Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

no tak ale raczej nie wyprzdza sie w niemczech 150 km/h jadac miedzy autami. a tym bardziej w Portugalii. Motocyklista dziekuje automobiliscie po wyprzedzeniu poprzez wyprostowanie prawej nogi :wrrum:

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, mz56 napisał:

wtw, zwyczajowo we Francji, Niemczech, Hiszpanii... moto jeździ między pierwszym a drugim pasem. Będąc na pierwszym, czyli lewym skrajnym, odsuwam się max w lewo. Gdybym był na drugim, co mi się np. u Niemca rzadziej zdarza, odsuwałbym się w prawo, a więc byłoby tak jak Ty napisałeś.

Ok jest to dla mnie zrozumiałe w ruchu miejskim przy niedużych prędkościach, ale przy dużych prędkościach do których chyba zalicza się 150km/h jest to bardzo niebezpieczny manewr. Tak samo jak wyprzedzanie samochodu na autostradzie czy drodze ekspresowej po prawej stronie.

Wyobraź sobie, że odbijasz max na lewo by puścić gościa środkiem, on zaczyna Cię wyprzedzać, a ty nagle widzisz, że na lewej krawędzi jezdni coś leży. Resztę pozostawiam wyobraźni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie to żadne tłumaczenie, ale uczestnicząc w takim pościgu, ryzykując wielokrotnie życie własne, adrenalina robi swoje... i potem znajduje ujście. Poniekąd taki policjant czuje się usprawiedliwiony, bo przecież złapał potencjalnego bandziora, który ma ludzkie życie w zadku, ale z drugiej strony jeśli nie potrafi zapanować nad emocjami, to może czas zacząć lepić garnki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Tommo napisał:

Ciekawe co na to by powiedzieli nasi od drogówki :D

 

 

 

 

Stąd się biorą tak szybkie dostawy w Uberze ;)

 

A tak na serio, to oglądałem z zapartym tchem...z 15 razy wróżyłem glebę, ale on jak niezniszczalny trwał. Policjanci też kozaki, mimo że mieli łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Adi napisał:

 

 

Stąd się biorą tak szybkie dostawy w Uberze ;)

 

A tak na serio, to oglądałem z zapartym tchem...z 15 razy wróżyłem glebę, ale on jak niezniszczalny trwał. Policjanci też kozaki, mimo że mieli łatwiej.

 

Mnie zadziwiła determinacja i zawziętość tamtejszej Policji. Pewnie się narażę i dostanę minusa od jakiegoś policjanta-usera :)  ale większość naszych mundurowych dawno by odpuściła a złodziej odjechał w siną dal. Łatwiej wyrobić normę na kierowcach :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dwa dni temu miałem taką sytuację. Kraków, jadę drogą trzypasmową (środkowym pasem) gdzie lewy pas służy do skrętu w lewo na kolejnym skrzyżowaniu. Na prawym pasie tuż przede mną gość w SUVie Mercedesa wrzuca lewy kierunek i daje na lewo kierując się właśnie na lewoskręt. U mnie oczywiście ostre hamowanie, klakson itp. Akurat 50 metrów dalej oboje stanęliśmy na czerwonym więc opuszczam szybę i pytam co on wyprawia. Na co pan bardzo oburzony, że jest teraz nowy przepis, on czytał i zgodnie z tym przepisem jak on włączy kierunkowskaz to ja mam obowiązek wpuścić go na pas. :facepalm:

Muszę powiedzieć, że mnie zamurowało i chwilę zajęło zanim zrozumiałem co mówi i że mówi poważnie. Zakładam że miał na myśli przepis o jeździe na suwak. Powiedziałem jedynie żeby przeczytał jeszcze raz a potem jeszcze kilka razy aż w końcu może zrozumie co czyta. Niestety taki jest poziom wiedzy wielu kierowców.

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pasterz76 napisał:

Ja dwa dni temu miałem taką sytuację. Kraków, jadę drogą trzypasmową (środkowym pasem) gdzie lewy pas służy do skrętu w lewo na kolejnym skrzyżowaniu. Na prawym pasie tuż przede mną gość w SUVie Mercedesa wrzuca lewy kierunek i daje na lewo kierując się właśnie na lewoskręt. U mnie oczywiście ostre hamowanie, klakson itp. Akurat 50 metrów dalej oboje stanęliśmy na czerwonym więc opuszczam szybę i pytam co on wyprawia. Na co pan bardzo oburzony, że jest teraz nowy przepis, on czytał i zgodnie z tym przepisem jak on włączy kierunkowskaz to ja mam obowiązek wpuścić go na pas. :facepalm:

Muszę powiedzieć, że mnie zamurowało i chwilę zajęło zanim zrozumiałem co mówi i że mówi poważnie. Zakładam że miał na myśli przepis o jeździe na suwak. Powiedziałem jedynie żeby przeczytał jeszcze raz a potem jeszcze kilka razy aż w końcu może zrozumie co czyta. Niestety taki jest poziom wiedzy wielu kierowców.

To wyobraź sobie, co będzie jak przepisy wejdą w życie...wtedy już wszyscy będą coś o tym słyszeli, ale czy załapią zasady ?! :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Snuff napisał:

To wyobraź sobie, co będzie jak przepisy wejdą w życie...wtedy już wszyscy będą coś o tym słyszeli, ale czy załapią zasady ?! :cry:

 

Są miejsca, gdzie jazda na suwak zaczyna działać.

Zawsze się znajdzie jakiś zawistnik albo cwaniak, ale ostatnio .... przestaję się takimi przejmować i ... czuję się lepiej z takim podejściem :thumbup: 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Są miejsca, gdzie jazda na suwak zaczyna działać.
Zawsze się znajdzie jakiś zawistnik albo cwaniak, ale ostatnio .... przestaję się takimi przejmować i ... czuję się lepiej z takim podejściem :thumbup: 

Tam gdzie działa (bez przepisów) suwak , działa też/już kultura i wyobraźnia kierowców, poza tym ludzie (lub ich część) szybko się uczą i zauważają na przykład, że ich codzienna droga do pracy/domu jednak może trwać krócej. Dupek/cwaniak zawsze się znajdzie gorzej jak będzie ich większość bo coś czytał, słyszał i mu się należy



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pasterz76 napisał:

Na co pan bardzo oburzony, że jest teraz nowy przepis, on czytał i zgodnie z tym przepisem jak on włączy kierunkowskaz to ja mam obowiązek wpuścić go na pas. :facepalm:

Jak tak będą robić inni to aby nie mieć problemów podczas procedury ustalania przez policje kto zawinił po kolizji zaopatrzyć się obowiązkowo w kamerkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mi Pan z prawej podporzadkowanej (jest znak) ale łagodnie łączącej się z ulicą która jechałem, wpitalał się z klaksonem i machajac rękami. Z tego co zrozumiałem to właśnie on się na suwak wpitalał, ehhh będzie się działo...

A tak BTW. od jakiej prędkości ten suwak ma obowiązywać? :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...