Skocz do zawartości

Chorwacja Południowa Dalmacja samochodem.


Adam12

Rekomendowane odpowiedzi

Jutro powrót. Smutno. Tym razem nie sprzedam 100 kun, które mi zostały - za rok się przydadzą. Było super. Przyznam, że głównie plaża. Ciekawe, że woda wyraźnie chłodniejsza niż w początku lipca. Krk - Baška, Bunculuka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jedź na Hvar. Między miasteczkiem Stari Grad a Jelsa masz wszysko: ciszę i ustronne plaże oraz multum knajpek jeśli będzie taka potrzeba (u mnie zwykle jest ;)). A jak pożyczycie rowery to opcje jeszcze się poszerzają: można się ładnie przewieźć po drogach (ruch samochodowy niewielki bo to jednak wyspa) oraz złotać na bezdrożach.

 

Ja, gdbyby nie to, że tam już byłem, pojechałbym natychmiast ;)


Dystansem aż tak bardzo się nie przejmuj. Pokonasz go dwa razy, co zajmie może dodatkowe 2x3h a korzyści utrzymają się kilka dni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, miasto Hvar jest nieco lansiarskie. Trzeba lubić taki klimat, choć ceny w knajpach poza deptakiem były raczej przyzwoite.

 

Ja zdecydowanie polecam okolice między miasteczkami Vrboska i Jelsa. Przejechałem sporą część Hvaru (także na rowerze) i tam podobało mi się najbardziej. Zresztą właśnie tam (w zasadzie ślepym trafem) mieszkaliśmy.

Ceny w tamtej okolicy są normalne. Knajpy zdecydowanie tańsze (i chyba lepsze) niż np. na wyspie Brać.

Gdybyś chciał, mógłbym odszperać jakieś namiary na apartamenty.

Edytowane przez Knurek1111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko pewne watpliwosci co do wysp w zwiazku z promami. Pamietam pare lat temu jak wracalismy z Korculi to to byla masakra z tym czekaniem, podroz sie tak przedluzyla ze do dzis uwazam, ze to byla najgorsza podroz samochoda w moim zyciu...  :unsure:  A ze jedziemy tylko na tydzien to wole sie nie stresowac za bardzo. Sprawdzilem wlasnie pogode na Krk i jest ladnie 30° ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Hvar pływaja dwa promy, jeden ze Splitu (płynie ok. 2h) drugi z Drvenika (chyba niecałe 0.5h). Nie zdarzyło mi się nigdy czekać zbyt długo.

 

Krk jest ładny, zwłaszcza w południowo wschodniej części. Cicha wioska powinna się tam dać znaleźć.

 

Ja na pewno Hvar polubiłem bardziej... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylądowałem w Ulcij w Czarnogórze i jak żyję takich tłumów nie widziałem. Droga przez Czarnogórę a zwłaszcza Tara kanyon nie do zapomnienia.

c1295b5a102a8238130d5106e027f2c3.jpg

Jako że tłumów nie tolerujemy 3 godz dalej na południe w Albanii w miejscowości Golem znaleźliśmy to czego szukaliśmy.

Widok z balkonu.

31091ce05b4b1c8453d6e6853b4cb320.jpg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfik, a w ile osob byliscie? Szukam wlasnie czegos na za tydzien dla dwojki :)

Polecam Srimę. Miejscówka oddalona ok 7 km od Śibenika i ok 2,5 km od VODIC, cisza spokój . Z Katowic 1246 km autostradą przez Słowację i Węgry. Byłem drugi raz w tym miejscu. Polecam Apartament Danek w tej chwili ceny za apartament  30 EU/ sypialnia, kuchnia z dodatkowym łóżkiem, łazienką, / 200 m od morza. DO parku KRK ok 30 min.  Winiety  miesięczne  Słowacja 14 EU+ 20 EU za winiety na Węgry. Jak coś to pisz na priv.

Jakoś polubiłem tę Chorwację. Mimo że to prawie 13 h jazdy z Katowic to warto. Gwarancja pogody, piękne miasteczka, i egzotyka. ECH....Znowu trzeba czekać na wakacje :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dowiedziałem się ciekawej rzeczy. W Chorwacji był mój szef. Za 4 osoby na kempingu płacił 70euro (namiot bez samochodu, bo on aut nie uznaje). Ja za apartament z dwiema sypialniami i sporym salonem 50 euro. Ale przyznam, że bez auta to był by on nie atrakcyjny. Warto mieć Subaru :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wróciłem z Chorwacji 31 sierpnia. Byliśmy w Supetarze na Braciu. XV spisywał się idealnie zarówno na trasie jak i podczas jazdy po wyspie, która jest bardzo " pagórkowata i serpentynowa" Bardzo mnie zabolało jak dwa dni przed powrotem do domu przybrałem murka i wgniotłem tak dosyć solidnie próg w dwu miesięcznym aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja nie typowo, bo nie Subarakiem ;)

Jadę za tydzień do Porec, trochę rekreacyjnie, a trochę zawodowo...organizuję w tamtym regionie na plaży warsztaty kulinarne. Mam zapewniony transport, ale ja nie lubię chadzać utartymi ścieżkami...postanowiłem, że dojadę motocyklem.  No właśnie w związku z tym mam pytanie: jaką trasę polecacie, żeby zrobić ją na raz i nieco zaczerpnąć po drodze?  ;).

Jadę sam, nie chcę skazywać pasażerkę na ponad tysiaka na raz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro powrót. Smutno. Tym razem nie sprzedam 100 kun, które mi zostały - za rok się przydadzą. Było super. Przyznam, że głównie plaża. Ciekawe, że woda wyraźnie chłodniejsza niż w początku lipca. Krk - Baška, Bunculuka.

Też zauważyłem,że w tym roku woda chłodniejsza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Wróciłem wczoraj z Chorwacji (Bratus koło Baskiej Vody).

 

Piękne okoliczności przyrody, fantastyczne widoki, ciepłe i niesamowicie czyste morze. Pustki na plażach i w miasteczkach, a pogoda w ostatnim tygodniu września była jeszcze upalna.

Założyliśmy sobie w pierwszej kolejności wypoczynek i rzeczywiście byłem w miejscu, które spełniło to w 100%. Jeśli ktoś potrzebuje totalnej ciszy i spokoju - mogę polecić świetną miejscówkę.

 

Ale w tym wszystkim brakowało mi troszkę jakiejś egzotyki, innej kultury i przede wszystkim jedzenia w knajpach. Niestety wszystkie restauracje w Chorwacji to miejsca dla turystów, a dla mnie jedzenie miejscowych przysmaków w lokalnych knajpach jest  ważną częścią wypoczynku :) Dlatego w przyszłym roku pewnie powrót do Grecji/Krety ;)

 

 

W tamtą stronę jechaliśmy na raty, zaglądając do Budapesztu. Wyjazd z W-wy o 7.00, w Budapeszcie o 15.00. Na drugi dzień droga do Bratus od 9.00 do 17.00

Z powrotem już za jednym zamachem najszybszą trasą czyli przez Słowenię (niech ich świnia powącha za te 15 EUR i kawałeczek autostrady!), Austrię (Graz, Wiedeń) i Czechy (Mikulow, Brno, Ostrawa) - ok. 1500 km udało się zrobić w 15 godzin (od 6.00 do 21.00) z dwoma posiłkami po drodze i korkiem w Olomuńcu.

Edytowane przez romek_l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wróciłem wczoraj z Chorwacji (Bratus koło Baskiej Vody). Piękne okoliczności przyrody, fantastyczne widoki, ciepłe i niesamowicie czyste morze. Pustki na plażach i w miasteczkach, a pogoda w ostatnim tygodniu września była jeszcze upalna. Założyliśmy sobie w pierwszej kolejności wypoczynek i rzeczywiście byłem w miejscu, które spełniło to w 100%. Jeśli ktoś potrzebuje totalnej ciszy i spokoju - mogę polecić świetną miejscówkę. Ale w tym wszystkim brakowało mi troszkę jakiejś egzotyki, innej kultury i przede wszystkim jedzenia w knajpach. Niestety wszystkie restauracje w Chorwacji to miejsca dla turystów, a dla mnie jedzenie miejscowych przysmaków w lokalnych knajpach jest ważną częścią wypoczynku :) Dlatego w przyszłym roku pewnie powrót do Grecji/Krety ;)

 

@@romek_l, mogę to w zasadzie skopiować i się pod tym podpisać :). Różnice byłyby kosmetyczne.

 

Wróciliśmy z Chorwacji z Żoną w niedzielę 2 października. Byliśmy 1 dzień w Trogirze (gdzie widziałem OBK na polskich blachach WI...), potem 6 nocy w Splicie. Byliśmy nietypowo bo samolotem - pierwszy raz lecieliśmy śmigłowym Bombardierem. Gdy się leci w dwie osoby jest to super rozwiązanie - cenowo wypada nieco taniej niż podróż autem, a leci się 2h, bez stresu, zmęczenia i jesteś w innym świecie. Bardzo jestem wdzięczny Żonie, że zarządziła podróż takim środkiem transportu.

 

W Splicie mieszkaliśmy w tzw. apartamencie - mieszkanko z dwoma sypialniami w dzielnicy Lucac - super lokalizacja, w połowie drogi między Rivą i pałacem Doklecjana a plażą miejską. 6 nocy 230E. Split jest całkiem ładny, tzn. marina, okolice starego miasta, masa knajpek, dużo ławek itp. Bardzo ładna jest plaża - spory kawałek piaszczysty z bardzo delikatnym zejściem. Poza tym jest długi odcinek tzw. plaży betonowej, która ma także swój urok - zejście do wody po drabinkach. Duże wrażenie zrobił na nas pałac Doklecjana, zwłaszcza wieczorem, kiedy w jednej z knajp grała muzyka na żywo. Wypiłem w wtedy najdroższe piwo jakie dotąd piłem ;)

 

Ze Splitu zrobiliśmy sobie kilka wycieczek i bardzo się cieszę, że nie byliśmy samochodem - mogliśmy wypić piwko lub inny trunek, nie przejmowaliśmy się trasą itp. Odwiedziliśmy:

- wyspę Hvar promem/katamaranem - byliśmy tylko w mieście Hvar - jak dla nas b. drogo, trudno było coś do jedzenia w sensownej cenie znaleźć, poprzestaliśmy więc na burku z mięsem na obiad. Plaża wokół miasta jest malownicza i interesująca. Zapewne jest wiele interesujących miejsc wgłąb wyspy.

- park narodowy z wodospadami Krk - autokar jedzie ok. 1h - super opcja; 150 kun/os w obie strony; miejsce bardzo ładne, spacer, kąpiel pod wodospadem, malownicze widoki, ceny wysokie (ale to zrozumiałe w takich miejscach)

- Omiś - autobusem miejskim; ciekawe miasteczko, tańsze niż Split

 

Cała wycieczka nam się bardzo podobała, trafiliśmy super pogodę, codziennie słońce 23-24 stopnie, 1 października jeszcze kąpałem się w ciepłym morzu, co po ostatnich dniach w Polsce nie jest wcale takie oczywiste :). Jedzenie, które dla nas jest bardzo ważnym punktem wycieczki było smaczne, ale żebym szalał, nie mogę powiedzieć. Jadłem jednak najpyszniejszy makaron i najlepszą dotąd bruszczettę we włoskiej Konoba Feral - żałuję, że nie spróbowaliśmy pizzy, ale nie mieliśmy na nią miejsca niestety...

Widoki w parku narodowym piękne, woda w morzu krystaliczna, kawa w knajpie przy morzu romantyczna... ale brakowało nam tego czegoś co odnajdujemy w Grecji. Nie wiem czego dokładnie, ale tu tego nie odnaleźliśmy. Wyjazd super, ale myślami planujemy już jakąś kolejną grecką wysepkę ;).

 

Koniec OT, bo to w końcu wątek o Chorwacji samochodem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam. Spędzał ktoś urlop na półwyspie Istria?? 

Pytam, bo po raz pierwszy chciałbym ze swoją połówką wybrać się na urlop w tamtym właśnie kierunku. 
Możecie coś polecić w tamtym rejonie i czy w ogóle warto???

 

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane przez cichy_j
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...