elvisGT Opublikowano 13 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 Jak w temacie, przy mocniejszym bucie, przy zmianie biegów słyszę niemiłosierne "grrt" i jeszcze tak jakby łożysko dociskowe szumiało przy tym. Problem w tym, że myślałem, że to wina sprzęgła, więc wymieniłem (razem z łożyskiem). Problem jest nadal. Przy normalnej nazwijmy to jeździe zero jakichkolwiek dźwięków przy zmianie czy szmerów. Możecie doradzić, czy na razie nie ruszać tego problemu? Czy może warto zainwestować w inną używkę - tylko teraz pytanie kolejne jakie się nasuwa: od jakiego modelu. Impreza GT MY00, sprzęgło wymienione "exedy", wszystko standard oprócz wydechu, bez remapu. ps. Nie wstawiłem tego tematu do kupię sprzedam, ale wstawie jak sie okaże, że najgorsze przede mną. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cysztof Opublikowano 13 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 przy zmianie wszystkich biegow czy tylko powiedzmy z 2 na 3 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 13 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 jesteś na wyspach to wsadzaj skrzynie z RA i święto a kiedy się to pojawiło? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 13 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 Może po prostu synchronizatory się kończą ?? Napisz dokładniej czy wszystkie biegi czy tylko konkretne. Ew. spróbuj pozmieniać biegi z międzygazami - tak, żeby wałki kręciły się mniej więcej z takimi samymi prędkościami i wtedy wrzuć bieg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvisGT Opublikowano 13 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 Hej , problem był w zasadzie od początku kiedy kupiłem samochód (czyli jakieś 7 miechów temu). Bieg 1,2,3 wchodzą z trudnością (zdajsie zgrzyt przy zmianie 2,3) no i zgrzyt przy zmianie 4 na 5. Dwa tygodnie temu byłem na torze w Brands Hatch i momentami myślałem, że skrzynia mi się rozleci w drobny mak. Oskar, a czy jak założe od RA to nie musze czasem dyfra zmienić ? Wogóle, to już się boje kosztów. mały edit bo zobaczyłem Tomka podpowiedź: ok, wróce do domu i zrobie tak jak mówisz Tomasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 13 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 To niestety chyba największy mankament w GTkach A przy redukcji też? A jeśli skrzynia z RA to i dyfer 4.444 :wink: ale śpisz spokojnie. Nikt Ci nie zagwarantuje że po wymianie lub naprawie GTkowej przy upalaniu na torze znów nie padnie :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvisGT Opublikowano 13 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 To niestety chyba największy mankament w GTkach A przy redukcji też? A jeśli skrzynia z RA to i dyfer 4.444 :wink: ale śpisz spokojnie. Nikt Ci nie zagwarantuje że po wymianie lub naprawie GTkowej przy upalaniu na torze znów nie padnie :roll: Przy redukcji jest lepiej z tego co pamiętam. No to teraz pozostaje czarna dziura i próba znalezienia skrzynki RA i dyfra.... No chyba, że jest jakiś trik. Najgorzej mnie wkur...denerwuje to, że zmieniłem sprzęgło, bo tak mi doradzili "spece" - no to masz. Skrzynia była na wierzchu, można było kombinować, a tak to co teraz ? Od nowa kopanie.... Panowie, co polecacie (Oskar, dzięki za sugestie, będe teraz śledził rynek, który mi podałeś) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ariel Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Z własnego doświadczenia wiem że w GT remont skrzyni to gówniana i droga zabawa, miałem problem z synchronizatorami najpierw pierwszego a potem drugiego biegu. Żeby zdjąć skrzynie w GTeku trzeba rozpiąć półosie i część przedniego zawieszenia z tego co pamiętam (dla w prawnego mechanika cały dzień zabawy) Wsadziłem dobrą używkę i zapłaciłem mniej niż remont starej do tego jeszcze starą sprzedałem i zwróciło się za wymianę i pełny bak paliwa Oscar ma racje jak jesteś na wyspach to kup sobie skrzynie z dyfrem z Type RA, będziesz miał krótsze przełożenia i święty spokój Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tepikus Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 A jaki masz olej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Z własnego doświadczenia wiem że w GT remont skrzyni to gówniana i droga zabawa, miałem problem z synchronizatorami najpierw pierwszego a potem drugiego biegu. Żeby zdjąć skrzynie w GTeku trzeba rozpiąć półosie i część przedniego zawieszenia z tego co pamiętam (dla w prawnego mechanika cały dzień zabawy). eee.... może w STi wygląda to inaczej, ale wyjęcie i wsadzenie mojej skrzyni z powrotem mojemu specowi zajmuje jakieś 2 godziny :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ariel Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Ja jeszcze przy okazji zrobiłem sprzęgło i geometrie więc pewnie dlatego cała dniówka zeszła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Virus12 Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Z własnego doświadczenia wiem że w GT remont skrzyni to gówniana i droga zabawa, miałem problem z synchronizatorami najpierw pierwszego a potem drugiego biegu. Żeby zdjąć skrzynie w GTeku trzeba rozpiąć półosie i część przedniego zawieszenia z tego co pamiętam (dla w prawnego mechanika cały dzień zabawy). eee.... może w STi wygląda to inaczej, ale wyjęcie i wsadzenie mojej skrzyni z powrotem mojemu specowi zajmuje jakieś 2 godziny :roll: Chciałem to samo powiedzieć. nawet lepiej, jak pojechałem do Kielc po nową skrzynie to widziałem jak "dzieciak" zdjął wał z dyfrem i półosiami z dosłownie 5 min, bez niczyjej pomocy. i powiem to co reszta, nawet się nie opłaca rozbierać starej skrzyni rozebranie i złożenie to te 400zł będzie, a i tak nic się nie naprawi bo się nie opłaca. Moja nowa skrzynia + półosie + wał + dyfer wszystko zdjęte przy mnie z Imprezy P1 kosztowało mnie 2500zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Kup sobie skrzynke, a jak zdejmiesz starą to będziesz sobie mógł sam rozebrać i zobaczyć co się zdupczyło - to dopiero jest frajda, jak nie trzeba potem do kupy składać Wyjęcie skrzyni dla kogoś z doświadczeniem to 2 godzinki bez napinki. No chyba, że wybitnie śruby pordzewiałe i zapieczone to wtedy faktycznie może się trochę wydłużyć. Zrobiłeś test o którym pisałem ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvisGT Opublikowano 15 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Mam zamiar dzisiaj Tomaszu. Ostatnio nie miałem czasu. Tak więc dam znać co się dzieje przy tym. A co do wyciągania skrzyni, to jakieś 3 godziny roboty. Zmieniałem sprzęgło ostatnio, znaczy nie ja, więc teraz wszystko powinno być ok. Rzeczywiście trzeba rozpinać dyfry, etc, ale w warsztacie to cycek z rodzynkiem. A co do oleju, wymieniłem w skrzyni i w dyfrze zaraz po zakupie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się