Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, thomson0073 napisał:

Inżynier, kierowca, wojskowy.

Wow! Człowiek wielu zawodów, zupełnie jak taki łysy pan z internetów. :biglol: 

@Kiwi 4ester zaraz mema pewnie wrzuci, bo zapewne wie o kogo chodzi :biglol:

Jak ktoś ma chwilę, to krótka i chyba ciekawa lektura, żeby naukowo wyjaśnić niektóre zachowania :-)

 

https://pzc.innelektury.pl/atrybucja/

 

Atrybucje obronne, egotyzm itp. To się daje korygować, nawet samodzielnie, wystarczy być ze sobą uczciwym i trochę chcieć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jaca68 napisał:

W kwestii formalnej to on na tym prawym pasie zaczyna wyprzedzać tego z lewego pasa.

Czy aby na pewno? "Ulubiona moja reakcja, to natychmiast ustąpić, w takiej luce rzędu 400 -600 m między ciężarowymi, w momencie jak się zrówna ze mną, redukcja z 6 na 4, decha i pacjent zostaje po wyprzedzeniu z tyłu 200 - 300 metrów". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rafacon napisał:

Tylko, że cały zabieg jest fundamentalnie bez sensu, bo potem zwolnisz do swojej przelotowej 130-140tki i ten co leciał 200 cię za chwilę dogoni. I znów ta zabawa? 

A czy ja napisałem że ma sens? Ale pokorne zjeżdżanie przed takim przyssanym glonojadem też nie ma sensu, jak mu wszyscy pokornie zjadą to tylko się utwierdzi w swojej zajebistości.

Ja wole zapalić światła stopu dodając gazu albo szybę umyć. I nie zjeżdżam zanim nie będzie luki na tyle dużej, że może mnie wyprzedzić bez mojego hamowania.

Nie lubię przyssawek.

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.07.2021 o 22:32, mz56 napisał:

Czy w tej dyskusji wspomniałem, że jestem inżynierem ?

 

Padłem:) Mówią, że teraz można sobie kupić tytuł, a poziom edukacji spadł w porównaniu do tego co było za komuny...Jakoś zacząłem w to właśnie wątpić...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Lipton napisał:

 

Padłem:) Mówią, że teraz można sobie kupić tytuł, a poziom edukacji spadł w porównaniu do tego co było za komuny...Jakoś zacząłem w to właśnie wątpić...

No co Ty? Małymi krokami, ale komuna wraca... Niestety:facepalm:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakończenie tego linczu.

1. Stosuję tego typu manewr, tylko wtedy, gdy ktoś mnie pogania, a jak mu ustąpię, praktycznie nie przyspiesza. Zamyka mnie przed poprzedzającą ciężarówką.

2. Jeżeli ktoś mi robi wolne miejsce, staram się wyprzedzić go jak najszybciej, aby go przypadkiem nie zablokować.

3. Przepis o przyspieszaniu w trakcie wyprzedzania, jest jak najbardziej sensowny, tyle że był napisany wiele lat temu. W czasach, gdy autostrady i drogi szybkiego ruchu praktycznie nie istniały. Brak nowelizacji. Pisałem, że to próba morderstwa na zwykłej drodze, gdzie wyprzedzający ma wszystko wyliczone. To próba wsadzenia kogoś na czołówkę !

4. Wycieczki osobiste pomijam. Nie moją winą było, że jazdy uczył mnie fachman z doświadczeniem i uprawnieniami na wszystko co ma silnik. Na studiach też miałem zajęcia z bezpieczeństwa, psychologii i genezy wypadków. W wojsku zrobiłem "C". To też moja wina ? Zazdrość ?

5. Jazda na autostradzie powinna być lekko urozmaicona. Żeby nie zasnąć. Stąd takie, a nie inne moje zachowania.

6. Pomimo wyraźnego przepisu o możliwości wyprzedzania na dwupasmowej i trzypasmowej autostradzie, w zależności od położenia, na tymże forum przewijały się dyskusje o możliwości wyprzedzania obojętne gdzie, po prawej ! Bo to jednokierunkowa !

7. Jeżeli dwa samochody jadą obok siebie z praktycznie taką samą prędkością, to który zaczyna wyprzedzanie ?

Bardzo proszę o spokojne przemyślenie.

Pozwolę sobie nie odpowiadać na następne zaczepki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale rozumiem @mz56 odnośnie wyprzedzania na autostradach i expresówkach , po wczorajszym utwierdzam się  tylko że czasem inaczej nie da się jak tylko prawym wyprzedzić delikwenta. Wczoraj jadąc po auto  na autostradzie był moment że tiry z prawej jechały szybciej niż osobówki z lewej bo jakiś dostawczak chyba rzucił się motyką na słonce i zabrakło mu pendu do wyprzedzenia 3 tirów na raz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
26 minut temu, mz56 napisał:

1. Stosuję tego typu manewr, tylko wtedy, gdy ktoś mnie pogania, a jak mu ustąpię, praktycznie nie przyspiesza. Zamyka mnie przed poprzedzającą ciężarówką

Takie wyjaśnienie sytuacji jest - moim zdaniem - OK.

Zawsze staram się jechać płynnie i zazwyczaj wystarczy lekko zdjąć nogą z gazu, aby zostać przez inny samochód wyprzedzonym i spokojnie ponownie znaleźć się ponownie na lewym, zanim "dopadniemy" kolejnego TIR-a.

Ale istotnie pamiętam kilka sytuacji, gdy ten wyprzedzający z głupoty / braku mocy / chęci "zemsty" zblokowałby mnie za wspomnianym kolejnym TIR-em ...

Wówczas bywało, że istotnie ponownie znajdował się za moim samochodem.

Co ciekawe - takie zachowania wyprzedzających (najpierw najeżdżanie "na zderzak, później blokowanie na prawym) jest ciągle jeszcze typowe dla naszych dróg (choć moim skromnym zdaniem jest coraz lepiej). U sąsiadów (tzn. za wyjątkiem wschodnich) z takim czymś się nie spotkałem (uwaga: nie traktuję Japonii jako naszego wschodniego sąsiada :hi:). 

  • Super! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, mz56 napisał:

3. Przepis o przyspieszaniu w trakcie wyprzedzania, jest jak najbardziej sensowny, tyle że był napisany wiele lat temu. W czasach, gdy autostrady i drogi szybkiego ruchu praktycznie nie istniały. Brak nowelizacji.

 

I wygląda na to, że tacy co te autostrady mają w sporych ilościach od prawie stu lat, też nie nowelizowali. Cytując niemieckie prawo o ruchu drogowym (Straßenverkehrsordnung), paragraf 5 ma taki punkt:

 

(6) Wer überholt wird, darf seine Geschwindigkeit nicht erhöhen. Wer ein langsameres Fahrzeug führt, muss die Geschwindigkeit an geeigneter Stelle ermäßigen, notfalls warten, wenn nur so mehreren unmittelbar folgenden Fahrzeugen das Überholen möglich ist. Hierzu können auch geeignete Seitenstreifen in Anspruch genommen werden; das gilt nicht auf Autobahnen.

 

Kwestią sporną, czy dopisek nie dotyczy autostrad odnosi się do całego punktu, czy raczej tylko ostatniego zdania - dla mnie logiczne jest, że tylko ostatnie zdanie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, mz56 napisał:

Na zakończenie

Kolego, Nie jest moją winą, że napisałeś, co napisałeś. Nie przemyślałeś i stąd krytyka. Przepis o zakazie przyspieszania przez pojazd wyprzedzany raczej nie będzie nowelizowany, bo - jak wspomniałem - taki manewr podnosi ciśnienie wyprzedzającemu nie tylko na wiejskiej drodze. Na tymże forum pojawiały się i będą się pojawiać tezy o możliwości wyprzedzania z prawej, bo prawo określa warunki w których jest to dopuszczalne. Moim zdaniem zamiast przyjąć na klatę błąd i nieprzemyślany wpis, obrałeś niewłaściwą taktykę atakując adwersarzy, wskutek czego pogłębiasz tylko dołek z którego chcesz wyjść.

Miłego dnia.

  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem się nie odzywać. Ale nie mogę wytrzymać !!! aflinta, czy Ty znasz niemiecki ??? Co znaczy " das gilt nicht auf Autobahnen" ???

Das ist fuer ganze ab nummer sechs. Tak się robi kopanko niewinnych. Inni w to uwierzą !

Aby komuś przykopać. Podobnie nasz dyżurny milicjant/policjant. Na temat głupków ze stołecznej drogówki nie powiedział ani słowa. Tylko ja się wykopuję z dołka. Gratki. Życzę miłego popołudnia.

  • Do kitu 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
10 minut temu, mz56 napisał:

Co znaczy " das gilt nicht auf Autobahnen" ???

Sorry, ale w tym konkretnym kontekście, zgodnie z logiką języka niemieckiego odnosi się to tylko do ostatniego zdania (Seitenstreifen). Dlatego oddzielone średnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upartych debili omijam. Dlaczego przytoczyłeś przepis z komentarzem zupełnie bezsensownym ? Aby zaistnieć ? Nie wyrywam zdań z kontekstu, tylko pytam, dlaczego publikujesz przepis z komentarzem przeciwko mnie, który jest ewidentnie niezgodny z prawdą ? Chyba ewidentne kłamstwo jest naganne. Mam nadzieję, że to tylko Twoja pomyłka i będziesz się... nie wiem... może delikatnie kajał ?

Dla nie znających niemieckiego, ostatnie zdanie to: nie dotyczy autostrad".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wcześniej. Być może byłem źle szkolony z niemieckiego. Dla mnie, przepisy o jeździe autostradą są w innym miejscu. Ostatecznie, to oni zaczęli pozwalać na wyprzedzanie trójpasmówką po prawej stronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
2 godziny temu, aflinta napisał:

Wer überholt wird, darf seine Geschwindigkeit nicht erhöhen. Wer ein langsameres Fahrzeug führt, muss die Geschwindigkeit an geeigneter Stelle ermäßigen, notfalls warten, wenn nur so mehreren unmittelbar folgenden Fahrzeugen das Überholen möglich ist. Hierzu können auch geeignete Seitenstreifen in Anspruch genommen werden; das gilt nicht auf Autobahnen.

 

52 minuty temu, mz56 napisał:

Ale jak rozumieć cały przepis ?

Kto jest wyprzedzany, nie może zwiększać prędkości. Kto prowadzi wolniejszy pojazd, winien w dogodnym miejscu zmniejszyć prędkość, w razie konieczności zaczekać, jeżeli tylko takie postępowanie umożliwi wyprzedzenie przez kilka kolejnych jadących za sobą pojazdów.  W tym celu można też użyć utwardzonego pobocza; nie dotyczy autostrad.

 

Zasadniczo powyższy przepis począwszy od drugiego zdania odnosi się do pojazdów jadących wyraźnie wolniej od przyjętych prędkości "przelotowych". Na przykład ciężarówka pomału pokonująca strome wzniesienie, za którą jest już cala kolejka samochodów osobowych. Celem tego akapitu  jest naturalnie upłynnienie ruchu (pierwsze zdanie to oczywiście temat bezpieczeństwa).

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Dyrekcja napisał:

Kto jest wyprzedzany, nie może zwiększać prędkości. Kto prowadzi wolniejszy pojazd, winien w dogodnym miejscu zmniejszyć prędkość, w razie konieczności zaczekać, jeżeli tylko takie postępowanie umożliwi wyprzedzenie przez kilka kolejnych jadących za sobą pojazdów.  W tym celu można też użyć utwardzonego pobocza; nie dotyczy autostrad.

 

czyli zasada "jak z toru", jedziesz wolniej, myk niebieska flaga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mz56 napisał:

Aby komuś przykopać. Podobnie nasz dyżurny milicjant/policjant. Na temat głupków ze stołecznej drogówki nie powiedział ani słowa.

Od zawsze podkreślam, ze w każdej społeczności znajdą się jednostki wybitne, oraz te prezentujące alternatywną inteligencję. Na powyższy temat się nie wypowiadam, bo być może żadnego policjanta ze stołecznej drogówki nie znam, a ci których znałem cieszą się emeryturą. Za to mając na uwadze Twoje pretensje w tym zakresie, jak również obraźliwe, prywatne wycieczki (milicjant) dochodzę do raczej słusznego wniosku, że krytyka Ci się nie tylko należała. Zasługujesz na nią w całej okazałości, bo zarówno Twoje zachowanie na drodze, jak i ton ostatnich wypowiedzi spełnia przesłanki tego tematu.   

  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spójrz do starego słownika. Akurat wg. amerykańców, kiedyś tylko tak się pisało. Zauważyłeś w moich poprzednich postach zbyt dużo dużych liter ? Nie ma jak ujadanie. The end drodzy prawomyślni.

Edytowane przez mz56
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...