Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

36 minut temu, RoadRunner napisał:

Jak jest w praktyce ? Policja karze za "nieuniknięcie" jeśli to łatwo udowodnić np. poprzez filmik ?

To co zarejestrowała kamerka wcale nie musi odzwierciedlać tego, co widział kierujący. Załóżmy, że pan kierownik tłumaczy: "spojrzałem w tym czasie w lewo, bo ktoś był uprzejmy zatrąbić sygnalizując zagrożenie..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, hak64 napisał:

To co zarejestrowała kamerka wcale nie musi odzwierciedlać tego, co widział kierujący. Załóżmy, że pan kierownik tłumaczy: "spojrzałem w tym czasie w lewo, bo ktoś był uprzejmy zatrąbić sygnalizując zagrożenie..."

No w tym konkretnym przypadku to jak byk pan kierownik trąbi na Lexusa, zamiast przyhamować (więc trudno się tłumaczyć, że się nie widziało). Chyba że chodzi o to, że nie da się jednoznacznie stwierdzić czyj klakson słychać.

Żeby było się prościej odnieść, sytuacja z 6:00. Na początku 6:04 słychać trąbienie, na końcu 6:04 następuje spotkanie

Edytowane przez bast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Paweł_P napisał:

OK, ale już pomijając zakazy, skrzyżowania itd, chodzi mi tylko o samą prędkość (a w zasadzie o różnice prędkości między kamerzystą a pozostałymi uczestnikami drogi).

 

Zgadzam się z Tobą w pełni. To szczególnie dotyczy jazdy bardzo mocnym autem, gdzie jak nie kontrolujesz prędkości przy wyprzedzaniu i chcesz "jak najkrócej", to różnica prędkości z wyprzedzanymi momentalnie robi się 80-100km/h, a to już bardzo niebezpieczne (i niezgodne z przepisami). Raz że można mieć problem z wyhamowaniem i zmieszczeniem się w lukę jeśli coś wyjedzie z naprzeciwka. A dwa, to ktoś może wyjechać jak na tym filmiku i uważam, ze nie będzie do końca jego winą, że spojrzał w lusterko chwilę wcześniej i nie spodziewał się, że król szos postanowił szarżować 180km/h.

 

Ogólnie pamiętam, że jak kilkanaście lat temu zacząłem jeździć GTekiem, to na początku "strasznie spadła kultura na drodze" i wszyscy mi "non stop zajeżdżali" i "nie patrzyli w lusterka". Dość szybko zrozumiałem, że to jednak mój problem, bo ludzie mają prawo nie spodziewać się ani tego, że zbliżasz się z prędkościami znacznie powyżej dozwolonych, ani tego, że tak szybko i nagle przyspieszysz.

  • Super! 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bosman napisał:

 

Ogólnie pamiętam, że jak kilkanaście lat temu zacząłem jeździć GTekiem, to na początku "strasznie spadła kultura na drodze" i wszyscy mi "non stop zajeżdżali" i "nie patrzyli w lusterka". Dość szybko zrozumiałem, że to jednak mój problem, bo ludzie mają prawo nie spodziewać się ani tego, że zbliżasz się z prędkościami znacznie powyżej dozwolonych, ani tego, że tak szybko i nagle przyspieszysz.

 

No właśnie, ciekawe czy większość z nas ma tutaj podobne podejście, raczej wątpię, trzeba mieć świadomość czym i jak szybko się jedzie i np. zapieprzając na autostradzie 180-200 km/h nie będę miał pretensji jak mi ktoś "wjedzie" - po prostu mógł się nie spodziewać tak dużej prędkości, TIR'y mają jeszcze gorzej ze swoimi ogranicznikami. Motocykliście też zdają się tego nie rozumieć tylko zapieprzają 2-3x szybciej niż przepisy pozwalają a potem szukają winy u innych, no bo to oni wyjechali nie mając nawet szans ocenić tak dużej prędkości tak małego obiektu.

Edytowane przez Paweł_P
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Paweł_P napisał:

 

No właśnie, ciekawe czy większość z nas ma tutaj podobne podejście, raczej wątpię, trzeba mieć świadomość czym i jak szybko się jedzie i np. zapieprzając na autostradzie 180-200 km/h nie będę miał pretensji jak mi ktoś "wjedzie" - po prostu mógł się nie spodziewać tak dużej prędkości, TIR'y mają jeszcze gorzej ze swoimi ogranicznikami. Motocykliście też zdają się tego nie rozumieć tylko zapieprzają 2-3x szybciej niż przepisy pozwalają a potem szukają winy u innych, no bo to oni wyjechali nie mając nawet szans ocenić tak dużej prędkości tak małego obiektu.

 

Zawsze uważałem, że jeżeli przekraczam dozwoloną prędkość to jestem odpowiedzialny za to co robię więc biorę na swoje barki to co się dzieje i nie mam pretensji, że ktoś np w mieście przy próbie włączania się do ruchu nie odczytał mojej prędkości dobrze, to mój problem i się z tym liczę. Tak samo autostrada, o ile czasami wyobraźnia niesie i się jedzie szybciej, to czujność również jest zwiększona, bo zawsze może ktoś wyjechać, pal licho jak się ktoś zagapi, wyjedzie i przeprosi, oglądając filmy są i tacy co robią po prostu na złość (np tir, który może przegrać tylko z tirem albo drzewem). Tak czy siak robiąc coś nie tak, czyli jadąc za szybko, trzeba po prostu bardziej uważać i wiedzieć co się robi, tyle.

 

W filmach jest masa przykładów gdzie ktoś zapieprza w mieście, a później nie zdąrzy wyhamować, bo inny się włączał, jest boom i zostaje tylko komentarz w kamerce - "o kur..a" - zwykle oglądam to z zażenowaniem, bo jeśli jedziesz za szybko to Ty masz uważać, nie ktoś, sporo jednak osób chyba nie jest tego świadomych, mam pierwszeństwo, mam kamerę, jestem bossem pasa i lecę..

Edytowane przez nysiopysio84
  • Super! 2
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co sądzicie  o takich manewrach kierowców ?

to moje nagranie i może tego tutaj nie widać ale kierownik co wyjechał na mój pas prędkość miał znacznie niższą niż moja a cały manewr zmusił mnie do gwałtownego hamowania

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie jechałeś przypadkiem z nieprzepisową prędkością ? Pomijając tą ewentualność, to wiadomo - klasyczny scenariusz autostradowych wypadków, zła ocena prędkości w lusterku niedzielnych kierowców to zmora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, BW. napisał:

a nie jechałeś przypadkiem z nieprzepisową prędkością ? Pomijając tą ewentualność, to wiadomo - klasyczny scenariusz autostradowych wypadków, zła ocena prędkości w lusterku niedzielnych kierowców to zmora.

130 na liczniku- przyznaje się bez bicia.

Trochę wiecej niż można  (tam dozwolone jest 120 bo to ekspresowka - s86) co nie zmienia faktu że kierownik bardzo nie ostrożnie to zrobił a jego prędkość oscylowała w granicach 90-100 km/h

Na moim kanale na yt jest więcej filmików z dróg. Głównie nierespektowanie czerwonego światła

Edytowane przez niebieskiultras
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi często tak robią pomimo tego że jadę przepisowo 70 na 70 o 6 rano i zawsze se to tłumacze niewyspaniem danego nicponia co mi zajeżdża drogę bo jemu się już teraz chce zmienić na 3 pasmówce z skrajnego lewego na prawy lub odwrotnie.  Na szczęście  połowa z tych zajeżdżających to ci sami jeżdżący  codziennie  tą samą trasą co ja i już potrafię wróżyć jak się zachowają w danej sytuacji. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co sądzicie  o takich manewrach kierowców ?
to moje nagranie i może tego tutaj nie widać ale kierownik co wyjechał na mój pas prędkość miał znacznie niższą niż moja a cały manewr zmusił mnie do gwałtownego hamowania

 



Bal sie albo nie wiedzial ze moze wyprzedzac prawa strona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.01.2018 o 15:10, Dyrekcja napisał:

Jak spowodować wypadek - tak jak na filmiku. Formalnie winny VW - zmienił pas ruchu. Z drugiej strony po działaniu kierowcy BMW trudno się oprzeć wrażeniu, że chciał się zderzyć ... ( a to już podlega pod chamstwo ).

 

 

W nowym odcinku Polskich dróg jest nagranie tej sytuacji z kamerki BMW (od 40 sek)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, GREGG napisał:

W nowym odcinku Polskich dróg jest nagranie tej sytuacji z kamerki BMW (od 40 sek)

Nie ulega wątpliwości, ze Passat zajechał drogę. Ale kierowca BMW dorzucił swoje (nie 3 grosze, a raczej 3 złote), bo przecież pomimo wyrżnięciu w Paska dał radę go przepchnąć i sam wylądował na jego pasie. Rzeczywiście wyglada to na wymuszenie. Ciekawe co na to policja. Sprawca ewidentne jest Passat, a czy kierowca z BMW jest w stanie łgać, ze się wystraszył i w stresie pomylił pedały?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Paweł_P napisał:

Było ;)

 

Chyba nie było ;)

 

2 godziny temu, Czarne_Koronkowe napisał:

Nie ulega wątpliwości, ze Passat zajechał drogę. Ale kierowca BMW dorzucił swoje (nie 3 grosze, a raczej 3 złote), bo przecież pomimo wyrżnięciu w Paska dał radę go przepchnąć i sam wylądował na jego pasie. Rzeczywiście wyglada to na wymuszenie. Ciekawe co na to policja. Sprawca ewidentne jest Passat, a czy kierowca z BMW jest w stanie łgać, ze się wystraszył i w stresie pomylił pedały?

 

Z kamerki BMW widać, że auto przed nim na jego pasie zjechało w lewo i teoretycznie mógł przycisnąć, bo miał wolne przed sobą... Pewnie ciężko mu będzie udowodnić, że celowo najechał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, GREGG napisał:

 

Chyba nie było ;)

 

 

Z kamerki BMW widać, że auto przed nim na jego pasie zjechało w lewo i teoretycznie mógł przycisnąć, bo miał wolne przed sobą... Pewnie ciężko mu będzie udowodnić, że celowo najechał

Kilkanaście postów wcześniej bez problemu udowodniłem że było to celowe zderzenie oraz jeden z forumowiczów dotarł do ogłoszenia sprzedaży tego BMW i okazało się że był bity już z przodu i z tego powodu był brak zainteresowania zakupem tego auta bo cena kilkukrotnie obniżana na otomoto. Połączenie faktów próby usilnej sprzedaży z faktem  wyprostowanych przednich kół tuż przed i w trakcie kolizji jednoznacznie świadczy o próbie wyłudzenia kasy z ubezpieczenia.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, ipsx82 napisał:

Połączenie faktów próby usilnej sprzedaży z faktem  wyprostowanych przednich kół tuż przed i w trakcie kolizji jednoznacznie świadczy o próbie wyłudzenia kasy z ubezpieczenia.

 

Domyślać się czegoś a coś udowodnić to dwie różne sprawy, o to mi chodziło 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, GREGG napisał:

Domyślać się czegoś a coś udowodnić to dwie różne sprawy,

Tak właśnie. Niestety zapis z kamerki (w takich sytuacjach) zwykle nie jest przyjmowany jako dowód w sprawie, bo "kumaty" kierowca i tak powie, że akurat spoglądał w lusterko wsteczne, bo mu ktoś siedział na zderzaku, trąbił, albo grzywka mu opadła na oczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia  czasu (5-10 lat) i może zmienią prawo które by było po stronie pokrzywdzonych przez naciągaczy, bo chyba nikomu nie zależy na tym by płacić składki  wygórowane za OC przez taki cwaniaczków jak ten z BMW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ipsx82 napisał:

Kwestia  czasu (5-10 lat) i może zmienią prawo które by było po stronie pokrzywdzonych przez naciągaczy, bo chyba nikomu nie zależy na tym by płacić składki  wygórowane za OC przez taki cwaniaczków jak ten z BMW.

Albo jesteś niepoprawnym optymistą, albo naiwniakiem. Możliwość wykorzystania kamerki to tylko jeden (znikomy zresztą) wariant obrony. Jeśli nadal szkodę komunikacyjną można będzie zgłaszać na podstawie podpisanego przez sprawcę oświadczenia, to nigdy nie wyeliminujesz możliwości przekrętu. Zgada się taki właściciel Skody Favorit z właścicielem Maybacha (otrzymanego w darze od bezdomnego) i ubezpieczyciel wypłaca szkodę za setki tys zł.

A wysokość składek OC wzrosła bynajmniej nie z powodu zwiększenia ilości przekrętów, czy samych zdarzeń drogowych, a z racji tego, że w obecnych wozach blisko połowa kosztów naprawy samochodu, to koszt wymiany poduszek powietrznych, kurtyn, czujników, napinaczy i tapicerki, a w samochodach z klemami pirotechnicznymi, dochodzą jeszcze sterowniki silnika, bo nie wytrzymują nagłego przepięcia.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...