Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki, dobrze wiedzieć.

Do mojej wypowiedzi dołączyłem link do skanu artykułu na ten temat, gdzie wypowiadają się również policjanci... więc ta pseudoironia bez sensu chyba.

Ręce opadają...

 

Człowiek grzecznie podziękował za odnośnik do artykułu, który przedstawił sprawę z trochę innej strony i...oskarżony jest o pseudoironię :shock:

 

To nie forum onet.pl, tudzież gazeta.pl.

 

Wybacz. Ja mam nadal traumę po "kibolskim" temacie i nie skumałem... Piwko na zgodę? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przeszkadza mi taka jazda motocyklistów. Mogą, to niech jadą

 

Mnie ogolnie tez i rowniez zawsze przypuszczam, ale miałem kilka razy taka sytuacje, ze np zagapilem sie, bo stojac w korku spojrzałem na spiace z tylu dziecko, a tu jedzie taki mądry i co robi? Wruuuuummmm!!!! Centymetr od mojej szyby i jeszcze trzeba przeciez maskę klepnac... Dziecko oczywiscie w płacz, bo obudzone - przyznam, ze gdybym mial przy sobie pistolet - to bym strzelał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej666, słyszałam interpretację, że jazda między samochodami jest dozwolona, pod warunkiem, że motocyklista znajduje się na pasie ruchu, a nie na liniach rozdzielających. Autorem tej interpretacji jest dość znany policjant, często widywany w telewizorze.

Więc ten przepis akurat można naciągać w dwie strony :wink:

 

Nie zmienia to faktu, że zawsze ustępuję miejsca i miło jest, gdy kierownik dziękuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej666, słyszałam interpretację, że jazda między samochodami jest dozwolona, pod warunkiem, że motocyklista znajduje się na pasie ruchu, a nie na liniach rozdzielających. Autorem tej interpretacji jest dość znany policjant, często widywany w telewizorze.

Więc ten przepis akurat można naciągać w dwie strony :wink:

 

Nie zmienia to faktu, że zawsze ustępuję miejsca i miło jest, gdy kierownik dziękuje :)

 

Dokładnie :) więcej kulturności na drodze jak widzę motocyklistę w korku zawszę się odsuwam żeby spokojnie mnie minał

 

Co do filmiki gdzieś czytałem artykuł o zdarzeniu, kierowca taksówki chciał coś z bagażnika wyciągnąć od razu przyjął winę za zdarzenie na siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedziele jadac spokojnie z Myslenic, prawie byłbym światkiem duzego dzwonu.

 

Bezmózgi szczyl jadac 20 letnim polo wyprzedzal bez jakiej kolwiek zastanowienia/zdrowego rozsadku/namysłu/czego kolwiek mijał sie milimetry z samochodem jadacego z na przeciwka. Wykonał bardzo agresywny "unik" zeby nie wpakowac ww. samochodem. Z czym do czego ? Samochod ktory wyprzedzał miał 90 km/h wg mojego licznika ! [moderator czuwa] prawie by ściągną 3 samochody narażając 8 osob, w tym własną dziewczyne :roll:

 

Nie starczyło gościowi wrażeń i wyprzedzał na moście tira w podobny sposób ważąc nie miłosiernie polo. Nie mogłem tego tak zostawić i chciałem wpłynąć chociaż troche na psychike gościa, wiec zbudowaliśmy troche miejsca miedzy tirem a nami, poczym wyprzedziłem goscia po czym dohamowałem go do zera. Gość wiedział o co mi chodzi i juz jechał grzecznie za mną do samej Bochni.

 

Wszystko sie działo w słoneczny dzień. Co raz bardziej wierze że nadmierna predkość to nie jest problem na polskich drogach a po prostu bezmózga "gawiedź" :roll: Bardzo sie ciesze ze wejda nowe przepisy odnośnie zdobywanie uprawnien na pojazd mechaniczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do filmiki gdzieś czytałem artykuł o zdarzeniu, kierowca taksówki chciał coś z bagażnika wyciągnąć od razu przyjął winę za zdarzenie na siebie.

 

No to cofam tego "chama", ale w lustra trza patrzeć a nie się przeglądać :mrgreen:

Ooooo, alescie mnie zaskoczyli, az prawie niemozliwe, ze tak sie to zakonczylo :)

Tu i teraz rowniez cofam moje zlosliwisci w stosunku do pana, chociaz tez jw. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano nie wiem jak, ale uniknąłem paskudnego dzwona :shock: . Idiota w busiku jadący z naprzeciwka postanowił skręcić w lewo. Niestety zrobił to tuż przede mną. :evil: . Na szczęście samochód jadący za nim jeszcze stał i odruchowo udało mi się ominąć busa zjeżdżając na lewy pas (bus zajmował już 'tylko' mój). Nie pamiętam nawet jak to zrobiłem :shock: . Miałem 50-60km/h i Legac nawet nie zauważył tego gwałtownego manewru - myknął gładko i bez nawet bujnięcia. Kiedyś ten limit szczęścia się wyczerpie... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie denerwują kierowcy co nie potrafią trzymać odpowiedniego dystansu czyli kilka metrów za mną przy 90 km/h ostatnio jakaś plaga. Drugi gatunek to szybcy i ślepi ... Przykład: niedawno inspekcja polowała z fotoradarem zwykle w obszarze zabudowanym lub jakieś ograniczenie np. do 30 km/h - ale kontrola z kulturą bo 500m przed stoi duży przenośny niebieski znak że będzie kontrola radarowa - jak można się domyślić nie robił na takich wrażenia (sporo fleszy fotoradaru widziałem ... ), ale jadą szybko i bezpiecznie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy podchodzi pod chamstwo, ale krew mi się zagotowała.

 

A ja dzisiaj na odcinku ~2km miałem 3 sytuacje, że ktoś zmieniał pas... prosto na mnie.

Droga 2- pasmowa (w jednym kierunku), wszyscy jadą grzecznie ~50km/h i po prostu ludzie zmieniają pas bez patrzenia w lusterko (raz także bez kierunkowskazu).

Za każdym razem kończyło się to gwałtownym hamowaniem z mojej strony.

Światła 4 razy sprawdzałem czy mam- mam.

 

Pytam się o co tu chodzi? Czyżby tajemna nauka spoglądania w lusterka odeszła w niepamięć? :cry:

 

 

A teraz sytuacja z przed około miesiąca, tym razem z chamskim kierowcą.

 

Pod koniec terenu zabudowanego siada mi na ogon Pan w Renuarze Lagunie (diody, naklejki itp.)

Nie lubię takich zachowań, więc na końcu terenu zabudowanego, redukcja, leciutko lewą nogą na hamulec, aby światła stopu się zapaliły i ogień :twisted:

Pan został daleko z tyłu.

Około kilometr dalej dogoniłem jakiś sznur aut poruszających się 70km/h. Po pewnym czasie dojechało "Reno". Wyprzedza (nie było warunków do tego), zrównuje się ze mną i... kierowca ów pojazdu pokazuje mi środkowy palec... zupełnie nie zważając na to, że z naprzeciwka jedzie samochód :shock:

Zahamowałem, zmieścił się na styk, po czym gwałtownie zahamował prawie do zera :shock:

Pan miał antenę CB, więc grzecznie zapytałem się o co mu chodzi. Odpowiedzi niestety nie dostałem.

Widocznie antena była elementem pakietu "tuningowego" :D:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokazując palec ów pan pokazywał ci jaki ma rozmiar.Miałem podobna sytuację kilka lat temu i przyznaję się nie wpuściłem skur...... na uciekał przed tirem do rowu.zaraz zostanę zlinczowany za to ale nie będę hamował by bezmózg mógł się zmieścić tylko dlatego że On jedzie, nie masz czym i nie masz możliwości to nie wyprzedzaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w Krakowie spotkałem się z ciekawą sytuacją na drodze, w zasadzie to się tutaj nadaje, bo gośc był hamem przejeżdżając na czerwonym :P

Cała sytuacja wyglądała dosyć komicznie...

Zaraz za zjazdem z estakady, jadąć z Bora Komorowskiego w Lublańską są światła, droga trójpasmowa.

Ja jadę pasem środkowym, skrajnym prawym radiowóz, na lewym widziałem coś zbliżającego się w lusterku.

Zobaczyłem, że zapaliło się pomarańczowe, zwolniłem i dotaczam się do świateł, radiowóz na prawym podobnie.

Zapaliło się czerwone, zatrzymałem się, radiowóz również, a lewym dotacza się leniwie do skrzyżowania jak się okazało stare Volvo 850 kombi.

Po chwili widzę, jak Volvo mija mnie i radiowóz :shock: (na czerwonym oczywiście) tak się leniwie tocząc, przyspiesza i jedzie dalej, wyładowane po sam dach jakimiś szmatami :lol:

Oczywiście radiowóz momentalnie ruszył w "pościg" za kierownikiem Volvo.

 

Trzeba być prawdziwym chamem, żeby się tak oscentacyjnie przetoczyć na czerwonym świetle mijając radiowóz :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chamstwo tylko walka z represjami i narzucaniem systemów wartości :mrgreen:

 

 

Aaaa no tak, to w takim razie brakowało mu jeszcze krzyża na dachu tego Volvo :mrgreen:

Trzeba przyznać, nie poddał się, był twardy, parł do przodu nie zważając na przeciwności losu i konsekwencje :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba być prawdziwym chamem, żeby się tak oscentacyjnie przetoczyć na czerwonym świetle mijając radiowóz :mrgreen: .

chamem?? trza miec jaja :mrgreen:

 

lub sporą wadę wzroku :P

 

Często Ci się zdarza tak przejechać? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...