MirekEm Posted May 18, 2010 Share Posted May 18, 2010 1. 5000 km - przegląd nadterminowy 2. Wizyta w serwisie - spadła opaska z kanału doprowadzającego powietrze do turbiny (świst w kabinie) 3. 15000 - wizyta przegląd standard - pierwsze plastiki zaczynają skrzypieć, śruba tapicerki plastikowej koło lewej stopy zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach - nowa 8,4 zł 4. 19000 - gumki jakiegoś drążka przód - wymiana (zaczęło się tłuc przy jakichś 18500) 5. Plastiki z prawej strony auta (gdzieś kolo drzwi, podsufitce i chyba w desce po prawej stronie) skrzypią 6. 24950 - filtr cząstek stałych pokazuje swój żółty pomruk 7. 24990 - filtr cząstek stałych miga (natychmiast serwis) 8. 25084 - "wypalenie" filtra cząstek stałych - wypalanie nie jest objęte gwarancją!! ale ten pierwszy raz Podsumowując: Jeżdżę tym autem sam, nie wożę w nim nic oprócz miernika, torby z liną z subaru i książki serwisowej. Wszystko zaczyna trzeszczeć a drobne usterki sprawiają że bywam w serwisie co 6000km. Uwagi co do tapicerki: zabranie kobiety w futrze do tego auta spowoduje atak histerii przy doprowadzaniu jej do stanu używalności - tak wszędzie włażą "kudły" dobrze że nie mam psa. O klimatroniku już pisałem - jest do d..y poza tym - sprzęt bardzo szybko przemieszcza się z punku do punktu Może o to w tym wszystkim chodzi pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niedźwiedź Posted May 18, 2010 Share Posted May 18, 2010 O klimatroniku już pisałem - jest do d..y poza tym - sprzęt zapierdala dobrze , że dupę wykropkowałeś bo jeszcze by się ktoś zgorszył... :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
socko Posted May 18, 2010 Share Posted May 18, 2010 Kup Mondeo TDCi - zobaczysz co to częste wizyty w serwisie... Link to comment Share on other sites More sharing options...
MirekEm Posted May 18, 2010 Author Share Posted May 18, 2010 no po 25000 km nie byłem w serwisie z takimi pierdołami Link to comment Share on other sites More sharing options...
GREGG Posted May 18, 2010 Share Posted May 18, 2010 Może o to w tym wszystkim chodzi no mniej więcej tak to działa Link to comment Share on other sites More sharing options...
andgoldi Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 Po 8000 km stwierdzam wnerwiajace niekedy trzaski w fotelu(manualne) kierowcy, pojawiają się nieregularnie czasem nawet przy wciskaniu sprzęgła natomiast nie chce trzeszczeć gdy celowo się na nim wiercę aby wymusić to zjawisko. Zamierzam jechać z tym do serwisu ale obawiam sie, że mogą to zmarginalizować. Kolejna sprawa, której nie jestem do końca pewien i muszę porównać z innym egzemplarzem to mam wrazenie, ze drzwi od strony kierowcy maja jakby mniejszy opór przy otwieraniu i zamykaniu co skutkuje niezamierzonym trzaśnięciem. Czy w Waszych pojazdach występują podobne objawy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
RTQLAS Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 Jezeli o drzwi to tak sa mniejsze opory ale pewnie dlatego ze czesciej uzywane U mnie fotel ani innych trzaskow nie stwierdziłem a jestem mega wyczulony. Świst jakis mam to fakt ale zrzucam to na opony:) Filtr czastek nigdy mi sie nie palił - mam 16 000 obecnie na liniku. To zależy od stylu jazdy jak smigasz nim tylko po miescie 1 km do pracy i dom to sie nie dziwie. Uzywam Forka tylko do jazdy po lekkim terenie i autostrada. Link to comment Share on other sites More sharing options...
subarutux Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 U mnie po 13 000 nie ma żadnych z opisywanych przez Was objawów. Wczoraj za to ASO w Rzeszowie zlikwidowało brzęczenie "rurek osłonowych przewodów silnika szyberdachu", wyraźnie słyszalne (i doprowadzające do szału) przy jeździe po nierównościach - czyli w zasadzie przez cały czas, oraz klekotanie klapy bagażnika. Właśnie ta klapa jest trochę podobna do drzwi andgoldiego. Na początku zamykała się z oporem, potem normalnie, ostatnio bardzo lekko, ale za to hałasy z bagażnika się nasiliły. W ASO wyregulowano to i klekoty znikły. Więc może z drzwiami jest podobnie? Może się uklepały uszczelki i wyrobił zamek? Link to comment Share on other sites More sharing options...
RTQLAS Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 co do tapicerki nie mam zadnych zastrzeżeń. spałem napruty wytargany w trawie na tylnej kanapie i po lekkim odkurzanku looz gitarka sikalafon Link to comment Share on other sites More sharing options...
Djet Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 .........dlatego ja swojego forestera na nowszego nigdy nie zmienię Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sikor Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 co do tapicerki nie mam zadnych zastrzeżeń. spałem napruty wytargany w trawie na tylnej kanapie i po lekkim odkurzanku looz gitarka sikalafon Spałeś w futrze :?: Link to comment Share on other sites More sharing options...
RTQLAS Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 oczywiscie ze spałem, życzliwy przyjaciel mnie zatransportował cobym w porannej rosie nie zmarzł sa jeszcze poczciwi ludzie co nad sponiewieranym maja litość. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sikor Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 oczywiscie ze spałem, życzliwy przyjaciel mnie zatransportował cobym w porannej rosie nie zmarzł sa jeszcze poczciwi ludzie co nad sponiewieranym maja litość. 8) :wink: Ja jednak muszę potwierdzić, że odkurznie tej tapicerki to prawdziwa droga przez mękę... Link to comment Share on other sites More sharing options...
RTQLAS Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 mi jakos nie robi to wogóle, trzeba być twardziochem a nie mięciochem w odkurzaniu .........dlatego ja swojego forestera na nowszego nigdy nie zmienię takie coś to mnie rozkłada... wnosi tyle mądrego do tego postu ile zaschnięta kupa ptaka na szyberdachu ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Djet Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 1. 5000 km - przegląd nadterminowy2. Wizyta w serwisie - spadła opaska z kanału doprowadzającego powietrze do turbiny (świst w kabinie) 3. 15000 - wizyta przegląd standard - pierwsze plastiki zaczynają skrzypieć, śruba tapicerki plastikowej koło lewej stopy zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach - nowa 8,4 zł 4. 19000 - gumki jakiegoś drążka przód - wymiana (zaczęło się tłuc przy jakichś 18500) 5. Plastiki z prawej strony auta (gdzieś kolo drzwi, podsufitce i chyba w desce po prawej stronie) skrzypią 6. 24950 - filtr cząstek stałych pokazuje swój żółty pomruk 7. 24990 - filtr cząstek stałych miga (natychmiast serwis) 8. 25084 - "wypalenie" filtra cząstek stałych - wypalanie nie jest objęte gwarancją!! ale ten pierwszy raz Podsumowując: Jeżdżę tym autem sam, nie wożę w nim nic oprócz miernika, torby z liną z subaru i książki serwisowej. Wszystko zaczyna trzeszczeć a drobne usterki sprawiają że bywam w serwisie co 6000km. Uwagi co do tapicerki: zabranie kobiety w futrze do tego auta spowoduje atak histerii przy doprowadzaniu jej do stanu używalności - tak wszędzie włażą "kudły" dobrze że nie mam psa. O klimatroniku już pisałem - jest do d..y ....dlatego ja swojego (ostatniego prawdziwego) forestera nie zmienię na nowszego. Teraz lepiej? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzesiek_67 Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 takie coś to mnie rozkłada... wnosi tyle mądrego do tego postu ile zaschnięta kupa ptaka na szyberdachu ... Cały ten wątek ma tyle wspólnego z Subaru (jakimkolwiek), co Renault Safrane. Może to mało marketingowe dla gospodarza forum, tj. SIPu, ale nowy segment klientów, szczególnie ten związany z 2.0 D, wydaje się być jakiś inny od subarowej braci. Najmocniej mi przykro, jeżeli któregoś z Was "tykam" ale jak patrzę na jakościową wagę zgłaszanych problemów to... i smieszno i straszno się robi. Plastiki trzeszczą, tapicerka jakaś taka nie taka, klimatyzacja nieteges...hmmm. Podsumowując, bo nie chcę wywoływać żadnej burzy, Subaru nigdy nie słynęło z tego typu dupereli. Plastiki trzeszczały, skrzypiały, komfort był conajwyżej na średnim poziomie, klima albo chłodziła jak stary Mińsk albo...nie chłodziła w ogóle ale każdemu to równo zwisało. Ważne było jak te auta jeżdzą. A jeżdziły i jeżdzą przepięknie. I tyle w temacie ważkim. Pozdrawiam Grzegorz Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boombastic Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 Subaru to nie prom kosmiczny, jest dostępne dla każdego. Skoro wypuszczają model podobny do konkurencji i to w dodatku z klepakiem pod maską to przyciągają nowych klientów, którzy wydając ponad 100 kzł mają pełne prawo domagać się auta co najmniej dobrej jakości. Do tego są mamieni historiami o prowadzeniu, osiągach i bezawaryjności. A z pierwszego postu to nie wynika, bo z ponadplanowych wizyt w serwisie to miałem montaż płyty pod silnikiem, a nie naprawianie zawieszenia czy inne historie. Nawet nie mam tych trzasków. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Speedy Bandito Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 Mam takie same odczucia co Grzesiek_67, mimo że sam mam forka 2.0 D. Nie mam z nim żadnych problemów (obecnie 54 kkm przejechane), jeżdżę do serwisu tylko na planowe przeglądy. Raz byłem nadplanowo, bo urwałem sobie kabelek od czujnika temp. tylnego dyfra. Nie ściąga mnie do rowu, nie spaliłem sprzęgła... Może i trochę skrzypi w środku (w bagażniku), ale za to jakiego pięknego boka zasadziłem dziś na zabłoconym parkingu u klienta (firma budowlana) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ibex Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 Mam taka sama opinię co Speedy Bandito i Grzesiek_67. Subaru ma jeździć i jeździ :!: . Mam przejechane na swoim 2.0D już prawie 60 kkm. Że plastiki trzeszczą się nie kłócę, choć mi nie trzeszczą. Że gumy stabilizatora do wymiany (u mnie teraz) to wynika ze stanu polskich dróg. A że paliła się kontrolka filtra cząstek stałych to..... jak już kiedyś napisałem, osoba której to się stało powinna się przesiąść na pancerwagona lub samochód z zielona kurą na masce a nie jeździć Subaru . Jakbyś MirekEm przeciągnął kilka razy twojego forka na trasie pod 200 km/h, kilka razy obroty dociągnęły się do 4,5 krpm to takich problemów byś nie uświadczył. Pozdrawiam Ibex Link to comment Share on other sites More sharing options...
zamer Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 Kup Mondeo TDCi - zobaczysz co to częste wizyty w serwisie... Wypraszam sobie. :roll: Mam Mondeo TDCi z 2003 roku z 250 tys. przebiegiem i póki co tfu tfu tfu nic się nigdy z nim nie działo. A mam go od 4 lat. Link to comment Share on other sites More sharing options...
andgoldi Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 Trzeszczące plastiki i inne zjawiska to tylko "spostrzeżenia" i chyba nikt nie skarży się, że Forester nie jedzie, do czego jak wszyscy tutaj wiemy został stworzony, więc mimo wymienonych wyżej "zachowań" jestem z fury mega zdowolony Link to comment Share on other sites More sharing options...
RTQLAS Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 Piszemy o pierdołach bo duze awrie sie nie zdarzaja !! bo to super auto jest !!! Ale Panowie! autko jest perfect wiec sie doszukujemy pierdoletów bo cos trzeba pisac. Poprostu utrzymujemy forum w kondycji !! Jestem załamany ze tego nie doceniacie (ostatniego prawdziwego) forestera nie zmienię na nowszego. Teraz lepiej? Dalej nie jest lepieje bo tworzysz sztuczne podziały, według Ciebie nowe Forestery to podruby, nieprawdziwe, przez chińczyków robione? Identyfikujesz sie z marka subaru czy wyłacznie ze swoim samochodem? Tworzenie antagonizmów w Polsce przejawia sie nawet w tak prozaicznych sprawach - żal mi takich ludzi. Prośba do tych co jezdza "prawdziwymi" foresterami-nie zazdroscie Link to comment Share on other sites More sharing options...
crem Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,790 ... prawa.html Link to comment Share on other sites More sharing options...
GREGG Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 Dalej nie jest lepieje bo tworzysz sztuczne podziały, według Ciebie nowe Forestery to podruby, nieprawdziwe, przez chińczyków robione? Identyfikujesz sie z marka subaru czy wyłacznie ze swoim samochodem? Tworzenie antagonizmów w Polsce przejawia sie nawet w tak prozaicznych sprawach - żal mi takich ludzi.Prośba do tych co jezdza "prawdziwymi" foresterami-nie zazdroscie ty się kolego chyba nie przebudziłeś jeszcze z tego snu, o którym tak ze swadą wyżej pisałeś... :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
RTQLAS Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 a ty kolego chyba nie czytasz ze zrozumieniem Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now