Skocz do zawartości

Turbo Timer HKS - krok po kroku


michal

Rekomendowane odpowiedzi

Ja juz któryś kolejny raz go wynajmuję i już się nauczyłem pracować tym automatem (jest przełącznik na sekwencję, taki niby tiptronic), tak na słuch i obrotomierz, także idzie mi już bardzo płynnie. Jedyny problem to straszna mułowatość po większym dohamowaniu - nim wejdzie na obroty i załaduje turbinę, mijają wieki. Fajnie jest natomiast spod świateł: jedziesz sobie spokojnie i nagle zaczyna ładować turbina i jest iiiiiiiiihaaaaaaaaaaaa :mrgreen:

 

Wogóle jeździ się tym fajnie: tyłkiem po asfalcie, bagażnik jest taki, że można schować tylko Wyborczą (ale nie weekendową, bo już się nie zmieści :mrgreen: ), silniczek fajnie popierduje z tyłu, słowem: zaturbiony odkurzacz na kółkach :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

driftuje, driftuje . Nie jest go łatwo do tego zmusić (automat / niski zawias...), ale na szczęście da się wyłączyć ESP i wtedy robi się fajnie

 

 

Zaraz, chwila, moment, niski zawias to tylko pomaga :-) Generalnie autko jest cool i sexy ;-) Lans, bans i te sprawy. Szkoda że ma taki mikry silnik i tą skrzynkę godna autobura, ale ciekaw jestem strasznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie - źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że auto ma nisko położony środek ciężkości / duży rozstaw kół (jak na swój rozmiar), także jest bardzo stabilne.

 

A lans jest MAXYMALNY. O ile cooper przyciągał spojrzenia, to smart roadster działa jak lep :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_________________

Zwykły kierowca hamuje przed wzniesieniem, bo za nim może być zakręt. Fiński kierowca przyśpiesza, bo może być prosta...

 

Rozsadny kierowca zwalnia przed wzniesieniem, bo za nim moze byc przewrocone dziecko na rowerku - niezaleznie czy na prostej czy na zakrecie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie sie zastanawiam czy to możliwe, jak myślisz Przemeq?

 

Wypożyczając nie definiujesz celu wypożyczenia :twisted:. Jedyne ograniczenie jest takie, że w przypadku jakiejkolwiek usterki, pierwsze 3000 PLN szkody pokrywa wypożyczający, a dopiero wszystko powyżej ubezpieczalnia (no chyba, że samochód sam "się zepsuł" tj. stanął, bo jakaś część była wadliwa - miałem raz tak z dachem w smarcie. Otworzył się, ale już się nie zamknął).

 

Także jest to wykonalne, choć nazwałbym to sportem ekstremalnym :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie da sie. Nawet w Brabusach jest ta skrzynia. Powod jest prosty: reczna bylaby za duza, a ta wydumka jest malutka.

 

Ja bym do tego dodał ryzyko "przekręcenia" silnika w manualu...

 

PS. Ale się piękny off-top zrobił. Może wejść do kanonu forumowych off-topów :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm a ktoś sprawdza stan opon po? ;-)

 

Nie wydaje mi się... Idzie człowiek z firmy, "rzuca okiem" i tyle. Głównie sprawdza, czy nie ma zarysowań i czy pamiętałeś dotankować przed oddaniem, i - jeśli masz limit weekendowy - czy się w nim zmieściłeś. Ja regularnie oddaję ten samochód z przednimi felgami czarnymi aż od trocin z klocków, ale nie mieli do tego zastrzeżeń :twisted:

 

Inna rzecz, że Sixt, przynajmniej w Polsce, jest zdecydowanie nastawiony frontem do klienta: jako stały klient jestem tam obsługiwany w sposób super elastyczny i to może dlatego nikt mi nigdy niczego nie powiedział :twisted:. W ogóle, jeśli ktoś będzie potrzebował wynająć samochód, to zdecydowanie polecam Sixt-a. Niestety Avis zaliczył u mnie wpadkę - na ten weekend zamówiłem ponad miesiąc temu coopera. Przyleciałem, idę na Okęciu do biura avisa, a tam mi koleś mówi, że mu bardzo przykro, ale z bliżej nieokreślonych przyczyn nie mają dla mnie tego samochodu i że mogą mi zaoferować w zamian... lagunę :evil: To zacny samochód, ale gdzie mu wartością lansowo-bansową do coopera :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

temat stary jak widac no ale ja "nowy" :-) i nie chce smiecic zakladajac nowy watek, zatem: nabylem droga kupna TT HKS-Type1 (US), chcialbym to zamontowac w swoim STI '06 (EU) - auto na gwarancji zatem pozostaje chyba ASO - a moze nie?

 

Problem: w ASO powiedzieli, ze nie bedzie to "gadalo" z alarmem (alarm seryjny / montowany w Subaru z kluczyka). Sugeruja montaz w pominieciem alarmu (wymontowaniem alarmu) lub ewentualnie wymiane alarmu na inny bo z tym podobno nie da rady.

 

Pytanie: Czy jakis fachowiec moglby zweryfikowac powyzsze (moze po prostu w ASO nie wiedza dokladnie bo widze, ze kilka osob z alarmem jakos sobie poradzilo)? Moze ktos wie gdzie moglbym zamontowac (W-wa lub okolice) to urzadzenie tak aby dzialal alarm (o ile to mozliwe)? Czy musze koniecznie dokupic wiazke do montazu - jaka i gdzie (link mile widziany)?

 

Z gory dzieki za pomoc !

 

Pzdr,

AG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Podbijam ten temat, bo pytanie się mieści, nie chcę zaczynać od nowa - jak to jest, że na allegro jest cała strona TT z cenami nieprzekraczającymi najczęściej 150zł? Przecież taki TT kosztuje (kosztował?) parę stówek... A tu Apexi, HKS, co chcesz, po taniości ?!?! - i tu pytanie - jestem babą i nie wiem :D - być może taki zestaw (przykładowa aukcja: http://allegro.pl/apexi-style-turbo-timer-blue-nowy-greddy-blitz-i3614591653.html ) jest ubogi w jakieś niezbędne mi, do kompletnego działania tego cudeńka, rzeczy? Ktoś mnie może oświecić? Mam GTka, nie mam alarmu tylko centralny (co nie powinno stanowić problemu ze sprzężeniem go z zamykaniem auta) no i chcę żeby ten gadżet działał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...