Skocz do zawartości

STI zezarło cały bagnet oleju na dystansie 160 km - WTF??


DJK

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie i Panie :)

 

W wieczorny czwartek przed długim weekendem zasuwałem ze znajomym autostradą do Krakowa (GRAF - pozdrowienia! :mrgreen: ). Dystans jaki przejechałem to ok. 160km

Przed podróżą na stacji BP w K-cach jeszcze raz dla pewności sprawdziłem poziom oleju - było dokładnie w połowie między min i max (wprawdzie nie na stronie gdzie są oznaczenia ale po drugiej stronie - zawsze jakoś tak dziwnie olej osadza się i można sprawdzić na tamtej stronie bagnetu gdzie nie ma znacznikó min/max - no ale nieważne).

Ze spokojną głową podążyłem autostradą z prędkością niekiedy > 200, momentami podchodząc pod max. lecz średnio oscylując w granicach dwóch paczek.

Jazda była z bardzo często pedałem wciśniętym w podłogę wykorzystując max możliwości silnika po remapie (nie przekraczałem jednak 5,5 k rpm na każdym biegu bo jest to raczej bez sensu przy takim a nie innym przebiegu krzywej momentu i mocy). Samochód ma potwierdzone 320KM, 475 Nm i generalnie super się odpycha z każdej prędkości ale....

 

dzisiaj wracam z weekendu majowego - mówię - sprawdzę poziom oleju przed kolejnym tygodniem na drodze - podnoszę maskę - wyjmuję bagnet a tu ZONK - ledwo bagnet umoczony! Byłem w szoku że w trakcie mocnej jazdy na tak stosunkowo krótkim dystansie STI mógł zeżreć cały olej?

Dobrze że bagnet był trochę umoczony bo zrobiło mi się gorąco że zasuwał na sucho (dziwne że nie było kontrolki zapalonej - powinna z wyprzedzeniem informować o takich sytuacjach :evil: )

 

Jeszcze nigdy mi się tak nie stało - tym bardziej mnie to zaskakuje że do niedawno miałem MOTUL-a 5W40 i wszystko było si, natomiast na przeglądzie prz 30 tys. km zmieniono mi na podobno lepszego 15W60 - trochę pojeździłem a potem został zrobiony REMAP (już na remap i hamownię trzeba było już sporo dolać a nie przejechałem wiele!.

 

Teraz znowu pół bańki po przejechaniu 160 km? bez jaj :roll:

Wiem że czad był, pełna rura i banan na gębie na tej autostradzie ale żeby tyle zeszło?

Mieliście takie przypadki?

MOże wrócić do 4W40 czy po remapie lepiej nie eksperymentować i lać jak 4T przykazało? :mrgreen:

 

z góry dzięki za info jak u Was to wygląda.

Pzdr.

DJK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie :)

(...)

Przed podróżą na stacji BP w K-cach jeszcze raz dla pewności sprawdziłem poziom oleju - było dokładnie w połowie między min i max (wprawdzie nie na stronie gdzie są oznaczenia ale po drugiej stronie - zawsze jakoś tak dziwnie olej osadza się i można sprawdzić na tamtej stronie bagnetu gdzie nie ma znacznikó min/max - no ale nieważne).

(...)

 

Ponoć to ważne, z której strony bagnetu sprawdzasz poziom oleju :roll:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie :)

(...)

Przed podróżą na stacji BP w K-cach jeszcze raz dla pewności sprawdziłem poziom oleju - było dokładnie w połowie między min i max (wprawdzie nie na stronie gdzie są oznaczenia ale po drugiej stronie - zawsze jakoś tak dziwnie olej osadza się i można sprawdzić na tamtej stronie bagnetu gdzie nie ma znacznikó min/max - no ale nieważne).

(...)

 

Ponoć to ważne, z której strony bagnetu sprawdzasz poziom oleju :roll:

 

Pozdrawiam

 

W N/A na pewno - po obu stronach wskazania są różne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja już nie wiem.

Jak wlałem dolewkę to mam teraz pomiędzy znacznikiem min/max ale na odwrotnej stronie bagnetu (czyli de facto tam gdzie nie ma naciętych tych informacji).

W takim układzie mam po właściwej stronie bagnetu (czyli teoretycznie tej gdzie są nacięte znaczniki) poziom ledwo powyżej min.

 

Co teraz - jeśli doleję tak żeby na znacznikach było pomiędzy min. a max. to po drugiej stronie bagnetu będzie baaardzo dużo powyżej zdrowego rozsądku co też może szkodzić silnikowi. Czym się kierować?

 

DJK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pękniety tłok niestety :(

 

nawet jeśli nie ma zasłony dymnej za autem? Nie widać żadnego dymka czy też innego objawu spalanego oleju?

Przy tej ilości chyba byłoby cokolwiek widać?

 

P.S. No to czas na kucie po przebiegu 30k :mrgreen::twisted::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pękniety tłok niestety :(

 

nawet jeśli nie ma zasłony dymnej za autem? Nie widać żadnego dymka czy też innego objawu spalanego oleju?

Przy tej ilości chyba byłoby cokolwiek widać?

 

P.S. No to czas na kucie po przebiegu 30k :mrgreen::twisted::twisted:

 

 

Nie bedzie pratycznie nic widac 8) , a jesli tyle oleju wciagnął , tłok pękniety na bank :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co teraz - jeśli doleję tak żeby na znacznikach było pomiędzy min. a max. to po drugiej stronie bagnetu będzie baaardzo dużo powyżej zdrowego rozsądku co też może szkodzić silnikowi. Czym się kierować? DJK

 

Kieruj sie tymi znacznikami L ---> F ta druga strona wogole sie nie sugeruj.

Jak mam rowno pomiedzy literkami oliwe na tej wlasiwej stronie bagnetu to ta druga jest cala umazana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, dla własnego zdrowia psychicznego ;-), kierowałbym się tą stroną, na której jest mniej oleju :mrgreen: .

W Subaru, jak pamiętam, ważne jest jak skierowany jest bagnet przy pomiarze - "konewka" musi stać normalnie, a nie być "postawiona na głowie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to ktoś zrobił znacznik na właściwej stronie bagnetu, żeby na właściwej stronie (czyli tej ze znacznikami) sprawdzać poziom oleju, a skoro na drugiej stronie nie ma znacznika to nie sprawdzamy poziomu oleju na stronie gdzie nie ma znaczników bo tam nie ma znaczników i nie mamy jak sprawdzić jaki jest właściwy poziom oleu bo znaczniki są na drugiej stronie (właściwej).

Uff.

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to ktoś zrobił znacznik na właściwej stronie bagnetu, żeby na właściwej stronie (czyli tej ze znacznikami) sprawdzać poziom oleju, a skoro na drugiej stronie nie ma znacznika to nie sprawdzamy poziomu oleju na stronie gdzie nie ma znaczników bo tam nie ma znaczników i nie mamy jak sprawdzić jaki jest właściwy poziom oleu bo znaczniki są na drugiej stronie (właściwej).

Uff.

8)

I to powinno być motto tego forum :mrgreen: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu dochodzimy do sedna sprawy znaczników :mrgreen:

W zależności jak główka/konewka bagnetu jest obkręcona tak olej zaznaczy się na znaczniku :D

Przed chwilą wróciłem z odczytu oleju ze znacznika przy pozycji idealnie prostej jak w mordę strzelił konewka w dół i okazuje się że jest tyle samo na stronie bez znacznika jak i na stronie ze znacznikiem.

Generalnie teraz to trochę przedobrzyłem bo jest na max ale jak carfit pewnie zdiagnozował to jutrzejsza jazda spowoduje ponowny ubytek.

A może nie tylko całe zamieszanie spowodowane było różnymi odczytami w zależności od położenia "konewki".

 

W sumie pęknięty tłok to świetny przyczynek do zakucia silnika, wrzucenia większego turbo, pompy paliwa, chłodnicy oleju i kilku innych gratów i podciągnięcie na +- 400KM.

Jeszcze jakieś sensowne hamulce i można będzie znowu śmigać :wink:

 

dam znać po jutrzejszej drodze (ok. 180km) czy znowu zezarło czy konewka napędziła mi stracha.

 

DJK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Morgiana
I to powinno być motto tego forum :mrgreen: :wink:

 

forum znacznikow ??? :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

Aaaa FILATELISTOW

gdzieś mam troszku znaczków z dzieciństwa jak mnie próbowali rodziciele zainteresować :mrgreen:

mogę koledze wysłać - będzie dodatkowy, jeno że skancerowany :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ponoć to ważne, z której strony bagnetu sprawdzasz poziom oleju :roll:

 

Pozdrawiam

 

Nie dosc ze wazne, to jeszcze najlepiej zeby postal pare godzin a i tak trzeba dwadziescia razy wycierac, bo cala rura w ktorej bagnet siedzi jest zawsze uchlapana i przy wyciaganiu usmaruje sie do polowy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie pęknięty tłok to świetny przyczynek do zakucia silnika, wrzucenia większego turbo, pompy paliwa, chłodnicy oleju i kilku innych gratów i podciągnięcie na +- 400KM.

Jeszcze jakieś sensowne hamulce i można będzie znowu śmigać :wink:

 

DJK

 

 

i 30 tysia z okładem pójdzie jak nic :mrgreen::twisted: . No ale efekt pewnie będzie zadowalający 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i musi stać na idealnie równym. Wystarczy mała nierówność i będzie dupa a nie odczyt.

 

 

No i trzeba brac poprawke na pozycje ksiezyca, wiadomo jak to z tymi przyplywami i odplywami w misce olejowej jest.

 

Mozna mierzyc piec dni z rzedu w tym samym miejscu i za kazdym razem miec inny wynik. Obstawiam ze kolega DJK zle sprawdzil za pierwszym razem (i do tego po zlej stronie bagnetu) i stad efekt. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...