Skocz do zawartości

Filtr cząstek stałych (DPF) do Forestera za 12 tys PLN?


Tiger

Rekomendowane odpowiedzi

  • Ojciec Założyciel
Czyli wyszło na to, że można ten filtr czyścić (jaki koszt?) i nie trzeba wymieniać?

Tak. Koszt to kilkaset zł ( materiał + robocizna) - szczegółów nie pamiętam ... ( mogę ew. sprawdzić).

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jaka cena i mozna poprosic o zrodlo? Chce pokazac kolegom w stanach, ktorzy marza o dieslu w Subaru.

Lepiej nie pokazuj bo pomyślą że w Europie jest takie eldorado że ho! ho! i zaczniemy obserwować napływ emigracji z Ameryki do Polski w celach zarobkowych :mrgreen: :wink:

Ale cena rzeczywiście robi wrażenie :shock:

 

Wrażenie to robi roboczogodzina w stanach......120$....mówie o roboczogodzine przy naprawie samochodów w NY :mrgreen:

AK

 

 

Nie 120$ a 140 $ :twisted: (netto bez ich podatku który jest bardzo rózny od 4,5 % do chyba 11%, na części 8,675%) , przynajmniej w tym którym byłem :twisted:http://www.metric-subaru.com/index.htm? ... CCoQtgMwAA

który był polecany przez forum nasioc

Tak dla porównania przegląd w ASO na 105 mil, czyli odpowiednik naszego na 105 tys. km to wydatek 1199 $ z częsciami, dotyczy prawie wszystkich modeli oprócz H6 , wiec szału nie ma , a wręcz bardzo drogo :roll:

Jedna rzecz mi sie tylko podobała, w ASO mają części performance , nie tylko STI , mają na półce większość rzeczy lub sprowadzą i zamontują, kute tłoki, lepsze hamulce, sprzegła itp. Gość od części mówił wprost, oni też chcą zarabiać :idea: Bardzo mi sie to ich podejście podobało 8)

No i to mnie i pewnie wielu z Was by zadowoliło, to pełny i kompletny katalog części STI , czyli sprzegła N-kowe, short shiftery, wszystkie gadżety STI dostepne niemal ze od ręki :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zalezy co bylo robione przy tym serwisie, bo dealerzy robia czesto duzo wiecej niz wymagane. Ja widuje ceny w okolicy $1000 za taki serwis i do tego mozna dostac bez problemu 10% znizki, czasem 20%. Sama wymiana paska rozrzadu i wymiana wymaganych czesci (OEM) to koszt okolo $800. Dzis zmienilem olej w Outbacku u dealera i zaplacilem $26. Co najwazniejsze, aby zachowac gwarancje, nie trzeba serwisowac samochodu u dealera. Kupujac czesci mozna sie tergowac, bez problemu mozna dostac ceny takie jak u dealerow sprzedajacych czesci online.

Inna sprawa ze dealer zarabia glownie na serwisie i sprzedarzy czesci. Ze sprzedarzy nowych samochodow to ledwo starcza na place dla sprzedawcow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam takie pytanie do Dyrekcji, ewentualnie do bardziej zaawansowanych użytkowników-

przejeżdżam miesięcznie ok 5-7 tys km, przez ostatnie 2 mce 15 tys, większość w trasie, w ostatnim tygodniu przejechałem 700km w trasie (90-140 km/h), potem ok 15 km w mieście i zapaliła się kontrolka DPF. Zajechałem do serwisu gdzie po podłaczeniu do kompa okazało się że DPF do wymiany bądź czyszczenia chemicznego. Okazało się również że komputer naliczył ok. 130 niedokończonych regeneracji czy też dopalań, nie pamiętam jak to się zwie, więc zastanawiam się jak przy takich przebiegach może się zapchać DPF? Jazda po mieście to ok 20% moich przejazdów, więc nie łapię o co tu chodzi...

Może też Dyrekcja mi podpowie, jak stojąc w korku w Wwie czy też Lublinie można dopalić sadzę w tym ustrojstwie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz Forester w tygodniu przeważnie kręci się po mieście (bardzo małym) i jego okolicach. W ciągu ponad roku DPF nie zgłosił żadnych zastrzeżeń.

 

Ale ostatnio po przejechaniu 503 km w tzw. "trasie" i po 20 km w trasie powrotnej cała tablica zaświeciła się jak choinka. Hamulec, serwis, ABS, Hill-Holder, ESP... A autko jedzie jak żyleta. Po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu - nic. Po jakichś 300 km zaświeciły się ponownie serwis i ESP, oraz przestał działać tempomat. Poza tym wszystko OK. Na drugi dzień kontrolki już się nie świeciły.

 

Postanowiłem jednak nawiedzić ASO, dla skontrolowania, na wszelki wypadek. Powiedziano mi, że sprawdzenie potrwa około 2 godzin :!: i wysłano do miasta, mimo że chciałem zaglądnąć, jak wygląda autko w środku. Po owych 2 godzinach samochód był jeszcze na jakiejś długiej jeździe próbnej, po której wskaźnik zużycia paliwa pokazywał 7 l (standard to 6 - 6,4).

 

Wyjaśnienie ASO: filtr DPF zwrócił błąd, który spowodował zakłócenia w systemie ESP i połączonych modułach. :shock: System wyzerowano. Całość w ramach gwarancji. Na pytanie, czy filtr był dopalany, odpowiedziano, że nie było takiej potrzeby.

 

:?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Może też Dyrekcja mi podpowie, jak stojąc w korku w Wwie czy też Lublinie można dopalić sadzę w tym ustrojstwie?

Ze względu na aktualne miejsce zamieszkania mogę jedynie podpowiedzieć coś na temat korków w Krakowie :wink:

Ale na serio - naturalnie nie. Natomiast kontrolka wskazująca na konieczność regeneracji filtra na ogół pozostawia wystarczającą tolerancję, aby po opuszczeniu korka móc dokonac regeneracji.

Trzeba pamietać, że podczas regeneracji nie chodzi o to, aby jechać jakoś szczególnie szybko, czy dynamicznie.

Wręcz przeciwnie - duża dawka wtrysku paliwa powoduje zwiekszanie ilosci sadzy ( efekt często optycznie widoczny podczas przyspieszania starszych samochodów z silnikiem wysokoprężnym). Chodzi o stałą jazdę z zalecanym zakrsem prędkości = utrzymanie temperatury filtra przy jednoczesnie małej ilości "nowej" sadzy.

Wyjaśnienie ASO: filtr DPF zwrócił błąd, który spowodował zakłócenia w systemie ESP i połączonych modułach

Ew. problemy ze sterowaniem silnika ( tu: sygnał z DPF ) skutkują m.in. wyłączeniem ESP ( bo oczekiwny brak możliwości aktywnego sterowania silnikiem przez system) - diagnoza wyglada na w pełni prawidłową :wink:

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja podtrzymuję, że męczyć się z DPFem trzeba maksymalnie do pierwszych problemów

potem wymontować i przeprogramować

samochód bez DPF lepiej jeździ, mniej pali, a i z filtrem nic nie trzeba kombinować (wymieniać, czyścić itd.)

 

jasne tylko jak chcesz to zrobic w nowym aucie , nie tracac gwarancji :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja podtrzymuję, że męczyć się z DPFem trzeba maksymalnie do pierwszych problemów

potem wymontować i przeprogramować

samochód bez DPF lepiej jeździ, mniej pali, a i z filtrem nic nie trzeba kombinować (wymieniać, czyścić itd.)

 

jasne tylko jak chcesz to zrobic w nowym aucie , nie tracac gwarancji :?:

 

1. nie spodziewam się problemów przed 100 tys. km

2. jeżeli nawet zdarzy się to w czasie okresu gwarancji, to są firmy, które zmieniają oprogramowanie w taki sposób, aby po podpięciu komputera DPF był wykazywany (mimo,że go już nie ma :) )

3. jeżeli koszty wymiany / regeneracji filtra są tak wysokie, jak powyżej, to ciekawe, co musiałoby się stać na gwarancji, abym musiał wydać taką kasę? swoją drogą ciekawe, jakie są roczne koszty napraw gwarancyjnych SIP? to wiele by wyjaśniło ludziom, którzy mają wątpliwości przed instalacją np. obcych świateł dziennych LED lub ogrzewania silnika, czy też deinstalacją DPF, albo tuningiem silnika... jeżeli zjawisko napraw gwarancyjnych jest małe, to może warto zaryzykować :lol:

4. niezależnie od wszystkiego nie rozumiem, jaki wpływ na silnik, albo inne elementy pojazdu, a więc na warunki gwarancji może mieć ten filtr - wg mojej wiedzy on jedynie oczyszcza spaliny z sadzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. nie spodziewam się problemów przed 100 tys. km

2. jeżeli nawet zdarzy się to w czasie okresu gwarancji, to są firmy, które zmieniają oprogramowanie w taki sposób, aby po podpięciu komputera DPF był wykazywany (mimo,że go już nie ma )

3. jeżeli koszty wymiany / regeneracji filtra są tak wysokie, jak powyżej, to ciekawe, co musiałoby się stać na gwarancji, abym musiał wydać taką kasę? swoją drogą ciekawe, jakie są roczne koszty napraw gwarancyjnych SIP? to wiele by wyjaśniło ludziom, którzy mają wątpliwości przed instalacją np. obcych świateł dziennych LED lub ogrzewania silnika, czy też deinstalacją DPF, albo tuningiem silnika... jeżeli zjawisko napraw gwarancyjnych jest małe, to może warto zaryzykować

4. niezależnie od wszystkiego nie rozumiem, jaki wpływ na silnik, albo inne elementy pojazdu, a więc na warunki gwarancji może mieć ten filtr - wg mojej wiedzy on jedynie oczyszcza spaliny z sadzy

 

odpowiedz jest prosta jezeli kogos stac na kupno auta za 120 tys. to stac go tez na jego utrzymanie i naprawe , jesli nie to nie kupuje sie auta ktrego nie jest sie w stanie utrzymac.

Usuniecie filtra to nie jest taka prosta sprawa , da sie to zrobic ale to nie takie proste jak sie tobie wydaje , a

tak BTW jako ze to forum oficjalnego importera to na miejsu dyrekcji poprsil bym moderatora tego forum o usuniecie twoich postow i bana , bo tylko glupie pomysly ludziom sugerujesz......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xanadu --- to jest znacznie bardziej skomplikowane nie wspominając już o badaniach okresowych czy innych kontrolach.

 

TurdziGT --- Twój argument kogo na co stać jest lekko mówiąc nie trafiony. Jedno z drugim nie ma nic do rzeczy. Kupując droższe lepsze auto to zmuszony jestem do wyższego ubezpieczenia czy kosztów przeglądu/eksploatacji a nie napraw. To powinno być odwrotnie. Im droższe auto tym mniej napraw. Przynajmniej przez pierwsze 5 - 7 lat użytkowania.

 

Dyrekcja - uszkodzenie PDF jest uznawane w rabach gwarancji ? Jeśli tak to nie ma problemu a po 100.000 każdy może sobie wykręcać co chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:mrgreen:

TurdziGT --- Twój argument kogo na co stać jest lekko mówiąc nie trafiony. Jedno z drugim nie ma nic do rzeczy. Kupując droższe lepsze auto to zmuszony jestem do wyższego ubezpieczenia czy kosztów przeglądu/eksploatacji a nie napraw. To powinno być odwrotnie. Im droższe auto tym mniej napraw. Przynajmniej przez pierwsze 5 - 7 lat użytkowania.

No niestety,może powinno tak być ale na szczęście tak nie jest. Jak ktoś ma kasę na auto za 120 tys to co dla niego 12 tys. za filtr. :mrgreen: Chyba rozumiesz, że nikt by nie kupił nowej jakiejś Fiesty za 40-50 tys. jeżeli taki filtr do niej by kosztował 12 tys. Kupując drogie auto kupujesz komfort,bezpieczeństwo prestiż no i w konsekwencji musisz kupować drogie części. To między innymi tłumaczy tak duży spadek wartości używanych aut, których cena wyjściowa była bardzo wysoka. Na początku listy aut bezawaryjnych także nie ma aut z górnej półki (z wyjątkiem Porsche).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale droższe auta powinny psuć się znacznie rzadziej od tańszych w pierwszych 5 -7 latach. Tak wynika ze statystyk.

Nie mówimy o eksploatacji ( klocki, tarcze olej itd itp ) lecz awariach/naprawach. Te ostatnie w droższych autach występują/powinny występować znacznie rzadziej.

Nie wiem czy Fiesta ma dpf ale jeśli spełnia euro 5 to pewnie tak. Koszt można sprawdzić ale jestem na 99% pewien, że stosunek ceny pdf do kosztu auta wyjdzie znaczne niekorzystniej dla Fiesty. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opierając się na doświadczeniach moich znajomych, posiadających nowe auta marki VW i Opel, szczerze watpię że DPF Subaru wytrzyma aż 180 tys km oraz bezproblemowe użytkowanie diesel'a przez 100 000 km.

Ciągłe spełnianie nowych "ekologicznych" norm, dyktowanych przez "zielonych terorystów" doprowadza do wprowadzania niedopracowanych technologii. Nie ma co ukrywać że DPF taką jest.

 

A co powiecie o " zielonych " hybrydach ??? Ciekawe kto będzie recyklingował zurzyte akumulatory ??? O kosztach ich wymiany nie wspomne. Podobno wyliczone są na 80 tyś km.

Morał z tego taki: Kupuj NOWE auto i wymieniaj je co 30 tyś km, sprzedajac auto i problemy naiwnemu kupcowi.

 

Właśnie mi stuknęło 200 000 km w Legacym LPG 2006. 0 problemów z czym kolwiek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przez cały okres użytkowania !!!!!!

 

Auto świetnie sprawdza się służbowo, prywatnie i rajdowo ;-)

Naprawdę nie mam ochoty na wymianę na nic NOWEGO !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpowiedz jest prosta jezeli kogos stac na kupno auta za 120 tys. to stac go tez na jego utrzymanie i naprawe , jesli nie to nie kupuje sie auta ktrego nie jest sie w stanie utrzymac.

Usuniecie filtra to nie jest taka prosta sprawa , da sie to zrobic ale to nie takie proste jak sie tobie wydaje , a

tak BTW jako ze to forum oficjalnego importera to na miejsu dyrekcji poprsil bym moderatora tego forum o usuniecie twoich postow i bana , bo tylko glupie pomysly ludziom sugerujesz......

 

okazuje się, że cenzura dla niektórych nadal istnieje :)

ja nic nikomu nie sugeruję i nic takiego nie napisałem!!! stwierdzam jedynie, co sam być może zrobię :) i nie tylko ze swoim samochodem, ale ze wszystkimi firmowymi też...

powiem też, że na większe wydatki stać ludzi oszczędnych - właśnie dlatego, że chcą unikać bezsensownych kosztów :wink:

absolutnie nie zgadzam się ze średniowiecznym twierdzeniem, że jak kogoś stać na auto, to stać go na serwis... jest dokładnie odwrotnie!!! kupuję droższe auto, żeby mieć spokój!

pozostawię to bez dalszego komentarza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyrekcja - uszkodzenie PDF jest uznawane w rabach gwarancji ? Jeśli tak to nie ma problemu a po 100.000 każdy może sobie wykręcać co chce.

 

 

no wlanie , bo po to sie kupuje nowe auto :wink:

Morał z tego taki: Kupuj NOWE auto i wymieniaj je co 30 tyś km, sprzedajac auto i problemy naiwnemu kupcowi.

 

 

dokladnie , trzymac az sie skonczy gwarancja i do zyda , tylko niewiel osob moze sobie na to pozwolic.....

 

a walsciwie cala prawde o diesla to napisale kolega z trzeciego

 

policzmy ekonomiczność diesel'a (doliczam wymianę filtra do paliwa)

cena ropy 4,5

cena filtra 12 000 PLN / 17 000 km

daje nam jakieś 0,70 PLN na kilometr czyli 70 PLN na 100 km

za 70PLN mamy ponad 15 litrów ropy

zakładając że auto spala koło 5 litrów (wariant optymistyczny) + 15 litrów

daje nam ponad 20 litrów na 100 km

fajnie

zakładając nawet wymianę filtra poza ASO, przyjmując cenę filtra równą 1/3 filtra w ASO

mamy spalanie na poziomie 10 litrów

w wyliczeniach nie uwzględniam turbiny która po takim przebiegu też może być do wymiany, no i wtryski paliwa też nie najlepiej znoszą polską ropę

o sprzęgle nie wspominam bo chodzi tylko o samo spalanie i ekonomiczność

 

ja za diesel'a dziękuję wolę benzynkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuję użyć kalkulatora i jeszcze raz przeliczyć. Trochę się zera rozjechały w tej kalkulacji. Filtr paliwa wymienia się dokładnie tak samo jak w benzynie.

Czas zakończyć tą akademicką dyskusję.

 

Niewazne cyferki wazny przekaz ;) nie chce nie wierz , ale juz male dzieci w przedszkolu wiedza ze na dluzsza mete utrzymanie nowego diesla wychodzi drozej niz benzyny :P

Oczywiscie kazdy jest madry do czasu a pozniej jak fakturke na 10K trzeba bedze zaplacic to bedzie placz :wink: i ze mowili ze to takie tanie mialo byc w obsudze :P

 

na koniec , proponuje Dyrekcji pomyslec nad tematem downsizingu , bo to oaz wstyd ze firma ktora ma taka tradycje w doladowanych motorach nie oferuje sprzytnego silnicza 1.5-1.6 z doladowaniem laczacego spalanie diesla z bezawaryjnascia jednostek benzynowych ( no moze poza 2.5T :mrgreen: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekaz jest taki że liczący przesunął jedno miejsce po przecinku i zrobiło się 70groszy zamiast 7 groszy na kilometrze.

Może wiedzą w przedszkolu ale ja po zrobieniu OBK MY06 2.5MT 130k km i wydawaniu prawie 50pln a każde 100km zaryzykowałem diesla. W chwili obecnej wydaję niecałe 30pln / 100km a zaoszczędzone kilkanaście tysięcy złotych przeznaczę na zakup nowego samochodu po 3 latach lub na dodatkowe ubezpieczenie/przedłużenie gwarancji.

Owe sprytne silniczki z mega turbinami mają jeszcze mniejszą trwałość niż obecne wysilone diesle.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem już nie komentować, ale ponieważ lubię jasne sytuacje, to pozwalam sobie na szczegółowe porównanie (na moim konkretnym przypadku) kosztów zakupu i użytkowania Subaru Outback diesel i benzyna:

1. zakup:

a. OBK 2,0 D Comfort = 36.900 EUR x 3,95 = 147.755 zł

b. OBK 2,5i Comfort = 40.000 EUR x 3,95 = 158.000 zł

c. różnica = 12.245 zł na korzyść diesla (można za to 1 DPF wymienić w autoryzowanej stacji :) )

 

2. koszty paliwa:

a. OBK diesel wg danych producenta zużywa średnio 6,4 l / 100 km, czyli na przejechanie miesięcznie 4.000 km potrzebujemy 256 litrów ropy x 4,11 zł za litr (cena ON w Auchan, W-wa, ul. Górczewska), co daje nam koszt 1.052 zł miesięcznie, czyli 12.626 zł rocznie

b. OBK benzyna wg danych producenta zużywa średnio 8,6 l / 100 km, czyli na przejechanie miesięcznie 4.000 km potrzebujemy 344 litrów benzyny x 4,34 zł za litr (cena E95 w Auchan, W-wa, ul. Górczewska), co daje nam koszt 1.493 zł miesięcznie, czyli 17.916 zł rocznie

c. różnica w skali roku = 5.290 zł na korzyść diesla (441 zł miesięcznie to całkiem sporo kasy)

d. różnica w skali 3 lat = 15.869 zł

e. różnica w skali 5 lat = 26.448 zł (to jest zdaje się najczęstszy okres użytkowania nowych samochodów)

 

a zatem suma różnicy w cenie zakupu i w kosztach paliwa za okres 5 lat wynosi blisko 40.000 zł!!! daje to nomen omen 666 zł różnicy miesięcznie :D

 

parametry przyspieszania obu samochodów są porównywalne, a do tego wszystkiego dochodzi wysoki moment obrotowy diesla potrzebny podczas wyprzedzania

jedyna wątpliwa rzecz w tym wyliczeniu to sprężarka, której nie ma w benzynie, a nie wiadomo, jak zachowa się w dieslu np. po 200 kkm przebiegu - tak czy inaczej na pewno o auta z turbo trzeba dbać (również o benzynowe), choćby czekając 2 - 3 minuty po przejechaniu trasy,aż obroty się wyrównają - ja dbam o turbinę i nigdy nie miałem z nią kłopotów, ani w autach o mocach 120 KM, ani 250 KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ladne zestawienie , nie uwzglednia tylko paru drobnosek.

Na 2.5L jest wysoka akcyza wiec i cena zakupu jest wyzsza ( w kazdym innym przypadku silnik bezynowy o tej sameoj mocy co diesel jest tanszy w zakupie o dobre 10-15K )

Nie uwzglednia tez kosztow ktore zacznie generowac diesel po 100 tys. ze wzgledu swoja usterkowosc.

Dojdzie dwumas , sprzeglo , wtryski , turbo pewnie filtr DPF rzeczy ktore kosztuja kupe kasy a kroeych w benzynie zazwyczaj nie wyminieniasz.

Prawda w przypadku subaru 2.0D wychodzi epiej bo jest zwyczjnie tanszy w zakupie , ale nie takie tegie glowy juz nad tym siedzialy i przy obecnej cenie ropy , kosztach utrzymania trzebe robic dobrze ponad 50kkm w roku aby diesel sie polacal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ladne zestawienie , nie uwzglednia tylko paru drobnosek.

Na 2.5L jest wysoka akcyza wiec i cena zakupu jest wyzsza ( w kazdym innym przypadku silnik bezynowy o tej sameoj mocy co diesel jest tanszy w zakupie o dobre 10-15K )

Nie uwzglednia tez kosztow ktore zacznie generowac diesel po 100 tys. ze wzgledu swoja usterkowosc.

Dojdzie dwumas , sprzeglo , wtryski , turbo pewnie filtr DPF rzeczy ktore kosztuja kupe kasy a kroeych w benzynie zazwyczaj nie wyminieniasz.

Prawda w przypadku subaru 2.0D wychodzi epiej bo jest zwyczjnie tanszy w zakupie , ale nie takie tegie glowy juz nad tym siedzialy i przy obecnej cenie ropy , kosztach utrzymania trzebe robic dobrze ponad 50kkm w roku aby diesel sie polacal.

 

nie widzę sensu dalszej wymiany zdań i przepychanek - przyjmuję z pokorą, że w silniku benzynowym nic się nie psuje :D

a teraz idę odpalić mojego klekota i z ogromnym stresem i pełen obaw, że coś w nim po drodze padnie, udam się w trasę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzebe robic dobrze ponad 50kkm w roku aby diesel sie polacal.

ano właśnie.. jak z wszystkim - trzeba się zastanowić przed zakupem do czego auto będzie potrzebne :idea: kiedyś liczyłem, że nawet bez uwzględniania różnicy w cenie rocznie oszczędzam około 7000zł względem legacy 2.0 benzyna (czyli po 3 latach połowa tego na dpf? :wink: lepiej nie oczywiście :smile: ) zrobiłem 100kkm w 2,5 roku..

 

a w ogóle 'ludzie mówią' :razz: że z otwartym filtrem problemów nie powinno być :cool:

się okaże :wink:

 

no i imo nie jest to auto do korków i dojazdów do pracy 3km od domu :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...