Problem z odpaleniem na zimnym

[gourmet]

Jak w temacie - SI GL 96, na zimnym silniku muszę długo kręcić rozrusznikiem, żeby zapalił. Nieraz dwukrotnie. Na ciepłym zapala bdb. Co naprawić lub wymienić? Aku dość słaby, ale jeszcze wystarcza do zapłonu.

[zamer]

A mnie kable + świece pomogły :wink:

[gourmet]

A mnie kable + świece pomogły :wink:

objawy miałeś te same?

[zamer]

Dokładnie nie ja tylko Grzesiek, zaraz przed tym jak ja od Niego kupiłem. Po wymianie kabli i świec objawy zniknęły jak ręką odjął. Ale skoro akumulator też masz słaby to też przydałaby się jego wymiana.

 

 

 

BTW. z drugiej strony, to nie wiem czy ten typ tak nie ma, że nawet jak jest mocny aku i wszystko sprawne, to czy go nie trzeba troszeczkę dłużej kręcić niż np. mojego starego Escorta (pisze to na przykładzie 3 różnych GL którymi miałem okazje jeździc). Mojego też trzeba okoły 1-2 s kręcic na zimnym, a na ciepłym od ręki. No, ale nie tak długo jak u Ciebie...

[jpol]

Mojego RX'99 nigdy, nawet na mrozie -20, nie musiałem kręcić dłużej niż jakąś sekundę. A generalnie palił "od razu".