skwaro 3649 Posted July 17, 2019 Share Posted July 17, 2019 6 minut temu, st981777 napisał: Zasadniczo wszystko rozbija się o olej i jego kondycję, 2.5 ma cienkie ściany cylindra, i nie oddaje na czas temperatury do płynu chłodniczego. W ten sposób powstają lokalne ośrodki wyższej temperatury, co degraduje właściwości oleju. A jak połączymy to z większym wykorbieniem, co za tym idzie, większą prędkością liniową panewki korbowodowej, to mamy efekt dlaczego czasem sobie paneweczka zastuka. Osobnym problemem jest UPG, ale to można rozwiązać przez szpilki i kompozytową uszczelkę (jak w starym legasiu, albo imprezie gt w 2.0) ciężka do dostania, ale warto poszukać, bo interwał UPG potrafi wydłużyć dwukrotnie. Jeden drobny szczegół, panewki częściej padają w EJ20. A właściwie dwa - na UPG lekarstwem jest nie kompozytowa uszczelka (nawet w starszych EJ20 najmocniejsze wersje miały nie kompozyt tylko MLS) a szpilki + porządne uszczelki MLS np. Coswortha, przy upalaniu czy większej mocy dodatkowo zamknięcie bloku i oringowanie tulei. Link to post Share on other sites
st981777 37 Posted July 17, 2019 Share Posted July 17, 2019 (edited) 4 minutes ago, skwaro said: porządne uszczelki MLS np. Coswortha, przy upalaniu czy większej mocy dodatkowo zamknięcie bloku i oringowanie tulei. Panie... to już jest inna liga, ja o serii lamentuje Edited July 17, 2019 by st981777 Link to post Share on other sites
Oktan 2413 Posted July 17, 2019 Share Posted July 17, 2019 4 minuty temu, st981777 napisał: Panie... to już jest inna liga, ja o serii lamentuje WŁśnie miałem to napisać Ogólnie każdy z nas ma rację, wszystko zależy od finansów Link to post Share on other sites
Oktan 2413 Posted July 17, 2019 Share Posted July 17, 2019 10 minut temu, skwaro napisał: nawet w starszych EJ20 najmocniejsze wersje miały nie kompozyt tylko MLS Nie oznacza wcale że to była dobra droga Link to post Share on other sites
skwaro 3649 Posted July 17, 2019 Share Posted July 17, 2019 (edited) Albo dobrze albo tanio :-) 1 minutę temu, Oktan napisał: Nie oznacza wcale że to była dobra droga UPG w GC STI raczej nie padały, w GTkach się zdarzało... Edited July 17, 2019 by skwaro Link to post Share on other sites
maciek323 132 Posted August 27, 2019 Share Posted August 27, 2019 W dniu 2019-07-17 o 08:45, st981777 napisał: Zasadniczo wszystko rozbija się o olej i jego kondycję, 2.5 ma cienkie ściany cylindra, i nie oddaje na czas temperatury do płynu chłodniczego. W ten sposób powstają lokalne ośrodki wyższej temperatury, co degraduje właściwości oleju. A jak połączymy to z większym wykorbieniem, co za tym idzie, większą prędkością liniową panewki korbowodowej, to mamy efekt dlaczego czasem sobie paneweczka zastuka. Osobnym problemem jest UPG, ale to można rozwiązać przez szpilki i kompozytową uszczelkę (jak w starym legasiu, albo imprezie gt w 2.0) ciężka do dostania, ale warto poszukać, bo interwał UPG potrafi wydłużyć dwukrotnie. Też tak uważam. Dobry olej, często zmieniany + rozsądna eksploatacja = minimalizacja problemów z Subaru U mnie 2.5T już zaraz zacznie ósmy rok w mych rękach, i nie było ani UPG, ani panewki, ani walniętego tłoka. Ale olej zmieniam co 4 max 5 tys km, olej kupuję najlepszej jakości, na zimno jeżdżę bardzo delikatnie, nie upalam, staram się dbać i nie męczyć silnika zbyt niskimi lub zbyt wysokimi obrotami. Link to post Share on other sites
mz56 186 Posted August 28, 2019 Share Posted August 28, 2019 Od padu seryjnego silnika, mam zrobione ok.20 tysi. Dobry olej, praktycznie nie bierze grama, ma kopa. Oby tak dalej. Link to post Share on other sites
scuaz 21 Posted August 30, 2019 Share Posted August 30, 2019 Największy problem to trafić co naprawdę ktoś umie dobrze ten silnik złożyć , mam w tej chwili sti co poprzednik robił remont u znanego mechanika z w-wy , przebieg hymm za chwile będzie 10 tysi i według mojego odsłuchu to jego koniec słychać już Link to post Share on other sites
mz56 186 Posted August 30, 2019 Share Posted August 30, 2019 Pozdrawiam z Portugalii. Zero oliwy. Chodzi jak szatan. Woda stoi w miejscu, Wspomaganie o,k,, chłodniczy jak w Warszawie.. To chyba jednak zależy od składającego silnik. Link to post Share on other sites
Tommo 276 Posted August 31, 2019 Share Posted August 31, 2019 W dniu 27.08.2019 o 09:46, maciek323 napisał: Ale olej zmieniam co 4 max 5 tys km, olej kupuję najlepszej jakości, na zimno jeżdżę bardzo delikatnie, nie upalam, staram się dbać i nie męczyć silnika zbyt niskimi lub zbyt wysokimi obrotami. Ale wiesz, że nie jest to komplement względem tego silnika ani żadne pocieszenie dla potencjalnych użytkowników? Raczej dowód na to, że jednak nie jest to silnik do czego pierwotnie miał służyć. 2 Link to post Share on other sites
eddie_gt4 1550 Posted January 10, 2020 Share Posted January 10, 2020 przypadkowo spotkalem w sieci: https://www.torquenews.com/1084/subaru-hit-3rd-wrxsti-engine-failure-lawsuit Link to post Share on other sites
sebachon 118 Posted July 2, 2020 Share Posted July 2, 2020 (edited) Ja już przejechałem 218 tys. km i dopiero teraz zdecydowałem się na mały przegląd silnika, bo brał już litr oleju na 1000 km. Oej zawsze z górnej pólki, wymieniany co 7,5 tys. km, auto nigdy nieupalane, wychuchane. Po rozebraniu silnika i pomiarach (bez rozbiórki wału) okazało sie, że silnik jest w bardzo dobrym stanie, jedynie pierścienie są do wymiany (na dwóch tłokach zapieczone, a na pozostałych dwóch wszystkie 3 pierścienie ułożyły się tak niefortunnie, że zrównały się szczeliną...) i to w rozmiarze STD, bez konieczności nadwymiaru. Tuleje i tłoki nieporysowane. Po wymianie pierścieni i uszczelniaczy, oczywiście też nowe UPG (plus szpilki ARP) auto zyskało nowe życie - przejechałem już prawie 1 tys. km i nie bierze ANI GRAMA !!! oleju. Edited July 2, 2020 by sebachon 1 4 Link to post Share on other sites
Luke Skywalker 201 Posted July 2, 2020 Share Posted July 2, 2020 1 godzinę temu, sebachon napisał: Ja już przejechałem 218 tys. km i dopiero teraz zdecydowałem się na mały przegląd silnika, bo brał już litr oleju na 1000 km. Oej zawsze z górnej pólki, wymieniany co 7,5 tys. km, auto nigdy nieupalane, wychuchane. Po rozebraniu silnika i pomiarach (bez rozbiórki wału) okazało sie, że silnik jest w bardzo dobrym stanie, jedynie pierścienie są do wymiany (na dwóch tłokach zapieczone, a na pozostałych dwóch wszystkie 3 pierścienie ułożyły się tak niefortunnie, że zrównały się szczeliną...) i to w rozmiarze STD, bez konieczności nadwymiaru. Tuleje i tłoki nieporysowane. Po wymianie pierścieni i uszczelniaczy, oczywiście też nowe UPG (plus szpilki ARP) auto zyskało nowe życie - przejechałem już prawie 1 tys. km i nie bierze ANI GRAMA !!! oleju. Liczę na taki rozwój sytuacji w swoim przypadku... Zdrówka! Luke 1 Link to post Share on other sites
Oktan 2413 Posted July 2, 2020 Share Posted July 2, 2020 1 godzinę temu, sebachon napisał: Ja już przejechałem 218 tys. km i dopiero teraz zdecydowałem się na mały przegląd silnika, bo brał już litr oleju na 1000 km. Oej zawsze z górnej pólki, wymieniany co 7,5 tys. km, auto nigdy nieupalane, wychuchane. Po rozebraniu silnika i pomiarach (bez rozbiórki wału) okazało sie, że silnik jest w bardzo dobrym stanie, jedynie pierścienie są do wymiany (na dwóch tłokach zapieczone, a na pozostałych dwóch wszystkie 3 pierścienie ułożyły się tak niefortunnie, że zrównały się szczeliną...) i to w rozmiarze STD, bez konieczności nadwymiaru. Tuleje i tłoki nieporysowane. Po wymianie pierścieni i uszczelniaczy, oczywiście też nowe UPG (plus szpilki ARP) auto zyskało nowe życie - przejechałem już prawie 1 tys. km i nie bierze ANI GRAMA !!! oleju. Ponieważ czasem wystarczy zwykła rewizja właśnie z wymianą pierścieni i ewentualnie panewek bez jakiegoś kucia czy innych podobnych gratuluję stanu silnika i wyboru opcji naprawy! 1 Link to post Share on other sites
sebachon 118 Posted July 2, 2020 Share Posted July 2, 2020 (edited) Co więcej, przy przebiegu 110 tys. miałem pęknięcie smoka olejowego, ale ponieważ zostało to w porę wykryte (później gasnąca lampka oleju przy rozruchu), nie przyniosło to żadnych szkód - jedyna możliwa tego drobna konsekwencja to lekko zarysowany jeden z wałków. Nawet gdy silnik brał prawie litr oleju na 1000 km, stopień sprężania na wszystkich cylindrach był powyżej 10. Koszt całej tej remontowej operacji razem z częściami to około 6 tys. PLN. Zrobiłem też małą rewizję turbiny i okazało się, że wymaga nieznacznej regeneracji, co oczywiście zleciłem i teraz WRX zasuwa lepiej niż przed laty... Edited July 2, 2020 by sebachon 1 2 Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now