Kolejna akcja przeciwko BP i STATOIL - walka o niską cenę!

[AdaSch]

patrząc na cenę hurtową paliw

 

http://www.reflex.com.pl/page.php?id=124

 

to niby czemu mają tak wysokie narzuty?

 

u mnie na rondzie stają 3 stacje orlen, lotos, shell, i każdy patrzy na drugiego i mają identyczną cenę.

 

ile taka stacja sprzedaje paliwa tygodniowo?

 

cena w zakupie z vat 4,42372

 

cena sprzedaży 4,82

 

w zaokrągleniu 40gr na litrze

 

cysterna ma około 16 tys litrów lub więcej

 

uzysk na jednej cysternie 6400 pln minus vat = 5245. Ile cystern obsługuje stacja? nie wiem

 

aby realnie obnizyć cenę... to się chyba nie da za wiele zrobić.

 

akcja powinna być przemyślana przeciwko naszym rafineriom bo to one kreują ceny.

 

czyli np nie tankujemy na orlenie lub lotosie. Lotos jako hurtownik musiał by obniżyć ceny, bo by mu mocno spadła sprzedaż. A tak nie kupując np na pb to dla orleny nie ma to znacznia bo kupisz orlenowskie paliwo jak nie tu to tam, dla rafineri jeden pies.

 

czyli faktycznie ktoś przetłumaczył to jełopowacie

 

pozdrawiam

[BartZ]

IMSO akcja nie ma szans. Nie zatankujemy na Lotosie czu Orlenie, to zatankujemy na BP, Shellu czy Statoilu. Ponieważ większość paliwa w kraju i tak przechodzi przez nasze firmy to de facto zapłacimy za to samo paliwo u tzw. konkurencji. Jak na Orlenie czy Lotosie spadnie sprzedaż to podniosą ceny hurtowe i na pozostałych trzech zapłacimy więcej, jak zbojkotujemy te właśnie, to Lotosowi i Orlenowi będzie na rękę bo zwiększą swoją sprzedaż bezpośrednią, czyli i tak wyjdą na swoje. Jakby nie patrzyć dupa zawsze z tyłu

[Bartekfi]

Zamiast akcji uderzających w taki czy inny koncern należałoby zainicjować akcję blokowania Warszawy w okolicach Sejmu. Połowa kosztu paliwa na stacji to podatki. Zwłaszcza ten "Podatek Drogowy" jest super biorąc pod uwagę po czym jeździmy

 

 

Oczywiście, ale druga połowa to już nie są podatki tylko cena paliwa i tak jak pisze rpw, rafinerie wykorzystują każdy pretekst do podwyżki; nie bardzo rozumiem dlaczego np. wakacje powodują wzrost cen :roll:

Nie jestem specjalistą od podatków, ale wydaje mi się, że UE ciągle ma do Polski pretensje, że nasza akcyza jest niższa niż średnia unijna, więc jak to się dzieje:

 

W tej chwili paliwo w PL jest droższe, niż w niektórych krajach UE.

 

:roll:

[AdaSch]

cena paliw jest regulowana przez popyt i podaż

[BartZ]

...nie bardzo rozumiem dlaczego np. wakacje powodują wzrost cen :roll: ...

Ze względu na wzrost zapotrzebowania na paliwa, związany z podróżami w sezonie urlopowym, wg starej zasady: jak jest baran to trza go strzyc...

[Bartekfi]

...nie bardzo rozumiem dlaczego np. wakacje powodują wzrost cen :roll: ...

Ze względu na wzrost zapotrzebowania na paliwa, związany z podróżami w sezonie urlopowym, wg starej zasady: jak jest baran to trza go strzyc...

 

 

Na przykładzie swoich samochodów nie zauważyłem, że w wakacje robie więcej km, tak samo nie podejrzewam, aby w firmach transportowych autobusy, samoloty czy co tam jeszcze, poza sezonem urlopowym stały w bazie i czekały na wakacje :wink:

[AdaSch]

btw darmowóz tankuje na carrefour pomimo, że ma wyższą cene niż auchan. Powodem jest to, że dają za 200pln (pełny bak) 20pln w talonie na zakupy i w sumie wychodzi taniej niż na auchan. Sunbaru też bym tankował na hipermarketowych ale mam kartę do rozliczania, wiec to jest dla mnie korzystne.

 

co do jakości,

 

fiata testowałem kilkakrotnie na hamownii i po paliwie auchan i carrefour, i auto zawsze miało więcej mocy niż obiecywał producent (115M) ostatnio na paliwie z carrefour miałem 122KM.

 

Pozdrawiam

[BartZ]

Na przykładzie swoich samochodów nie zauważyłem, że w wakacje robie więcej km, tak samo nie podejrzewam, aby w firmach transportowych autobusy, samoloty czy co tam jeszcze, poza sezonem urlopowym stały w bazie i czekały na wakacje :wink:

 

Ja w ogóle w wakacje jeżdżę mniej niż normalnie :wink: , ale teraz wyobraź sobie, że wszyscy, którzy dojeżdżają codziennie do pracy 5km, nagle udeżają na wypoczynek i cała północ jedzie w góry, całe południe jedzie nad morze, cały zachód dalej na zachód... :wink: itd.

[AdaSch]

i na ostatniej stacji lotos przed Zakopanem jak zwykle chora cena, a sprzedawca mówi, że wie, że to ostatni lotos i kupę osób z gdańska właśnie tutaj tankuje dlatego mają tak chore ceny.

[tzd]

...nie bardzo rozumiem dlaczego np. wakacje powodują wzrost cen :roll: ...

Ze względu na wzrost zapotrzebowania na paliwa, związany z podróżami w sezonie urlopowym, wg starej zasady: jak jest baran to trza go strzyc...

otóż to. popyt i podaż. rośnie popyt przy w miarę stałej podaży, ceny w górę. firmy paliwowe też kierują się ekonomią i chęcią zarobienia pieniędzy, wykorzystując troszeczkę swoją dominującą rolę, bo paliwo i tak trzeba kupić.

 

to co jest w tym roku to pikuś, przygotujcie się na podwyżki w przyszłym, gdy znikną ulgi podatkowe (akcyzowe) z tytułu stosowania przez producentów (rafinerie) biokomponentów (etanolu do benzyn, estrów FAME do diesla) :!:

dodam, że te ulgi wynoszą obecnie co najmniej ok. 10 gr. na litr...

 

Poza tym śmieszy mnie ta ignorancja, niewiedza, gdy czytam "wróćmy ceny paliw do normalnego poziomu 3,50 zł za litr" gdy samych podatków w cenie paliwa za litr jest ok. 2 złote 50 groszy (akcyza, opłata paliwowa, VAT).

A ropa kosztuje ok. 1,70 zł za litr, a trzeba ją jeszcze przerobić, wyciągnąć z niej paliwa, oddzielić asfalty itd., rozwieźć i utrzymać sieć stacji paliw, ponieść koszty utrzywania zapasów obowiązkowych - to ewenement, gdy kosztami tymi (bieżacymi, i kosztem kapitału zamrożonych kilku milardów złotych) bezpośrednio obarczony jest producent, w innych krajach są to na ogół agencje rządowe, którym producenci płacą jakieś składki, a nie zamrażają swoją gotówkę.

 

To nie z BP, Statoilem czy Orlenem i Lotosem trzeba "walczyć o niską cenę", tylko z polskim rządem i Unią Europejską, która nałożyła minimalne stawki akcyzy na paliwa i utrzymuje bzdurne przepisy o zapasach obowiązkowych.

 

 

Nie jestem specjalistą od podatków, ale wydaje mi się, że UE ciągle ma do Polski pretensje, że nasza akcyza jest niższa niż średnia unijna

Nie, już nie. Okres przejściowy się skończył i spełniamy limity. Średnia unijna nie ma nic do tego, jest po prostu określone minimum w Euro, i w listopadzie się przelicza po bieżącym kursie PLN i ustala stawki na przyszły rok w PLN, jeśli są poniżej minimum.

[tzd]

To nie tankujmy wogóle

kto duży jest jeszcze w Polsce?

 

shell

orlen

lotos

 

 

ciekawe kto ma jaki udział w rynku

 

Hurtowym, czyli producenckim, czy detalicznym?

W hurcie:

orlen ok. 60%

lotos ok. 30%

import ok. 10%.

 

W detalu - nie znam % z pamięci, orlen ma ponad 500 stacji, BP ~370, Shell 360, Lotos ok. 320, Statoil ~280, Neste ~100.

[bitel]

Też wydaje mi się, że to nie ten adresat protestu.

Dane z 2008 r, gdy litr benzyny kosztował 4,44zł:

- ropa 1,68zł

- rafineria 0,13zł

- dystrybucja 0,18zł

- podatki 2,45zł

gdzie np w USA przy podobnych cenach ropy, rafinerii i dystrybucji podatki wynosiły w przeliczeniu na złotówki 0,26zł i litr benzyny kosztował 2,16zł.

Więc protest powinien być skierowany przeciwko złodziejskiemu rządowi.

Może powstanie kiedyś Partia Kierowców?

[Retro]

Tylko ja tankuję na Shellu ?

[Dziedzic_Pruski]

W zasadzie to jest wierna kopia i tlumaczenie czegos co juz od paru tygodni krazy po niemcach.

 

(...)

 

Jesli mi sie uda to znajde oryginal, ktory zauwazylem w profilu kuzynki na fejsbuku.

 

Lecialo to tak:

 

Man hört sagen, dass der Benzinpreis bis zum Sommer auf 1,70€ / Liter steigen wird.

 

Willst Du eine Preissenkung beim Benzin?

 

ES IST MÖGLICH!

 

Dafür müssen wir handeln, JETZT und klug!

 

Letztes Jahr wurden einige Vorschläge lanciert, z.B.: „Kauft an einem bestimmten Tag kein Benzin!“

 

Die Ölgesellschaften lachten, weil sie ja wussten, dass wir das am Montag nicht gekaufte Benzin am Dienstag kaufen würden.

 

Das war ein kleiner Nachteil für sie, aber kein Problem.

 

Jemand hat an einen Plan gedacht, der funktionieren kann, WENN MAN ES WIRKLICH WILL!

 

Lies weiter und schliess Dich uns an, um ihn zu aktivieren!

 

Das Benzin wird im Moment zu 1,25€ / Liter verkauft, für Super Bleifrei in Frankreich.

 

Wir wissen alle, dass uns die Ölgesellschaften hintergehen.

Erinnert Euch, als sie den Preis auf fast 1Euro steigen ließen. Da sagten sie, das Öl würde knapp. Es gibt aber keinen Ölmangel mehr und das Öl fließt reichlicher als vor 35Jahren. Damals lag der Literpreis bei 0,20€.

 

Wir müssen aggressiv vorgehen und ihnen zeigen, dass die Konsumenten die Börse kontrollieren. Die einzige Chance, die Preise purzeln zu sehen, ist, die Ölgesellschaften da zu schlagen, wo es ihnen weh tut:

 

Bei ihrem Portemonnaie!

 

WIR KÖNNEN ES MACHEN! ABER WIE???

 

Da wir alle unsere Vehikel brauchen,können wir natürlich nicht aufs Benzin verzichten. Aber wir können einen grossen Einfluss auf den Preis haben:

 

WENN WIR GEMEINSAM HANDELN und einen PREISKRIEG entfachen!!!

 

Deshalb die folgende Idee:

 

Für den Rest des Jahres, KEIN BENZIN MEHR KAUFEN von den 4 grössten Gesellschaften TOTAL, ARAL, ESSO und SHELL!

 

Überleg doch mal:

Wenn die 4 grössten Ölgesellschaften kein Benzin mehr verkaufen, müssen sie zwangsläufig ihren Preis senken und dies wird sofort den gewünschten Krieg entfachen. Aber; um das gewünschte Ziel zu erreichen, müssen wir Millionen von TOTAL, ARAL, ESSO und SHELL Kunden erreichen.

 

SO müssen wir vorgehen!

 

Ich sende eine Gruppeneinladung an etwa 50 Personen. Wenn es jede dieser Personen an 10 weitere schickt, erreichen wir schon 500. Diese 500 senden es an 5.000 Leute…

Die nächste Sendung wird 5 Millionen erreichen usw. …

 

Verstehst Du, was ich meine?

 

Wenn jede und jeder von Euch diese Einladung am gleichen Tag an 10 Leute weiterschickt, sind wir morgen 500 MILLIONEN MENSCHEN die Krieg führen gegen die Ölgesellschaften INNERHALB EINER WOCHE!

 

JA, WIR KÖNNEN GEWINNEN; ABER…

 

Es ist absolut NOTWENDIG unser Benzin weiterhin ANDERSWO zu kaufen als bei TOTAL, ARAL und SHELL bis wir unser Ziel erreichen.

 

Deshalb BESONDERE Bitte:

DIESE GRUPPENEINLADUNG AN WEITERE MITGLIEDER WEITER ZU LEITEN.

______________________________

ACHTUNG!! WICHTIGER HINWEIS!!

______________________________

Mit dem magischen Code kannst du alle deine Freunde auf Facebook gleichzeitig einladen:

 

Um alle deine Freunde gleichzeitig einzuladen (damit jeder uns unterstützen kann) verfolge diesen Trick:

 

1. Markiere den Code in den folgenden 2 Zeilen und kopiere ihn:

 

javascript:elms=document.getElementById('friends').getElementsByTagName('li');for(var fid in elms){if(typeof elms[fid] === 'object'){fs.click(elms[fid]);}}

 

 

2. Klicke auf: 'Freunden vorschlagen' --- links, unter unserem Profilbild.

 

3. Füge den Code in die Adresseile ein und drücke 'Enter

 

....:::Das war's!:::....

 

Jetzt sollten alle deine Freunde blau markiert sein. Klicke auf 'Einladung verschicken'

[Than_Junior]

Ja proponuję również bojkotować Tesco i Carrefour bo przecież cena 2zł za chleb to skandal :!: Będą zmuszone obniżać ceny, za czym pójdą również nasze polskie sieci Kefirek i Żabka. Wreszcie będzie równo i wolno!

 

[ASAHI]

Niech ktoś wreszcie wymyśli silnik na wodę...

 

 

[Giechu]

Niech ktoś wreszcie wymyśli silnik na wodę...

 

 

:mrgreen:

 

Poranna kąpiel- 1000PLN :wink:

[J.Bauer]

Niech ktoś wreszcie wymyśli silnik na wodę...

 

 

 

Amerykanie już wymyślili tylko woda musi być z zatoki meksykańskiej

[Mikad]

Niech ktoś wreszcie wymyśli silnik na wodę...

 

 

 

Amerykanie już wymyślili tylko woda musi być z zatoki meksykańskiej

 

Dobre

[BartZ]

Wbrew pozorom auto na wodę już było, kilka lat temu - jakiś kolo przerobił bmw 5, do baku wlewał TYLKO wodę, a dzięki specjalnej instalacji następował rozpad wody na wodór i tlen, oczywiście auto spalało wodór, a jedynym produktem spalania była para wodna. Żeby było śmieszniej BMW wysłało ekipę swoich fachowców do kolesia, którzy w 100% potwierdzili prawdziwość i skuteczność systemu. Od tamtej pory słuch wszelki o wynalazcy zaginął, temat umarł i nic nie wiadomo...

[Mikad]

Chyba nie wierzę w to

[Bartekfi]

Wbrew pozorom auto na wodę już było, kilka lat temu - jakiś kolo przerobił bmw 5, do baku wlewał TYLKO wodę, a dzięki specjalnej instalacji następował rozpad wody na wodór i tlen, oczywiście auto spalało wodór, a jedynym produktem spalania była para wodna. Żeby było śmieszniej BMW wysłało ekipę swoich fachowców do kolesia, którzy w 100% potwierdzili prawdziwość i skuteczność systemu. Od tamtej pory słuch wszelki o wynalazcy zaginął, temat umarł i nic nie wiadomo...

 

Pies pogrzebany jest w "specjalnej instalacji w której następował rozpad wody na wodór i tlen" :wink: Pomijając koszty konstrukcji, to żeby w tej instalacji doszło do elektrolizy wody, trzeba dostarczyć energii.. Skąd? z akumulatorów? czy może z alternatora zasilanego silnikiem spalinowym :?:

W każdym razie za darmo to to nie będzie i na razie wychodzi, że taniej jest po prostu spalać benzynę 8)

[bitel]

Jeśli chodzi o auto na wodór to poczytajcie o HHO, jest tego sporo w sieci,

nawet już na Allegro można kupić taką instalację:

http://allegro.pl/item1093885986_wodor_ ... o_hit.html

[BartZ]

Chyba nie wierzę w to

Mikad ja Cię doskonale rozumiem, bo w to trudno było uwierzyć, ale ci ludzie z biemtrablju :wink: wzięli to auto do lokalnego ASO i potwierdzili, że w baku było H2O, a auto jechało!!! Facet patentu na instalację nie chciał sprzedać dosłownie za żadne skarby świata, a było się o co bić, bo co innego spalanie wodoru zatankowanego jako czysty wodór, a co innego uzyskanego w drodze reakcji z wody, no ale cóż było i zdechło...

Z drugiej strony nawet gdyby to wypaliło i to na skalę światową, no to dopiero mielibyśmy rewoltę, krach, zamieszki, upadające rządy, Lepper prezydentem i takie tam... A tak na poważnie to skutki ekonomiczne takiego wynalazku byłyby trudne do przewidzenia... No i jakoś nie wyobrażam sobie STi na wodę... :wink:

[Mikad]

Tak jak ktoś już napisał - za kąpiel płacilibyśmy 1000 zł.

 

Zresztą, to nie benzyna jest droga - to podatki w niej zawarte sprawiają, że na stacji aż bolą nas zęby. I szukanie alternatywnego źródła energii, żeby było taniej jest...(tu chciałem walnąć jakieś kwieciste porównanie, ale zabrakło mi pomysłów)...bez sensu.