crem Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 poprzedni właściciel jeździł głównie do krajów Europy Zach. i Płd. No ale jakoś przez dziurawe drogi w Polsce musiał się przeciskać do granicy. Może przeciskał się tymi bardziej dziurawymi niż powinien. W moim aucie amortyzatory starczyły na 97k km. Teraz mam nowy zestaw nie OEM i cieszę się z tego bo te OEM były beznadziejne. Moim zdaniem los się do Ajem'a77 uśmiechnął bo dużo wcześniej będzie mógł wymienić sobie zawieszenie (amortyzatory i sprężyny) w aucie na dużo lepsze . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZiomalGrunt Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Gdybym ja użytkował to auto od początku i miałbym podobny problem - zareagowałbym tak samo. Kupowałeś pojazd używany myślac, że jest w stanie technicznym niczym prosto zjeżdżający z taśmy produkcyjnej? Sugestywnie,Ten poprzedni właścicel Twojego pojazdu to miał niezłe wyczcie czasu, bądź co bądź ślepo wierząc w historię eksploatacji pojazdu ostatecznie to Ty wozisz się z problemem. Wiara to jednak czyni cuda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ajem77 Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Gdybym ja użytkował to auto od początku i miałbym podobny problem - zareagowałbym tak samo. Kupowałeś pojazd używany myślac, że jest w stanie technicznym niczym prosto zjeżdżający z taśmy produkcyjnej? Sugestywnie,Ten poprzedni właścicel Twojego pojazdu to miał niezłe wyczcie czasu, bądź co bądź ślepo wierząc w historię eksploatacji pojazdu ostatecznie to Ty wozisz się z problemem. Wiara to jednak czyni cuda Kupowałem pojazd po 48 tkm z myślą, że ASO stwierdzi wszystkie usterki, stan zawieszenia, a nie tylko wymieni olej i filtry...Nikt o zdrowych zmysłach nie machnie ręką na niezrozumiałą sytuację, w której pracownicy ASO zamiast podejść profesjonalnie do zgłaszanego problemu mówią "ten typ tak ma" lub "amortyzatory są w dobrym stanie". Nie po to oddaję odpłatnie pojazd do sprawdzenia, by ASO wraz z SIP'em mnie zbywali. Kupiłem auto ze świadomością ew. napraw. Inna sprawa, że amortyzatory zużyły się nienaturalnie szybko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Moje auto już ok. 100kkm ma wynik 70% ja mam 110kkm i mam 81% na przodzie i niewiele mnej na kolejnym tyle tak mam dobrze Kupiłem auto z przebiegiem 48 tkm. Już wtedy zgłosiłem problem w ASO. to wszystko jasne, pewnie przebieg z 90kkm. Dożo osób tak robi jak chcą pojeździć. Kupują auto, robią 30kkkm potem cofka na 15 i na przegląd. Robią to przed każdym przeglądem. Znam takie praktyki. I jest śliczna książka serwisowa. z minimalnym przebiegiem co do amorów to trzba trafić, to jest mój 6 kpl i są absolutnie najlepsze ze wszystkich jakie miałem pisałem maile do podwykonawcy tokico i 0 odp. więc naplułem w kopertę i planowałem do nich wysłać ee raz wyrażeniem zdań co o nich myśle w wersji angielskiej japońskiej dzięki google translate. Nawet nie odpisali "wal się wieśniaku" ale była za długa kolejka na poczcie Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Markus bis Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Kolego, czy samochod masz od nowosci i jest jeszcze gwaracji? Może Twój Fortek Turbo, jest kupiony z drugiej lub trzeciej ręki i jest po przejsciach ? Serwis Point Łodzi jest to dotyczczas jeden z lepszych w centralnej Polsce, widzialem na ich parkingu rejestracje Subaryn z Warszawy, Poznania a nawet z Rzeszowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2010 dobra a na poważnie, to mi usiadły przy przebiegu 68kkm ale tłumiły cały czas na 70%. Chyba zupełnie inny układ. czy KYB ma zaminniki dla ome w nojnowszych forkach? pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ajem77 Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Kolego, czy samochod masz od nowosci i jest jeszcze gwaracji? Może Twój Fortek Turbo, jest kupiony z drugiej lub trzeciej ręki i jest po przejsciach ? Serwis Point Łodzi jest to dotyczczas jeden z lepszych w centralnej Polsce, widzialem na ich parkingu rejestracje Subaryn z Warszawy, Poznania a nawet z Rzeszowa. Markus bis - gdyby był tak dobry, to stan zawieszenia określiliby podczas pierwszej mojej wizyty u nich. Nie zrobili tego podczas pierwszej, ani drugiej, ani trzeciej wizyty. Nawet nie mają odpowiedniej maszyny do tego, by sprawdzić stan amortyzatorów samopoziomujących (korzystają z zaprzyjaźnionego serwisu Peugeot). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 to jest normalne jeśco chodzi o test amorów. Po co każdy ma w to inwestować tym bardziej serwis tak niszowej marki jaką jest subaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe2 Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 62 kkm , prawy wylał . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Markus bis Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Markus bis - gdyby był tak dobry, to stan zawieszenia określiliby podczas pierwszej mojej wizyty u nich. Nie zrobili tego podczas pierwszej, ani drugiej, ani trzeciej wizyty. Nawet nie mają odpowiedniej maszyny do tego, by sprawdzić stan amortyzatorów samopoziomujących (korzystają z zaprzyjaźnionego serwisu Peugeot). Jaki zaprzyjazniony serwis, tam jest Podstawowa stacja kontroli technicznej , Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GREGG Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Nawet nie mają odpowiedniej maszyny do tego, by sprawdzić stan amortyzatorów samopoziomujących (korzystają z zaprzyjaźnionego serwisu Peugeot). a od kiedy to istnieją specjalne maszyny do sprawdzania amortyzatorów samopoziomujących? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_J Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Panowie nie można sprawdzić skuteczności działania amortyzatorów bez ich wymontowania !! Wiem ponieważ pracuje dla (nie U) jednej z firm która dostarcza amortyzatory na rynek OE (pierwsza zabudowa) dla AUDI BMW MERCEDESA VOLVO koncernu PSA FORDA a nawet Ferrari (kto z Krakowa to się domyśli). Nie jest to możliwe. Nawiasem mówiąc 48 K uważam za przebieg normalny (względnie dobry) w naszych warunkach drogowych. PS Szanowna Dyrekcjo - Kayaba - jako dostawca amortyzatorów na OE do Subaru uznaje takie reklamacje zgodnie z udzieloną gwarancją nawet z Polski !! Użytkuję dwa Subaru MY08 i MY10 obydwa diesle, kupione w polskiej sieci Subaru. Rzeczywiście mają różnie zestrojone zawieszenia. PS- 2 (OT) Wadliwe sprzęgła to bzdura wszech czasów. Trzeba choć w minimalnym stopniu zrozumieć zasady działania S-AWD. Wszystkim niezadowolonym polecam (oczywiście po upływie gwarancji ) Bilstaina. W żadnym razie nowe Kayaby 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crem Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Wszystkim niezadowolonym polecam (oczywiście po upływie gwarancji ) Bilstaina. W żadnym razie nowe Kayaby 8) A dla czego niby nie Kayaba? Od lat korzystam z tych amortyzatorów w różnych markach aut i jeszcze nigdy nie miałem problemów. Może czegoś nie wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 A dla czego niby nie Kayaba? Od lat korzystam z tych amortyzatorów w różnych markach aut i jeszcze nigdy nie miałem problemów. Może czegoś nie wiem. ja też, brak negatywnych doświadczeń :| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ajem77 Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Nawet nie mają odpowiedniej maszyny do tego, by sprawdzić stan amortyzatorów samopoziomujących (korzystają z zaprzyjaźnionego serwisu Peugeot). a od kiedy to istnieją specjalne maszyny do sprawdzania amortyzatorów samopoziomujących? :roll: Wg SIP (poniżej cytat) istnieją: "Faktem jest, że większość stosowanych w Polsce maszyn do badania amortyzatorów nie jest przystosowanych do sprawdzania amortyzatorów samopoziomujących(...)" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJacek Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Panowie nie można sprawdzić skuteczności działania amortyzatorów bez ich wymontowania !!Wiem ponieważ pracuje dla (nie U) jednej z firm która dostarcza amortyzatory na rynek OE (pierwsza zabudowa) dla AUDI BMW MERCEDESA VOLVO koncernu PSA FORDA a nawet Ferrari (kto z Krakowa to się domyśli). Nie jest to możliwe. Czy ta firma z Krakowa to delphi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Wlasnie, 1. sprawdzenie amortyzatora bez zdejmowania jest niemozliwe - u mnie uciekal tyl, po wyjeciu amortyzatora skladal sie on pod wplywem grawitacji. Na szarpakach mialem ponad 80% 2. amortyzator sie zuzywa - szybciej lub wolniej w zaleznosci od warunkow zewnetrznych, uzytkowania itp. Koniec, kropka. AGX mi padl po wyjezdzie z salonu - i to usterka. Po 40kkm juz trudno winic producenta o ten konkretny egzemplarz. Wymien i po sprawie, to nie jest majatek. Przez tyl mojego forestera przeszly 4 zestawy amortyzatorow. Jaki sens ma uzalanie sie ? Gin jak mezczyzna. pozdrawiam, Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_J Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Wszystkim niezadowolonym polecam (oczywiście po upływie gwarancji ) Bilstaina. W żadnym razie nowe Kayaby 8) A dla czego niby nie Kayaba? Od lat korzystam z tych amortyzatorów w różnych markach aut i jeszcze nigdy nie miałem problemów. Może czegoś nie wiem. Problem polega na tym, że większość producentów w tym Kayaba produkuje "inne" amortyzatory na rynek aftermarketowy. Co znaczy inne? Nie koniecznie taka sama konstrukcja i zastosowane materiały. Fakt są zdecydowanie gorsi producenci od Kayaby Zgadzam się z Dyrekcją - urządzeń do skutecznego badania amortyzatorów zamontowanych w samochodzie (w tym samopoziomujących) brak !! -- Śr sie 18, 2010 12:07 am -- Panowie nie można sprawdzić skuteczności działania amortyzatorów bez ich wymontowania !!Wiem ponieważ pracuje dla (nie U) jednej z firm która dostarcza amortyzatory na rynek OE (pierwsza zabudowa) dla AUDI BMW MERCEDESA VOLVO koncernu PSA FORDA a nawet Ferrari (kto z Krakowa to się domyśli). Nie jest to możliwe. Czy ta firma z Krakowa to delphi? Już nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczur75 Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Problem polega na tym, że większość producentów w tym Kayaba produkuje "inne" amortyzatory na rynek aftermarketowy. Co znaczy inne? Nie koniecznie taka sama konstrukcja i zastosowane materiały. Twierdzisz, że KYB, jeśli robi amortyzatory dla producenta aut (OE) i na aftermarket, to są one z dwóch różnych linii? Różniące się między sobą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trolololo Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Kupowałem pojazd po 48 tkm z myślą, że ASO stwierdzi wszystkie usterki, stan zawieszenia Ajem77, musiałeś kupić ładnie wychuśtanego Forestera, poniewaz ten zawias co jest w Foresterze, (a jestem pewny ze w mojej imprezie jest ten sam zawias) jest wręcz pancerny, do pewnych granic oczywiście. Mnie sie zdażały takie sytuacje ze jak wpadłem jedną dzióre, zmieniałem zbieżność samochodu a nastepnie gdy wpadałem w kolejna dzióre drugim kołem, przywracałem do ustawień fabrycznych Oczywiście to nie było umyślne albo coś w tym stylu, ale wracając do meritum, ostatnio z ciekawości pojechałem na "ścierzke zdrowia", z myślą ..."no, 90k przebiegu, zawias juz wyhuśtany to może jakiego Teina wrzuce." ... i amortyzatory wykazały 90% skuteczności tłumienia przód i 80% tył, co dlamnie osobiście było szokiem, taki wynik po 3 latach jazdy :!: :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJacek Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Czy ta firma z Krakowa to delphi? Już nie Czyli FA Krosno lub BWI? Mój brat nadal pracuje w Krk, dlatego jakoś to skojarzyłem, tylko że on robi rzeczy związane z wnętrzem auta (kolumna kierownicy, przełączniki itd). Jak przyjrzał się Subaru to stwierdził, że to taka trochę epoka kamienia łupanego :wink: Delphi miało w swojej ofercie amortyzatory Magna Ride, był to chyba highendowy produkt? Twierdzisz, że KYB, jeśli robi amortyzatory dla producenta aut (OE) i na aftermarket, to są one z dwóch różnych linii? Różniące się między sobą? To pewnie nie koniec ciekawostek z frontu inżynierów projektujących komponenty do aut Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herrkam Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 ze jak wpadłem jedną dzióre, zmieniałem zbieżność samochodu a nastepnie gdy wpadałem w kolejna dzióre Vasquez ja Cię proszę :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_J Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Twierdzisz, że KYB, jeśli robi amortyzatory dla producenta aut (OE) i na aftermarket, to są one z dwóch różnych linii? Różniące się między sobą? Tak mniej więcej właśnie jest. Ale to już odbiega od tematu postu/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trolololo Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 ze jak wpadłem jedną dzióre, zmieniałem zbieżność samochodu a nastepnie gdy wpadałem w kolejna dzióre Vasquez ja Cię proszę :wink: :roll: tak czy owak, dziury dla mojego samochodu sa mniej straszne niz dla mojej znajomości ortografii (na szczęście tylko w przypadku "dziur") Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Może to i dobrze że są z epoki kamienia łupanego.. w ten sposób sa dopracowane, działają a nie urywaja się w przypadku mocniejszego pociągnięcia jak mi sie to zdarzyło w samochodzie z F Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się