Skocz do zawartości

Wstydliwy problem z Legacy MY06


xander

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam dosyć wstydliwy problem związany z wymianą żarówek świateł mijania w Legacy MY06. W moim drugim samochodzie wymiana nie była żadnym problemem - dostęp latwy, a tutaj aby dostać się do reflektora trzeba chyba zdemontować jakiś inne elementy.

Pomożecie? ;)

 

Jak uzyskać dostęp? A może przełamać wstyd i jechać do ASO? (ile kosztuje u nich ta "procedura", oprócz zaczerwienionej z zażenowania gęby właściciela auta?)

 

Poprzedni właściciel wymieniał w ASO. Ja wolałbym tego uniknąć, bo żarówki mają to do siebie, że nie pytają kiedy mogą się zepsuć, a np.: w nocy ciężko szukać ASO, a jazdę trzeba kontynuować.

xander

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rocznik masz 2006, po facelifcie, tak?

 

Jeśli tak to ja wymieniałem sam, ale ostrzegam, że mam długie smukłe palce i procedura kosztowała mnie pokaleczonych rąk, a trwała dobrych paredziesiąt minut ;) Zwalam to na brak wprawy...

 

Niestety nie pamiętam dokładnie jak i co robić, ale sądzę że poprzednie zdanie już powinno było Cię wystarczająco zniechęcić do robienia tego samemu :) Inaczej - da się, ale skoro nawet w instrukcji jest napisane, żeby robić to w ASO, to po co się męczyć? Może sprawdzą Ci przy okazji poziom płynów itd, albo poczekasz po prostu do następnego przeglądu, jeśli masz niedługo?

 

W każdym razie życzę powodzenia, a jeśli się uprzesz i chcesz zrobić sam, to mogę w poniedziałek spojrzeć u siebie pod maskę i spróbować sobie przypomnieć jak się to robiło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy reflektory w MY06 bardzo różnią się od tych w MY08 ale z oboma dałem sobie rade i nie wspominam tego jak koszmaru (w prawym zmieniałem żarówkę w nocy na parkingu przy ok. -10C, lewym w porannym pospiechu :) ).

 

Przy prawym ściągasz wlot powietrza (dwa kołki do wyjęcia), w lewym nie musisz dodatkowo nic ruszać. Odkręcasz pokrywę z tyłu reflektora (ok. ćwierć obrotu) i śrubokrętem zdejmujesz kostkę z żarówki (w przeciwnym razie będziesz się szarpał z zaczepem i kostką jednocześnie). Odhaczasz zaczep, wyciągasz żarówkę, wkładasz nową (patrząc czy aby na pewno trafiasz wszystkimi 'naprowadzaczami' w swoje miejsce). A poźniej to już z górki.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

capricorn, widać my jesteśmy lamusy :P

E tam, może nie macie porównania. Wymiana żarówek w Corolli E12 hatchback to jest coć... Krew lała mi się z rąk i nie ma w tym ani trochę przesady.

:shock:

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może trzeba wybić młotkiem szybę reflkektora i wymieniać od przodu ?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

a tak poważnie, wymieniałem w OBK w lewej lampie żarnik ksenona, to chyba prawie to samo co żarówka....jak nie ma się zamontowanego akumulatora od traktora, da się bez problemu zrobić bez demontażu bakterii, a wcale nie mam małych łapek....a prawa strona - trzeba wypiąć dwa plastikowe kołki od mocowania wlotu powietrza i go wyjąć, robota wykonalna nawet dla jakiegoś cyklisty czy bikiniarza.... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok. dalem rady. Wymienione obydwa. Lewy gorszy bo trzeba aku ruszyc, ale ogolnie ok.

Dzieki.

Xander

 

Ja mam wersje MY06 i przy wymianie lewej żarówki nie musiałem nigdy wyciągać aku, jedynie odkrecic wlew do spryskiwaczy.gorzej jest w prawym poniewaz tam jest ciezko założyc dolot powietrza. ale wymiana żarówek to chwila moment w tej wersji modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki za OT, ale jak czytam tytuł tego wątku, za każdym razem jakoś tak mi się kojarzy, że rzeczony Legacy ma jakąś zagraniczną :mrgreen:wstydliwą chorobę.... :)

 

 

Nie jest zagraniczna, bo on z Polski pochodzi. To lokalne schorzenie.

X.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lewej trzeba zdjąć plastikowy dolot a z prawej wyjąć akumulator. Bardzo upierdliwe. Powodzenia. A i pamiętaj abyś miał przy sobie telefon jeśli masz ISR :P

 

capricorn - o co chodzi z tym telefonem i co to jest ISR :wink: :oops::oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...