Skocz do zawartości

Ochrona progów przy podnoszeniu auta 'żabą'


elberoth

Rekomendowane odpowiedzi

Macie jakieś swoje patenty na ochronę progów przy podnoszeniu auta żabą ? Takie podnośniki strasznie niszczą progi :?

 

W necie znalazłem takie rozwiązanie, dostępne w kilkunastu rozmiarach dopasowanych do wielkości głowicy podnośnika.

 

side-lift-jack-pad.jpg

http://pacedweb.com/protechproducts/jack_pads.php

 

Widział ktoś kiedyś coś takiego u nas ? Nie chce mi się z US ciągnąć ... choć w razie czego mogę zamówić, gdyby kilku chętnych było - zawsze to koszta transportu się rozłożą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie najlepiej , jest mieć mocną płyte pod silnikiem, i dużą żabę, wtedy podnosisz od razu cały przód i zakładasz dwa koła, a z tyłu za dyfer. Progi w subaru są słabe i gną sie jak paragraf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale inwestycja w płytę to już $$$. Do tego duża żaba to kolejne $$$ plus brak poręczności.

 

Wolałbym pozostać przy niewielkiej, 2-tonowej żabie którą już posiadam, a zainwestować w takie inserty 'z rowkiem'.

 

to nic prostrzego, tylko kupić krązek poliuretanowy i wyciąć w nim rowek i założyć na podnośnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem również o patentach z krążkiem do hokeja z wyciętym rowkiem. Na razie szukam jednak jakiegoś rozwiązania p&p (tak, wiem - jestem leniwy :P wolę dać 50 czy 100zł za coś gotowego, niż najpierw szukać gumowych bloczków, potem jeździć po mieście i szukać kogoś kto mi wytnie lub wyfrezuje w nich rowki - o też kosztuje).

 

Jeszcze znalazłem takie:

 

http://www.autobodytoolmart.com/grip-pi ... 12467.aspx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tył podnoszę za blachę między progiem, a belka (jak się zajrzy to widać o co chodzi). Przód, za podłożnice przy samym kole za rantem progu.

Nic się nie gnie, a samochód dosyć intensywnie podnoszę ;) Dodatkowo używam kawałek pasa transmisyjnego jako podkładka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przód, za podłożnice przy samym kole za rantem progu.

 

No widzisz, a ja mam ten element delikatnie wgięty gdy kiedyś na trasie złapałem gumę i w zakładzie wulkanizacyjnym właśnie za ten element podniesiono mi auto (znali się podobno na Subaru). Powiedziano, że to właśnie dla ochrony progów. To ja dziękuję :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaru podnosimy albo przód - pod płytę jak napisał Carfit, lub takie małe wzmocnienie przykręcone do przedniej belki, a tył pod dyfer, albo podnosimy stronami, wtedy podnośnik wkładamy ok 30-40cm od poczatku progu trochę głębiej pod auto, aż do wzmocnienia idącego od podłużnic. Przy takim ustawieniu mniejwięcej mamy wypośrodkowany środek ciężkości i podnosimy równo całą stronę, na raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie nimom fotki, jak zrobę, wrzucę, może jutro, ale jak się schylisz, widać, równolegle do progu, jakieś trzydzieści cm głębiej, wzmocnienie, solidne, nie gnie się jak próg czy podłoga. A to miejce, położone poprzecznie przy samym przednim nadkolu, z tyłu najwęższej, dolnej części błotnika jest niewiele mocniejsze od progu, tam bym nie podkładał lewarka, bo się prędzej czy póżniej zdemoluje. Osobiście uważam, że najlepiej jest podnosić przód i tył, jak opisałem wcześniej, pod części zawieszenia, tj. pod most i pod belkę przedniego zawieszenia, tam jest masywnie i nic się nie gnie, tylko z przodu trzeba uważać na miskę olejową, żeby nie podstawić omyłkowo pod nią, alebo żeby się nie obsunęło z belki, bo problemy gotowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blacha... prosze Cie, nie zartuj. Blacha jest jak z puszki od pepsi. Mamy wgniotke w dachu tuz nad drzwiami bo puknalem niechcacy szczotka przy odsniezaniu. Mamy inna wgniotke w dachu nad przednia szyba, bo trafilem sporego... owada. To oczywiscie w Imprezie NewAge, bo TurboDziad wycial kepe mlodych drzew i tylko lowicki lakier musialem spolerowac :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...