kupno forek MY10 D ???

[Gość dziejra]

takie super autko a tyle kontrowersyjnych opinii - szczególnie to sprzęgło. Po jeździe próbnej bez zarzutu - forek testowy wymiatał tylko trochę w bagażniku klapało. Pan z ASO zapytał mnie czy czytałem forum? Zastanawiałem się po co mnie o to pyta no więc i przeczytałem a tu proszę - za dużo tego sprzęgła trochę. Żeby była info, że coś zmienili, coś poprawili to od razu bym łyknął to autko. Dacie wiarę, że moja astra III kombi 1,3 disel po prawie 200kkm miała tylko chłodnicę od klimy wymienioną i pasek klinowy raz zerwała? pozdrawiam wszystkich. zobaczę sobie 7.06.2010 o 22:00 co gadają w turbo kamerze o tym sprzęgle i pewnie za jakiś czas kupię tego forka.

[dzioba]

a ja w pickupie po 220kkm mam jeszcze oryginalne klocki, sprzeglo poszlo po 130kkm a skrzynia po 180kkm. Czytalem o sprzegle przed kupnem i mimo to kupilem forka.

zrobilem 6kkm i raz mi zasmierdzialo jak kopaleùm na nasyp. Nie mysle aby byl to taki problem. A i tak ryj mi sie cieszy za kazdym razem jak do niego wsiadam .

[imgw]

Żeby była info, że coś zmienili, coś poprawili to od razu bym łyknął to autko

jezeli nie miales problemu ze sprzeglem to juz raczej miec go nie będziesz :wink:

 

A ten post czytales ?

 

Jest niezaprzeczalnym faktem, że ani my, ani koledzy z innych państw, ani FHI nie rozpoznało sporadycznej możliwości uszkodzenia sprzęgła na skutek niewłaściwej obsługi.

Tym, którzy w tym miejscu poczują się urażeni sugeruję przeczytanie mojego wcześniejszego wpisu na temat „kompatybilności”.

Być może przyczyną jest , co sugerował dziennikarz z Turbokamery, nasz ( tu cytat ) „nadmierny profesjonalizm”. Testowałem te samochody osobiście w najróżniejszych warunkach, testowali koledzy z naszej firmy, a także w wielu innych. Bez stwierdzenia jakichkolwiek istotnych trudności.

Nawet jednak, jeżeli odsetek kierowców mających z tym problemy jest niewielki, to i tak należało temat podjąć. Co też zostało uczynione przed wieloma miesiącami w kontaktach z FHI.

Główny tenor – jaki uczynić obsługę łatwiejszą dla tych osób, które sobie nie radzą.

O ile w pierwszej kolejności oczekiwaliśmy opinii ( i działania ) FHI, to sami też określone kroki podjęliśmy.

Ale po kolei. FHI w odpowiedzi na nasze oczekiwania :

- udokumentowało, że samo sprzęgło jako takie jest mocniejsze od porównywalnych konstrukcji innych producentów w tej klasie ( moc, moment ), ale …

- reakcje silnika na zmianę położenia pedału gazu są zdecydowanie szybsze , niż ma to miejsce u rzeczonej konkurencji.

Ten drugi parametr, odpowiedzialny do pewnego stopnia za nadzwyczaj pozytywnie postrzeganą dynamikę samochodu ( tak bardzo cenioną przez „klasycznych” klientów Subaru) , jest jednocześnie niestety też elementem utrudniającym precyzyjne dozowanie momentu obrotowego ( klasycznie „gazu”).

Wprawdzie przytłaczająca większość użytkowników nie ma z tym problemu, lecz nie oznacza to, że innych należy pozostawić samym sobie. Niestety opracowanie odpowiedniego, dużo bardziej konserwatywnego oprogramowania zajęło dość dużo czasu ( testy, testy i jeszcze raz testy …), lecz jest już ono od kilku dosłownie dni dostępne. Nasze testy wewnętrzne potwierdziły, że samochody są w pierwszej fazie nieco mniej dynamiczne, ale też, że obsługa jest subiektywnie zdecydowanie łatwiejsza.

 

Równolegle, co było już sygnalizowane, prowadziliśmy rozmowy z SJS na temat specjalistycznych szkoleń w tym zakresie. W dniu jutrzejszym mam otrzymać program i zakładam, że już od przyszłego tygodnia będzie można przedstawić odpowiednia ofertę.

Ponieważ wcześniej pojawiło się pytanie dotyczące starszych egzemplarzy odpowiadam – bezpłatne szkolenia będą dotyczyły wszystkich Subaru z silnikami wysokoprężnymi sprzedanych w naszej sieci ( bez względu na ich wiek i przebieg ).

Przyznam szczerze, że w w/w szkoleniach zawarte będzie też kilka elementów dotyczących zasad bezpieczeństwa jazdy – myślę, że to akurat nikomu nie zaszkodzi :wink:

 

Przy tej okazji … sam złapałem siebie za słowo. Otóż cytując znane przysłowie o wędce użyłem sformułowania „daj wędkę”. Nie powiedziałem „sprzedaj wędkę”.

W konsekwencji, uznając że jakaś część winy ( tu : zbyt późne rozpoznanie potencjalnych problemów dla niektórych kierowców z właściwą obsługą ) podjąłem konkretną decyzję.

Niezależnie od braku refundacji przez FHI tym klientom, którzy dokonali już wymiany sprzęgła przy niskich przebiegach na skutek jego przegrzania na zlecenie płatne, a którzy zdecydują się na skorzystanie z oferowanego szkolenia oraz zainstalowanie „łagodniejszego” oprogramowania zwrócimy poniesione koszty za pośrednictwem naszych partnerów u których w/w operacja była wykonana.

Ci którzy mnie znają wiedzą, że powyższa decyzja wynika z mojego pojęcia uczciwego prowadzenia biznesu i poczucia odpowiedzialności ( za spóźnione rozpoznanie problemu dla niektórych kierowców).

Tym, którzy będą ( błędnie ) uważali, ze jest to reakcja na „nagonkę medialną” i tak nie będę w stanie takiej interpretacji wyperswadować, więc nawet nie będę próbował :wink:

 

Ponieważ nasi partnerzy jeszcze nie otrzymali instrukcji wykonawczych uprzejmie proszę o powstrzymanie się przed „bombardowaniem” ich pytaniami.

 

Kolejność działań.

1. Wszyscy nabywcy Subaru Boxer Diesel (do których mamy kontakt ) zostaną poinformowani o szkoleniach ( szczegóły będą także umieszczone na Forum ).

2. Osoby zainteresowane zwrotem poniesionych kosztów odbędą szkolenia ( zaświadczenie SJS ) oraz dokonają w ASO instalacji oprogramowania.

3. Na podstawie w/w otrzymają zwrot wg faktury.

 

Uprzedzając ew. pytania proszę o zrozumienie, że opisane działania nie są działaniami producenta, lecz dobrowolnymi działaniami prowadzonymi na koszt Subaru Import Polska i jako takie niestety nie mogą obejmować samochodów zakupionych poza naszą siecią.

 

Łączę pozdrowienia

[subarutux]

Ja bym się tym nie przejmował.

 

Gdy kupowaliśmy naszego Foresia, tematem dyżurnym na Form były hamulce (dla przypomnienia: słabe, z mizernymi klockami, krzywiące się tarcze, szkliwiące itd. itp.). Pomyślałem sobie "o %#&*$#@, wpadliśmy!". No i, chwała Bogu, 13 500 na liczniku a hamulce prawie bez śladów zużycia; może nie jakieś nadzwyczajne żylety, ale nie ma powodów do narzekania. A w międzyczasie temat umarł śmiercią naturalną.

 

Takoż sprzęgło: w czasie jazdy próbnej pan ze sklepu (dobry psycholog, bo zabrał nas przede wszystkim w pagórkowaty teren pod miastem) kazał nam jeździć w takich miejscach, w jakie bym nigdy nie wjechał z własnej woli, nawet Patrolem. No i zapoznaliśmy się ze smrodem sprzęgła, po czym zostaliśmy pouczeni, jak należy się z nim obchodzić. A jako że mieliśmy przedtem diesla, który też ruszał czy jechał w korku bez gazu, to pewne zagadnienia z techniki jazdy mieliśmy opanowane. Przyznaję, że to przypalenie wtedy było wynikiem pewnego pogubienia się; trzeba po prostu o nim pamiętać np. ruszając pod górę. W każdym razie do tej pory u nas jest OK, a nie przesadzamy z jakąś szczególna troską.

 

Nie zmienia to faktu, że przedmiotowe podzespoły odstają trochę od pozostałej doskonałości tego autka. Nie są to jednak rzeczy dyskwalifikujące.

 

Szczegółowe recenzje znajdziesz w wątku: Forester 2.0 D MY09 - pierwsze wrażenia

Informacje o metodach uspokojenia bagażnika: Wyciszenie bagażnika - Forester III i Wyciszenie rolety - Forester III. Można się potargować, żeby dali rabat na te prace we własnym zakresie, lub niech sami to wykonają.

[the.wolf]

tak na dobrą sprawę, większość uzytkowików subaraków na tym forum, uznają sprzęgło jako element ekspolatacyjny jak tarcze czy klocki wiec IMHO nie ma tragedii

[qTi]

tak na dobrą sprawę, większość uzytkowików subaraków na tym forum, uznają sprzęgło jako element ekspolatacyjny jak tarcze czy klocki wiec IMHO nie ma tragedii

są tacy co jako część eksploatacyjną uważają również skrzynie (głównie te nieSTijajowe)