klimek Posted September 2, 2010 Share Posted September 2, 2010 Ostatnio miałem pewną przygodę gdy jechałem służbowym Oplem Vivaro2,5 TDCI turbina zassała mi olej, trochę mnie to zaskoczyło, po wyłączeniu kluczyka samochód nadal pracował, dostał obrotów więcej niż ma odcięcie trochę ponad 6tys ale wrzuciłem mu 6 bieg i szybko hamulec no udało się zdusiłem fart że sprzęgło dało radę, ale nie w tym rzecz jak zgasić w takiej sytuacji diesel automat od jakiegoś czasu mnie to nurtuje może ktoś mi podpowie bo nie wiem czy wciśnięcie hamulca wystarczy dzięki za odpowiedź Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@rcin Posted September 2, 2010 Share Posted September 2, 2010 Gdzieś czytałem, że w automacie nie ma na to metody. Link to comment Share on other sites More sharing options...
OWOC Posted September 2, 2010 Share Posted September 2, 2010 I nazywaja te awarie "choroba dzikich diesli" Link to comment Share on other sites More sharing options...
klimek Posted September 2, 2010 Author Share Posted September 2, 2010 jeśli nie ma sposobu to co będzie się kręcił aż go rozerwie??? ciekawe ile wytrzyma Link to comment Share on other sites More sharing options...
szczur75 Posted September 2, 2010 Share Posted September 2, 2010 jeśli nie ma sposobu to co będzie się kręcił aż go rozerwie??? ciekawe ile wytrzyma Tyle ile oleju zassie... Link to comment Share on other sites More sharing options...
klimek Posted September 5, 2010 Author Share Posted September 5, 2010 Nikt nie ma na to sposobu Link to comment Share on other sites More sharing options...
OWOC Posted September 5, 2010 Share Posted September 5, 2010 Nikt nie ma na to sposobu Z tego co wiem to jest tylko jeden sposob na to. A mianowicie wymiana turbo sprezarki na sprawna poniewaz: Awaria jest skutkiem uszkodzenia uszczelnienia turbosprężarki. Olej wydobywający się z obiegu przedostaje się do kolektora dolotowego i dalej do cylindrów. Tam (tak samo jak "zwykły" olej napędowy) ulega samozapłonowi i spaleniu. Głównym czynnikiem sprzyjającym kataklizmowi jest tu skłonność do rozbiegania silnika z zapłonem samoczynnym. Jest ona naturalna dla tego typu silników, ale gdy spalane jest paliwo podawane przez układ paliwowy to jego ilość jest ograniczana przez regulator obrotów (lub elektronikę). W przypadku wycieku z turbosprężarki, gdy prędkość obrotowa silnika rośnie to również wyciek się zwiększa. A dalej, większy wyciek to więcej "paliwa" a więc jeszcze większe obroty - i tak się tworzy błędne koło... Na dodatek silnik ZS nie ma przepustnicy, która mogłaby zdławić go i ograniczyć prędkość obrotową. Taka drobna usterka w postaci uszkodzenia uszczelniacza sprężarki może doprowadzić do kompletnego zniszczenia silnika. A przyczyną na ogół jest brak dbałości o turbosprężarkę . Link to comment Share on other sites More sharing options...
kecajek Posted September 5, 2010 Share Posted September 5, 2010 Z tego co wiem to jest tylko jeden sposob na to.A mianowicie wymiana turbo sprezarki na sprawna poniewaz: Tylko trzebaby jakoś dotrwać po takiej awarii do wymiany turbiny a nie prawie wszystkiego, co jest pod maską... A czy zamknięcie dopływu powietrza nie załatwiłoby sprawy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
klimek Posted September 14, 2010 Author Share Posted September 14, 2010 rozumiem wszystko że trzeba dbać o turbinę i inne podzespoły silnika ale nie da się przewidzieć że nie padnie i co wtedy, nie wiem z iloma osobami rozmawiałem na ten temat to w manualnej skrzyni da się a w automacie problem :shock: i silnik do wymiany a odciąć dopływ powietrza hmm przy rozbiegającym się silniku nie zaryzykował bym zatykania dopływu powietrza i podnoszenia maski samochodu może być wesoło :shock: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now