Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zauważyłem jedna prawidłowość. Gdy wyprzedzisz kogoś jadąc gorszym samochodem, to jemu niezwykle często włącza się przełącznik pt. "urażona duma". Czasami jeżdżą yariską żony (np. teraz - bo jako dobry mąż oddałem legasia żonie na urlop). I gdy wyprzedzę jakiś większy samochód, to w 60% koleś zaczyna próbować mnie dochodzić. Co się praktycznie nie zdarza, gdy jadę dużym legacym.

 

Coś musi być na rzeczy, bo gdy mnie wyprzedzi jakaś 205, albo cienkas, to też czuję jakiś napływ adrenaliny. Całe szczęście nie robię głupot i zawsze staram sobie wyobrazić to, że koleś wiezie chore dziecko do przychodni, albo spieszy się na ślub kolegi z wojska i dlatego tak gna. I jakoś panuję nad tym pozwalając mu odjechać. Ale rozumiem, że niektórzy nie potrafią.

 

Ciekawe czy ktoś robił badania na ten temat.

 

p.s. no to się nam zrobił wątek p.t. Auto-psycho-analiza ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chyba nigdy, Witku, nie jechałeś za kimś na włączonych przecimgielnych... Boli... I wkurwia.

Zwlaszcza raza te w naszych WRX. Sa paskudne. Ale sa auta, ktore maja przeciwmgielne neutralne.

Niektorym sie wydaje, ze trzeba wlaczac przeciwmgielne, bo wtedy auto lepiej wyglada. Widac przy nich tak samo, niestety, no chyba ze mgla jest. Ten Pan przed Witkiem powinien im byl wlaczyc tylne przeciwmgielne, moze by zrozumieli ze cos oslepiaja troche.

LUCYPER - mam wrazenie, ze poza toba prawie nikt nie rozumie specyfiki jazdy ciezarowka. I co to znaczy zwolnienie o 10 km a potem przyspieszanie przez osiem wsi. I jakie ma to znaczenie ekonomiczne dla rodziny kierowcy.

Witulia, mamy te szybkie auta dla zabawy, fajne sa, fajnie sie nimi jezdzi. A ci w tych TIRAch nieszczesnicy zyja z tego. Co z tego ze ja ty Lucek, mamuska dojedziemy pol godziny pozniej do Gdanska. No co? Nic. Tytlko to ze sie nie pochwalimy przed kolegami, ze Hel Warszawa nie zostal przejechany w 3:45.

I wlasnie na tych z poboczem drogach trzeba uwazac na ciezarowki. Oni moim zdaniem dlatego jada blisko srodka, zeby na nich uwazac. Zeby ich nie wyprzedzac, kiedy on siedzac te kilka metrow wyzej widzi ze pobocze zajete, i nie bedzie mogl zjechac - na przyklad.

Oczywiscie sa na swiecie ludzie zlosliwi. I wsrod nas tez. Ale wiekszosc z nas nie utrzymuje pieciorga dzieci w Kiszyniowie albo Charkowie za 35 dolarow miesiecznie. Jak niektorzy Tirowcy,.

Jak to mawiano za komuny - trzeba widziec czlowieka w czlowieku.

I jeszcze jedno moralizatorstwo - w kazdym konflikcie, obie strony maja racje. Przynajmniej tak im sie wydaje.

Bije sie tera w piersi - raz nam jeden niedaleko domu zajechal na zwezeniu podwojnej, na pustej szosie. Dogonilim potem za zakretem, i wysiedlim z auta postraszyc. Ktos zaczal wzywac policje. Niby swietny zart naukowy zrobilismy, ale gosc zwiewal po polach samochodem. A jakby zawalu dostal? A jakby mial tego wspomnianego Walthera PPK to bym tego teraz niepisal. Glupota dopada kazdego. Haslo na dzis - włącz mózg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LUCYPER - mam wrazenie, ze poza toba prawie nikt nie rozumie specyfiki jazdy ciezarowka. I co to znaczy zwolnienie o 10 km a potem przyspieszanie przez osiem wsi. I jakie ma to znaczenie ekonomiczne dla rodziny kierowcy.

 

Arno, Wojtek - a ja wlasnie chcialem sie dopisac, ze troche na CB sie nasluchalem rozmow TIR-owcow i jak najbardziej pelen szacunek dla nich i popieram Wasze zdanie.

Jedyne o co do nich mam zal, to ze zdarza sie, ze zbijaja sie w konwoj i jada "na pol metra", ze nijak wyprzedzic jednym ciagiem ani skokami... Ale od czasu kiedy jest CB jest o wiele latwiej... swoja droga - byscie czasem posluchali komentarzy TIRowcow na temat "rajdowcow w osobowkach" ....

Pozdraffka

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli poszliśmy w dyskusji w tym kierunku.

To może rozwiniesz problem wpływu życia seksualnego kierowcy tira na stronę drogi którą jedzie.

?

Musze przyznac, ze to bardzo interesujacy watek. Co wiecej, chyba nigdy nie byl badany przez naszych, POLSKICH, seksuologow. Mozna by poszperac w literaturze amerykanskiej. Tam tych kierowcow jest wiecej, i dluzej sa w trasie. Jednakowoz daje sie zauwazyc, niewyszkolonym okiem, ze w ameryce brak jest Tirowek stojacych przy drodze. Mam niejasne przeczyucie, ze niektore osoby pracujeca w barach przy interstateach moga sie parac zawodem. Ale to jedynie przypuszczenie.

Przy pobieznej analizie wynika niezbicie, ze TIRowki sa raczej nastawione na samochody osobowe, inaczej nie stalyby w miejscach, gdzie TIR sie raczej nie zatrzyma.

Czy ktos ma jakies przemyslenia, moze stworzymy jakies dzielo sztuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze przyznac, ze to bardzo interesujacy watek. Co wiecej, chyba nigdy nie byl badany przez naszych, POLSKICH, seksuologow. Mozna by poszperac w literaturze amerykanskiej. Tam tych kierowcow jest wiecej, i dluzej sa w trasie. Jednakowoz daje sie zauwazyc, niewyszkolonym okiem, ze w ameryce brak jest Tirowek stojacych przy drodze. Mam niejasne przeczyucie, ze niektore osoby pracujeca w barach przy interstateach moga sie parac zawodem. Ale to jedynie przypuszczenie.

Przy pobieznej analizie wynika niezbicie, ze TIRowki sa raczej nastawione na samochody osobowe, inaczej nie stalyby w miejscach, gdzie TIR sie raczej nie zatrzyma.

Czy ktos ma jakies przemyslenia, moze stworzymy jakies dzielo sztuki

 

Co do TIRówek w Ameryce się nie wypowiadam - doświadczenie mizerne, żeby nie powiedzieć - żadne. TIRówki w Polsce natomiast, stanowią element krajobrazu urozmaicający monotonię wielosetkilometrowych podróży.

 

Próbując ustalić "target group" wspomnianych obywatelek, przywołałem następującą obserwację:

Największe zagęszczenie TIRówek widzę na "Gierkówce" w okolicach Częstochowy...

 

Więc to może pielgrzymi...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednakowoz daje sie zauwazyc, niewyszkolonym okiem, ze w ameryce brak jest Tirowek stojacych przy drodze.

Sa na tak zwanych truck stopach.

1. Bardzo cenna informacja. Grono kolegow na pewno niezmiernie wdzieczne.

2. Ale przeciez ten proceder jest w USA, w przeciwienstwie do Polski - krajuraju, zakazany i karalny.

Martwia mnie te praktyki w Amercye, przeciez to naraza 18wheelersow na sankcje penitencjarna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No o skoro już roamawiamy o wpływie życia seksualnego kierowcy na lewy pas ruchu, to ja się zapytam krakowskich kolegów, o co chodzi z tą akcją?

 

http://motoryzacja.interia.pl/wydarzeni ... inf=641342

 

Działający w Krakowie społeczni tropiciele pornografii domagają się usunięcia z miejsc publicznych plakatów, przedstawiających roznegliżowane kobiety.

 

Nie wiemy, czy widok pań, zachęcających do kupna damskiej bielizny, ilustrowanych czasopism, względnie kosmetyków likwidujących felery urody itp., rzeczywiście deprawuje małoletnich, ale pod apelem antypornografów się podpisujemy. W trosce o bezpieczeństwo ruchu drogowego.

 

Cudów bowiem nie ma. Nie wierzymy, by znalazł się kierowca płci męskiej, który nie spojrzałby na gigantyczny billboard z ponętną szatynką, prezentującą najnowszy model biustonosza lub nie mniej apetyczną brunetką, prężącą się pod hasłem „pokaż śmiało jędrne ciało”. Skutki takiego zagapienia mogą być fatalne, grożą kolizją, a w najlepszym razie powodują, że wolniej ruszamy ze świateł na skrzyżowaniach.

 

To mężczyźni, ale i kobiety nie mogą czuć się za kółkiem bezpiecznie. Otoczone przez wygenerowane komputerowo piękności wpadają w melancholię lub odwrotnie – skrajną irytację, co też nie sprzyja koncentracji na prowadzeniu pojazdu mechanicznego.

 

Problem jest zresztą szerszy. Jadąc polskimi szosami i ulicami, poruszamy się wśród szpaleru szyldów i przydrożnych reklam, nie ustawianych przecież dla ozdoby, lecz z myślą o przekazaniu konkretnych informacji. Chcąc nie chcąc odczytujemy je, mimowolnie przetwarzamy i choćby na ułamek sekundy rejestrujemy w pamięci. W powodzi sygnałów łatwo przegapić te naprawdę istotne, na przykład ostrzeżenie, że zbliżamy się do drogi z pierwszeństwem przejazdu.

 

Jeżeli, zdaniem specjalistów, kierowcę rozprasza rozmowa z siedzącym obok pasażerem, nie mówiąc o rozmowach przez telefon komórkowy, to cóż powiedzieć o bodźcach, atakujących wrażliwszy od słuchu zmysł wzroku. Zwłaszcza w kształtnej postaci uśmiechającej się z plakatu niekompletnie ubranej niewiasty.

 

Bo mnie np. niesamowicie podniecają billboardy z wyprzedaży w Tesco. Jak widzę, że kiełbasa wieprzowa jest po 5,99, to normalnie nie panuję nad kierownicą. A jak zobaczę, że ocieplenie dachów w OBI jest po 19,99, to normalnie zjeżdżam na lewy pas przestając panować nad swoim ciałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio troche jezdze po miescie i pewnie ameryki nie odkryje, ale zauwazylem ciekawe zjawisko. Staram sie byc uprzejmym kierowca i jak np. jest korek i widze, ze ktos probuje wyjechac ze stacji, parkingu etc. na ulice i nikt nie chce przepuscic tego kierowce to zawsze zostawie miejsce aby mogl wrescie wjechac na ulice. A gdy za chwile jest podona sytuacja kilkaset metrow dalej to czesto spotykam sie z sytuacje, ze ten ktorego przed chwila przepuscilem, zostawia miejsce kolejnemu kierowcy, ktory chce wlaczyc sie do ruchu - taki pozytywny efekt domina "jak ktos mi pomogl, to ja tez pomoge innemu". W przeciagu paru ostatnich tygodni naliczylem sie przynajmniej z 5 takich sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio troche jezdze po miescie i pewnie ameryki nie odkryje, ale zauwazylem ciekawe zjawisko. Staram sie byc uprzejmym kierowca i jak np. jest korek i widze, ze ktos probuje wyjechac ze stacji, parkingu etc. na ulice i nikt nie chce przepuscic tego kierowce to zawsze zostawie miejsce aby mogl wrescie wjechac na ulice. A gdy za chwile jest podona sytuacja kilkaset metrow dalej to czesto spotykam sie z sytuacje, ze ten ktorego przed chwila przepuscilem, zostawia miejsce kolejnemu kierowcy, ktory chce wlaczyc sie do ruchu - taki pozytywny efekt domina "jak ktos mi pomogl, to ja tez pomoge innemu". W przeciagu paru ostatnich tygodni naliczylem sie przynajmniej z 5 takich sytuacji.

Jest dokładnie tak jak mówisz.

Podobnie jest ze zjeżdzaniem aby umożliwić wyprzedzanie jak jemu ustąpią zaczyna ustępować innym.

Nie mam tylko sposobu na (nikogo nieobrażając) na kierowców na rejestracjach z mniejszych miast poruszających się tylko lewym pasem na 2-3 pasmowej drodze w Wawie.

Pózniej słyszę tekst "jadę lewym pasem tyle ile przepisy pozwalają to dlaczego na mnie trąbią?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam temat ciekawy i niestety aktualny więc dodam moje dzisiejsze zdażenie, podjeżdzałem pod mały sklepik z parkingiem z narysowanymi miejscami do parkowania i oczywiście stał w poprzek pojazd z dumnym właścicelem zajmując 3 miejsca (prawie cały parking) zaoszczedził 2 sekundy mógł byc dumny z siebie, wjechaem za niego na jedyne wolne miejsce elegancko tak że nie miał zabardzo jak wyjechać, ale pociągnął do przodu po krawężniku bo czekac to nie dla niego i ładnie przeszorował brzuszkiem po krawężnikach, wtem wypadł ze sklepu jakiś pan wymachując rekami myśle sobie roszczeniowiec jakiś a pan okazał się właścicielem sklepu i dziękował że dobrze stanąłem i nie wypuściłem jegomościa. może jestem chamem ale sklep jest przy skrzyżowaniu i nikt na parking nie wjeżdza bo to problem straszny,a czasami ciężko przejechać omijając auta i nigdy nie wiadomo czy ktoś nie skręci na skrzyżowaniu i nie uderzy w auto omijające stojące na drodze auta.

555 to taki syndrom jak w filmie "podaj dalej"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chyba nigdy, Witku, nie jechałeś za kimś na włączonych przecimgielnych... Boli... I wkurwia.

Zwlaszcza raza te w naszych WRX. Sa paskudne. Ale sa auta, ktore maja przeciwmgielne neutralne.

Niektorym sie wydaje, ze trzeba wlaczac przeciwmgielne, bo wtedy auto lepiej wyglada. Widac przy nich tak samo, niestety, no chyba ze mgla jest. Ten Pan przed Witkiem powinien im byl wlaczyc tylne przeciwmgielne, moze by zrozumieli ze cos oslepiaja troche.

 

Tak na dobrą sprawę lekka mgła była, przeciwmgielne było sprowokowane trzymaniem się tego pana w przesadnie bliskiej odległości od bagażnika (może 2 metry to przesada, ale zdecydowanie za blisko był), kiedy to ten oślepiony nieszczęśnik był przed nami to jechał zdecydowanie wolniej niż my (nawet zanim został oślepiony). Kierowca kombi nie stwarzał by problemów, nie było by przeciwmgielnego, chyba, że mgła by się nasiliła. Zawsze mógł zwiększyć dystans dzielący oba auta.

 

Co do ciężarówek, można im dużo wybaczyć, ale chamstwo z ich strony też się zdarza, a że mają dużo większe pojazdy i są w miarę bezpieczni podczas kolizji... robi się niebezpieczniej niż w przypadku osobówek. Jeśli ktoś jedzie ewidentnie głupio i niebezpiecznie to argument, że ma na utrzymaniu pięcioro dzieci mi nie wystarcza. Uważam, że wynajdowanie jakichś skrajnych przypadków i czepianie się szczegółów, do nikąd nie prowadzi. Wy pewnie znowu dacie jakieś argumenty, na ich obronę, ale to jest tak gdyby mówić, że wszyscy lekarze są źli, lub wszyscy są dobrzy.

 

P.S. Są jakieś zawody, żeby „obalić” wszystko co piszę ? Podeślijcie na PW regulamin, chętnie się dołączę. Może zajmędobre miejsce :mrgreen:

P.S.2 Łatwiej jest czepiać się pojedynczych zdań, niż rozważyć istotę problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za zadne slowka nie lapie. O wiele bezpieczniej bym sie czul na dodze w otoczeniu Tirowcow, ktorzy maja kochajaca zone i dzieci oraz piekny dom, niz przy krzysiom, ktory ma żonę i dzieci na utrzymaniu i kredyty do spłacenia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za zadne slowka nie lapie. O wiele bezpieczniej bym sie czul na dodze w otoczeniu Tirowcow, ktorzy maja kochajaca zone i dzieci oraz piekny dom, niz przy krzysiom, ktory ma żonę i dzieci na utrzymaniu i kredyty do spłacenia :wink:

Błędne wnioski. Niepisałem o sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S.2 Łatwiej jest czepiać się pojedynczych zdań, niż rozważyć istotę problemu.

Wacławie, przeciez omawiajac szczegóły rozważamy istote bytu równoległego na drodze osobowych i tirow. Nieprawdaż li?

Myslalem, czytajac nieuwaznie, zes jechal z macierza swa na przednich przeciwmgielnych wlaczonych, i stad reakcja obywatela. W takiej tragicznej sytuacji omylkowej jestem zmuszony, wbrew sobie i moim przekonaniom, wyrazić skruchę, choć jedynie w okruszkach.

Wacławie, nie zapominaj, że rozmowa polega na owym "łapaniu" za słowa. Bez tego nie byłoby dyskursu, a jedynie zdania wiszące bezuzytecznie i becelowo w przestrzeni ponadkontekstualnej. Pozwól więc nam, Wacławie, łapać Cię za słowa, A NAWET się z Tobą niezgadzać, wchodzic na stanowiska jukstapozycyjne, jednocześnie nie będące wrogimi.

Nie każden jeden Twój antagonista werbalny wrogiem Twym, Wacławie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak lepiej bym się czuł mając koło siebie osobówkę, niż TIRa, jednak różnica wielkości robi swoje, no przynajmniej póki nie pozwolą mi jeździć czołgiem po drogach. Kuba, mówisz o Tirowcach polskich czy amerykańskich ?

 

Łapanie za słowa, zamiast rozmowy o "całej sprawie" na dłuższą metę jest nieproduktywne, już lepiej zostać dyplomatą, tam za takie rzeczy płacą :wink:

 

arno, masz na imię Wacław ? Trochę to specyficzne poczucie humoru zwracać się do siebie po imieniu... niektórzy by nawet powiedzieli, że niepokojące… Do tego pozwalasz samemu sobie łapać się za słowa... Martwisz mnie. :(

 

A co do tylnych przeciw mgielnych, dodam, że w niektórych autach mogą one przez chwilę "udawać" światło stopu, niestety jak się okazało nie w Imprezie...

 

Używanie tylnych przeciw mgielnych dla ozdoby jest ciekawe. Rozumiem, że musi być ciemno. Wyprzedzamy kogoś z włączonymi, a po chwili je wyłączamy, po kolejnej chwili wyłączamy światła. Osoba wyprzedzona ma wrażenie, że jedziemy niesamowicie szybko. Sprytne ! Nowy sposób na dołowanie ludzi :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...