Skocz do zawartości

Jeszcze inaczej o motoryzacji, czyli kochajmy stare gruchoty


BartZ

Rekomendowane odpowiedzi

Jest tyle pięknych klasyków na świecie, że nawet jakbym dysponował nieograniczonym budżetem, a tylko jednym miejscem garażowym - to nie mam zielonego pojęcia, co bym kupił. Podobają mi się auta z tak różnych miejsc i epok, że jakbym chciał kupić wszystko, to co chce, to musiałbym jakieś kilkuhektarowe pole przerobić na hangar, żeby to wszystko zmieścić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Jest tyle pięknych klasyków na świecie, że nawet jakbym dysponował nieograniczonym budżetem, a tylko jednym miejscem garażowym - to nie mam zielonego pojęcia, co bym kupił. Podobają mi się auta z tak różnych miejsc i epok, że jakbym chciał kupić wszystko, to co chce, to musiałbym jakieś kilkuhektarowe pole przerobić na hangar, żeby to wszystko zmieścić :)

Jasne, że tak, ale może warto jednak dokonać jakiegoś wyboru i skupić się na jednym modelu, zakupić i zacząć grzebać. Mam kumpla w pracy, fan motoryzacji jak ja, ale facet ma zacięcie do starych modeli i zakupił był, już jakiś czas temu, puga 404, którego systematycznie doprowadza do tzw. igły. Naprawdę full czasu, full roboty, full siana i full satysfakcji, nie wspominając o lansie na dzielni :mrgreen: :wink:

 

Takie gruchoty to ja kocham... :twisted: :wink:

 

http://moto.wp.pl/kat,121,title,Fajne-P ... omosc.html

 

A to upolowałem wczoraj we Wrocławiu - "policyjny" ford capri... (nr z tyłu na boku :twisted: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam nadzieje i do tego daze ze kiedys z moim subarakiem ( moze nie jakas perelka ) usiade w garazu

wezme gleboki oddech opre sie o laske i powiem do zony

 

'a pamietasz marysia jak w 2010 bokiem latalismy po olsztynie co wtedy tyle sniegu napadalo na te swieta'

 

i mam nadzieje ze tak jak my teraz pstrykamy foty takim wozom jak capri to mi dzieciaki i mladziency beda takie same foty pstrykac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam nadzieje i do tego daze ze kiedys z moim subarakiem ( moze nie jakas perelka ) usiade w garazu

wezme gleboki oddech opre sie o laske i powiem do zony

 

'a pamietasz marysia jak w 2010 bokiem latalismy po olsztynie co wtedy tyle sniegu napadalo na te swieta'

 

i mam nadzieje ze tak jak my teraz pstrykamy foty takim wozom jak capri to mi dzieciaki i mladziency beda takie same foty pstrykac

Piękna wizja, tylko że...

te dzieciaki będą też dodawać: a wiecie, że to wyziewało milion ton CO2 na km i spalało hektolitry paliwa, którym były produkty ropopochodne... :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam nadzieje i do tego daze ze kiedys z moim subarakiem ( moze nie jakas perelka ) usiade w garazu

wezme gleboki oddech opre sie o laske i powiem do zony

 

'a pamietasz marysia jak w 2010 bokiem latalismy po olsztynie co wtedy tyle sniegu napadalo na te swieta'

 

i mam nadzieje ze tak jak my teraz pstrykamy foty takim wozom jak capri to mi dzieciaki i mladziency beda takie same foty pstrykac

Piękna wizja, tylko że...

te dzieciaki będą też dodawać: a wiecie, że to wyziewało milion ton CO2 na km i spalało hektolitry paliwa, którym były produkty ropopochodne... :twisted: :wink:

 

 

ale jak odpale to sie zleci pol miasta posluchac wydechu

a nie szumu silnika elektrycznego ( swoja droga mam nadzieje ze producenci samochodow elektrycznych jakos to rozwiaza )

zakopie sobie sobie beczke albo dwie benzyny tylko na odpalanie na niedziele :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
ja mam nadzieje i do tego daze ze kiedys z moim subarakiem ( moze nie jakas perelka ) usiade w garazu

wezme gleboki oddech opre sie o laske i powiem do zony

 

'a pamietasz marysia jak w 2010 bokiem latalismy po olsztynie co wtedy tyle sniegu napadalo na te swieta'

 

i mam nadzieje ze tak jak my teraz pstrykamy foty takim wozom jak capri to mi dzieciaki i mladziency beda takie same foty pstrykac

Piękna wizja, tylko że...

te dzieciaki będą też dodawać: a wiecie, że to wyziewało milion ton CO2 na km i spalało hektolitry paliwa, którym były produkty ropopochodne... :twisted: :wink:

 

 

ale jak odpale to sie zleci pol miasta posluchac wydechu

a nie szumu silnika elektrycznego ( swoja droga mam nadzieje ze producenci samochodow elektrycznych jakos to rozwiaza )

zakopie sobie sobie beczke albo dwie benzyny tylko na odpalanie na niedziele :mrgreen:

Oj tak, to będzie widowisko, tylko nie za długo bo Cię za to wsadzą... :mrgreen:

 

-- 6 maja 2011, o 18:32 --

 

Takiego ładnie zadbanego Garbuska ostatnio namierzyłem

 

-- 9 lip 2011, o 21:55 --

 

Cholera, nie pamiętam co to było... :oops::P

 

amerykanin.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Na pobudzenie wyobraźni

Peugeot205GTi.jpeg

Nie mogę znaleźć zdjęcia tego konkretnego egzemplarza, w którym się zakochałem, ale czasem go odwiedzam. O to jego historia...

Pojechałem z kolegami po 205GTI 1.6 do Zielonej Góry, przygotowaną do kjs, bez rewelacji ale do zabawy w sam raz.

Gdy ją zobaczyliśmy odradzałem jej zakup -chciałem pić w drodze powrotnej :), okazało się że to nie jest GTI jedynie silnik i chyba skrzynia z niego pochodzą. Nie popiłem, co gorsza prowadziłem 306, którą przyjechaliśmy. Zanim dotarliśmy na A2 posypał się 5 bieg i biła kierownica, prędkość max 80 dotyczyła również mnie :evil: Mijający nas kierowcy żartowali na CB że mam wyścig kropelkę. Przystanki co 50km bo wydech grzał kabinę.

W domu wyszła dziurawa podłoga, progi, masakra… więc kumpel wybebeszył całe auto do pełnej blacharki, klatki, przeglądu silnika i skrzyni. Problem z częściami zmusił go do zakupu drugiej 205, znalazł oryginalne 1.6 GTI w Gdańsku. Tym razem jedziemy we dwóch, nocnym pociągiem bez miejscówek, pod koniec wakacji w takim tłoku że spaliśmy na zmianę pod drzwiami kibla -we dwóch nie dało się usiąść. Tym razem było warto… dla 100% oryginalnego 205 GTI. Trochę rudej, ale kompletne (ułamany jeden plastik przy podszybiu), czyściutkie wnętrze, na fotele naciągnięte pokrowce. Pierwszy właściciel starszy Pan był krawcem i sam je uszył :) Drugi właściciel chciał je odbudować ale zrezygnował -się przeliczył i sprzedał po kosztach. Zaklepaliśmy tylne przewody hamulcowe bo gdzieś ciekły i jazda do domu... ZAKOCHAŁEM SIĘ!!! Po strasznej nocy w brudnym, szarym, telepiącym się, głośnym, śmierdzącym pociągu siedziałem na najwygodniejszych fotelach w czerwonym klasyku, z przepiękną czerwoną wykładziną -tylko niebieska w STI bardziej mi się podoba. Piękna deska nic się nie telepie wszystko spasowane, szalone 115KM, mimo 50% hamulców zatrzymywał się w miejscu. TAK dał mi się przejechać. To wszystko sprawiło że zapomniałem o PKP.

Zacząłem namawiać koleszkę żeby mi go odsprzedał -wziął go na części, chce zbudować rajdówkę. Zanim wróciliśmy stwierdził że ją odbuduje, a zakupiona wcześniej buda -prawie skończona, będzie dawcą :) Udało się! Spełnił moje marzenie, mam swój wkład w odbudowę klasyka. Dziś mnie przeklina, drugi rok budowy, końca nie widać, zapał minął ale dzielnie się broni, nie chce go sprzedać. Jestem pierwszy w kolejce ale nie wieże żeby go kiedykolwiek sprzedał. Uwierzycie że kupił go za 2tys :) Dla siebie szukam 1.9 „auto które przeraża ubezpieczycieli”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mina była dobra, bo przetestowaliśmy już 9000 na dziku i crashtest wyszedł bardzo pozytywnie- dzik padł trupem, a Schab przejechał jeszcze 300km :)

Zresztą to nie zabytek, bo tylko 3 lata starszy od Rendżiego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwila przez przypadek wlaczylem TVN turbo, automaniaka a w nim test STI my12 , robiony przez Bena Colinsa , naprawdę totalna żenada :evil: , żeby Ben na wizji takie pierdoly opowiadał , to naprawdę aż przykro słuchać :oops:

Działanie DCCD powinien mu ktoś przed programem chyba wytłumaczyć , jak i działanie torsena z tylu :roll:

 

Chyba nie w tym wątku to napisałem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

test STI my12 , robiony przez Bena Colinsa

 

tez to ogladałem :shock: , rowniez pod koniec mało obiektywne porownanie z klasykiem RA :roll:

 

EDIT:

faktycznie chyba zły wątek :mrgreen:

odnosze wrazenie, ze Ben po zdemaskowaniu jako Stig, zaczal dorabiac jako wrecz przyslowiowa q.., byl nawet w 5th gear.... nie mam nic przeciwko piatemu biegu... biegowi? :P

 

wiem, zly watek :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na ul. Nowogrodzkiej wpadł mi w oko " kawał polskiej motoryzacji " czyli Warszawa w wersji Kombi. Oto ona :

Ponieważ mieszkam przy czeskiej granicy, zacząłem się obawiać o jakość spożywanego alkoholu... RATUNKU, NIE WIDZĘ ZDJĘĆ!

 

Uff, to tylko Świeżynka :mrgreen:

 

nowogrodzka.jpg

 

zdjcie0040dm.jpg

 

zdjcie0041bz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...