Skocz do zawartości

Outback 2.0D MY10 pierwsze kilometry.


Adam12

Rekomendowane odpowiedzi

Outback,

 

 

Jak się spotkamy, mam nadzieję, to TY obejrzysz mój z ofertą, a ja Twój.

Jak auto się spisuje?

 

M.

 

Hmmm... Ja też mam ACTIVE, MY10 (zakup XI'2010) , z dziurą w dachu, i o ile pamiętam to wersji ACTIVE bez tej dziury nie było (przynajmniej wtedy) :) Była niższa wersja bez tego luksusu, a od wyższej dzieliły mnie skóra, pamięć fotela i NAVI.

A jako że bez tych dodatków da się żyć (a wręcz mam wrażenie że wydatek na fabryczną NAVI byłby jednym z mniej sensownych jakie w życiu popełniłem) to nie żałuję decyzji.

 

Cześć MForbi,

kolejny zadowolony UZYTKOWNIKU!

 

1. Ciekawy jestem ilu jest OBK userów w kraju?

2. Z mojego cennika wynika, że Comfort ma (w stosunku do Active'a) dodatkowo:

  • fotel kierowcy z pamięcią ustawień
  • skórzaną tapicerkę

Edytowane przez mik99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam12,

 

zgadazam się, nie miałem czasu, by wnikliwie wieczorem cennik, analizować.

W topowej konfiguracji jest wiele dodatkowych fukcjonalnych dadatków:

  • skóra
  • pełna elektryka foteli
  • navi (dużo lepszy system nagłośnienia)
  • okno dachowe
  • system dostępu Keyless

jednak wersja ta jest wyceniana wyżej o 6'000 euro.

Edytowane przez mik99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odtwarzacz DVD z jakimś tam systemem audio z wyjściem na sub pod fotelem pasażera, LCD 7 cali, możliwość zsynchronizowania z telefonem, system sterowania głosem ( notabene za cholerę u mnie to nie działa ), kamera cofania ( bardzo przydatna sprawa ), wejścia audio w schowku, tyle pamiętam.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

navi (dużo lepszy system nagłośnienia)

Ale tylko w wersji McIntosh, która jest oferowana jedynie z silnikiem 3.6R, co dla mnie jest totalnym nieporozumieniem. Standardowe nagłośnienie w Subaru, może służyć jedynie do słuchania radia ;).

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolorowy ekran i kamera cofania w rocznikach MY09 - MY11 była dostępna tylko w najwyższej wersji Comfort Navi.

Złącze USB jest w nowych wersjach ? Jesteś pewien? W specyfikacji tego nie ma. Obszycie foteli skórą w OBK kosztuje ok. 7.000 złotych i wątpię żeby znalazł się diler, który zaproponuje to gratis do nowego fabrycznie auta.Może do demo... Sieć dilerska w SIP jest bardzo "zdyscyplinowana" i trzyma ceny więc na rabaty rzędu XX % był nie liczył.

 

Za obszycie całej tapicerki skórą, zapłaciłem w Gdańsku 3500 zł i jest O.K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

navi (dużo lepszy system nagłośnienia)

Ale tylko w wersji McIntosh, która jest oferowana jedynie z silnikiem 3.6R, co dla mnie jest totalnym nieporozumieniem. Standardowe nagłośnienie w Subaru, może służyć jedynie do słuchania radia ;).

 

No to u mnie w Forku na tylnej kanapie nawet z radiem są problemy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie się wtrącić :)

 

Cennik modelu Outback rozpoczyna wersja wyposażeniowa TREND.

Następna jest Active w dwóch wariantach - bez okna dachowego (34.500 euro) jak również z oknem dachowym 35.500 euro często sygnowana jako VA.

 

Następnie wersja Comfort za 36.500 euro (Active + skórzana tapicerka + pamięć ustawienia fotela kierowcy) oraz Comfort Navi (Comfort + Nawigacja z kamerą cofania, DVD oraz system Smart Entry) za 40.500 euro.

 

Cennik wyprzedażowy został przeliczony po kursie 4.1266 PLN. Tak więc wracając do ceny wersji Active:

 

bez okna dachowego, rok modelowy 2012 z produkcji 2012 --> 142.367,70 zł brutto - 10% = 128.130,93 zł brutto + opony zimowe w cenie zakupu

z oknem dachowym, rok modelowy 2012 z produkcji 2012 --> 146.494,30 zł brutto - 10% = 131.844,87 zł brutto + opony zimowe w cenie zakupu.

 

Pozdrawiam

 

Za obszycie całej tapicerki skórą, zapłaciłem w Gdańsku 3500 zł i jest O.K.

 

Gratuluję! Na załączonym przykładzie widać, że jak ktoś chce, to znajdzie dla siebie coś, co spełnia wszystkie oczekiwania.

 

 

Natomiast, żeby być w 100% obiektywnym, należy jeszcze powiedzieć o tym, co za dane pieniądze otrzymujemy.

XV faktycznie obszywane są w firmie TAPCAR z Łodzi. Firma ta korzysta z wysokogatunkowych skór naturalnych. Garbarnia ulokowana jest w Austrii. Nie mamy żadnych tajemnic (WOLLSDORF LEATHER) - firma, która dostarcza swoje wyroby na pierwszy montaż do Audi, BMW, Mercedes, Porsche Bentley, Maybach... tak mogę wymieniać długo... Od 10 lat korzystamy jako firma tylko i wyłącznie z usług tej firmy. W tym przypadku jakość podkreśla cenę i cena podkreśla jakość.

 

Adam12,

 

zgadazam się, nie miałem czasu, by wnikliwie wieczorem cennik, analizować.

W topowej konfiguracji jest wiele dodatkowych fukcjonalnych dadatków:

  • skóra
  • pełna elektryka foteli
  • navi (dużo lepszy system nagłośnienia)
  • okno dachowe
  • system dostępu Keyless

jednak wersja ta jest wyceniana wyżej o 6'000 euro.

 

W takim układzie zaproponowałbym wersję Active (z oknem bądź bez okna) i doposażyłbym ją w skórzaną tapicerkę (bądź skórę z alcantarą) i system multimedialnym. Kontakt do mnie: piotr.rajski@koper.subaru.pl - będzie korzystniej cenowo ;)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez raju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za obszycie całej tapicerki skórą, zapłaciłem w Gdańsku 3500 zł i jest O.K.

 

Podeślij kilka zdjęć

 

Pozwolę sobie się wtrącić :)

W takim układzie zaproponowałbym wersję Active (z oknem bądź bez okna) i doposażyłbym ją w skórzaną tapicerkę (bądź skórę z alcantarą) i system multimedialnym. Kontakt do mnie: piotr.rajski@koper.subaru.pl - będzie korzystniej cenowo ;)

 

Pozdrawiam

 

Jestem zainteresowany jednak w grę wchodzi (względy finansowe) jedynie pojazd używany.

Edytowane przez mik99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. Mi się wydawało, że VA jest *bez* okna dachowego.

 

I słusznie Ci się wydaje... mój błąd :)

 

Panowie,

można by nowy wątek założyć:

OBK w kryzysie kupię, aktualne ceny/promocje, co?

 

Może lepiej dać link do stron firm windykacyjnych - tam można znaleźć "prawie" nowe i na promocji :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się spotkamy, mam nadzieję, to TY obejrzysz mój z ofertą, a ja Twój.

A pewno, że tak ;):drinks: ... .

 

Jak auto się spisuje?

Jestem bardzo zadowolony, bo jeździ sie wybornie i jak dotąd całkiem bezproblemowo :ok: .

 

Gdybym juz tak bardzo chciał sie do czegoś przyczepić, to:

- brakuje mi zwykłej śmietniczki na papierki po cukierkach i zużyte husteczki do odświeżania dłoni podczas jazdy.

- niewątpliwym minusem (w moim przypadku) okazały się fabryczne opony Geolander ale trudno.

 

Zanim nadejdzie wiosna spróbuję jeszcze troche powalczyć z kołami, bo tak zachecają mnie Koledzy z forum, którzy mielii ten sam problem co ja, ale jeśli nic z tego nie wyjdzie to trudno - nie wyrzucę na śmietnik kompletu opon w stanie "jak nowe" jedynie dlatego, że nie jest na tyle komfortowy jakby można było tego oczekiwać ... .

 

Wracając do satysfakcji z zakupu muszę zauważyc, że kiedy trafiłem na to Forum (zapewne jak większosć - miedzy wpłatą zaliczki a terminem odbioru od dealera) - po kilku dniach lektury ogarnęło mnie prawdziwe przerażenie - ale parokrotny i wielogodzinny rekonesans we wczesniej już zaprzyjaźnionym ASO Subaru zdawał sie nie potwierdzać większości negatywnych opinii.

Teraz - po dwóch latach - cieszę się, że nie uległem panice, bo żadne (absolutnie żadne) obawy nie potwierdzają się w mojej praktyce.

 

O legendarne sprzęgło otoczone mitycznymi bzdetami wyssanymi z palca konkurencji i głupich pismaków akurat nie miałem żadnych obaw. Przed zakupem Outbacka dokładnie ustaliłem sobie fakty z natury przekonując się na własne oczy, że części budzą conajmniej identyczne zaufanie jak stosowane przez Europejczyków np. w VW i Audi TDi quattro.

 

Co do jakości "posrebrzanych" plastików wnętrza cóż ... widywałem lepsze rozwiązania ;) ale bez przesady - u mnie nic się nie wyciera - na kierownicy też nie (a podobno powinno).

 

Potencjometr siły głosu w kierownicy - ciągle nic mu nie dolega.

 

Zimą miałem zamarzać a okazało się, że jak inne diesle z wysokiej półki - samochód jest wyposażony w elektryczną "farelkę" , która nie dość , ze grzeje jak wściekła od pierwszej chwili, to nie przeszkadza silnikowi w szybkim uzyskaniu bezcennej temperatury roboczej.

Jest do tego stopnia dobrze, że nie uruchamiając elektrycznego rozmrażania - lód i śnieg na przedniej szybie topi się odrazu po włączeniu silnika.

 

Silnik miał połykać hektolitry oleju ... no ale nie połyka :rolleyes: , Był na forum przypadek "Poznanianki" ale jak od samego początku się spodziewałem - powodem była ewidentna fabtyczna dysfunkcja "odmy" silnika, a nie żaden poważny wewnętrzny problem silnika .... .

 

Najdalej po 30 tyś.km. jazdy w w dywaniku pod pedałami miały pojawić się "dziury do blachy" ... no ale nic takiego się nie stało i dywanik zasadniczo jest jak (prawie)nowy :) .

Gdybym juz bardzo chciał coś skrytykowac w tym "rejonie", to moją uwagę zwraca nieco nieszczęśliwie wyprofilowana wykładzina pomiędzy zewnętrzną krawędzią pedału sprzęgła a lewą "stopką". Dywanik jest w tym miejscu trochę niepotrzebnie "wybrzuszony" co moze powodować, że faceci z szerokimi stopami niepotrzebnie ocierają podeszwą przy wciskaniu sprzęgła. No ale to już naprawdę takie wyszukiwanie problemów na siłę ... .

 

Powłoka lakierowa - jak dla mnie w kazdym aucie - na zasadzie" jak dbasz tak masz". Na masce znalazłbym ze 3 - 4 typowe odbicia od kamieni, przed którymi zadne inne auto tez by się nie uchroniło i tyle. W sklepie z lakierami kazałem już namieszać 100g farbki i wiosną - z użyciem zapałki (wykałaczki ?) jakoś "zakroplę" te normalne ślady używania ... . Poza tym, w mojej ocenie, pod względem lakieru auto mogłoby konkurować z egzemplarzami fabrycznie nowymi.

 

Tylne nakładki (poszerzenia) błotników - u mnie nic nie odstaje. Prawdopodobnie dlatego, że nie pakuję w te miejsca gorącym "karcherem" kilkudziesięciu atmosfer ciśnienia przy kazdym myciu auta :D ... .

 

Aha - nie przepadam za odgłosami tylnej rolety (nic natarczywego), bo żadne plastiki ani nic innego nie trzeszczy (w aucie panuje fantastyczna cisza) i właśnie dlatego sporadyczne odgłosy rolety są nieco denerwujące.

 

Co do druzgocąco skrytykowanej "jakosci" systemu audio nie wiem, może w modelach MY'11 zastosowano juz inne głosniki od tych w MY'09-10, bo normalne odsłuchiwanie radia i płyt CD określiłbym na zwykłym, w pełni porównywalnym poziomie do innych samochodów nie wyposażonych w specjalne systemy nagłaśniające np. typu JBL, B&O i BOSE ... .

Czyli z jednej strony zadne cudo, ale z drugiej strony jak dla mnie ten sam poziom co np. w Passatach i A6'tkach z seryjnymi systemami audio.

Jeśli chodzi o moją skalę porównawczą odrazu informuję, że w innym samochodzie posiadam fabrycznie zabudowany system BOSE (13 lub 15 głośników, sub, etc.) i co oczywiste różnice są bardzo wyraźne, jednak nie na tyle duże, żebym odczuwał potrzebę natychmiastowej wymiany nagłosnienia w Outbacku.

 

To tak "z grubsza" ode mnie po dwóch latach w pełni satysfakcjonującej eksploatacji Outbacka 2,0 Diesel (MY'11).

Generalnie w moim odczuciu autko wzbudza pełne zaufanie techniczne,i jest bardzo przyjazne w codziennej eksplatacji.

 

Polecam i pozdrawiam :) . Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do druzgocąco skrytykowanej "jakosci" systemu audio nie wiem, może w modelach MY'11 zastosowano juz inne głosniki od tych w MY'09-10, bo normalne odsłuchiwanie radia i płyt CD określiłbym na zwykłym, w pełni porównywalnym poziomie do innych samochodów nie wyposażonych w specjalne systemy nagłaśniające np. typu JBL, B&O i BOSE ... .

Czyli z jednej strony zadne cudo, ale z drugiej strony jak dla mnie ten sam poziom co np. w Passatach i A6'tkach z seryjnymi systemami audio.

Jeśli chodzi o moją skalę porównawczą odrazu informuję, że w innym samochodzie posiadam fabrycznie zabudowany system BOSE (13 lub 15 głośników, sub, etc.) i co oczywiste różnice są bardzo wyraźne, jednak nie na tyle duże, żebym odczuwał potrzebę natychmiastowej wymiany nagłosnienia w Outbacku.

 

Piotr, od 10-ciu lat Subaru w LEG/OTB stosuje to samo. Co z takiego głośnika można osiągnąć...każdy sobie dopowie. Ale rozumiem, że są różne potrzeby. Poniżej głośnik z OTB MY11:

 

19618d1304175344-horrible-oem-speakers-outback-2011-img_0010.jpg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, od 10-ciu lat Subaru w LEG/OTB stosuje to samo. Co z takiego głośnika można osiągnąć...każdy sobie dopowie. Ale rozumiem, że są różne potrzeby. Poniżej głośnik z OTB MY11:

 

Subleo, po pierwsze dziękuję Ci za nie zostawiające wątpliwości informacje.

Byłem ciekawy czy ktoś z dobrze zorientowanych osób zechce mi cokolwiek odpisać, także dzięki.

 

Po drugie masz absolutną racje w stwierdzeniu, że różne są wymagania.

Rzeczywiście ja nigdy nie odczuwałem potrzeby przerabiania samochodu w salę koncertową chociazby dlatego, ze w samochodzie lubię jednocześnie posłuchać sobie i radia ... i silnika :) (nie tylko w Subaru i nie chodzi o nasłuchiwanie awarii tylko o autentyczną przyjemność w odsłuchiwaniu naturalnych odgłosów pracy, bo przecież każdy ma prawo do własnych dewiacji :lol: ).

Będę jednak się "wykłócał" -_- , że ogólna "jakość" systemu audio OBK nie odbiega od mozliwosci innych takich - w pełni seryjnych - systemów.

A że daaaaaleko im do doskonałości ... to akurat troszkę "inna sprawa" .

 

Pozdrawiam, Piotr ;) .

Edytowane przez Outback
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedaje go dealer, więc nie powinno być problemu z porównawczą jazdą próbną nówką-sztuką. Jeśli odczucia z jazdy nie będą gorsze to można rozważyć. Mój jest z tego samego rocznika (choć przebieg mniejszy), a nie zaobserwowałem pogorszenia osiągów, kultury pracy silnika i zawieszenia. Abstrahuję tu od ceny, bo nie wiem po ile chodzą używane Outbacki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

navi (dużo lepszy system nagłośnienia)

Ale tylko w wersji McIntosh, która jest oferowana jedynie z silnikiem 3.6R, co dla mnie jest totalnym nieporozumieniem. Standardowe nagłośnienie w Subaru, może służyć jedynie do słuchania radia ;).

 

Wersje z CD i DVD są również inne. Co prawda głośniki a raczej ich atrapy są takie same ale "jednostka sterująca" jest inna. McIntosh był oferowany w MY11Cmfort Navi również z SBD. Dopłata o ile dobrze pamiętam 1000 euro.

 

Cześć!

No to jestem, że tak powiem po chyba 6-ciu tygodniach czytania, już na bieżąco, wreszcie uff.

co myślicie o tym: http://otomoto.pl/su...-C26451069.html ?

 

ten OBK wisi już jakiś czas. Nie mam pojęcia o co chodzi z tym autem ale 70kpln za 3 letniego OBK z przebiegiem 100k pln to mało, bardzo mało. To jest jakby nie patrzeć 50% ceny nowego.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ale moze nie każdy chce jeździć "demówką" albo autem z wypożyczalni, co "jakby" dosyć jednoznacznie wynika z treści ogłoszenia: "Od 2010 kwietnia i przebiegu 2800 użytkowane przez jednego właściciela".

Szczerze mówiąc ... ja też bym nie chciał, bo to trochę jak z panną, która już jest "porządna" ... ale po wielokrotnym zaspokojeniu pożądania z wszystkimi chłopakami w mieście B) .

Naturalnie nie wszystkim musi to przeszkadzać, wszak domy schadzek wcale nie plajtują :D ... .

 

Pozdrówka. P.

 

PS:

Z technicznego punktu widzenia o długowiecznosci silnika najbardziej decyduje okres docierania poprowadzony w taki sposób, żeby wszystko się ładnie ułożyło bez miejscowych przeciażeń termicznych, na co w demokarach akurat gwarancji nie ma żadnej.

Nawet ułozenie termiczne nowego sprzęgła też ma duże znaczenie, o ewentualnych skutkach (finansowych) przegrzanej dwumasy "nie mówiąc".

Biorąc pod uwage powyższe uważam, że niska cena ma swoje logiczne uzasadnienie, gdyż odzwierciedla ryzyko dużych wydatków bez względu na to czy faktycznie wystąpią. Bez wątpienia - w demówce jest to wysoce prawdopodobne (nie kazda wspólna koleżanka odrazu musi być zarażona :lol: ) .

Edytowane przez Outback
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Adam :) .

 

2000pln i masz normalne jednomasowe sprzęgło. Przy przebiegu 100k km i tak pewnie jest do wymiany.

 

Akurat na ten temat mam całkiem odmienne zdanie.

Zarówno w kwestii zastępowania koła dwumasowego jednomasowym, jak też w kwestii trawałości prawidowo eksploatowanego spzęgła ("podciągając" pod ten zespół dwumasową konstrukcje koła zamachowego).

 

Mówiąc najogólniej jestem zadeklarowanym wrogiem naprawiania samochodu (oraz kompensowania nieświadomości technicznej niektórych użytkowników) eliminacją kolejnych podzespołów :angry: , zaś z obecnym zestawem sprzęgła mam zamiar lekko dotrwać do 200 - 250 tyś.km., choć "po cichu" liczę na dużo więcej..

Naturalnie jest to jedynie moja jednostkowa i suwerenna opinia, którą w żadnym stopniu - pośrednio ani bezpośrednio - nie oceniam i nie usiłuję zdyskredytować jednego z najbardziej polecanych ASO Subaru promującego właśnie taką "skróconą" technologię napraw.

 

Pozdrawiam. Piotr

Edytowane przez Outback
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...