Skocz do zawartości

Problem z zamykaniem maski


Tomasz_555

Rekomendowane odpowiedzi

Taki drobiazg ale kiedyś może narobić problemu. Pierwszy raz zdarzyło mi się zimą przy -15st. Sprawdzałem olej i płyny, zamykam maskę, a tu pyk, zamek odbija. Pomyślałem, że ze zbyt niskiej wysokości puściłem. Ale kolejne próby nie przyniosly rezultatu. W końcu jakoś tam domknąłem maskę zwalając na wpływ niskiej temperatury. Może np.: woda do pancerza cięgna podeszła czy coś. Ale co sprawdzam olej to temat się powtarza... Nawet dociskanie maski nie pomaga. Naciskam, niby się zamyka, ale jak puszczę to zamek odbija. Przeczyściłem odrobiną WD40 i posmarowałem smarem ale nic nie zmieniło. Pomaga dopiero pociągnięcie wajchy do otwierania maski w kabinie. Choć nie zawsze, czasem za pierwszym razem, a czasem za 3-4. Zastanawiam się czy po prostu pancerz linki sie zasyfił czy jest jakas inna przyczyna ? Niby problem błachy, ale sąsiad ostatnio dziwnie na mnie patrzył jak przez 15 minut nie mogłem maski zamknąć. Już zimą miał ubaw jak mi pilot od centralnego szwankował i latałem wkoło auta żeby je zamknąć/otworzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kumpel miał to w Toyocie Avensis - bardzo rzadko maskę otwierał. Pomogło obfite przemycie zamka WD40 oraz wpuszczenie tego specyfiku do linki. Następnie wpuścił do zamka i linki smar silikonowy do zamków. Po pół roku i tak auto skasował ale do tego czasu otwieranie bagażnika działało perfekcyjnie.

 

Ja miałem podobny efekt z zamkiem klapy. Pomógł demontaż zamka. Mycie w denaturacie i specyfiku do mycia silników i smarowanie j.w. Działa jak marzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat:

mam też mały problem z maską (a żeby było śmieszniej to kiedyś identyczny miałem w OBK) - otóż maska po zamknięciu ma luz, tzn. chwytając za krawędź wyraźnie rusza się góra-dół na ok. 1mm, oczywiście wszystko trzyma, ale nieco mnie to irytuje, poza tym przy większych prędkościach widzę jak pracuje. Można to jakoś wyregulować (WD40 nie pomaga)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po niespodziewanym otwarciu maski przy 140km/h postanowiłem w trybie natychmiastowym przystąpić do ewentualnej naprawy. Oczywiście padało więc zdecydowałem się bez szaleństwa wrócić trasą do domu. Po drodze tysiąc osób powiedziało mi, że mam maskę otwartą. Na uczelni też co drugi znajomy pytał mnie czy silnik wietrzę. Wredota za żadne skarby nie chciała się dzisiaj zamknąć.

Przeczyściłem zamek, puściłem WD40 do pancerza linki i póki co wszystko w porządku :) Dzięki za pomoc :)

 

P.S. Odskoczenie maski przy szybkiej jeździe to dość stresujące zdarzenie. W ułamku sekundy miałem wizję, że zaraz będę miał obrazek rodem z rajdów czyli pęknięta szyba i pokrzywiona maska. O tym, że nic nie widać nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są uroki posiadania marki, w której nic się nie psuje czyli maskę otwiera się rzadko czyli zawiasy i zamek rdzewieją :-). Takie sytuacje nie zdarzają się np. w autach włoskich, francuskich, itd. Tam raczej ma się do czynienie z luzami występującymi w zamkach i zawiasach maski w związku z ich nadmiernym używaniem :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są uroki posiadania marki, w której nic się nie psuje czyli maskę otwiera się rzadko czyli zawiasy i zamek rdzewieją :-). Takie sytuacje nie zdarzają się np. w autach włoskich, francuskich, itd. Tam raczej ma się do czynienie z luzami występującymi w zamkach i zawiasach maski w związku z ich nadmiernym używaniem :-).

Święte słowa, ale właśnie z tego względu, postawiłem sobie za punkt honoru sprawdzać co tydzień oliwę ... :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są uroki posiadania marki, w której nic się nie psuje czyli maskę otwiera się rzadko czyli zawiasy i zamek rdzewieją :-). Takie sytuacje nie zdarzają się np. w autach włoskich, francuskich, itd. Tam raczej ma się do czynienie z luzami występującymi w zamkach i zawiasach maski w związku z ich nadmiernym używaniem :-).

Święte słowa, ale właśnie z tego względu, postawiłem sobie za punkt honoru sprawdzać co tydzień oliwę ... :twisted: :wink:

 

No kontrola oliwy to wazna rzecz. ciesze sie ze pomogly rady :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kontrola oliwy to wazna rzecz. ciesze sie ze pomogly rady :mrgreen:

Wiesz co, ja chyba ślepy byłem :shock: że tych gum nie zauważyłem... Po raz kolejny potwierdza się, że najprostsze rozwiązania są najlepsze...

Nic nie lata, maska ładnie leży równo z błotnikami, jeszcze raz THX :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzd

głowy nie dam, ale miałem taki problem w OBK albo w legasie, nie pomnę już, w każdym bądź razie w zamku jest taki języczek :), który nie wracał na swoje miejsce (powiedzmy, że nie odbijał) i trzeba go było za każdym razem śrubstakiem ruszać - WD40 (baaaardzo dużo) a potem troszkę smaru. Samego zamka nie rozbierałem, chyba też przewód był smarowany. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak kolega wyżej pisze, wd40 i smar. Spróbuj puścić do pancerza trochę. W rowerze taka metoda poprawia działanie hamulców linkowych jak się zasyfią i nie odbija klamka dobrze. Wczoraj jak czyściłem zamek to była tam masakryczna ilość mułu. Niestety ale dużo syfu z dróg leci właśnie tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak kolega wyżej pisze, wd40 i smar. Spróbuj puścić do pancerza trochę. W rowerze taka metoda poprawia działanie hamulców linkowych jak się zasyfią i nie odbija klamka dobrze. Wczoraj jak czyściłem zamek to była tam masakryczna ilość mułu. Niestety ale dużo syfu z dróg leci właśnie tam.

 

WD pomaga, ale na krótką chwilę. Ja zawsze przepłukuję pancerze WD, a potem olej maszynowy :P

Tomku, a może załóż sobie zapinki maski dla pewności zafunduj :?: To 95 zł i stresu mniej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WD pomaga, ale na krótką chwilę. Ja zawsze przepłukuję pancerze WD, a potem olej maszynowy :P

Tomku, a może załóż sobie zapinki maski dla pewności zafunduj :?: To 95 zł i stresu mniej :wink:

 

wiesz może jak wygląda montaż zapinek ?? Trza wiercić otwory w pokrywie ??

Tak się czasem zastawnawiam bo przy dużych prędkościach ma wrażenie, że się otworzy i juz kiedyś przemyśliwałem taka opcję :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz może jak wygląda montaż zapinek ?? Trza wiercić otwory w pokrywie ??

Tak, trzeba. Kwestia gustu, ale moim zdaniem to psuje wygląd auta, a przy prędkościach podróżnych nie powinno być problemów, jeśli zamek jest sprawny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapinki do Forka pasują jak... :wink:

 

Pomijam już kwestię wiercenia maski i ogólnego montażu. Ale to najprostszy sposób żeby udostępnić wszystko co pod maską złodziejom. Przy zapinkach zwykły zamek przestaje istnieć. Któregoś dnia można zastać auto bez akumulatora lub innego podzespołu.

Jeżeli zamek jest w pełni sprawny to nie ma bata żeby Ci maska odfrunęła. Założenie zapinek jest nieodwracalne i na dodatek jeśli auto jeździ na codzień to nawet STi średnio z tym wygląda.

 

Poza tym nie róbmy tragedii z powodu jednego otwarcia maski. Zamek się zasyfił i przestał prawidłowo działać. Oczyściłem go, przesmarowałem i teraz powinien przez kolejny dłuższy okres czasu dzialac bez zarzutu. Pierwsza taka sytuacja powstała po 5 latach od zakupu i to raczej dobrze świadczy o tym elemencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zapinkach zwykły zamek przestaje istnieć. Któregoś dnia można zastać auto bez akumulatora lub innego podzespołu.

To prawda, że zamek przestaje pełnić swoją funkcję, ale można założyć zapinki z zamkiem.

 

nie róbmy tragedii z powodu jednego otwarcia maski

Zgadza się, raz w GT-ku mi się wypięła na obwodnicy przy 100km/h, przez chwilę jeździłem z traumą czy aby się to nie powtórzy, ale później już nic takiego mi się nie przydarzyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...