Jump to content

Jaki silnik do Forestera 2006-2008?


pacoduck

Recommended Posts

Posted

Nie wiem na jaki silnik się zdecydować. Gazety piszą, że 2,5 xt jest silnikiem delikatnym przez co częściej są z nim problemy, ale czy 2,0 bez turbo 155KM to nie za mało? Potrzebny mi samochód żebym mógł bez wahania pojechać z rodziną na wakacje.

Dziękuję za wskazówki

  • Replies 57
  • Created
  • Last Reply
Posted

Za mało na co?

Ponad 150 KM to na wakacyjne podróże z rodzinką i tak całkiem sporo. Ludzie jeździli i jeżdżą całymi rodzinami autkami ze znacznie słabszymi silnikami! Wg mnie jeśli ktoś nie jeździł wcześniej samochodem o wyższej mocy to będzie uważał że 150 KM, to bardzo dużo. W rozsądnych granicach prędkości ZAWSZE jest zapas mocy.

Posted

Powiem, że nawet 2.0 125KM + 4 rowery na haku + box na dachu + 5 osób i na obwodnicy Gdańska to ja wyprzedzałem inne auta ...

Posted
czy 2,0 bez turbo 155KM to nie za mało? Potrzebny mi samochód żebym mógł bez wahania pojechać z rodziną na wakacje.
ja jeździłem z takim silnikiem bez wahania na wakacje z rodziną
Gazety piszą' date=' że 2,5 xt jest silnikiem delikatnym przez co częściej są z nim problemy[/quote'] teraz też jeżdżę bez wahania, jakoś nie odczuwam problemów z wyjątkiem tych, że częściej stacje benzynowe muszą być po drodze... :wink:

 

najlepiej sprawdzić empirycznie - wsiądź, przejedź się.

Posted

Wszystko zalezy czym jezdzilec do tej pory. Jesli czyms mocnym to bedziesz zawiedziony moca bez turbinki :P

Posted

230KM musi być!(może być więcej. :D )

A tak serio to jechałem 170KM wolnossącym foresterem i strasznie mnie zawiódł brakiem dynamiki.Może przez to że był to automat?

For z turbo to zupełnie inny samochód.

 

Idąc tym tokiem rozumowania to na wakacyjne eskapady z całą rodziną wystarczyć może i 90KM.Tylko zacznij tym foresterem ze 150KM wyprzedzać to zobaczysz jaka to mordęda.

Posted
Tylko zacznij tym foresterem ze 150KM wyprzedzać to zobaczysz jaka to mordęda.

Bez przesady,wolny ssak daje sobie nieźle radę w trasie, trzeba tylko we właściwym momencie redukować biegi i tyle.

Posted

dziękuję.

a co z awaryjnością? czy rzeczywiście 2,0 jest bardziej trwały?

Nie lubię zmieniać samochodów co 2 lata. Bardzo się z nimi związuję :lol:

Posted

O modelach Forestera 2003-2008 napisano w nr 10/2010 Auto moto (najwyższa ocena redakcji w swojej kategorii).

Dla mnie 2.0 bez turbo zupełnie wystarcza ...ale to kwestia osobistych preferencji lub może używania od nowości - silnik na 100% sprawny bez kombinacji, bez LPG.

Nie wiem jak jest w używanych samochodach - jak ktoś sprzedaje to może jest z egzemplarzem coś nie tak? :wink:

Posted

Ehhh, kiedyś ludzie jeździli maluchami we 4 os. do Bułgarii i nie narzekali.

A teraz 150 KM i mało!

Ktoś napisał że 2.5 N/A w automacie rozczarowuje dynamiką.

Przy wciśnięciu pedału do oporu przy 80km/h mało kto za mną wyrabia :mrgreen: , w polskich warunkach oczywiście.

173KM mi w zupełności wystarcza.

Od Subaru każdy oczekuje więcej, prędzej i mocniej.

Posted

2.5NA w automacie, traktowany z odpowiednim "czuciem" :wink: swobodnie daje radę w trasie. A brak konieczności zabawy sprzęgłem i machania jeden, dwa itd prowadzi do wielu przyjemnych wzruszeń przy ruszaniu spod świateł :D

Posted
Ehhh, kiedyś ludzie jeździli maluchami we 4 os. do Bułgarii i nie narzekali.

A teraz 150 KM i mało!

 

To wsadź dzisiaj 4 osoby do Malucha i powyprzedzaj troche na jakiejś mocno uczęszczanej drodze krajowej ;)

Posted

Jakbym jeździł Maluchem to bym nie musiał wyprzedzać bo Ciężarówki jeżdżą szybciej. :)

Posted

Dziękuję za wskazówki.

Jak dla mnie to już wszystko jasne.

PS. Abend nie znudził ci się Twój Forek? :lol: Może bym go kiedyś wziął od ciebie?

Posted

Wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne :wink: :mrgreen:

Forek generalnie jest dość dużym autem o stosunkowo wysokiej masie, aerodynamiką to on nie grzeszy (spora buda, wyższy zawias), a do tego AWD więc IMSO 2.0N/A jest za słaby, 2.0T lub 2.5 N/A są dużo lepsze i w zupełności wystarczają, o 2.5T nie wspominając. Natomiast jeżeli chodzi o awaryjność 2.5 to zostawiam ocenę każdemu indywidualnie, bo tutaj sprawdza się stare przysłowie, że prawda jest jak dupa i każdy ma swoją... :twisted:

Posted
2.0N/A jest za słaby

Zależy z której strony na to spojrzeć :idea: Od strony użytkownika, który przesiada się z jakiegoś zwykłego wozidełka to forester 2.0 N/A o masie ~1,5t i mocy 158 KM, przyspieszający do 100 km/h w czasie poniżej 10s jest naprawdę szybki. Natomiast z punku widzenia kogoś kto jeździ maszyną 2.0/2.5 XT z całą pewnością będzie on mułowaty, choć osobiście uważam, że nie jest to odczucie skrajnie dramatyczne :wink:

Posted

No właśnie. Masz porównanie 2.0T z 2.0 N/A w 158 KM?

Mam właśnie S-Turbo z 1998 roku i przymierzam się do zamiany na Forestera z 2006-2008. Nie wiem czy bardziej mnie będzie wkurzać (jeszcze) częstsze zjeżdżanie na stację, czy spadek mocy.

Wiem, że moje 170 a tu 158 to niby tylko 12, ale samochody z turbiną są bardziej elastyczne, czyż nie?

 

Z kolei zamiana na Forka 2.0XT wiązałaby się z wpadnięciem w starsze roczniki (2003-2005)...

 

Im dłużej o tym myślę tym mniej chce mi się sprzedawać moje S-Turbo :-)

Posted
Masz porównanie 2.0T z 2.0 N/A w 158 KM?

Niestety nie, mam tylko porównanie 2.0 N/A (158 KM) i 2.5 XT (230 KM).

samochody z turbiną są bardziej elastyczne, czyż nie?

Z praktyki mogę powiedzieć, z w ruchu miejskim rzadko w N/A wykorzystywałem 4, a 5 prawie wcale. Za to w XT, korzystam ze wszystkich pięciu przełożeń. Wychodzi więc, że wolny ssak jest elastyczniejszy, przynajmniej w tym przypadku.

Posted
Niestety nie, mam tylko porównanie 2.0 N/A (158 KM) i 2.5 XT (230 KM).

Tutaj porównanie jest dość oczywiste, nie muszę nawet sprawdzać :-)

 

Z praktyki mogę powiedzieć, z w ruchu miejskim rzadko w N/A wykorzystywałem 4, a 5 prawie wcale. Za to w XT, korzystam ze wszystkich pięciu przełożeń. Wychodzi więc, że wolny ssak jest elastyczniejszy, przynajmniej w tym przypadku.

 

Hmm, to ja bym powiedział odwrotnie. Wynika z tego, że XT ładniej ciągnie z niższych obrotów, skoro wrzucasz wszytkie biegi, a N/A trzeba "piłować" na wyższych, bo inaczej szarpie. Czyli XT jest bardziej elastyczny - co też jest oczywiste, bo Nm ma prawie 2x tyle, co N/A.

 

Wracając do zapytania: kto może powiedzieć coś na temat porównania 2.0 N/A 158 KM z 2.0 T?

Wiem, że mogę się przejechać i sam zobaczyć, ale przejechać się samochodem, do którego się człowiek jeszcze nie przyzwyczaił, w dodatku pod okiem zestresowanego sprzedawcy, to taka sobie ocena.

 

Jedno jest pewne: 2.5XT nie muszę się przejeżdżać. Wiem, że po S-Turbowej 2.0 170 KM na pewno mnie nie zawiedzie :-)

Posted
Wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne :wink: :mrgreen:

Forek generalnie jest dość dużym autem o stosunkowo wysokiej masie, aerodynamiką to on nie grzeszy (spora buda, wyższy zawias), a do tego AWD więc IMSO 2.0N/A jest za słaby, 2.0T lub 2.5 N/A są dużo lepsze i w zupełności wystarczają, o 2.5T nie wspominając. Natomiast jeżeli chodzi o awaryjność 2.5 to zostawiam ocenę każdemu indywidualnie, bo tutaj sprawdza się stare przysłowie, że prawda jest jak dupa i każdy ma swoją... :twisted:

 

no troche sie nie zgodze, mysle ze stary forek nie jest specjalnie duży ani ciężki (2.0 N/A waży niecałe 1400kg) - rozmiarowo to kompakt z wysokim zawiasem. Mimo pewnej straty mocy przez AWD 158KM daje rade a dla szukających wrażeń jest przecież jeszcze reduktor :)

Posted
Hmm, to ja bym powiedział odwrotnie. Wynika z tego, że XT ładniej ciągnie z niższych obrotów, skoro wrzucasz wszytkie biegi, a N/A trzeba "piłować" na wyższych, bo inaczej szarpie. Czyli XT jest bardziej elastyczny

Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem elastyczność :?: Dla mnie, czym mniej zmian biegów tym silnik jest elastyczniejszy :idea:

Posted

Czyli chcesz powiedzieć, że jak jedziesz 2.5XT 80km/h na 4-tym biegu, to silnik tak już wyje, że musisz 5-tkę wrzucić? :-)

Jeśli tak, to faktycznie się nie piszę na ten silnik ;-)

 

Miara elastyczności jako "najmniej zmian biegów" to generalnie w dół: jadę sobie 50 km/h 4-ką i silnik ładnie pracuje, więc nie mam potrzeby redukować do 3-ki => silnik jest elastyczny.

A jeśli nie używasz 5-tki w N/A w jeździe miejskiej, to znaczy, że doświadczenie Cię nauczyło, że to nie ma sensu, bo silnik szarpie przy małych prędkościach (np. 80 km/h), względnie próba przyspieszania skończy się kilometr za miastem => silnik nie jest elastyczny.

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...