Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.09.2020 o 23:36, mz56 napisał:

jacekw, to powiedz mi, dlaczego 90 % samochodów, traktujących mnie jak g..., jak jadę golfem, to nowe wypasione fury ? Wjazd w bok bez kierunkowskazu, spychanie z drogi, wjazd z podporządkowanej...

Dobre pytanie ale chyba źle to interpretujesz. Szufladkowanie ludzi jest bardzo proste: golf, fabia octavia, ibiza i pewnie jeszcze kilka innych jak corolla- ten kto kupuje takie auto jest "beznadziejnym nudziarzem" skoro kupił z wyboru tak bezpłciowy kawałek żelastwa i to wynika z żelastwa jakie kupił, chociaż człowiek wewnątrz może być super gościem. - szufladkownie

 

Kto jeździ oplami? robotnicy najniższego szczebla, przy nico lepszym modelu  - średnia kadra. - szufladkowanie

 

Pierdoły na drodze: Yaris, wszelkie volvo, fabia a jakże, i inne skodziarskie wynalazki jak rapid scala itd jak cytryna cactus i inne wynalazki chociaż wiadomo, mogą tam siedzieć fajni ludzie - ale pierwsza ocena to blacha.  - szufladkownie

 

kogo się nie wpuszcza? całą grupa VW pewnie TDI i będzie mnie truł spalinami, dymił na niebiesko itd.  - szufladkownie

 

Fajne auta: Saaby, Alfy, wiadomix subaru, Ford focus i nie tylko, 

 

BMW - zaraz będzie wyprzedzał na 3 itd  - szufladkownie

 

podsumowując: wiele osób tak ma, że szufladkuje i nie da się tego zmienić. Ja osobiście niegdy bym nie kupił golfa, fabii, Astry i pewnie kilku innych - szufladkując "kto na trzeźwo by to kupił" nie widzę niczego niefajnego w ceed, focus, mondeo, gulia itd. i z tego co napisałeś, najwidoczniej, przez pryzmat golfa  jakaś grupa ludzi Cię szufladkuje.

 

Moja żona jeździ niebieską Imprezą, wszędzie jest wpuszczana, nikt nią nią nie trąbi, faceci się oglądają a jak jeździła fiatem - jedna z wielu, "konkurencja" na drodze. Blacha w jakiej się jeździ to taki substytut zielonego listka. Zielony listek, "świeżak" pewnie zamuli, wolno jedzie ale dał sygnał więc mam w świadomości i się nie wkurzam i jestem cierpliwy.

 

no i wracamy do golfa...kto jeździ golfem? co człowiek to własna szuflada... dla jednego dresiaż dla innego miły wędkarz który wszystkich wszędzie będzie wpuszczał...

 

pozdrawiam

Edytowane przez AdaSch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.09.2020 o 23:36, mz56 napisał:

jacekw, to powiedz mi, dlaczego 90 % samochodów, traktujących mnie jak g..., jak jadę golfem, to nowe wypasione fury ? Wjazd w bok bez kierunkowskazu, spychanie z drogi, wjazd z podporządkowanej...

Też tak mam. W zasadzie dopiero odkąd mam Forestera, to jest z tym trochę lepiej. Najgorzej było ok. roku 2000, gdy miałem Malucha: każdy, ale to absolutnie KAŻDY mi się wbijał przed maskę, spychał z pasa, wymuszał (chyba nie mieli pojęcia, jak Maluch miał słabe hamulce...) i to niezależnie od prędkości, jaką rozwijałem (chyba wg zasady, że Maluch nie osiąga nawet 40). Z Corsą było podobnie, trochę lepiej z Golfem, ze Skodą podobnie jak z Maluchem :-( Ale bezsprzecznie wypasione fury bardziej dają w kość niż auta starsze i tańsze. Jak mawiali zawsze moi Rodzice: "niektórzy po prostu nie doszli do odpowiedniego - dla dużych pieniędzy - poziomu intelektualnego i nie powinni tak dużych pieniędzy posiadać, bo to wręcz niebezpieczne".

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile w każdej marce auta znajdzie się kiepskich kierowników, o tyle te szufladki niestety nie wzięły się znikąd. Np. nie wiem czy są bardziej irytujący zachowaniem na drodze kierowcy, niż ci za sterami Skody. W mieście zamulają, na trasie muszą być zawsze najszybsi, koszmar. Chociaż i tak chyba najgorsze jest wysłuchiwanie opowieści, dlaczego to akurat Skodę kupili.

Raczej nie wypada się już śmiać z BMW że kierunkowskazy nie są w wyposażeniu podstawowym - już chyba nigdzie nie są, bo to co ludzie odstawiają z brakiem ich używania w dowolnych markach, to przechodzi ludzkie pojęcie w ostatnich tygodniach.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jkarp napisał:

O nie wiedziałem o Volvo

to tylko szuflada, wypisałem zasłyszane. Takie s60 2.0D 5 cyl i automat idzie jak jak zły :D ale cześć z pewnością majestatycznie zbiera sie do startu jak świeci zielone i to delikatnie...

 

mnie tam większość nie wkurza bo wiadomo... (bmw - bez kierunków, fabia - ofiara losu całkowicie nie przewidywalne, hebel przy każdej okazji jakby lewa była zawsze w pogotowiu na hamulcu, audi zatrzyma się przed każdym progiem czyli na zakup było stać na serwis już nie itd jakoś trzeba z tym żyć...), nie licząc tych którzy hamują co zakręt i na prostych przyspieszają....

jadę do lasu forkiem rowery na dachu, wiadomo, nieco kręte boczne drogi wiec tempomacik i 100km/h no to na prostych ubłocone passaciki 1.9 tdi 110 i wyprzedzą a potem jak się robi kręto to 80 na zakręcie.

 

Aha, cwaniaków jadąc forkiem nie wpuszczam czyli takich co niby na prawo czy lewo skręcie a potem ogień i przed wszystkich na światłach. jak ktoś się uczciwie pomyli to włącza kierunek - wtedy nie ma problemu w innym przypadku pełna premedytacja.

 

p.s.

parę lat temu, mecz dzieci, jeden ojciec chwali się drugiemu ojcu jaką to żonie nie kupił skodę rapid - oczywiście golas ale dumny i zadowolony bo ma "tyle" w standardzie. Wtedy kolega od S60 nie wytrzymał tego pitolenia i powiedział głośno do mnie, że kupienie żonie skody rapid powinno być równoznaczne z przemocą domową a sąd powinien orzekać rozwód z winy męża. I potem dodaje, że gdyby on kupił swojej takie auto, to by wyszła z Mołotowem i zgłosiła samozapłon. No i dało się w spokoju oglądać mecz. 

  • Super! 1
  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, że na idiotów nie ma rady. Co do zachowań, zależy od miasta. Być może jestem przeczulony, ale jednak wkurzony.

Jak gadałem z moim Tatą, to za starych czasów, wszyscy pomagali !  Samochody się psuły, a pomoc ludzi  z boku była nieoceniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, jkarp napisał:

 


O nie wiedziałem o Volvo :) a mam, i to kombi to bardziej klasyczne.
Kurde, czyli tak jakbym yariską lub skoda popędzał hehe.
Mam ochotę ostatnio na astrę g, żeby podbijać bez żalu po mieście

 

Poproszę nie szufladkować mojego łosia :)

volvo 740.jpg

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim skromnym zdaniem nie model auta wpływa na zachowania na drodze a tablice rejestracyjne. Nie ma znaczenia czy to golf czy mondeo czy S90 jak jest EPA to wiadomo że będzie jechać jak żółw i minie pięć dni zanim wyjedzie z podporządkowanej na główną gdzie jest spory ruch. Natomiast po EZG można się spodziewać  że będzie wyprzedzać na trzeciego bez kierunkowskazów oraz że  będzie przyspieszać podczas wyprzedzania. A takie ELW to połączenie tych 2 stylów wyżej opisanych.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim skromnym zdaniem nie model auta wpływa na zachowania na drodze a tablice rejestracyjne. Nie ma znaczenia czy to golf czy mondeo czy S90 jak jest EPA to wiadomo że będzie jechać jak żółw i minie pięć dni zanim wyjedzie z podporządkowanej na główną gdzie jest spory ruch. Natomiast po EZG można się spodziewać  że będzie wyprzedzać na trzeciego bez kierunkowskazów oraz że  będzie przyspieszać podczas wyprzedzania. A takie ELW to połączenie tych 2 stylów wyżej opisanych.

To ja się lepiej nie przyznaje jakie mam skoro takie stereotypy propagujesz. Może lepiej by uściślic, że to miejsce zamieszkania czy jeżdżenia wpływa na styl jazdy jeśli już zgłębiać problem.

Z moimi tablicami (też niezbyt ekstra wg niektórych) 5 lat jeździłem po Warszawie (stres na początku, przeżyłem, jest ostro ale za to się szybciej porusza) a w Krakowie ciągle bez tablic KR mieszkam 20 lat. Owszem przez te stereotypy np. boję się czasem KNS KT RBI ale to nie jest regułą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jkarp napisał:

Może lepiej by uściślic, że to miejsce zamieszkania czy jeżdżenia wpływa na styl jazdy jeśli już zgłębiać problem.

Tak, dokładnie o to mi chodzi. Może nie wprost napisałem , ale to na myśli miałem. I to się w 100% potwierdza że z danego regionu,  gminy lub powiatu  jeżdżą tak a nie inaczej bo ich do tego zmuszają inni. A te nawyki codzienności uważają za prawidłowe bo każdy tak jeździ i przenoszą jadąc gdzieś dalej w świat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby nie nadziać sie na chama trzeba wyprzedzac wszystkich jak leci, a szczegolnie tych których auto przejawia oznaki braku zycia, wolno, bez dynamiki, , nie wiem jak to okreslic , ale po zrobieniu setek tysiecy kilometrów to juz na oko potrafie określic ze z autem które właśnie jedzie przedemna będa problemy i nalezy je wyprzedzić. Ile razy sie zawacham i dam mu szanse to zawsze sie na tym przejade. 

Zwykle zero problemów jest z innymi kierowcami którzy jezdza zawodowo ( inni PH, menadzerowie -  wszyscy Ci którzy jezdzą duuuużo ) 

Kierowcy wiekszych samochodów raczej też sa ok , gorzej auta typu bus ( podrózują nimi czesto budowlancy którzy narpawde słabo radzą sobie z sytuacjami na drodze) wiec z busami bywa różne.

 

I nigdy nie czekam az auto przedemna podejmie manewr wyprzedzania kolejnego auta przed nim bo w teori jego kolej. Przykład jedzie ciezarówka - kazde auto z ogonka powinno ją wyprzedzić. 20 lat temu tak tez bylo ...a teraz? Czasem - ludzie jezdza narpawde slabo , niejeden nie ma wyczucia odleglosci, mnostwo problemow.. Widze ze jest mozliwosc wyprzedzam i zostawiam temat za sobą.

 

I cos co pojawia sie coraz czesciej to przyspieszanie gdy jest się wyprzedzanym... - zawsze zastanawiam sie czemu takie osoby nie sa poprostu mordecami, albo złodziejami czy innnymi osobami robiącymi krzywde innym - sytuacja stwarzająca bezpośrednie zagrożenie życia. Czesto ten za nimi jest zadowolony z przebiegu sytuacji i uniemozliwia rowniez powrót w sytuacji gdy wyprzedzany pojazd nie daje sie wyprzedzić ( w tym wypadku w przypadku sadu orzeklbym ze dzialają w zmowie i w porozumieniu) 

 

Można pisać elaboraty dotyczące tego co sie dzieje na drogach. 

 

Kolejna sytuacjia która 20 lat temu byla normalna to zjezdzanie szybszemu samochodowi - teraz to naprawdę rzadkie przypadki i chyba ten przykład pokazuje najdobitniej gdzie kierowcy mają innych kierowców szczegolnie tych którzy jadą inaczej niż oni. Bo to ze wpuszczamy siebie w korku to zadna uprzejmosc, ale puscic kogos kto leci duzo wiecej i samemu przyhamowac bo jednak ma sie mniej do wyhamowania to juz pełen szacun :) 

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka słów. 

W każdym regionie są nie do końca lubiane tablice. 

Gdzieś GKA czy GWE. Gdzie indziej LU czy BI. W innym miejscu CB czy DJ. 

Niestety, niekiedy się to sprawdza. 

Ale jak jeżdżę po PL to widzę pajaców na różnych blachach. Nie ma reguły. 

Generalnie zauważyłem, ze nasi tj kierowcy PL znacznie lepiej zachowują się na drogach poza granicami. 

Auta coraz lepsze, szybsze. Drogi coraz lepsze. 

Kierowcy? Niestety, im fajniejsze auto tym mniej kultury. 

Umiejętności, zachowanie na drodze, przewidywanie sytuacji czy zagrożeń? 

Ci którzy dużo jeżdżą wiedzą doskonale, dramat. 

Moje zdanie, chcesz poszaleć, jedź na tor. 

Jesteś na drodze publicznej, szanuj innych, choćby byli w kapeluszu i rękawiczkach. 

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MKK napisał:

Drogi coraz lepsze. 

 

Zgodzę się, ale jeśli chodzi o trasy szybkiego ruchu to już powinni ( przynajmniej na autostradach) robić trzeci pas. Wiele sytuacji, do których dochodzi na autostradzie nie miałoby miejsca gdyby tak było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Kiwi 4ester napisał:

powinni ( przynajmniej na autostradach) robić trzeci pas. Wiele sytuacji, do których dochodzi na autostradzie nie miałoby miejsca gdyby tak było

Są trzy pasy na kawałku A4 w Krakowie i Katowicach... Na mój gust wiele to nie zmienia bo niewielu z prawego pasa korzysta, tylko trzyma się kurczowo środkowego  a reszta tłoczy się na lewym. Brak ludziom podstawowej wiedzy o poruszaniu się po drogach, przewidywania tego co za chwilę się wydarzy na skutek takiej a nie innej jazdy oraz podstaw kultury. Teraz za kierownicą liczę się JA! To chyba dosyć  popularna postawa prowadząca do późniejszych problemów. Taki korporacyjny wyścig szczurów na drodze.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...