Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, chojny napisał:

edziesz prawym, dojeżdżasz do Rosjanina, zmieniasz pas na lewy, przyspieszasz, zaczynasz wyprzedzać tego na prawym, patrzysz na niego, on na Ciebie, chwila napięcia, on wyciąga broń i puka w szybkę, Ty się wystraszyłeś, zwalniasz, wracasz Rosjanina na prawy pas?

Tak, jadę prawym, zmieniam na lewy przy ok. 140 i zaczynam wyprzedzać  TIRy. Z tyłu dolatuje na pełnej bombie terenówka na ruskiej rejestracji. Przyśpiesza, miga światłami, typowe road rage. Jak zjeżdzam na prawy samochód zrównuje się ze mną i koleś na prawym pokazuje mi pistolet. 

 

Mam opisać bardziej obrazowo, czy sarkazmu już wystarczy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starczy już tych przepychanek kto się bał a kto nie, pora powrócić na właściwy tor tematu. Dziś  rano musiałem jechać inna trasa do pracy by po drodze zaliczyć biedronkę w celu kupna wody dla pracowników. Na tej trasie jest przejazd kolejowy a za tym przejazdem z 300 metrów rondo z sygnalizacją świetlną z 2 pasami 1 lewy pas do jazdy  na wprost lub w lewo na którym ja stałem oraz 2 pas prawy do skrętu w prawo w rokicińską w stronę selgrosa. Gdy stałem na tym lewym to nie dowierzałem temu co widzę bo chyba z 15 aut przejechało tym prawym gdzie żaden ale to żaden nie zatrzymał się przed sygnalizatorem w sytuacji czerwonego światła i zielonej strzałki. Z tego co mnie uczono to zielona strzałka daje warunkowy wjazd za sygnalizator o ile wcześniej zatrzymamy się przed nim i upewnimy że możemy jechać. Może przepisy się zmieniły i ja czegoś nie wiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, pumex1 napisał:

Tak, jadę prawym, zmieniam na lewy przy ok. 140 i zaczynam wyprzedzać  TIRy. Z tyłu dolatuje na pełnej bombie terenówka na ruskiej rejestracji. Przyśpiesza, miga światłami, typowe road rage. Jak zjeżdzam na prawy samochód zrównuje się ze mną i koleś na prawym pokazuje mi pistolet. 

 

Mam opisać bardziej obrazowo, czy sarkazmu już wystarczy? 

 

Czyli zajechałeś mu drogę, tak jak Tobie TIR kiedy spłaszczyłeś opony? Jak bym się cieszył, mógł zabić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, chojny napisał:

Czyli zajechałeś mu drogę, tak jak tobie TIR kiedy spłaszczyłeś opony? Jak bym się cieszył, mógł zabić. 

Czyli pokazujesz jakie masz rozumienie tematu. Przykre. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, pumex1 napisał:

Czyli pokazujesz jakie masz rozumienie tematu. Przykre. 

 

Chciałem tylko zrozumieć sytuacje ale już wszystko jasne. Czy przykre? Sytuacja na drodze jakich wiele, trzeba baczniej patrzeć w lusterka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, pumex1 napisał:

Tak, jadę prawym, zmieniam na lewy przy ok. 140 i zaczynam wyprzedzać  TIRy. Z tyłu dolatuje na pełnej bombie terenówka na ruskiej rejestracji. Przyśpiesza, miga światłami, typowe road rage. Jak zjeżdzam na prawy samochód zrównuje się ze mną i koleś na prawym pokazuje mi pistolet. 

 

Mam opisać bardziej obrazowo, czy sarkazmu już wystarczy? 

Spisać numery i dzwonić na Policję.

To nie cham na drodze tylko gangsterka.

Edytowane przez Izotom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, pumex1 napisał:

Naprawdę? Szczerze mówiąc jestem zaskoczony, bo byłem przekonany, że z powodów poboru opłat zmieniono status z A na S. Dobrze wiedzieć. Niepotrzebnie zatem jeżdzę tam 120-130. Dzięki za uświadomienie :)

Całkiem niedawno uzyskała status najbardziej niebezpiecznej autostrady w kraju co mnie akurat dziwi bo ja tam się czuję dużo bezpieczniej niż na A4 ale przeliczając na kilometr jest tam podobno najwięcej wypadków.

Ja tam najczęściej lecę 140-150, chyba że jest bardzo duży ruch.

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ipsx82 napisał:

Starczy już tych przepychanek kto się bał a kto nie, pora powrócić na właściwy tor tematu. Dziś  rano musiałem jechać inna trasa do pracy by po drodze zaliczyć biedronkę w celu kupna wody dla pracowników. Na tej trasie jest przejazd kolejowy a za tym przejazdem z 300 metrów rondo z sygnalizacją świetlną z 2 pasami 1 lewy pas do jazdy  na wprost lub w lewo na którym ja stałem oraz 2 pas prawy do skrętu w prawo w rokicińską w stronę selgrosa. Gdy stałem na tym lewym to nie dowierzałem temu co widzę bo chyba z 15 aut przejechało tym prawym gdzie żaden ale to żaden nie zatrzymał się przed sygnalizatorem w sytuacji czerwonego światła i zielonej strzałki. Z tego co mnie uczono to zielona strzałka daje warunkowy wjazd za sygnalizator o ile wcześniej zatrzymamy się przed nim i upewnimy że możemy jechać. Może przepisy się zmieniły i ja czegoś nie wiem?

To akurat norma. Tylko taki debil jak ja zatrzymuje się na strzałce w prawo. I raz zostało brzydko oklaksonowany: jedź k...., co stoisz k...., itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Izotom napisał:

Spisać numery i dzwonić na Policję.

To nie cham na drodze tylko gangsterka.

Tak jak napisałem - telefon na 112 i była bardzo gwałtowna reakcja. Jak podyktowałem rejestrację to widać, że już ją znali, bo o nic nie dopytywali, tylko w tle słyszałem jak leci info do patrolu autostradowego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Izotom napisał:

Świadkowałeś? Dorwali go czy okazał się być dyplomatą rosyjskim wracającym ze spotkania z podkomisją Macierewicza?

Nie, skończyło się tylko na zgłoszeniu. Nie było z mojej strony chęci do kontynuowania znajomości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.07.2019 o 11:17, Dyrekcja napisał:

W zasadzie brak jest przeciwwskazań wobec jazdy autostradą z prędkością 80 km/godz poza ...

no właśnie - ciężarówki jeżdżą szybciej.

A ja bym znalazł przeciwwskazania w Art 19, ust 2 PRD:

Kierujący pojazdem jest obowiązany:

1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

 

 

IMO jazda po autostradzie 80 km/h niewątpliwie utrudnia jazdę innym kierującym, chociażby wspomnianym wyżej ciężarówkom.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, chojny napisał:

Nadal jeździmy za szybko. 

co najmniej połowa kierowców na forum powie, że jeździ szybko ale bezpiecznie bo upala co zimę na 1 biegu pod Biedronką, ma wyczute auto i to w końcu 4x4 :mrgreen:

 

żarty żartami, ale skąd się to bierze? jakby zrobić ankietę anonimową aby każdy kierowca ocenił realnie swoje umiejętności to 90% uzna, że jest świetnym kierowcą. Czy tak jest naprawdę?

90% kierowców nawet tego forum nie potrafi w połowie ogarnąć samochodów którymi jeździ.

Moim zdaniem to jest główny powód, przeświadczenie, że ładna kolorowa felga i różowa rozpórka załatwi wszystko za kierowcę a tak niestety nie jest.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, markos007 napisał:

co najmniej połowa kierowców na forum powie, że jeździ szybko ale bezpiecznie bo upala co zimę na 1 biegu pod Biedronką, ma wyczute auto i to w końcu 4x4 :mrgreen:

 

żarty żartami, ale skąd się to bierze? jakby zrobić ankietę anonimową aby każdy kierowca ocenił realnie swoje umiejętności to 90% uzna, że jest świetnym kierowcą. Czy tak jest naprawdę?

90% kierowców nawet tego forum nie potrafi w połowie ogarnąć samochodów którymi jeździ.

Moim zdaniem to jest główny powód, przeświadczenie, że ładna kolorowa felga i różowa rozpórka załatwi wszystko za kierowcę a tak niestety nie jest.

 

 

Nie jeździmy sami na drodze i tak jak z własnym błędem sobie jakoś radzimy to poradzić sobie z błędem innego kierowcy jest już trudniej. 

 

Jak przekroczymy granicę to mogą się dziać cuda le jak jedziemy szybko ale w naszym mniemaniu dużo poniżej limitu to czujemy się w miarę bezpiecznie. 

 

Jeżdżąc motocyklem, kiedy jechałem jak wariat, odbierając inne pojazdy jako nieruchome punkty było bezpiecznie ale jak tylko zwalniałem i wkomponowywałem się w ruch drogowy zaczynałem się bać. Sprzedałem cholerstwo, nie warto ryzykować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, chojny napisał:

Jeżdżąc motocyklem, kiedy jechałem jak wariat, odbierając inne pojazdy jako nieruchome punkty było bezpiecznie ale jak tylko zwalniałem i wkomponowywałem się w ruch drogowy zaczynałem się bać. Sprzedałem cholerstwo, nie warto ryzykować.

spotkałem się już z taką opinią, problem w tym, że ludzie pomimo że mają tego świadomość i tak nic nie zmieniają na drodze

 

może dla motocyklistów szybciej = bezpieczniej? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Taka historyjka trafiła mi się w necie ( wprawdzie o samolotach, ale jednak na temat ) :):

A 380 leci nad Atlantykiem. Leci ze stałą prędkością 800 km / h na wysokości 30.000 stóp, gdy nagle pojawia się Eurofighter z prędkością 2M. Pilot myśliwca zwalnia, leci obok A 380 i pozdrawia pilota Airbusa  przez radio: " nudny lot, co? No to popatrz!"
Kołysze swój odrzutowiec,  przewraca na plecy, wykonuje „beczkę”, przyspiesza, przebija barierę dźwięku, szybko spada prawie na poziom morza, wznosi się ponownie bardzo wysoko, tylko po to, aby ponownie znaleźć się obok A 380 i pyta: " no, jak było?"

Pilot Airbus odpowiada: " bardzo imponujące. Ale teraz spójrz na to!"

Pilot myśliwca obserwuje, ale nic się nie dzieje. Dalej leci prosto przed siebie, zawsze z tą samą prędkością. Po pięciu minutach pilot A380 zgłasza się przez radio: " no, co teraz powiesz!?"

Pilot myśliwca pyta: " ale przecież ty nic nie zrobiłeś ?"  Ten drugi śmieje się i mówi: " wstałem, wyprostowałem nogi, poszedłem do łazienki, a potem poszedłem na kawę i na ciastka. I umówiłam się ze stewardessą w na następne trzy noce - w hotelu 5-gwiazdkowym, który jest opłacony przez mojego pracodawcę."

Morał z tej historii jest:

Kiedy jesteś młody, prędkość i adrenalina wydają się być czymś niesamowitym. Ale kiedy stajesz się starszy i mądrzejszy, wygoda i spokój też są nie do pogardzenia.

Nazywa się to sos.: slower, older, smarter.

 

  • Super! 4
  • Haha 4
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, blejzu napisał:

Ciekawe czy OC z jego auta bedzie obowiazywac. 

Nie wiem co masz na myśli, ale jeśli chodzi ci o naprawienie szkód z jego polisy, to z pewnością ubezpieczyciel nie przyjmie odpowiedzialności. Kolizja nie została spowodowana przez kierującego Golfem. Czym innym jest bowiem wytworzenie zagrożenia na drodze, a czym innym doprowadzenie do zdarzenia.

 

15 minut temu, blejzu napisał:

W sumie to opuscil auto.

A co to ma do rzeczy? Jeśli zablokuje się skrzynia biegów i auto zatrzyma się na środku drogi, to kierującemu nie wolno opuścić pojazdu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, hak64 napisał:

Nie wiem co masz na myśli, ale jeśli chodzi ci o naprawienie szkód z jego polisy, to z pewnością ubezpieczyciel nie przyjmie odpowiedzialności. Kolizja nie została spowodowana przez kierującego Golfem. Czym innym jest bowiem wytworzenie zagrożenia na drodze, a czym innym doprowadzenie do zdarzenia.

Bardziej mi o astre chodzi bo ona chyba pierwsza zaczela hamowac a bylo to w mniej wiecej tym samym czasie w ktorym on wyskoczyl z auta. Moglo dojsc do kontaktu lub czegos podobneg. Gdybam tylko :)

 

11 minut temu, hak64 napisał:

A co to ma do rzeczy? Jeśli zablokuje się skrzynia biegów i auto zatrzyma się na środku drogi, to kierującemu nie wolno opuścić pojazdu? 

Zablokowala mu sie skrzynia biegow? Nie sadze. Ubezpieczyciel odpowiada za szkody powstale w zwiazku z ruchem tego pojazdu. Jezeli gosciu wyszedl i wyskoczyl komus na drugi pas a jadace nim auto musial hamowac i uderzylo w inne lub w bariere to OC w dalszym ciagu obowiazuje? Watpie. A ubezpieczyciel na pewno bedzie sie odwolywal i bedzie zabawa czy np. bylo to zwiazane z wysiadaniem pojazdu czy juz po. A juz na pewno zbiegl z miejsca zdarzenia co pozwala wystapic ubezpieczycielowi z roszczeniem zwrotnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że oglądałeś inny filmik...

39 minut temu, blejzu napisał:

Bardziej mi o astre chodzi bo ona chyba pierwsza zaczela hamowac a bylo to w mniej wiecej tym samym czasie w ktorym on wyskoczyl z auta.

Kiedy Astra hamowała, to gościu już był przy aucie z kamerką, a drzwi jego wozu były zamknięte.

 

39 minut temu, blejzu napisał:

Ubezpieczyciel odpowiada za szkody powstale w zwiazku z ruchem tego pojazdu.

No właśnie. Golf nie był w tym momencie w ruchu.

 

39 minut temu, blejzu napisał:

Jezeli gosciu wyszedl i wyskoczyl komus na drugi pas a jadace nim auto musial hamowac i uderzylo w inne lub w bariere to OC w dalszym ciagu obowiazuje?

Przykro mi, ale nawet jeśli gościu z Golfa był na pasie ruchu (lewym), to w tym momencie był pieszym, a z tego co mi wiadomo, piesi nie mają obowiązku posiadać ubezpieczenia OC. Zatem istnieje tylko teoretyczna możliwość dochodzenia roszczeń z powództwa cywilnego bezpośrednio od pieszego, nie ubezpieczyciela pojazdu. Tym samym Twój wywód:

 

39 minut temu, blejzu napisał:

zbiegl z miejsca zdarzenia co pozwala wystapic ubezpieczycielowi z roszczeniem zwrotnym.

jest pozbawiony podstaw prawnych. 

Jeśli chodzi o kwestię odszkodowania, to kierujący Astrą naprawi swój samochód na koszt ubezpieczyciela jadącego za nim  (chyba Forda Mondeo). Ten zaś uzyska odszkodowanie od ubezpieczyciela Forda Focusa (zapewne tylko połowę,bo przód rozwalił bez jego udziału). Kierujący Focusem naprawi swój wóz na własny koszt. Dlaczego tak?

Kierujący Astrą zauważył zagrożenie na drodze i hamował (żaden przepis tego nie zabrania). Był tylko zbyt ostrożny, albo niezbyt ostrożny - biorąc pod uwagę fakt, że ma na "ogonie" inne samochody. Ten z Mondeo zaliczył wpadkę z powodu niezachowania bezpiecznej odległości (nie zdążył wyhamować po zauważeniu, że poprzednik w Astrze hamuje). Ten z Focusa popełnił taki sam błąd (niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Ot cała filozofia...

Wiem, powiecie, że najbardziej winny jest kierujący Golfem, bo to jego zachowanie doprowadziło do wytworzenia tej sytuacji. Owszem! Ale nie było przyczyną zaistnienia kolizji. Nie doszło by do niej, gdyby kierujący zachowali bezpieczny odstęp od kierowanych przez siebie pojazdów. 

Edytowane przez hak64
  • Do kitu 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, hak64 napisał:

No właśnie. Golf nie był w tym momencie w ruchu.

I wlasnie o to mi chodzilo :) A skoro OC z pojazdu nie obowiazuje to ubezpieczyciele mogliby wyskoczyc z regresem w stosunku do typa z Golfa. Ale tak, wszystkie kolizje byly spowodowane brakiem zachowania bezpiecznej odleglosci. A pod spowodowanie zagrozenia bezpieczenstwa w ruchu drogowym tego nei mozna podciagnac? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...