Skocz do zawartości

Dławienie 2.0 N/A - 2-3 tys RPM. Coś nowego?


lewen

Rekomendowane odpowiedzi

mam forester z 99r turbo-s,powiem szczerze ze zmeczylo mnie to auto nie przespalem przez nie ostatnie  dwa tygodnie(robilem je poprostu w nocy ze wzgledu na brak czasu):),szkoda ze znalazlm ten watek jak auto juz uleczone..

objawy mialem jak prawie kazdy dlawienie przy przyspieszaniu od 2 tys i poszarpywanie.auto ma  na swoj wiek bardzo maly przebieg 117tys km,ale mimo malego nalotu uciazliwa byla nim jazda.bledow brak do diagnozy mam carman scana dosc dobrze diagnozuje to auto wlacznie z parametrami.

sprawdzilem:

-dolot

-wymienilem wszystkie uszczelki

-sprawdzone podcisnienie manometrem(-670 mbr)czyli ok

-podkladane czujniki walu,walka

-podkladany map 

-podlozony drugi strownik silnika

-wymieniony przeplywomierz na oryginal nowy i tu mala poprawa,mimo ze dokladnie zmierzylem przeplywke z auta i napiecie referencyjne bylo idealne.

narastalo rowno liniowo 1,2 v na wolnych max 3,75v pod pelnym obciazeniem..wahania podczas przyspieszania nie przekraczaly 0,20v

ale nowy maf troche zmniejszyl poszarpywanie..

-wyczyszczony krokowy

-wyczyszczona rzepustnica mimo zniklego zabrudzenia

-wyregulowalem tps (0,4v zamknieta przepustnica 4,6v max otwrta)

-zmierzone cisnienie paliwa 3,2 bar na wolnych 3,7 bar pod obciazeniem

-zmierzone cisnienie doladowania  miale 0,4 bara ,skrecilem aktuator o 2 o broty i mam 0,5 delikatnie sie poprawilo.

-przeczyscilem wszystkie styki elektryczne preparatem

-czujnik stukowy odkrecalem czyscilem podloze montazowe dokrecalem dokladnie 20 nm 

-wymienilem przewody  mimo ze moje byly jak nowe

-swiece zaplonowe 

-mialem sie zabierac za zawory ale nie chcialo mi sie wierzyc ze to ich wina,bo auto mialo przeblyski ze chodzilo ok(uszczelki oczywiscie kupilem juz)

i d..pa auto jak szarpalo tak szarpalo..i nosilem sie z zamiarem zeby je sprzedac bo rece i cycki mi juz opadaly  ale nie moglem sie z tym pogodzic ze dlugo szukalem tego auta i utopilem w nim duzo kasy,pracy i powiem szczerze zrobilem maly myk ze stukowym i w koncu jak reka odjal :)

auto jezdzi swietnie plynnie jest bardzo mocne od 2300odr ladnie sie zbiera i ciagnie do 5 tys plynnie bez zajakniecia.

zrobione dopiero 230 km po modyfikacji ale na razie jest poprostu idealnie.nie bede sie wychylal na czym polega przerobka bo musze sie jeszcze upewnic ze problem nie wroci.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ddzsubaru

Przynajmniej uchyl rąbka tajemnicy = modyfikacja mechaniczna czy elektryczna ?

 

Mnie z silnikiem 2,5 n/a to nie dotyczy ale śledzę tę nierówną walkę ludzi już od dłuższego czasu, więc wszystkim kibicuję i sam próbuję się doedukować dla potomnych.

Edytowane przez 4444
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAK wiem że 2,5 turbo także z muleniem się nie borykają = turbo w zamian ma inne dolegliwości jak np. uszczelka pod głowicą bo obciążenie termiczne jest zbyt duże do powierzchni stycznej uszczelki; ale nie o tym w tym wątku.

Ja od dłuższego czasu prosiłem mądrzejszych w materii o podanie ewentualnych różnic w samych mikrofonach stukowca, ich umiejscowieniu lub innych subtelnych detalach powodujących że 2,0 z tym muszą żyć lub walczyć, a 2,5 są wybrańcami.

Edytowane przez 4444
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze myślałem, że różnica jest w sofcie, a nie w samym stukowcu. Ja tam zbyt mądry nie jestem, poza tym nie mam garażu, więc nie będę ściągał rezonatora przed końcem sezonu grzewczego ;) ale mogę powiedzieć, że u mnie przykręcanie stukowca w innych miejscach (gdzieś na skrzyni, dalej od silnika) nic nie pomagało. Nawet całkowite odkręcenie pomogło dopiero po owinięciu go folią bąbelkową (brakuje nam ikonki "nie rób tego w domu", ale jest już po 22:00, więc chyba mogę się przyznać, że to przetestowałem - oczywiście na 98 i niezbyt długo).

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to można jak w usa przy pierwszym weekendowym napadzie na bank

zalać stukowca pianką montażową !?! oni zasmarkali tak akustyczny sygnał dźwiękowy = więc na logikę w drugą stronę 

my moglibyśmy tak potraktować nasz mikrofon.

 

dla bezpieczeństwa proponuję od razu piankę p.pożarową do 300 stopni C.

 

A tak na poważnie to co to jest za tajemnica że nawet p. A.Koper zaprzestał konsultacji po tym pytaniu stwierdzeniu 2.0 n/a kontra 2,5 n/a

gdzie są umiejscowione

i czy się czymś różnią same stukowce ???

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do dzis przejechane 410km i jest ok :)

jeszcze troche posmigam i podziele sie tym jak to zrobilem(bardzo prosta mechaniczna rzecz).elektronicznie tez mysle ze dalo by sie zmniejszyc czulosc stykowego..nad tym tez myslalem i widzialem fotki na forum z rezystoem wpietym szeregowo,ja sprobowalbym jeszcze dodac kondensator.nie mam czasu pokombinowac w ten sposob  bo u mnie jest po problemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie wszelkie kombinacje z czujnikiem stuku to proszenie się o problemy, chyba że ktoś po takiej modyfikacji jest w stanie potwierdzić że komputer rejestruje jeszcze wszystkie stuki wtedy gdy faktycznie występują.

Osobiście uważam że muł nie jest uzależniony od obrotów tylko od czasu który minął od wciśnięcia gazu - trwa po prostu ok. 2 sekundy od wciśnięcia go w podłogę obojętne na jakich obrotach (być może im wyższe obroty tym trwa krócej lub jest mniejszy). Warunkiem wydaje się też być nagła zmiana obciążenia silnika, czyli występuje najczęściej przy ruszaniu i przy zmianie biegów, kiedy w jednej chwili nie ma żadnego obciążenia a za sekundę jest maksymalne. A że biegi zmieniamy najczęściej w okolicach 2,5k rpm...

Dnia 09/03/2017 o 23:12, 4444 napisał:

turbo w zamian ma inne dolegliwości jak np. uszczelka pod głowicą bo obciążenie termiczne jest zbyt duże do powierzchni stycznej uszczelki

To kwestia rozłażących się szpilek a nie uszczelek.

Edytowane przez rutra80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, rutra80 napisał:

Osobiście uważam że muł nie jest uzależniony od obrotów tylko od czasu który minął od wciśnięcia gazu

 

W moim przypadku to były ewidentnie obroty, a nie czas. Niezależnie od wyjściowych obrotów, tempa wciskania gazu i obciążania muł pojawiał się w tym samym zakresie - przy czym im głębsze wciśnięcie gazu, tym mocniejszy muł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
W moim przypadku to były ewidentnie obroty, a nie czas. Niezależnie od wyjściowych obrotów, tempa wciskania gazu i obciążania muł pojawiał się w tym samym zakresie - przy czym im głębsze wciśnięcie gazu, tym mocniejszy muł.

W moim przypadku jest identycznie, im mocniej gniote tym bardziej jechac niechce.
Od dłuższego już czasu mam tak że zamula tylko w zakresie od 2 do 2,5tys, potem idzie jak należy. Mało tego, średnie co jeden dzień zanika a potem powraca i tak w koło pierdoło
Nawet moduł ELM nie widzi błedów

Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie znam, ale jesteś jedyną znaną mi osobą, która przyczyny szuka w stukowcu, a nie w ECU. Wszyscy (na Forum i w warsztatach) raczej psioczą na ECU - zarówno na soft, jak i na brak filtra RC. I faktycznie pomaga zarówno modyfikacja softu, jak i dołożenie zewnętrznego filtra. Nigdy nie słyszałem, żeby ktoś próbował innych czujników. Niektórym podobno pomagało przykręcenie w innym miejscu - u mnie nic nie zmieniło. Tyle wiem.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przejechaniu 5 tys. km jestem pewien, że na szarpanie poniżej 3000RPM pomogła wymiana przewodów gumowych wokół kolektora dolotowego.

 

Przymulanie natomiast występuje u mnie w całym zakresie obrotów. Czasami silnik 'odtyka się'. Ostatnio stało się tak po przejechaniu dwóch baków na Pb98. Jednocześnie zaobserwowałem, że przestał wytwarzać podciśnienie w baku (zniknął długi syk przy odkręcaniu korka przed tankowaniem). Obserwacje trwają ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.03.2017 o 19:35, 4444 napisał:

to można jak w usa przy pierwszym weekendowym napadzie na bank

zalać stukowca pianką montażową !?! oni zasmarkali tak akustyczny sygnał dźwiękowy = więc na logikę w drugą stronę 

my moglibyśmy tak potraktować nasz mikrofon.

 

dla bezpieczeństwa proponuję od razu piankę p.pożarową do 300 stopni C.

 

A tak na poważnie to co to jest za tajemnica że nawet p. A.Koper zaprzestał konsultacji po tym pytaniu stwierdzeniu 2.0 n/a kontra 2,5 n/a

gdzie są umiejscowione

i czy się czymś różnią same stukowce ???

 

 

 

12 godzin temu, 4444 napisał:

A dlaczego nikt nie odpowiedział czy te stukowce są takie same i czy tak samo umiejscowione? 

 

Nie wiem, ale skoro Pan @Andrzej Koper dyplomatycznie się ulotnił po zadaniu tego pytania, to ewidentnie jest to temat, którego bezpieczniej jest nie drążyć... :coffee:

Jeśli to prawda, że umiejscowienie czujnika zostało wyliczone na podstawie starożytnych obserwacji astronomicznych, to ostatnią rzeczą, jaką chcielibyśmy uzyskać, jest obudzenie ducha Fujiyamy i zainicjowanie w niej spalania stukowego. Tak to sobie tłumaczę...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rok temu jeszcze byłem szczęśliwym posiadaczem legacy w dieslu, ale z powodu urwanego wału postanowiłem przełożyć benzynę 2.0 zamiast tego padnietego diesla.

Niestety wpadłem z deszczu pod rynnę i dopadło mnie mulenie jak wszystkich w tym wątku.

Ciekawe jednak jest to, że miałem zimową przerwę od listopada do lutego. 

Nie mulił nic. Lałem pb95 z Tesco.

Jak się zrobiło cieplej to zaczęło się mulenie od nowa.

Czy ktoś miał podobne doświadczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc może należy schłodzić powietrze do spalania = nic innego jak montować intercooler !?!

albo zrobić swap na 2,5 n/a = więc co rozwiercenie cylindrów ?

 

nie wiem jak jest ale albo same stukowce albo oprogramowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎10‎.‎03‎.‎2017 o 19:35, 4444 napisał:

tak na poważnie to co to jest za tajemnica że nawet p. A.Koper zaprzestał konsultacji po tym pytaniu stwierdzeniu 2.0 n/a kontra 2,5 n/a

gdzie są umiejscowione

i czy się czymś różnią same stukowce ???


nie ma tajemnic...2.0 dohc <2005 czujnik jest dwuprzewodowy , 2.5 dohc np.OBK - jednoprzewodowy . W autach 2.5 z US występują trzy? rodzaje czujników stukowych , trzeba podać VIN by to ustalić ale najczęściej sprzedawanym jest ..jednoprzewodowy . Wszystkie umiejscowione są w tym samym miejscu na bloku silnika i wszystkie wymagają odpowiedniego przykręcenia i kąta położenia...Jak czasem czytam niektóre wpisy o problemach mulenia to mam wrażenie , że nie w czujniku (cofanie zapłonu) jest problem a wystarczy normalna diagnostyka oprzyrządowania silnika przez fachowca ( jeżeli wszystko jest ok to dopiero  zgranie parametrów silnika podczas jazdy celem ustalenia konkretnej przyczyny (dot. For 2.0)

Edytowane przez Andrzej Koper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.03.2017 o 11:23, Knurek1111 napisał:

Po przejechaniu 5 tys. km jestem pewien, że na szarpanie poniżej 3000RPM pomogła wymiana przewodów gumowych wokół kolektora dolotowego.

 

Przymulanie natomiast występuje u mnie w całym zakresie obrotów. Czasami silnik 'odtyka się'. Ostatnio stało się tak po przejechaniu dwóch baków na Pb98. Jednocześnie zaobserwowałem, że przestał wytwarzać podciśnienie w baku (zniknął długi syk przy odkręcaniu korka przed tankowaniem). Obserwacje trwają ;)

 

Już dawno pisałem że 98 jest lepsze i u mnie mulenia nie ma. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...