kilka pytań technicznych

[bucky]

Witam,

 

mam do was "starych wyjadaczy" kilka pytań natury technicznej odnośnie Imprezy, wiele już znalazłem na forum lecz chce zebrać kilka informacji. Planuję zakup Imprezy WRX, minimum od rocznika 2002 (w szczególności BugEye mnie interesuje), lecz nowszym również nie pogardzę. A więc dochodzimy do pytań:

 

- mam do dyspozycji ok 30.000zl (+/- 2000zl) czy w tych pieniążkach jestem w stanie kupić coś godnego uwagi??

- znalazłem już kilka informacji na co zwracać uwagę lecz może dopowiecie coś, tak abym nie wtopił przy zakupie?? Planuję szukać auta w miastach lub okolicy gdzie są autoryzowane serwisy Subaru tak aby sprawdzić dla pewności, ale zanim tam pojadę warto zobaczyć auto swoim okiem i wiedzieć co i jak.

- czy Impreza jest awaryjnym autem?? To znaczy czy poza elementami eksploatacyjnymi typu olej, filtry, paski, klocki etc są jakieś słabe elementy tych aut?? Coś co często wysiada, ulega zużyciu? Oraz czy serwisowanie jest bardzo kosztowne??

 

 

Proszę o kilka rad doświadczonych osób, a myślę że wkrótce dołączę do grona szczęśliwych posiadaczy

 

 

Pozdrawiam

Bucky

[imgw]

impreza nie jest awaryjna, jezeli sie o nia dba sluzy dlugie lata

za taka kase mozesz kupic zadbanego GT lub mlodsze auto jak znajdziesz

serwis cenowo jest na bardzo podobnym pozionie jak inne auta

jak juz cos znajdziesz przed zakupem sprawdz w ASO dla pewonosci lub u kogos kto sie zna na Subaru -zawsze mozesz zpytac tutaj czy ktos zna auto

A jakbys wypelnil dokladnie profil to na 100% ktos CI poleci warsztat w Twojej okolicy :wink:

szukaj a bedzie Ci dane

[Giechu]

Z WRX-em może być ciężko zmieścić się w takim budżecie, bo pamiętaj że zawsze należy zostawić sobie trochę na "pakiet startowy" najlepiej ok 50% wartości auta. Nie kupujesz auta w salonie, na gwarancji, więc pasuje kupić opony, wymienić rozrząd, oleje itp. Do tego ubezpieczenie, koszty rejestracji- to są takie standardy, a niestety zawsze może dojść jakaś usterka (nieraz kosztowna), dlatego w tym budżecie można rozglądać się raczej za GTkiem.

Impreza nie jest awaryjnym autem, jednak mówimy o modelu turbodoładowanym, więc jego eksploatacja często mocno odbiega od normy a co za tym idzie wszystko szybciej ulega zużyciu, a bywa że coś może po prostu nie wytrzymać. W WRX-ach podobnie jak w GT słabą stroną są /podobno/ skrzynie biegów, jednak użytkując auto rozsądnie (nie mówię bynajmniej o emeryckiej jeździe) nie ma się czego obawiać.

W Subaru częściej niż w innych autach wymienia się sprzęgło myślę że 90kkm to max ile może służyć.

Częściej niż w innych autach wymienia się też części karoserii ale to już temat na inne opowiadanie

[bucky]

dzięki za szybkie odpowiedzi, profil uzupełniłem

 

kurcze GT średnio mi się uśmiecha, zakochany jestem w BugEye i docelowo myślę że takiego będę szukać dalej, nie zależy mi to czy to będzie dziś/tydzień/ czy za miesiąc, parcia nie mam, szukam tego jedynego

 

 

mieszkam w Ostrowie Wlkp. więc blisko mi do Poznania, Wrocławia, Katowice oraz Łódź też mam blisko więc takie miasta przednie są do szukania, ewentualnie Warszawa też może być więc myślę że będzie z czego wybierać,

 

Pozdrawiam

 

PS. Giechu co do częstej wymiany karoserii rozumiem o co biega byle nie dzwon i składak, resztę przeżyję

[raison]

W Subaru częściej niż w innych autach wymienia się sprzęgło myślę że 90kkm to max ile może służyć.

 

U mnie w STi sprzegło ma 132kkm i nie widać oznak konania 8)

 

Przy zakupie uważaj przede wszystkim na dzwony. W tym przedziale Buga WRXa już można dostać i to nawet takiego jeżdżącego dozbieraj jeszcze trochę kasy na musowe wydatki tak jak kolega Giechu wspomniał.

[grzywaczewski]

Podpisuje sie pod tym co Koledzy pisza. Dodam, ze im mniej jest w aucie 'nadlubane' tym mniejsza szansa awarii.

 

W tych pieniadzach mozesz szukac przyzwoitego GT, ktory bedzie szybki i dawal duzo fanu, ale z racji wieku i przebiegow bedziesz mial ryzyko usterek i musial regularnie go doinwestowywac. To znaczy ze jak zmienisz klocki i tarcze bo sie zuzyly, to za chwile bedziesz musial zrobic zawieszenie, a pozniej sprzeglo, a pozniej cos pordzewieje itd. Normalna sprawa w 10(i wiecej)letnim sportowym aucie. Takiego mam Legaca i tak to wlasnie wyglada. Zaleznie od stanu powinienes zmiescic sie w nastu - dwudziesku kilku tysiacach PLN. Za 30k powinienes - jesli jestes cierpliwy - wyczekac doinwestowany, zadbany samochod.

 

Mozesz tez szukac kilkuletniego N/A (bez turbo) z niewielkim przebiegiem. Tak zrobilismy kupujac Impreze ssaka do codziennej jazdy i gdyby nie to ze mialem kilka pomyslow (z czego jeden cholernie durny) to bysmy tylko benzyne lali. Akurat jedno takie autko jest do kupienia na Forum, per saldo drozej niz zakladasz, ale juz z uruchomionym leasingiem.

 

Odpowiedz wiec sobie do czego auto bedzie sluzyc. Czy bedzie problemem ze nie da sie nim zachwycic publiki, czy raczej perspektywa kilku(nastu) tygodni w roku na kobylkach?