Igi_666 Opublikowano 27 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 Wróciłem niedawno z kanarów. Przebywałem na wyspie Gran Canaria w miasteczku San Augustin. Wakacje jak w bajce. Bardzo bardzo polecam . Jak byście mieli jakieś pytania co do wycieczki to pytać. Na dniach przygotuję małą relację z podróży. Pozdrawiam ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anakinsky Opublikowano 29 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2010 A łodzią podwodną w Puerto de Mogan przepłynąłeś się? 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamcio11 Opublikowano 29 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2010 tą łodzią to ja pływałem, ale wrażenia - moim zdaniem - co najwyżej średnie! Ja bym jej nikomu nie polecił - ale to może dlatego, że wtedy długo wiało mocniej, i widoczność nie była porażająca. Ciekawsza moim zdaniem jest wycieczka statkiem, a najlepiej jachtem-jak to własnie czyniełem, w poszukiwaniu delfinów, czasem udaje się spotkać i wieloryba ale to moje przemyslenia ogólnie kanary są fajne chyba też muszę coś o nich napisać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anakinsky Opublikowano 29 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2010 Ciekawsza moim zdaniem jest wycieczka statkiem, a najlepiej jachtem-jak to własnie czyniełem no dobra, ale nie licytujmy się na statki, ok? :roll: ja płynąłem jak widoczność była super, może też wkleję fotki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamcio11 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 ok. chodziło mi tylko o to, że osobiście byłem rozczarowny, i chciałem ewentualnie innych uczulić, że również mogą być rozczarowani wydatkiem jednak sporej kwoty euro. Ale kanary są pięknę, fakt, warte polecenia szamcio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiken Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Wszyscy znajomi sa zachwyceni Kanarami, z tym ze zdecydowanie polecana jest Tenerife. Podobno tam jest duzo lepiej niz na reszcie wysp. Ja bylem tylko na Tenerife, wiec osobiscie nie mam punktu odniesienia. Fakt taki ze jest taniej niz w Ustce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xaoo Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 bylem w 2007 w Maspalomas - najwieksze plaze z piasku nawianego z Sahary co moge powiedziec.. najważniejsze ze cale wyspy to strefa bezcłowa.. nie opłaca sie brać all inclusive bo alkohol i benzyna tam jest tak tania ze mysłałem ze jestem w raju Gran Canaria jest traktowana jako kontynent w miniaturze, naprawde warto wypozyczyc jakies auto i zrobić objazd wyspy w 2007 za 45 EUR pozyczylem nowego Megane Kabrioleta w wypozyczalni na ulicy, a i wyspa jest bardoz przyjazna innym orientacjom seksualnym;-)), czasem można się zdziwić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igi_666 Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 bylem w 2007 w Maspalomas - najwieksze plaze z piasku nawianego z Sahary co moge powiedziec.. najważniejsze ze cale wyspy to strefa bezcłowa.. nie opłaca sie brać all inclusive bo alkohol i benzyna tam jest tak tania ze mysłałem ze jestem w raju Gran Canaria jest traktowana jako kontynent w miniaturze, naprawde warto wypozyczyc jakies auto i zrobić objazd wyspy w 2007 za 45 EUR pozyczylem nowego Megane Kabrioleta w wypozyczalni na ulicy, a i wyspa jest bardoz przyjazna innym orientacjom seksualnym;-)), czasem można się zdziwić Co do all inclusive to się tak szczerze nie zgodzę ponieważ zwykła cola kosztuje w barze 2Euro, piwo 1,90 0,33l, a naprzykład drinki jak whisky z colą to już ponad 4 Euro. Jest tam klimat bardzo sprzyjającym piciu i jedzeniu. Przykładowo jadłem z rodzicami dwa razy więcej niż w Polsce i ja naprzykład schudłem 2kg. Więc jeżeli ktoś lubi dużo jeść i pić to tylko all inclusive tym bardziej że w zależności od oferty all kosztować może jedynie 100Euro więcej. Więc jeżeli chcesz popróbować dużo różnych smakołyków, jeść desery i mieć przekąski różnego rodzaju to tylko all inclusive. No chyba że jedziesz tam tylko po to by gdzieś wybywac i imprezować i w hotelu rzadko przebywać to oczywiście all się nie opłaci. A i co najważniejsze jeżeli ktoś ma możliwość to brać tylko z niemieckiego biura podróży. Cena powalająco tania w porównaniu do cen polskich. Polacy dostają zazwyczaj pokoje w gorszych warunkach itp. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xaoo Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Co do all inclusive to się tak szczerze nie zgodzę ponieważ zwykła cola kosztuje w barze 2Euro, piwo 1,90 0,33l, a naprzykład drinki jak whisky z colą to już ponad 4 Euro. Jest tam klimat bardzo sprzyjającym piciu i jedzeniu. Przykładowo jadłem z rodzicami dwa razy więcej niż w Polsce i ja naprzykład schudłem 2kg. Więc jeżeli ktoś lubi dużo jeść i pić to tylko all inclusive tym bardziej że w zależności od oferty all kosztować może jedynie 100Euro więcej. Więc jeżeli chcesz popróbować dużo różnych smakołyków, jeść desery i mieć przekąski różnego rodzaju to tylko all inclusive. No chyba że jedziesz tam tylko po to by gdzieś wybywac i imprezować i w hotelu rzadko przebywać to oczywiście all się nie opłaci. A i co najważniejsze jeżeli ktoś ma możliwość to brać tylko z niemieckiego biura podróży. Cena powalająco tania w porównaniu do cen polskich. Polacy dostają zazwyczaj pokoje w gorszych warunkach itp. Pozdrawiam 1. w pełni zgadzam się żeby lecieć z niemieckiego biura podróży, znacznie lepsze hotele 2. nigdy nie latam żeby siedzieć w hotelu - bo jeżeli plan jest nie wychodzić z hotelu to oczywiscie tylko all inclusive.. i jeść i pić co hotel oferuje jednak ja wole poczuć lokalny klimat i koloryt niż być zamkniętym a hotelu, które są bardzo podobne niezależnie od miejsca i dlatego będe się trzymał swojej wersji że na Gran Canari jest tanio wynająć samochód i jest tani alkohol i benzyna bo to strefa bezcłowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SUBORO Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 bylem w 2007 w Maspalomas - najwieksze plaze z piasku nawianego z Sahary Ale czy tego piasku to przypadkiem nie przywieźli na statku ? Bo tak powstała plaża w stolicy Teneryfy. Z Sahary to nawiewają nielegalni emigranci :wink: -- 12 sie 2010, o 20:23 -- Polacy dostają zazwyczaj pokoje w gorszych warunkach itp. Ale Polacy bronią Krzyża, a Niemcy odwrotnie A tak na serio: takie stwierdzenie wygląda mi na typowo polską, wybuchową mieszaninę kompleksów z rozdętym ego - bo my, panie, za wolność waszą i naszą itd. (bez urazy :wink: ). Dastajesz ch..wy pokój to idziesz do recepcji i spokojnie, ale ASERTYWNIE, haha, tlumaczysz, że nie chcesz spać od strony wjazdu dostawców co przewaznie mają rozładunek o 5 rano. Tylko jest jeden warunek : trzeba się umieć porozumieć w jednym z języków ONZ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiji Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2010 bylem w 2007 w Maspalomas - najwieksze plaze z piasku nawianego z Sahary Ale czy tego piasku to przypadkiem nie przywieźli na statku ? Bo tak powstała plaża w stolicy Teneryfy. Z Sahary to nawiewają nielegalni emigranci :wink: Piasek tez. W zeszlym roku bylem prawie miesiac na GC na obozie kolarskim i mieszkalem wlasnie w Maspalomas. I mialem to szczescie poznac lagodniejsza wersje 'siroco', gdy na caly dzien widocznosc znaczaco spadla, a po pobycie na dworze wyraznie bylo pozniej czuc zgrzytanie piachu miedzy zebami. A tak na marginesie, to Maspalomas nie polecam jako miejsca na odpoczynek - sam bym sie tam raczej nie wybral, a na pewno nie na tak dlugo. Wszyscy chca tylko twoje euro, w kolo pelno starych Anglikow, Niemcow i Skandynawow, a po 23 nacpanych malolat. Polecam za to wyjazd w kierynku centrum wyspy, to tylko kilkanascie(dziesiat) kilometrow, a inne ceny, inne zarcie, inni ludzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crem Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Nikt jeszcze nie wspomniał o wspaniale pokręconych drogach na Gran Canarii. Jak fajnie tam by się Subaru jeździło. Wypożyczyłem Seata Ibizę. To było wiele late temu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamcio11 Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Piszecie o Kanarach - jako, że opłynąłem i zwiedziłem wszystkie z wysp Kanaryjskich, jak ktoś szuka spokoju to polecam La Gomerę, La Palmę, totalne prawie pustkowie to El Hiero, księżycowe krajobrazy i suchość na każdym kroku to Lanzarote, a szczególnie opuszczona przez ludzi, La Graciosa. teneryfa - mocno urozmaicona, bo i wysokie góry, sporo zieleni na północy i ciepło, sucho na południu - jako jedyna z wysp do odwiedzin to chyba najciekawsa propozycja. Drogi - faktycznie kręte, trzeba uważać na autobusy i ciężarówki - bo razem z osobówką często się nie mieszczą na zakręcie (na szczęście używają klaksonu jak się zbliżają do zakrętu) Seicento też daje o dziwo dobrze radę! szamcio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się