Tomasz_555 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Witam, kolejny ciekawy problem z mojej stajni drobiazgów. Dawno temu ktoś urwał mi lusterko. W plastikowej obudowie są wbite metalowe sworznie z nagwintowanymi otworami. W te sworznie wkręca się śruby i w ten sposób lusterko trzyma się drzwi. No i problem taki, że bandyta tak potraktował lustro, że te metalowe sworznie wylazły z plastiku. Nie da się ich ponownie od tak po prostu wbić bo wypadają. Konieczne jest więc sklejenie. Poxipol nie dał rady, trzymało się kilka tygodni po czym kolejno znów sworznie zaczęły wyłazić. moim zdaniem poxipol po zaschnięciu jest zbyt elastyczny. W dodatku w instrukcji nie pisali aby się super nadawał do łączenia takich materiałów. A lusterko przenosi pewne obciążęnie (opór powietrza, myjnia ciśnieniowa, otwieranie i zamykanie drzwi, wibracje) więc połączenie musi być solidne. Myślę, że potrzebny będzie klej, który po zaschnięciu będzie bardzo twardy i możliwie najmniej plastyczny. Myślałem o poxilinie... ale po poxipolu mam mieszane uczucia do tej firmy. Pacjent to metal i plastik (chyba ABS, tak pisze na lusterku). Szkoda mi kasy na nowe lustro bo moje poza zaczepami nie ucierpiało, ale w ostateczności jak nic nie pomoże to kupię. Proszę o rady. Najchętniej nazwa kleju i miejsce gdzie można zakupić. Dzięki Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 spokojnie da radę skleić, po wyschnięciu jest bardzo twardy, można go nawet pilnikiem piłować (jakby okazało się że nałożysz go za dużo) 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
kazio Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 poxipol mi jakoś się tez nie sprawdzał, ale poxilina daje rade 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz_555 Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 Sam nie wiem co lepsze. Distal kojarzę z dzieciństwa, jako klej do naprawy zabawek. Mam nadzieję, że lustro będzie trzymać. W ostateczności wypróbuję Poxilinę. No chyba, że jeszcze padną jakieś propozycje. Dzięki za podpowiedzi, pomuki rozdane Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hogi Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Dzięki za podpowiedzi, pomuki rozdane dzięki A co do distalu - powinien się sprawdzić, kolega w ub roku kleił nim klamkę (podobne uszkodzenie - pękł plastikowy gwint w który wkręcona była śruba ... skleiliśmy distalem i trzyma do dzisiaj ) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz_555 Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 A co do distalu - powinien się sprawdzić, kolega w ub roku kleił nim klamkę (podobne uszkodzenie - pękł plastikowy gwint w który wkręcona była śruba ... skleiliśmy distalem i trzyma do dzisiaj ) No to faktycznie powinien dać radę. Jak nie to jeszcze znalazłem ofertę klejów specjalistycznych firmy Technicqll -> http://technicoll.pl/ Mają tam między innymi epoksydowy klej metalowy zwany popularnie metalem w płynie, zalecany do klejenia różnych kombinacji, w tym metal-tworzywo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzegorzp Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 Tomasz_555 jeżeli elementy klejone byłyby niewidoczne i byłoby przy nich dostateczna ilość miejsca to można dodatkowo wzmocnić takie połączenie poprzez wykonanie laminatu z włókna szklanego i kleju epoksydowego Link to comment Share on other sites More sharing options...
crem Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 Poxipol, poksylina, ośmiorniczka i tego typu wynalazki mają jedną podstawową wadę - starzeją się i po jakimś czasie zmieniają objętość co w efekcie powoduje naturalne rozklejenie się elementów łączonych. Do łączenia plastiku typu ABS z metalem proponuję klej o nazwie UHU plus 300kg - to jest seria klejów profesjonalnych. Jedyna wada to to, że finalnie wiąże on po minimum 24 godzinach w temp. pokojowej. Testowałem to już na Subaru - naprawdę rewelacyjny produkt. Kupisz go w np. Carrefour (tam ja go kupiłem) lub też być może w innym supermarkecie. Koszt to około 25 zł. Link to comment Share on other sites More sharing options...
burzum Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 jezeli potrzebujesz cos naprawde dobrego, to 3M EPX, np latwo dostepny DP810. Tym klejem mozesz zastapic gwozdzie. Jezeli masz wiecej plaskiej powierzchni, mozesz uzyc tasm dwustronnych VHB. pozdrawiam, Piotr Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gelo Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 A mi się wydaję że wszystkie z w/w dadzą radę pod warunkiem że powierzchnie klejone przeszlifujesz i odtłuścisz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz_555 Posted September 22, 2010 Author Share Posted September 22, 2010 Zwiedziłem dziś 3 markety typowo budowlane i wszędzie mieli to samo. Kupiłem dwuskładnikowy klej podobny do distala o nazwie Dragon. Wytrzymałość wypisaną na opakowaniu miał sporą więc liczę, że da radę. Skleiłem, dodatkowo okleiłem caly ten element tym klejem, do jutra ma schnąć. Jak ten klej nie da rady to zawiozę lustro do magików od plastiku czy coś w tym stylu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
suberet Posted December 7, 2010 Share Posted December 7, 2010 Panowie, nie ma klejów do plastyków typu PP (polipropylen), czy PE (polietylen). Te tworzywa można połączyć tylko na gorąco, ale to już nie dla amatorów robota. Żadne tam Ośmiorniczki, Poxyliny, czy Disatle tego nie skleją. To samo dotyczy łączenia plastyków z metalami. Te tworzywa, które się rozpuszczają (PVC, ABS) da się kleić jako tako z metalem. Jednak żadne takie połączenie nie będzie odporne na niewielkie nawet obciążenie. PVC (PCV, PCW) można kleić Kropelką, Cjanopanem lub klejem typowo do PCV. Tak samo ABS. Kleje dwuskładnikowe w przypadku plastyków dają radę tylko na zasadzie oblepienia i usztywnienia miejsca połączenie. Nijak jednak nie łączą bezpośrednio samych tworzyw. W klejeniu tworzyw zasada jest taka, że kleimy je klejami dedykowanymi do konkretnego tworzywa. Jak ktoś twierdzi, że jakiś klej jest do wszystkiego, to znaczy, że jest do niczego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mareksubaru Posted December 7, 2010 Share Posted December 7, 2010 ja stosuje metal bond versa i jestem zadowolony trzyma metali jak i plastiki Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzegorzp Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 "Klej najlepiej trzyma kiedy kleju prawie nima" Link to comment Share on other sites More sharing options...
crem Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 Te tworzywa można połączyć tylko na gorąco, ale to już nie dla amatorów robota.Żadne tam Ośmiorniczki, Poxyliny, czy Disatle tego nie skleją. To samo dotyczy łączenia plastyków z metalami. Te tworzywa, które się rozpuszczają (PVC, ABS) da się kleić jako tako z metalem. Jednak żadne takie połączenie nie będzie odporne na niewielkie nawet obciążenie. PVC (PCV, PCW) można kleić Kropelką, Cjanopanem lub klejem typowo do PCV. Tak samo ABS. Kleje dwuskładnikowe w przypadku plastyków dają radę tylko na zasadzie oblepienia i usztywnienia miejsca połączenie. Nijak jednak nie łączą bezpośrednio samych tworzyw. Jak ktoś twierdzi, że jakiś klej jest do wszystkiego, to znaczy, że jest do niczego. Trochę mylisz zjawisko klejenia związane z reakcją chemiczną części klejonych z tzw. adhezją (z łaciny - przyleganiem) polegającą na łączeniu się ze sobą warstw powierzchniowych za pomocą kleju nie wchodzącego w reakcję chemiczną z łączonymi elementami. Nowoczesne kleje są w ten sposób projektowane, że właśnie adhezyjnie są w stanie łączyć ze sobą różne materiały. Dobrym przykładem jest tu klejenie np. szkła, porcelany, itd. czyli materiałów, które raczej niechętnie wchodzą w reakcje chemiczne . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istreed Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 Kup sobie technicqll 7704. To taki poxipol tylko nieco wytrzymalszy Dobrze to nałóż, oczywiście odtłuść i zmatów. W zestawie masz jeszcze taką mocną siatkę, możesz ja tez wykorzystać i powinno być ok. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz_555 Posted December 8, 2010 Author Share Posted December 8, 2010 Kilka miesięcy już jeżdżę ze sklejonym lustrem. Upał, mróz, snieg, deszcz, póki co trzyma się dobrze. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istreed Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 A znaczy się dział archeo Nie zwróciłem nawet uwagi 8) Link to comment Share on other sites More sharing options...
suberet Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 Te tworzywa można połączyć tylko na gorąco, ale to już nie dla amatorów robota.Żadne tam Ośmiorniczki, Poxyliny, czy Disatle tego nie skleją. To samo dotyczy łączenia plastyków z metalami. Te tworzywa, które się rozpuszczają (PVC, ABS) da się kleić jako tako z metalem. Jednak żadne takie połączenie nie będzie odporne na niewielkie nawet obciążenie. PVC (PCV, PCW) można kleić Kropelką, Cjanopanem lub klejem typowo do PCV. Tak samo ABS. Kleje dwuskładnikowe w przypadku plastyków dają radę tylko na zasadzie oblepienia i usztywnienia miejsca połączenie. Nijak jednak nie łączą bezpośrednio samych tworzyw. Jak ktoś twierdzi, że jakiś klej jest do wszystkiego, to znaczy, że jest do niczego. Trochę mylisz zjawisko klejenia związane z reakcją chemiczną części klejonych z tzw. adhezją (z łaciny - przyleganiem) polegającą na łączeniu się ze sobą warstw powierzchniowych za pomocą kleju nie wchodzącego w reakcję chemiczną z łączonymi elementami. Nowoczesne kleje są w ten sposób projektowane, że właśnie adhezyjnie są w stanie łączyć ze sobą różne materiały. Dobrym przykładem jest tu klejenie np. szkła, porcelany, itd. czyli materiałów, które raczej niechętnie wchodzą w reakcje chemiczne . Ogarniam temat, ale nie chciało mi się rozpisywać w szczegółach. Fajnie, że to rozszerzyłeś. Kleje i rozpuszczalniki, to było kiedyś moje hobby. W celach praktycznych oczywiście, ... żeby ktoś sobie nie myślał..... :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now