GREGG Opublikowano 31 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Faktycznie te oponki taka kicha? niestety tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RTQLAS Opublikowano 31 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 oj tak!kicha na całego! posłużyłem sie jezykiem obcym i napisałem maila do yokohamy stwierdził kolo z yokohamy ze to model dedykowany do forestera. zostawiłem to bez komentarza. Te opony to kupa, kormorany sa lepsze od tych opon. Rowniez zmienie to ścierwo tylko jeszcze nie wiem na co. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 31 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 oj tak!kicha na całego! posłużyłem sie jezykiem obcym i napisałem maila do yokohamy stwierdził kolo z yokohamy ze to model dedykowany do forestera. zostawiłem to bez komentarza. Te opony to kupa, kormorany sa lepsze od tych opon. Rowniez zmienie to ścierwo tylko jeszcze nie wiem na co. Ja mam Goodyear Eagle F1. Całkiem, całkiem..., szczególnie na mokrym :wink: 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotdachowiec Opublikowano 20 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Witam ponownie. Stało się - auto odebrane i już kilka dłuższych przelotów na ok 2.000 km zrobione. Prowadzi się rewelacyjnie! Komfortowo, dużo miejsca. I ten silnik! Silnik super - diesel. Zastrzeżenia jednak budzi zawieszenie - buja. A po wpadnięciu w poprzeczny dołek na drodze bardzo buja. Tak po amerykańsku - przy tak czułym układzie kierowniczym trzeba uważać aby nie zwiedzić dekoracji koło drogi. To jest moje główne i największe zastrzeżenie. Zdecydowanie zagadam przy pierwszym serwisie o opcji usztywnienia zawieszenia... No i te opony - czuć przy skręcie jak opona przechodzi przez własny profil. Tak jak by była stale niedopompowana ... Ale mam pytanie o poradę jak holować gdyby była potrzeba. Oczywiście otrzymałem wskazówki jak o dbać o sprzęgło itp. (ciężko niektórych przyzwyczajeń pozbyć się po kilkuset tysiącach km) ale zastanawiam się jak np awaryjnie wyciągać inne auto z trudnych tarapatów. Takie przykład z życia: -/ auto Vitara woduje łódkę z przyczepy. Tylna oś ląduje w wodzie, łódka zwodowana. Auto nie może wyjechać. Do tego przyczepa +200kg. -/ podpinamy drugie auto na taśmie holowniczej przy brzegu do Volvo VX90 i po udaje się wyciągnąć SUZI. No ale całość odbywa się na półsprzęgle... Inaczej auto ciągnące i "ciągnione" by zgasło ;-) No - a czy w moim Foresterze przy takim holowaniu i słynnym sprzęgle zaraz po wyciągnięciu SUZI musiałbym się przepiąć jako "ciągniony" i dać się zaciącnąć na serwis? Jak obchodzić się ze sprzęgłem w takiej sytuacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlb Opublikowano 20 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Zastrzeżenia jednak budzi zawieszenie - buja. To dziwne - na bujanie nie narzekam, a chyba mamy takie same auta. Owszem, przy poprzecznych nierównościach potrafi zakołysać autem, ale z "miękkim bujaniem" wg mnie ma to niewiele wspólnego. A czym poprzednio jeździłeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotdachowiec Opublikowano 20 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Osobówkami. Różnymi. Z SUV zero doświadzczenia, dlatego może subiektywne podejście do tematu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlb Opublikowano 20 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Tak też podejrzewałem, też poprzednio jeździłem głównie osobówkami. Osobówki nie potrzebują większego skoku zawieszenia bo nie są projektowane do jazdy poza płaskim terenem. Terenówki wręcz przeciwnie, im większa możliwa amplituda wychylenia koła tym trudniejszy teren są w stanie pokonać. SUVy z definicji są projektowane do jazdy po szosie i lekkim terenie - tu Forek nie do końca pasuje do definicji zwykłego SUVa bo i w średnio-trudnym terenie daje sobie radę. Ale w konsekwencji musi mieć dopuszczalną większą amplitudę wychylenia koła i stąd na nierównościach potrafi bardziej się wychylać. Ale to wcale nie znaczy że jest przez to mniej stabilny - wręcz przeciwnie. Tylko trzeba się do takiej nieco "wychylanej" jazdy trochę przyzwyczaić i uwierzyć że to auto poradzi sobie w takiej sytuacji lepiej niż osobówka... Najlepiej to poćwiczyć w bezpiecznych warunkach, na kursach SJS i nie tylko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Jak dla mnie sprzęgło to porażka. Coś mi się wydaje, że daliśmy się zwieść jakoby nieodpowiednim traktowaniem sprzęgła. Opisywana przez Ciebie sytuacja ewidentnie wskazuje na degradację sprzęgła i rozwiązania nie ma. Chyba, że polanie olejem pod koła, żeby trochę mometu obrotowego poszło w buksowanie podczas ruszania a nie w sprzęgło. Pewnie w nowym modelu będzie inne rozwiązania ze sprzęgłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotdachowiec Opublikowano 21 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 No nie - mam nowe auto. Po prostu uczę się tego sprzęgła. Przy dwójce nie zawsze udaje mi się płynnie zmienić bieg - 1 na 2. Czuć delikatny uślizg - bez szarpnięcia ani dyskomfortu dla pasażerów i woźnicy ;-). Co do softu - nie mam pojęcia czy stary czy nowy. Ale poza tą 2. jeździ mi sie BARDZO dobrze. Więc wydaje mi się, że poprawili już w MY10 - no ale nie mam porównania. Mam dopiero auto dopiero 2 tygodnie i raptem 2 kkm przejechane. Polatam jeszcze i zobaczę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 22 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2010 No nie - mam nowe auto. Po prostu uczę się tego sprzęgła. Przy dwójce nie zawsze udaje mi się płynnie zmienić bieg - 1 na 2. Czuć delikatny uślizg - bez szarpnięcia ani dyskomfortu dla pasażerów i woźnicy ;-). Co do softu - nie mam pojęcia czy stary czy nowy. Ale poza tą 2. jeździ mi sie BARDZO dobrze. Więc wydaje mi się, że poprawili już w MY10 - no ale nie mam porównania. Mam dopiero auto dopiero 2 tygodnie i raptem 2 kkm przejechane. Polatam jeszcze i zobaczę. Okej, nie ma problemu ze sprzęgłem w nieobciążonym samochodzie na prostej itp. Ale co jeśli masz hak, ciągniesz, jak napisałeś powyżej przyczepę z łódką, czy kempingową? Co jeśli często startujesz w błocie, śniegu itp.? Kiedy trzeba przygazować przy ruszaniu. A co jeśli musisz gwałtownie ruszyć z na skrzyżowaniu? Będziesz uważał, a jak Ci zgaśnie? Jeszcze kilka tygodni temu byłem po stronie SIP, ale teraz jednak moim zdaniem zaliczyli porażkę z tym sprzęgłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się