawaną do nadwozia to trochę można wywalić - 2 wzmocnienia dachu, trochę z drzwi, tylną klapę (zostawic tylko poszycie i mocowanie na 4 zapinki) i kilka innych pierdół - powinno się z 20-25 kg uzbierać. Czy to tak czuć? Na pewno zawsze to lepiej niz mieć te 25 więcej :wink:. Prawda. Ja nie czuje różnicy z pasażerem, czy bez Co do samych wzmocnień dachowych to nie liczyłbym nawet na 3 kilogramy. Mogę Ci zrobić tego zdjęcie mam odkręcone, one są tylko po to aby deszcz dachu nie wgniótł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 Co do samych wzmocnień dachowych to nie liczyłbym nawet na 3 kilogramy. Mogę Ci zrobić tego zdjęcie mam odkręcone, one są tylko po to aby deszcz dachu nie wgniótł U mnie dawno już wyleciały :wink: , ale ziarnko do ziarnka i..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Danski Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Wy tu o KJS-ach, a ja myślę o cywilnej jeździe z mocniejszym silnikiem ...więc co polecacie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gimof Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Najlepiej brać z tej samej pojemności. Np. lupo 1.2 (tdi) turbina to GT1541V(S2) np. http://allegro.pl/turbina-vw-lupo-3l-1- ... 59521.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Wy tu o KJS-ach, a ja myślę o cywilnej jeździe z mocniejszym silnikiem ...więc co polecacie? Kupno legacy/forestera/imprezy turbo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gimof Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 W 2k zmieści się spokojnie z uturbieniem ( z kompletnym tłumikiem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Danski Opublikowano 5 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2011 Kupno legacy/forestera/imprezy turbo? No właśnie chciałbym z premedytacją zostać przy tym maluszku ...żaden inny nie jest wstanie być tak poręczny i "wszendobylski" jak Justy... sam na swoim przykładzie zobaczyłem jak niby dużo bardziej profesjonalne 4x4 kopały się w śniegu, a Justy szło jak po czarnym asfalcie ...tylko silniczek słabiutki i trzeba go po obrotach ciągnąć... powiem szczerze, że chciałbym napewno silnik benzynowy i japoński... benzynowy, bo bardziej niezawodny od diesla (zima, paliwa itp), bardziej prosty w naprawie, nie ma państwa na świecie, w którym benzynowiec będzie "tępiony" (np. w Syrii jest ból z samochodami diesla)... japoński, bo niezawodność! ...jak już pewnie się zorientowaliście planuję tym maleństwem pojeździć po świecie -- So lut 05, 2011 5:40 pm -- ...zauważyłem tutaj tendencję do "ścinania" optymistycznych pomysłów wzmocnienia Justy I... "nie ma sensu"..."lepiej kupić od razu coś mocniejszego" ...brzmi jak bełkot starego dziadka... ja sam mierzę się z zamysłem wzmocnienia jednostki mojego "pomidora" (czyt: bo czerowny)... i teoretycznie jest kilka opcji: 1) soft turbo - niektórzy sądzą, że jednostka nie wytrzyma...choć niejeden już to wykonał i jakoś silnik żyje 2) modyfikacja "po kroczku" - czyli modyfikacja głowicy (robi to np. Chojnacki w Nadarzynie) + wydech robiony na zamówienie + zmiana programu ECU 3) swap...ale tutaj to należałoby znaleźć, albo złotą rączkę (która może sobie nie poradzić) albo warsztat, który nie boi się jak co niektórzy tutaj na forum Zaznaczam, że ja osobiście nie szukam przygód na jakiś KJS itp... tylko do normalnej jazdy na codzień... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się