Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

Małe rozczarowanie władzy http://tinyurl.com/79s4433 :-)

 

Spokojnie już nadrabiają ostro wdziałem taki obrazek na A4:

 

Za budowanymi bramkami nie wiedzieć czemu połowa autostrady oddzielona słupkami za którymi jest pusto i znak ograniczenia do 40km/h (dwa wąskiej pasy jak przy remoncie gdzie normalnie w takich miejscach gdzie jest remont - 80km/h) i za chwilę Pan z suszarką łapał, tak duży wydzielony teren był mu potrzeby do swobodnego zatrzymywania pojazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie niedawno pewien pan, który zatrzymał się nieprzepisowo na stacji benzynowej blokując z niej całkowicie wyjazd, po zwróceniu mu uwagi odpowiedział: "Będę się zatrzymywał gdzie mi się podoba!"

Wytrącił mi wszystkie argumenty tą odpowiedzią (czy raczej opadająca szczęka mi je wytrąciła)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie niedawno pewien pan, który zatrzymał się nieprzepisowo na stacji benzynowej blokując z niej całkowicie wyjazd, po zwróceniu mu uwagi odpowiedział: "Będę się zatrzymywał gdzie mi się podoba!"

 

Szkoda że nie nagrałem argumentów gościa co mi zastawił samochód na parkingu tak że nie mogłem wyjechać tzn. wyjechać mogłem ale wejść do samochodu już nie. Przykłady: gdzieś musiał zaparkować, mogłem wejść do samochodu od strony pasażera itp. Drugi przypadek miałem podobny jak mi z obu stron samochód zastawili - tym razem desant kolegi przez bagażnik pomógł.

 

 

Wytrącił mi wszystkie argumenty tą odpowiedzią (czy raczej opadająca szczęka mi je wytrąciła)

 

Z tym rzeczywiście trudno polemizować, chyba że ma się na fotelu obok odpowiednio zbudowanego i wygolonego pasażera :twisted:

 

Starczy kij baseballowy ... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zgadzam sie z przedmowcami, kara maksymalna 500zl to jest śmiech na sali,

Nie każdy ma okazję urodzić się synem importera jakiejś marki samochodów. Dla niektórych to może być jedna trzecia miesięcznych zarobków, słyszałeś może o tym dziecko? Wyobrażasz to sobie chociaż trochę....?

 

 

 

Fajnie Jarnaj ze sie znów odezwałes :-)

 

Ale odpowiadając merytorycznie: jak kogos nie stać na 500zl kary ... to chyba tym bardziej nie powinien ryzykować? Ja na przykład jeżdżę przepisowo m.in. dlatego ze JEST to dla mnie dużo pieniędzy. Ale znam takich, którzy mogliby takich mandatów placic dziennie 3 i to gotówka i oni sobie z tego nic nie robią.

 

Inna analogia: "nie stać" mnie na to, zeby iść na 3 lata do więzienia za gwałt. Czy to znaczy ze taka kara jest za wysoka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale odpowiadając merytorycznie: jak kogos nie stać na 500zl kary ... to chyba tym bardziej nie powinien ryzykować? Ja na przykład jeżdżę przepisowo m.in. dlatego ze JEST to dla mnie dużo pieniędzy. Ale znam takich, którzy mogliby takich mandatów placic dziennie 3 i to gotówka i oni sobie z tego nic nie robią.

 

Dla mnie np. też 500 zł na mandat to jest głupio stracony pieniądz, jeszcze głupsze jest nie zapięcie pasów i zapłata 100 :lol:

 

 

Inna analogia: "nie stać" mnie na to, zeby iść na 3 lata do więzienia za gwałt. Czy to znaczy ze taka kara jest za wysoka?

 

 

Dla osoby która miałaby odbyć tą karę zawsze będzie za wysoka, a dla osoby pokrzywdzonej za niska ;)

Nie stać Cię na to bo za dużo dobrego w życiu by Cię ominęło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś miałem dwie gorące sytuacje w ciągu niecałej godziny

Bezczelni jadą kończącym się pasem i spychają wjeżdząjąc praktcznie w bok auta.

Gdyby nie hamowanie, klakson i lekkie odbicie to nie miał bym błotnika itd

 

ZAWSZE dojezdzam do konca znikajacego pasa. Jade z minimalna przewaga predkosci, wlaczam grzecznie kierunkowskaz i ... 90% samochodow w Polsce dodaje gazu, zeby bron boze mnie nie wpuscic, bo ja jestem cham :roll:

 

W Niemczech... specjalnie zostawiaja odstep, zebym sie mogl wygodnie wpasowac.

 

-- 26 kwi 2012, o 11:18 --

 

GENERALNE WNIOSKU po przeczytaniu ostatnich kilku stron - mam nadzieje, ze to sa takie, co do ktorych wiekszosc sie zgodzi :idea:

 

 

:arrow: 1. nalezy zreformowac system nauki jazdy. Wiecej nauki prowadzenia samochodu, mniej nauki parkowania w zatoczce i kruczkow egzaminacyjnych. (cel srednioterminowy)

 

:arrow: 2. nalezy poprawic stan drog i wybudowac wiecej autostrad. Do tego wymagane sa olbrzymie naklady finansowe i - nie wdajac sie w szczegoly - uregulowanie wielu innych kwestii (m.in. walka z partactwem przy budowie, rzetelne przetargi etc. - cel dlugoterminowy)

 

:arrow: 3. zreformowac system kar. W sklad tego wejsc powinny elastyczne systemy: albo kierowca wybiera znacznie wieksza kare finansowa, albo odbywa na wlasny koszt szkolenia w instytucjach typu SJS (tu znowu, znajac realia polskie, pojawilyby sie problemy typu zwielokrotnienia ilosci osrodkow doskonalenia techniki jazdy, a wiec i pogorszenia jakosci lub tez ryzyka otrzymywania certyfikatu odbycia takiego szkolenia za lapowke... - cek krotko- lub srednioterminowy)

 

 

Bardzo skomplikowana sprawa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

filester napisał(a):

Ja dziś miałem dwie gorące sytuacje w ciągu niecałej godziny

Bezczelni jadą kończącym się pasem i spychają wjeżdząjąc praktcznie w bok auta.

Gdyby nie hamowanie, klakson i lekkie odbicie to nie miał bym błotnika itd

 

 

ZAWSZE dojezdzam do konca znikajacego pasa. Jade z minimalna przewaga predkosci, wlaczam grzecznie kierunkowskaz i ... 90% samochodow w Polsce dodaje gazu, zeby bron boze mnie nie wpuscic, bo ja jestem cham :roll:

 

 

Co znaczy "bezczelnie jadą kończącym się pasem"? Przecież to są pasy do jazdy. Gdyby było inaczej byłby na nich zakaz ruchu.

Normalną rzeczą jest że jadący kończącym się pasem będzie ten pas zmieniał i dobrze dla płynności jazdy jest mu to umożliwić bez zatrzymywania ruchu na żadnym z pasów. Wystarczy wtedy:

a) nie przyspieszać na widok kierunkowskazu

B) minimalnie zwolnić, żeby zostawić miejsce z przodu

 

Niestety realia są takie, że na widok chcącego zmienić pas wszyscy jadą zderzak w zderzak żeby "cwaniaka" nie wpuścić. Ruch na pasie kończącym się zatrzymuje i płynność jazdy w i tak zakorkowanych miastach bierze w łeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

90% samochodow w Polsce dodaje gazu, zeby bron boze mnie nie wpuscic, bo ja jestem cham

Bo może po prostu jesteś :?: Jeśli z dobrych 300m widać, że pas się kończy i wszyscy się ustawiają w szeregu, a jeden cwaniaczek ciągnie do końca to co się dziwisz takiej reakcji ?

A w Niemczech faktycznie panuje wyższa kultura, i nie tylko na drodze :evil: Panuje też logiczne myślenie, że np. nie ma sensu się wyrywać/szamotać itp., bo uzyskana w ten sposób "oszczędność" rzędu 20 sekund nie ma żadnego p .. o znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...