Skocz do zawartości

Turbo Timer HKS - krok po kroku


michal

Rekomendowane odpowiedzi

Miesiac/dwa temu zainstalowalem TT w STi i goraco polecam ten wynalazek.

 

Montaz jest dziecinnie prosty. Samo urzadzenie wkitralem w miejsce po popielniczce. Miesci sie idealnie. Procz TT trzeba zamowic dedykowana do auta wiazke, ktora wpinamy w wiazke idaca do stacyjki (trzeba rozebrac obudowe kolumny kierownicy). Dwa kabelki musimy tez podpiac do kompa, z ktorego TT bierze sygnaly predkosci i predkosci obrotowej. Najwiecej walki jest z kabelkiem, ktory podpinamy do recznego. Trzeba rozebrac caly dol konsoli srodkowej, a jest z tym troche roboty, gdyz trzeba wyczuc spinki, zeby nic nie polamac. Teraz musze tylko jakos sprytnie przeprogramowac alarm....

 

Kilka fotek z walki:

http://www.michal.pl/subaru/sti_hks/page_01.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czego to służy?

 

Gadżet który sam gasi silnik. Ustawiasz sobie TT na minute i po jezdzie możesz wyjąc kluczyk ze stacyjki zamknąc autko i pojsc gdziekolwiek, a TT po minucie gasi silnik. A służy to temu żeby turbo sie wystudziło itd...

 

 

Jak coś pokręciłem, to niech mnie ktoś poprawi :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WRC fan, jest tak jak napisales, ale HKS ma trzy czasy zaprogramowane na sztywno (30s, 60s, 180s) oraz czwarty czas ktory oblicza analizujac styl jazdy. Dzieki temu auto moze pracowac po wyjeciu kluczyka od 0:01 [min] do 5:00 [min]. Oprocz tego ma zbedne bajery typu: woltomierz, stoper i inne bajery.

 

paul_78, nie odjedzie. Po pierwsze, po wyjeciu kluczyka blokujesz kierownice. Po drugi, po spuszczeniu hamulca recznego auto zgasnie. Po trzecie, mozesz TT sprzegnac z alarmem - po wyjsciu zamyka sie centralny zamek, po zgasnieciu motoru, uzbraja sie alarm.

 

TomekEl, Warszawa, ul. Wroclawska (Auto GT). Proponuje zadzwonic (tel na stroniw www.autogt.pl), to podadza dokladnie ceny (roznych urzadzen, z montazem i bez).

 

ALEX, jego dni sa policzone, gdyz caly czas na polce czeka moje ukochane CDA-7990, tyle ze nie ma czasu, zeby sie za system audio zabrac :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miesiac/dwa temu zainstalowalem TT w STi i goraco polecam ten wynalazek.

 

Montaz jest dziecinnie prosty. Samo urzadzenie wkitralem w miejsce po popielniczce. Miesci sie idealnie. Procz TT trzeba zamowic dedykowana do auta wiazke, ktora wpinamy w wiazke idaca do stacyjki (trzeba rozebrac obudowe kolumny kierownicy). Dwa kabelki musimy tez podpiac do kompa, z ktorego TT bierze sygnaly predkosci i predkosci obrotowej. Najwiecej walki jest z kabelkiem, ktory podpinamy do recznego. Trzeba rozebrac caly dol konsoli srodkowej, a jest z tym troche roboty, gdyz trzeba wyczuc spinki, zeby nic nie polamac. Teraz musze tylko jakos sprytnie przeprogramowac alarm....

 

Kilka fotek z walki:

http://www.michal.pl/subaru/sti_hks/page_01.htm

 

to zeczywiscie montarz DZIECINNIE prosty :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

caly czas na polce czeka moje ukochane CDA-7990

Extra radio, ale mega extra drogie :(

 

Nie oddam go za zadne pieniadze :) Kupilem je nowe , jak tylko popjawilo sie w Polsce. Trick polegal na tym, ze mialem je doliczone do wartosci auta i wrzucone razem w leasing :) Najwazniejsze, ze ma "dziure" na plyte, a nie "pelen panel", piekny, czysty dzwiek, a jak zdejmie sie panel, to wyglada jak "tanie" daewoo, czy inny thompsonic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to, ze jak samochod zostawiasz na biegu to powstaja naprezenia w skrzyni, oczywiscie jak sie tak robi to nic sie nie popsuje, no ale jak ktos lubi przykladac wage do szczegolow...

 

Naprężenia nie są raczej większe niż te występujące podczas normalnej eksploatacji a dodatkowo nie ryzykuje się zamrożeniem hamulca ręcznego w zimie :) No ale może w Subaru to nie jest problem, nie wiem, bo zostawiam zawsze na biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to, ze jak samochod zostawiasz na biegu to powstaja naprezenia w skrzyni, oczywiscie jak sie tak robi to nic sie nie popsuje, no ale jak ktos lubi przykladac wage do szczegolow...

 

Naprężenia nie są raczej większe niż te występujące podczas normalnej eksploatacji a dodatkowo nie ryzykuje się zamrożeniem hamulca ręcznego w zimie :) No ale może w Subaru to nie jest problem, nie wiem, bo zostawiam zawsze na biegu.

 

Moze i racja, kiedys jeden uznany mechanik tak mi powiedzial na ten temat... co do hamulca recznego, to chyba w nowszych samochodach ten problem juz nie wystepuje.

Kiedys rzeczywiscie unikalem pozostawiania samochodu w zimie na recznym, ale w Subaru tak robie i nigdy nic sie nie stalo.

 

Chyba OT straszne robimy bo temat byl o TT :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moje uwagi w temacie Turbo Timer:

- uważam, że jest to bardzo przydatna "zabawka", studzenie turbiny po szalenstwach jest nieoodzowne (wiadomo, ze jak jak sie nie studzi to turbo nie padnie zaraz, ale jego żywotność znacznie się zmniejszy).

- w moim GT mam zamontowany TT od dłuższego już czasu i mając 190 tyś przebiegu turbina jak i cala reszta jest w doskonałym stanie, jednak mój TT różni się od michalowego HKS'a tym, że do wyliczenia czasu studzenia potrzebuje danych o ciśnieniu doładowana i pobiera to z wężyka na kolektorze ssącym.

- największy problem z montażem powstał w momencie sprzęgania go z alarmem. Po wyjęciu kluczyka ze stacyjki, silnik pracuje i na kostce przy stacyjce jest cały czas prąd dawany przez TT, a alarm aby się załączył nie może mieć zasilania stacyjki. Cała noc spędzona w garażu, kombinowanie z przekaźnikami, diodami i innym barachłem, ale efekt końcowy jest super.

- największy "fun" jest na parkingach jak się wysiada z auta załącza alarm i odchodzi (a silnik pracuje). Zawsze znajdzie się ktoś kto mi uwagę zwróci, że nie wyłączyłem samochodu (zupełnie jak bym go nie słyszał :D ).

 

Reasumując ten przydługi wywód: TT ma same zalety, a wydanie paru setek na pewno jest warte spokoju ducha (w moim przypadku na pewno, bo mam trochę pojęcia o mechanice więc potrafię sobie wyobrazić co się dzieje w mej turbince po tym jak "trochę" ją pokatuję).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś dodzwonił się do autogt w tej sprawie i zna cenę z montażem?

 

Czy dealerzy subaru też mają TT w ofercie? Tak sobie kombinuję, że też zamontowałbym TT w swojej długooczekiwanej, wręcz wyśnionej imprezie (czas na szczęscie leci szybko...), ale po pierwsze kompletnie nie czuję się na siłach, by zrobić to sam, bo efekt dla samochodu mógłby być opłakany :twisted:, a po drugie chciałbym, aby TT został odpowiednio sprzęgnięty z systemem zabezpieczającym samochód (alarm / immobilizer), który będzie montowany przez dealera...

 

[EDIT] Znalazłem w necie coś takiego: http://www.tomson.com.pl/x_C_Sz2.html?P ... =wszystkie. 460 PLN bez montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...