Thomas Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 92 tyś na razie zero problemów paliwo Shel albo BP olej Motul 95% to trasa, autobahn. Na prostej jadę z reguły około 3tyś obr. Przy przyspieszaniu różnie, żeby nie zamulić. Czasami na prostej złapę jakąś większą prędkość 150, 170, raz 200, ale to raczej na zasadzie "zaliczenia" i odpuszczam, nie jeżdżę z takimi prędkościami bo trochę za dużo pali. Na zimno nie daję z buta i zawsze na koniec sobie pracuje na ostudzenie. Kontrola oleju co tydzień i stan do górnej dziurki na bagnecie. Na razie jestem bardzo zadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropkowicz Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 ja bym trwałość silnika liczył w rozruchach i pojeżdżawkach. kilometry nie oddają zużycia silnika, może opon i zawieszenia, ale nie silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 kilometry nie oddają zużycia silnika Co najwyżej kilometry OES-owe, ale przecież nikt się nie przyzna, że pałuje. Tylko rozpacza, że uszczelka padła. A w "Konfesjonale" 11560 wpisów - ciekawe ile zrobionych przez tych, co to "spokojnie jeżdżą" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba30 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 A stan oleju?z jednej strony na bagnecie po stronie literek mam stan w połowie a z drugiej strony tam już mam full.Sprawdzam olej na ciepłym silniku jak odstoji.Bagnet mam wprowadzany prawidłowo tj.widać dzbanek jak stoi. Mam dolać do fula?ale wtedy po drugiej stronie będzie dużo wyżej...hmmm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 A stan oleju?z jednej strony na bagnecie po stronie literek mam stan w połowie a z drugiej strony tam już mam full po to są oznaczenia żeby sprawdzać według nich, a nie gdzie indziej. Znaczenie też ma jak włożysz bagnet, znaczy czy konewką na nim narysowaną do góry nogami czy w normalnej pozycji 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jazwes Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 94 tyś. km w STI US Poprzedni właściciel raczej używał auta zgodnie z jego przeznaczeniem W moich rękach głównie miasto, jeden ułęż i jeden wypad na szutry. Silnik się nie grzeje, oleju bierze mało (tfu tfu odpukać) nic się nie dzieje, no może zawory zaczynają bardzo delikatnie stukać ( przy 100kkm wyreguluję) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba30 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 konewka jest w dobrą strone a na bagnecie tak jak pisałem po jednej stronie tam gdzie się sprawdza jest w połowie a po drugiej dużo wyżej.Dolać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekfi Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 konewka jest w dobrą strone a na bagnecie tak jak pisałem po jednej stronie tam gdzie się sprawdza jest w połowie a po drugiej dużo wyżej.Dolać? Jak jest w połowie to znaczy, że nie jest ani za dużo, ani za mało... znaczy się tak trzymać 8) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian.R Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Do tej pory 57tys i auto dalej jezdzi bezawaryjnie (wrx06). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hemek Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 50 tys. i wymiana uszczelki? :shock:To ja się cieszę że mam N/A. Potwarzam: jeżdżąc normalnie dynamicznie, przejeździsz znacznie więcej. Jeżdżąc rajdowo, przygotuj się na rajdową częstotliwość serwisowania. Proste. bez przesady 8) powiedziałbym mocno dynamiczie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powerz Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 117 tysi. Auto z mapa, wydechem i pierdółkami. Dodam, że Forek jeżdżony jest bardzo dynamicznie, rzekłbym, że często kręcony do czerownych okolic Jedynie, konkretnie chłepce paliwo i olej. Od samego poczatku w zasadzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 110kkm kilka drobnostek a ostanio nierówno ładuje turbo, jeszcze nie wiem dlaczego - chyba solenoid (brak czasu) czasami łomot po odpalniu - nie panewki nie tłoki coś z tgv lub secondary air pump wymieniony na moje życzenie zawór pcv olej x-clean 5w40 praktycznie nie ubywał, no może 0,5l na kilka tyś kim. Dolałem x-clenm 5w30 i coś szlag trafiło wszystko. Ostrzy przejazd wawa gdańsk 0,5l wciągnał ale jazda na 3 i 4 biegu na zimę na pewno 5w30 zaleję i tak już zostanie - na pewno mniej pali paliwa na 5w30 - nie jeżdżę nim ostro. Wg mojego aso silnik chodzi jak ta lala wg speca u pana Kopera (coś jakby stuka ale nie wiadomo czy to coś czy nic) - werdykt nie przejmować się, tylko jeździć. na zimę zaleję testowo olej który rekomenduje motul do 2.5t eco-nergy 5w30 acea a5 pozdrawiam -- 09 sie 2010, 09:50 -- zapomniałem dodać pytanie czy faktycznie ten sam silnik siedzi w wrx i foresterze. W oba wchodzą inne ilości oleju. Być może inna miska być może nie tylko. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinK Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Za mojej kadencji zrobiłem bezawaryjnie 77 tysięcy [ WRX'06 ] - obecny właściciel ma coś koło 90 k i nadal spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztov Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Na SI STI uciągnąłem 30kkm ( :!: ) od nowości zanim wydmuchał uszczelkę. Remot został zrobiony w ramach gwarancji. Przypuszczam, iż przebieg przy którym wystąpiła awaria był wyjątkowo niski z powodu tego nieszczęsnego PPP. Samochód nigdy nie widział toru, nie był upalany, a turbina zawsze dostawała ponad minutę na schłodzenie się przed wyłączeniem silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba30 Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Nieszczęsnego PPP? co to znaczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Nieszczęsnego PPP Prodrive Performance Pack. Przyrost Performance'u z niego niewielki, natomiast trzeba mieć konkretny Pack pieniędzy . Poza tym zwiększają się moc i moment, a więc teoretycznie ryzyko usterki silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba30 Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Panowie czas przestać narzekać .To poprawiło mi humor http://www.otomoto.pl/index.php?sect=in ... 180&page=1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 150tys, upalany, strojony w Mapteku, dosc mocno wydzwoniony raz, seryjne sprzeglo - nigdy nie wymieniane. Silnik totalna seria, nie liczac wydechu, oprogramowania. zmienione zawieszenie, kola, hamulce, gumy w ukladzie kierowniczym. Ostatnio kierownica skorzana mi sie porysowala od obraczki. i dywanik pod pedalami totalnie zmechacil. nadkola zostaly w sniegach glebokich. Acha, ostatnio odkrecila sie rurka od wspomagania i wyciekl plyn, musialem go posprzatac (wspolny garaz). to tyle nieprzyjemnosci. pozdrawiam, Piotr -- 9 sie 2010, o 18:20 -- acha, zmienilem audio i dosc glosno go slucham - to bardzo istotne w kontekscie tego watku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekfi Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 acha, zmienilem audio i dosc glosno go slucham - to bardzo istotne w kontekscie tego watku. no i to jest słuszna koncepcja 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 żebyś wiedział Na SI STI uciągnąłem 30kkm ( ) od nowości zanim wydmuchał uszczelkę. Remot został zrobiony w ramach gwarancji. Przypuszczam, iż przebieg przy którym wystąpiła awaria był wyjątkowo niski z powodu tego nieszczęsnego PPP. Samochód nigdy nie widział toru, nie był upalany, a turbina zawsze dostawała ponad minutę na schłodzenie się przed wyłączeniem silnika. Rozpieściłeś... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boombastic Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 50000 uszczelka. Fiat 125 p, rocznik 1984, upalany tak, że ukręciłem oś w moście. Przejechał 100 kkm bez awarii na super oleju z pierwszego tłoczenia marki Selectol. Znaczy się był lepszy od Subaru. To tak żartem. Te przebiegi które podajecie jako przejechane bezawaryjnie (kilkadziesiąt kkm) są po prostu śmieszne, bo takie przebiebi bezproblemowo osiągały auta nawet kilkadziesiąt lat wcześniej. Napiszcie jak nakrecicie 200-500 kkm, bo dumne oświadczanie, że przejechał bezawaryjnie 50-60 kkm moim zdaniem uwłacza producentowi. W normalnej eksploatacji do 100 kkm absolutnie nie powinno się nic dziać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek1 Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 W normalnej eksploatacji do 100 kkm absolutnie nie powinno się nic dziać. Straszny hardcore z Ciebie a my tu same mięczaki i cieszymy się, że udało się przejechać bezawaryjnie 50-70tkm a diselki to teraz się cieszą z każdych 10tkm bez awarii sprzęgła. Strach pomyśleć co będzie za 5-10 lat. Zaczynam się odnosić z szacunkiem do mojego dziadka bo stuknęła mu już 100. Chyba go wywoskuję jutro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Chyba go wywoskuję jutro. oj, żebyś nie zepsuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hemek Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 50000 uszczelka. Fiat 125 p, rocznik 1984, upalany tak, że ukręciłem oś w moście. Przejechał 100 kkm bez awarii na super oleju z pierwszego tłoczenia marki Selectol. Znaczy się był lepszy od Subaru. To tak żartem. Te przebiegi które podajecie jako przejechane bezawaryjnie (kilkadziesiąt kkm) są po prostu śmieszne, bo takie przebiebi bezproblemowo osiągały auta nawet kilkadziesiąt lat wcześniej. Napiszcie jak nakrecicie 200-500 kkm, bo dumne oświadczanie, że przejechał bezawaryjnie 50-60 kkm moim zdaniem uwłacza producentowi. W normalnej eksploatacji do 100 kkm absolutnie nie powinno się nic dziać. ja wiem czy to takie dumne :?: szczególnie że wywaliło mi uszczelkę pod Brnem i kłopot był nie mały.Może nie zrozumiałem pytania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boombastic Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 szczególnie że wywaliło mi uszczelkę pod Brnem i kłopot był nie mały.Może nie zrozumiałem pytania Nieprecyzyjnie się wyraziłem. Cytując twój post odnosiłem sie równiez do tych poniżej. W twoim przypadku to jest raczej żałosne dla producenta jeśłi to była jego wina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się