cham na drodze

[edgecrusher]

Jeśli naprawdę niektórzy nie widzą tutaj błędu nagrywającego to ja nie mam pytań. Zasadniczo wjechali na rondo właściwie w tym samym momencie, to że wdusił gaz i chciał spowodować zatrzymanie kierowcy BMW to daje mu automatycznie pierwszeństwa. Co więcej, gdyby nie zahamował, to raczej wkleiłby się w tył samochodu, który na rondzie już jest ;-)

 

Zachowanie kierowcy BMW po całym zdarzeniu należy rozpatrywać osobno, powinien po prostu olać spiętego kierowcę z tyłu.

[Dobi1972]

Zabrakło po prostu partnerstwa na drodze. Kto ma pierwszeństwo wiadomo, ale wystarczyło mocno nie przyspieszać i nic by się nie stało a ruch były płynniejszy BMW by zdążyło wjechać (nawet "kamerzysta" by nie zwolnił), ale po co ... 

[allu]

Niektórzy mają taki tok myślenia. Czy to piesi czy kierowcy, rowerzyści. 

Mógł odpuścić tym trąbieniem, a jak już trąbnął to bejca mogła olać. 

Jest taki film jak dzikie historie i jest ładnie pokazane na drodze co się stanie gdy spotka się dwóch którzy nie odpuszczają. Btw polecam film.

[Bosman]

Tak, Dzikie Historie świetnie to pokazały.

To, jak z banalnej sytuacji na drodze ludzie momentalnie łapią maximum agresji jest po prostu niewiarygodne czasem.

[Dobi1972]

Bo są bezkarni (agresja drogowa przez prawo nie jest u nas za bardzo piętnowana), a kompleksy trzeba jakoś leczyć.

[ex-Dyrekcja]

Jak spowodować wypadek - tak jak na filmiku. Formalnie winny VW - zmienił pas ruchu. Z drugiej strony po działaniu kierowcy BMW trudno się oprzeć wrażeniu, że chciał się zderzyć ... ( a to już podlega pod chamstwo ).

 

[haubi65]

albo fon i whatsapp z kolezanka

[rombu]

39 minut temu, Dyrekcja napisał:

Z drugiej strony po działaniu kierowcy BMW trudno się oprzeć wrażeniu, że chciał się zderzyć ... ( a to już podlega pod chamstwo ).

 

Też odnoszę wrażenie, że "chciał"

Czy poduszki w BMW wystrzeliły ? Wydaje mi się, że nie .

 

[GREGG]

Wygląda że chciał uderzyć, bo przyspiesza, ale z drugiej strony BMW w ostatniej chwili hamowało, no i z miejsca kierowcy mogło to inaczej wyglądać niż na filmie kręconym z innej perspektywy. Takiego bezsensownego zajechania drogi trudno się spodziewać...

[Dobi1972]

wg. mnie przyspiesza bo mu się zwolnił środkowy pas, samochód który jechał przednim zajął skrajnie lewy pas. Mógł być zaskoczony, że ktoś zignoruje  linie prowadzącą. 

Edytowane 31 Stycznia 2018 przez Dobi1972

[RoadRunner]

Jeśli to jest kolizyjne miejsce to może ten fragment przerywanego łuku zastąpić takim gumowym/plastikowym ogranicznikiem jak na niektórych rondach turbinowych ?

[allu]

Też mi się wydaje że gapil się na samochód z lewej i i jak zobaczył że zjechał to Kita i potem ogarnął że tamten zjeżdża mu na pas.

[Dobi1972]

5 minut temu, RoadRunner napisał:

Jeśli to jest kolizyjne miejsce to może ten fragment przerywanego łuku zastąpić takim gumowym/plastikowym ogranicznikiem jak na niektórych rondach turbinowych ?

 

Chyba nie da rady w tym wypadku (pas po prawo byłby kolizyjny z barierą) tzn. można by zmień organizację na rondo turbinowe. 

[rombu]

2 minuty temu, RoadRunner napisał:

Jeśli to jest kolizyjne miejsce to może ten fragment przerywanego łuku zastąpić takim gumowym/plastikowym ogranicznikiem jak na niektórych rondach turbinowych ?

To jest bardzo kolizyjne miejsce, nie wiedzieć dlaczego. Dobrze oznakowane itp.

Praktycznie zawsze jak tamtędy jadę, to ktoś zajeżdża drogę / zmienia pas.

Nie da się zamontować ograniczników, bo jest jeszcze droga poprzeczna.

 

[ex-Dyrekcja]

39 minut temu, GREGG napisał:

Takiego bezsensownego zajechania drogi trudno się spodziewać.

W tym miejscu jest to nagminne. Ponadto Passat był już przed nim - naprawdę trudno nie zauważyć.

[Dobi1972]

13 minut temu, Dyrekcja napisał:

W tym miejscu jest to nagminne. Ponadto Passat był już przed nim - naprawdę trudno nie zauważyć.

 

O ile się patrzy w tym kierunku, zabrakło defensywnego podejścia do jazdy. 

[Andrzej Koper]

to celowe działanie , z przyspieszeniem , żeby zdążyć uderzyć....

[RoadRunner]

Teraz, Andrzej Koper napisał:

to celowe działanie , z przyspieszeniem , żeby zdążyć uderzyć....

Na celowe nieuniknięcie jest chyba także paragraf.

[GREGG]

 

1 godzinę temu, Dyrekcja napisał:

W tym miejscu jest to nagminne. Ponadto Passat był już przed nim - naprawdę trudno nie zauważyć.

 

Przy okazji nasunęło mi się pytanie - czy w takiej sytuacji eye-sight zatrzymałby samochód?

 

[Henryk82]

Nie wiem czy zwróciliście uwagę na koła przednie BMW podczas zderzania są na wprost i jak by nie te barierki i ten passat to BMW by poleciało po skosie na trawę, jak by chciał normalnie skręcać a nie wbijać się w passata to by sie otarli  a tak to wjechał mu w drzwi specjalnie.

[Durbos]

Wiedział co robi, "dobry" blacharz "dobrze" spreparuje i opisze i kilkanaście tysięcy, a może więcej spłaci kilka rat a stawki ubezpieczeń będą rosły 

[Turbo]

Koła na wprost, ale w sumie mógł je chcieć skręcić dopiero w miejscu gdzie było bum, niemniej trudno na to patrzeć i nie pomysleć że wjechał w niego celowo. Tylko jak udowodnić?

Że ludziom nie szkoda fajnych wozów na takie akcje - to BMW nie wyglądało na specjalnie tanie i ładować się nim w jakiegoś starego Passata? dziwne.

[sambor]

Trochę nie chce mi się wierzyć żeby celowo uszkodzić niezłe auto i wyłudzić kilka tysięcy odszkodowania. Bo przecież więcej "nie przytnie" przy takiej niewielkiej szkodzie.

Chciałbym wierzyć, że patrzył w lewo na swój pas  i zwyczajnie nie zauważył VW.

Tylko to nagłe przyspieszenie w czasie gdzie raczej by nikt nie przyspieszał..... a wcześniej  dopuszczenie aby VW był z przodu.

 

Z drugiej strony ostatnio był jakiś materiał o wyłudzaczach odszkodowań....

Więc miejsce idealne na taki manewr... bo jak widać non stop się dzieje.... Jedź bezpiecznie odc. 637

 

[Henryk82]

Nie dziwne bo na takim BMW będzie do przodu z 15000 zł a na takim starym passacie by był tylko 1500 zł wbrew pozorom największe przekręty ubezpieczeniowe robi sie na autach 2-3 letnich klasy premium

Edytowane 31 Stycznia 2018 przez ipsx82

[sambor]

1 minutę temu, ipsx82 napisał:

największe przekręty ubezpieczeniowe robi sie na autach 2-3 letnich klasy premium

 

To ma sens. Policzy nowy reflektor za "fyfnaście tysięcy" a wstawi kupiony na giełdzie... albo sam ukradnie....

 

Strach się bać... kupiłem u majfrendów kamerkę. Czekam aż przyjdzie i montuję. Przód i tył.