Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

 z tą krasulą to ostrożnie bo jeszcze greenpeace się dobierze do Ciebie za molestowanie zwierząt   :biglol:

 

a co by nie było offtopa to i ja mam z mej autopsji historyjkę jak to zostałem przez chama zepchnięty z drogi i że mnie zrobił się cham dogoniwszy go kilka kilometrów dalej.

 

Jest piękny słoneczny dzień godzina około 16:20, wracam do domu jadąc na luzie nie spiesząc się. W trakcie powrotu mego do domu mam jeden zakręt o koncie 90 stopni ale po małym  łuku  tak że da się go pokonać zwykłą ośką jadąc 50 km powyżej tej prędkości potrafi wyrzucić z tego zakrętu auto. W tym moim przypadku ja jechałem po wewnętrznej stronie tego zakrętu a gościu starą skoda felicja po zewnętrznej prawdopodobnie przeholował z prędkością i żeby go nie wywaliło ściął zakręt do takiego stopnia że połowa auta był na moim pasie zmuszając mnie do wjechania w rów. Na szczęście nie urwało mi koła i jakoś uniknąłem otarcia na centymetry. Po zatrzymaniu się wylazłem z auta zobaczyć szkody jakie powstały i sprawdzić czy gościu za zakrętem się nie zatrzymał by sprawdzić co u mnie, ale jego nie było. Zaraz za zakrętem jest parking przychodni gdzie wykręciłem i w długą ścigać gościa bo mnie wkurzył tym że się nawet nie zatrzymał sprawdzić czy wszystko ok u mnie. Po przejechaniu około 4 km dogoniłem go jak stał na drodze podporządkowanej i czekał aż auta na trasie Tomaszów Maz. - Łódź  umożliwią mu wjechanie na tą trasę wyczekując luki miedzy jadącymi o tej porze sznurkiem autami. jak dogoniłem go i chciałem wyjść z auta to on już skręcił w prawo w kierunku Łodzi to ja za nim i po skręceniu wyprzedziłem go na podwójnej ciągłej i zajechałem mu drogę jak cham sygnalizując awaryjnymi zmusiłem go do ostrego hamowania. Jak się zatrzymał to wyskoczyłem do niego otworzyłem jego drzwi (on wystraszony , żona chyba też Teściowa lub jego Matka bardzo wystraszona) i krzyczę do niego że co za z niego baran że zmusił mnie do ucieczki do rowu że o mało nas nie zabił itd itp i trzasłem jego drzwiami wracając do swojego auta a do mnie podchodzi Pan i legitymuje się blachą z komendy miejskiej (na szczęście kryminalna) który jechał za tym od skody a ja jak goniłem skodę to wyprzedziłem po drodze tego policjanta. I się pyta mnie w czym problem i czemu dokonałem takiego manewru , którym zagroziłem bezpieczeństwo kierowcy z skody. Po wyjaśnieniu mu co mnie do tego skłoniło , policjant spytał się czy nic się nie stało mojemu autowi (potwierdziłem że nic) to spytał się czemu nie wybrałem innej opcji np zatrzymać się na światłach i porozmawiać na spokojnie z kierowcą lub pojechać za nim aż on nie dojedzie do celu swojego bo swoim zachowaniem zagroziłem bezpieczeństwu innych użytkowników tej ruchliwej trasy wylotowej z Łodzi. No i zadzwonił policjant do znajomych co by przyjechali i ukarali mnie za 3 czy 4 wykroczenia ale na szczęście moje powiedzieli mu że nie maja nikogo w tej chwili by ktoś podjechał najwcześniej za 2 godziny, tak że zostałem tylko przez tego policjanta pouczony że nie warto ryzykować swoim życiem i innych szczególnie gdy jesteśmy nabuzowani jakimś zdarzeniem które miało wcześniej miejsce. Od tamtej pory spływa po mnie jak deszcz po rynnie wszelakie chamskie zachowania innych kierowców w stosunku do mnie. Dopiero po dojechaniu do domu i ochłonięciu doszło do mnie jakim to baranem wtedy byłem i że prze zemnie mogło dojść do karambolu na tej drodze. 

Edytowane przez ipsx82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby zakończyć off topic

 

@@dako, nie musisz współczuć mojej żonie, ja zwracam się do niej z należnym jej szacunkiem. Jak ty się zwracasz do swojej to Twoja sprawa.

 

To, że mój wpis był retoryczny zauważyli wszyscy poza Tobą, co widać po kolejnych komentarzach. Popełniłem błąd w ogóle zabierając głos.

 

Nie wiem czy na forum jest jakaś kobieta po menopauzie, ale nawet jak takowej nie ma to użycie twojego porównania wpisuje się dobrze w tytuł wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@przemekka Na pewno wszyscy? To ja żeby również zakończyć offtopic, bo jak widzę zawsze można liczyć na the forum w kwestiach poza motoryzacyjnych  - nie widzę różnicy w nazywaniu żony! kotkiem, myszką czy też mućką. Więc insynuację, że nie szanuję Źony czy też sugerowanie, że nie zwracam się do niej w sposób właściwy dla jej pozycji w stadzie uważam za osobiste wycieczki a na takie nie ma miejsca na the forum, prawda?

 

brt, prędzej ork, taki zielony ;)

 

Na szczęście są jednostki, które z należytym dystansem odnoszą się do pewnych sformułowań i nie widzą dziury w całym. Porównanie mu się nie spodobało - odsyłam do poezji trupistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

nie widzę różnicy w nazywaniu żony! kotkiem, myszką czy też mućką

Wolnoć Tomku w swoim domku. To fakt.

Natomiast w ogólnym rozumieniu słowo "mućka" jest kojarzone :

https://www.google.pl/search?q=mu%C4%87ka&espv=2&biw=1242&bih=555&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=E4JGVKOqFpDhaIHlgIAK&ved=0CB8QsAQ

Wobec powyższego nieporozumienie jest niejako "zaprogramowane".

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi skacze testosteron jak babie w menopauzie - przy y=cos x dla x=0 jestem nie do zniesienia. Wtedy najmłodszy syn Noego odzywa się na dobre. Jeśli trening/piłka/boks czy 2h w saunie nie dają rady, klepię mućkę po tyłku i rutuał małżenski załatwia resztę.Jakoś wtedy nigdy nie wyprzedzam ani nie trąbię bo i po co :D

 

https://www.youtube.com/watch?v=ZPdEnJkyhjo

 

:biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak lepiej nosić kapcie w przeświadczeniu, że jest się tym jedynym ;) Każdy ma to co lubi ;) Pantoflarze.

Mówią, że kobiety są z Wenus, a faceci z Marsa.

Czytając ciebie odnoszę wrażenie,że jesteś z animal planet.

 

 

Nie krępuj się, strzelaj czerwoną.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...