Forester 2.5-pytanie o olej silnikowy a uszkodzenie silnika

[qba30]

Mam pytanie do szanownej dyrekcji gdyż z mojej obserwacji wynika że częsytmi usterkami silnika(uszkodzenie panewki)występują przez olej Castrola 5W40.Mówię tu o przypadkach w praktycznie nowych samochodach.Może warto byłoby wymienić olej na taki o innej lepkości?Obawiam się że w moim foresterze może wystąpić taki problem i mimo że chroni mnie jeszcze gwarancja producenta to może warto byłoby l zapobiegać niż leczyć?W USA leją podobno inne oleje i problem nie występuję.

Czy mogę w ASO wymienić olej na 10W40 nie tracąc gwarancji?

[ukiman]

Tak, np. w poznańskim Kocarze można zażyczyć sobie zalanie (z beczki) Motulem 300V Competition.

 

Pan Andrzej Koper (Warszawa) wydaje mi się, że również pisał kiedyś, że wleją Motula, jeśli będziesz chciał.

 

Zapytaj o to swoje ASO :!:

[crem]

M1 też leją bez problemów z gwarancją.

[ex-Dyrekcja]

Mam pytanie do szanownej dyrekcji gdyż z mojej obserwacji wynika że częsytmi usterkami silnika(uszkodzenie panewki)występują przez olej Castrola 5W40

 

Nie posiadamy danych wskazujących na taki związek.

 

Pozdrowienia.

[AdaSch]

qba30

 

danych brak, ale umowy z castrolem już nie ma. Teraz jest lotos.

 

Ja jestem wrogiem tego oleju, i nie obawiam się ich przeklinać i wyzywać głośno bo to moja toyota padła przez to badziewie. Olej zapiekł się na pierścieniach, potem porysowały się gładzie i przy przebiegu 15kkm toyota zaczęła brac olej -niby w "normie" potem było tylko gorzej,zapał się CEL, lambda stwierdzała umierający cata.Wymienili sondę i i takie tam bzdury, łącznie z cata (koszt 4kpln). Auto zaczęło palić oleju więcej niż 0,5l na 1000km i wiecej, wcale nie dymiąc na niebiesko. miła już 3 lata niecałe 100kkm

 

wtedy jakiś mechanik z warsztatu mi opowiedział, że to nie tylko u mnie, bo ten castrol to syf ale taka umowa, a jak auto firmowe, to leją ten syf (bo to sztuka). Jak prywatne i gość jest spoko to M1 i nie ma problemów. Auto było firmowe ale moje

 

odwołałem się itd, powalczyłem. Toyota otworzyła silnik, to była masakra, prawie koniec. Cylindry były tak porysowane przez nagar że trzeba było robić szlif pod drugi wymiar!!! Pierścienie tak zapieczone że nie do wyciągnięcia z tłoków, ten żużel twardy jak kamień i to on porysował gładzie.

 

był to olej castrol slx pro 0w30 lub 5w30. Od tego momentu jestem wrogiem wszystkiego co robi ten producent.

 

za auto zapłaciłem nie małą kasę bo to była jedna z najwyższych wersji corolli w benzynie. Gdyby nie silnik to auto bez większych awarii. Potem były nissany i bez takich problemów - umowa shell

 

Po remoncie silnika toyotę sprzedałem, po naprawie, nie jeździła jak kiedyś, chlała o prawie 1,5l więcej paliwa itd.

 

nie wiem jak jest z subaru, ale na forum jest kilka fotek z otwartymi przytartymi silnikami.

 

na wielu forach tel olej jest nie uznawany i być może dlatego już nie jest rekomendowany do subaru.

 

Oczywiście mógł to być zbieg okoliczności, ale jakoś dużo tych dziwnych zbiegów okoliczności.

 

kilka osób zniszczyło panewki olejem castrol magnatec 5w40 w niezniszczalnych silnikach fata jtd. Te jdt spalały olej czego ten silnik generalnie nie robi. Mój jtd jedzi na oem fiatowskim oleju selenia i pomimo 200kkm oleju w ogóle nie zużywa pomimo wymian co 20kkm.

 

Podsumowując ten przydługi wywód, poczytaj wątek olejowy, to dowiesz się wiecej.

 

p.s.

 

w stanach zgodnie z notatką w 2.5t trzeba olej wyminiać co 7500km Warto tak robić w naszych silnikach, to ten olej lubi być rozrzedzany oparami paliwa co jest groźne dla silnika.

 

ponieważ nie uznawałem tego producenta (castrol), pomimo umowy moje aso subaru wlewało oleje shell.

 

Pozdrawiam

[qba30]

Jutro jadę wylać ten badziew,niech naleją w zamian cokolwiek co pozwoli utrzymać gwarancje.