Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, jkarp napisał:

Są zielone małe warunkowe, i zielone duże. Obcych może to wprowadźic w błąd.

Może, ale przynajmniej zawodowy kierowca z zagranicy powinien się tego nauczyć, jak nie, to należy się środek wspomagający naukę, czyli mandat. Wspomniani tu Niemcy stosują tę metodą od lat z dobrym skutkiem.

 

2 godziny temu, jkarp napisał:

Ja jestem za żółtą strzałka w prawo, migajaca.

Warto zauważyć, że zielona strzałka warunkowa może być skierowana w różne strony.

 

Edytowane przez subarutux
Poprawki interpunkcji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, subarutux napisał:
17 godzin temu, jkarp napisał:

Są zielone małe warunkowe, i zielone duże. Obcych może to wprowadźic w błąd.

Może, ale przynajmniej zawodowy kierowca z zagranicy powinien się tego nauczyć, jak nie, to należy się środek wspomagający naukę, czyli mandat. Wspomniani tu Niemcy stosują tę metodą od lat z dobrym skutkiem.

Gorzej jak ten "środek wspomagający" jest zastosowany po wypadku. Jeśli jakiś przepis można uprościć/ujednolicić/zrobić bardziej zrozumiałym to trzeba to zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Co do wskazywania, to moja córa zarobiła w Mordorze. Pojechałem, zapłaciłem całe 100 PLN bez punktów i miałem w głębokim poważaniu. Nie będę walczył z wiatrakami. Szczególnie, że spotykałem się ze strażą miejską kilka razy i nie zrobili na mnie dobrego wrażenia. Powinni zajmować się nielegalną (tak naprawdę wara im od starej babci), sprzedażą pietruszki a nie decydowaniem kto jest winien. Koniec trawnika wzdłuż ulicy. Chodnik ma ok. 10 m szerokości. Na przedłużeniu trawnika stoją dwa samochody. Z prawej 2,5 m do przejścia, z lewej 3 m. Tak jak chodnik zbudowany. Czyli między budynkiem a trawnikiem i między trawnikiem a jezdnią.

Wiem, że przepisy pozwalają na parkowanie tylko jednym bokiem... dla niewidomych zostało miejsce do przejścia. To chodzi o tych, którzy chodzą z białą laską "po murze". I co ? Nie chodzi o zrozumienie sytuacji. Chodzi o to, aby następne 100 zł wpłynęło do kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, mz56 napisał:

Nie będę walczył z wiatrakami. Szczególnie, że spotykałem się ze strażą miejską kilka razy i nie zrobili na mnie dobrego wrażenia.

Też ich nie lubię. Onegdaj wybrałem się do wielkiego miasta (Katowice) swoim autem. Nie było gdzie zaparkować, więc zostawiłem auto na trawniku pod biurem kumpla, do którego polazłem na gadulca. Po wypiciu kawy wracam do auta, a tam stoją szeryfy i debatują zostawić kartkę za wycieraczką, czy blokadę? Podchodzę do nich i mówię "Jasna cholera, ale mnie Wasyl zrobił w konia. Powiedział, że postawił auto na rondzie, bo nie miał gdzie zaparkować, po czym przyleciał z kluczykami do biura i tyle go widziałem". 

- Jaki Wasyl, jakie biuro, rondo, czyj samochód (normalne badanie).

Odpowiadam niezgodnie z prawdą.

Godzinę temu pożyczyłem znajomemu mojego kumpla samochód, bo zapomniał paszportu w Hotelu, a ten wsiok z Ukrainy taki numer mi wyciął. 

Dalej nie pytali... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nigdy nikogo "nie lubię" a priori. Przecież nielubienie całej zbiorowości np. strażników miejskich jest irracjonalne. W każdej grupie zawodowej znajdą się ludzie rozsądni, mądrzy, inteligentni i empatyczni jak również tacy, którzy prezentują dokładnie cechy przeciwne. Mam genialnego sąsiada, policjanta z którym można "konie kraść", przeporządny człowiek ale znam też innego policjanta, dalszego sąsiada, który jest totalnym matołem ... i nie myślę tutaj o wiedzy i wykształceniu lecz o kulturze życia w społeczności, choć w jego przypadku akurat idzie to w parze. Więc różnie z tym bywa.


Święty nie jestem, więc zdarzają mi się przekroczenia przepisów, ale biorę to na klatę. Wręcz szczerość w rozmowach  z policjantami, bo mówię co i jak bez żadnego ściemniania, często ratuje "4 litery" ... i kończy się pouczeniem. W zasadzie jak sięgnę pamięcią wstecz, to ostatni mandat był dawno, od SM za szybą. Za parkowanie w zimowy, mroźny, piątkowy wieczór, przy sypiącym śniegu tyłem do cokołu pomnika, a wiadomo takie parkowanie narusza godność wizerunku wieszcza na półpiersiu ;) Ale cóż, się tę godność naruszyło, się pięniążki zapłaciło ;) Wieszcz się tym zbytnio nie zafrasował ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaca, daj spokój !

subleo, jak byś spotkał debili, którzy wmawiają Ci, że blokujesz ruch - na pustej uliczce, którą jadą dwa samochody na pół godziny, i wmawiali by Ci, że już wystąpili o zakaz zatrzymywania w tym miejscu a znaki będą stały najpóźniej za 6 tygodni, to też by Cię poniosło. 25 minut rozmowy u nich, bardzo zresztą przyjemnej, udowodniło mi, że mam do czynienia z d......i. 100 zł w plecy. Oczywiście o żadnym tamowaniu ruchu nie było mowy. W miarę szeroka ulica, Spalinowa w Warszawie. Samochody zaparkowane tylko po prawej, licząc od Grenadierów.

Dalej twierdzę, że straż jest dla nieudaczników życiowych mających żądzę pomiatania/rządzenia innymi, a warunki fizyczne, psychiczne i intelektualne nie pozwalają iść do policji lub wojska. Też do inspekcji, straży granicznej... Rozumiem, że wśród tych ludzi są także ludzie porządni, ale im współczuję.

Mieć takich kolegów w pracy !!!

Mogłem iść do sądu. Kosztowałoby mnie to kilka razy drożej. Podobnie jak kiedyś pisałem, wyjazdy na rozprawę do Słubic. Mam 500 km w jedną stronę. Nie ustąpię baranowi ? Mam 100% racji ale nie wyjdę na swoje.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Michał W. napisał:

A jak po wypadku wygląda BMW, nie ma na fotkach to znaczy, że było w stanie jechać i odjechało?

 

Trudno porównywać auto 2-letnie z 17-letnim. Znaczenie ma na pewno miejsce/kąt uderzenia. A dodatkowo Forester niestety dość "rudawo" na zdjęciach wygląda.

 

c70cf6f9acbb94165a6128ad2f020e9c.jpg

 

b18df8f6ff624071340a6b9efa94f9a4.jpg

 

 

 

 

 

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Michał W. napisał:

A jak po wypadku wygląda BMW, nie ma na fotkach to znaczy, że było w stanie jechać i odjechało?

 

Jest na zdjęciu.

 

99968.jpg

 

 

Subaru - widać, że jest zaawansowana korozja.

Ciekawe jak przegląd przechodziło.

 

Edytowane przez rombu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawca uciekł do lasu, więc sam stał się Forresterem. A jadący byłym już Forkiem na kolanach do Częstochowy. Na moje oko było to połączenie tego co pisał antikos . Najpierw spawany, potem zardzewiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj wieczorem napisałem skargę na działania Łódzkiej drogówki do Stołecznej Komendy bo to co się dzieje na odcinku remontowanej ul. Rokicinskiej o pomstę do nieba się prosi. Zrobili ten fragment o długości około 1,5 km z dwukierunkowej w jednokierunkową z ograniczeniem wjazdów na docelowe , ale Janusze muszą jeździć po tej drodze pod prąd bo po co objazdem. Dziś rano jadąc do pracy widziałem jak od 7 rano do ponoć 10 stali tam na sygnałach ale około 11 już ich nie było i sytuacja wróciła do normy 9 aut jechało pod prąd. Chyba musi dojść do czołówki jak 2 dni temu pod Toruniem aby skutecznie doprosić się interwencji na te chamstwo drogowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Już nie pamiętam, jak trafiłem na ten film ale urzekła mnie uprzejmość i totalny brak agresji - pomimo różnych 'akcji' na drodze.

Wzorzec dla tych wszystkich, którzy non-stop zza kierownicy przekazują 'znaki pokoju' słowami powszechnie uznawanymi za obraźliwe.

 

No - zero chama...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...