Skocz do zawartości

Co jest podpięte w STI pod bezpiecznik od ABS ?


chrisro

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem ABS w CODZIENNYM użytkowaniu BARDZO pomaga!!!Wyjmowanie bezpiecznika ABS porównalbym z wypinaniem bezpiecznika AIR BAG'ów :!: Dlatego odwołanie do Leszka Kuzaja....który mimo ponadprzeciętnych umiejętności (sprawdzę to :D ) jeżdzi z ABS....czemu?

 

Alex,

Nie ma co sie goraczkowac..

ABS jest bardzo niebezpiecznym systemem, podobnie jak airbagi. Ciekawe, ze akurat powolujesz sie na kuzaja.. ktory kiedys tlumaczyl mi, ze on nie potrafi z tym jezdzic i jesli tylko sie da to wylacza.

Na pewno tak bylo w jego poprzednich estiajach i lancerach, nie wiem jak porsche, pasacie w12 czy innych jego samochodach. Ale rozmawiamy o subaru?

Co do airbagu..hmm..zostaje on wtedy, jesli kierownica nie jest za duza - inaczej out.

 

A azrael raczej sobie radzi za kierownica, zaluje ze nie bedzie go w Poznaniu, bo chcialem sie sprawdzic z cossiem ;)

 

Pozdr!

Shodanie!Wcale się nie gorączkuję! :D Osoba L.Kuzaja pierwsza wpadla mi do glowy!Napisałem również również "sprawdzę to", dlatego,że ktoś mi to mówił chyba w serwisie, ale nie potwierdziłem tego osobiście stąd ten () Myślę, że nie przekonam Ciebie ani innych negatywnie nastawionych do codziennej jazdy z ABSem.....ale swoje zdanie podtrzymuję :D : przy normalnej, codziennej jeździe ABS może więcej pomóc niż zaszkodzić! (no i znowu ożywi się wątek bezpiecznikowy :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 183
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Powodzenia ;-) Jeden typ dostał za zadanie objechanie Ciebie ;-)

 

Ooo :shock: Jeśli jedzie samochodem o podobnej mocy, to chętnie się zmierzę, bo z 500-konnymi lancerami są zerowe szanse - no chyba, że będzie problem z dohamowaniem po tej dłuuugiej prostej :twisted:

 

W Poznaniu będzie również debiutował shodan senior, baardzo jestem ciekawy wyniku :twisted:

 

pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie przekonam Ciebie ani innych negatywnie nastawionych do codziennej jazdy z ABSem.....ale swoje zdanie podtrzymuję :D : przy normalnej, codziennej jeździe ABS może więcej pomóc niż zaszkodzić! (no i znowu ożywi się wątek bezpiecznikowy :) )

 

Hmm, to nie chodzi o negatywne nastawienie w sensie ideologicznym.

Tylko te "gorące momenty" które przeżyłem z ABS-em - myślę, że sporo osób miało podobne doświadczenia, jak widać w tym przydługim wątku :twisted:

 

Ja również proponowałbym ew. włączyć ABS na dosyć gładkim torze lub na żywym lodzie, kiedy niezwykle trudno jest wyczuć moment blokady kół (nawet w odpowiednich rally kozaczkach). Przy polskich dziurach ABS dostarcza niezapomnianych chwil i wrażeń :mrgreen::evil: :|

 

Alex opowiem ci pewną anegdotkę... kiedyś rozmawiałem z Ferodo na temat tego, jak to Maciek Lubiak dzielnie macha wszystkim kibicom na oesie. Jeździł wtedy Polo. To było jakieś 7 lat temu. Lesiu wtedy powiedział -> zobaczysz - wsiądzie do szybszego samochodu to przestanie odmachiwać :twisted: Powiem tak (i nie jest to żaden przytyk do umiejętności - raczej luźna uwaga): zaczniesz szybciej jeździć i trochę opóźniać hamowanie... i bardzo szybko odszukasz ten bezpiecznik... być może nawet ci się będą przy tym trochę ręce trzęsły... :mrgreen: Powodzenia.

 

pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia ;-) Jeden typ dostał za zadanie objechanie Ciebie ;-)

 

Ooo :shock: Jeśli jedzie samochodem o podobnej mocy, to chętnie się zmierzę, bo z 500-konnymi lancerami są zerowe szanse - no chyba, że będzie problem z dohamowaniem po tej dłuuugiej prostej :twisted:

 

Będzie autem słabszym o kilkanaście/kilkadziesiąt koni :-)

 

 

W Poznaniu będzie również debiutował shodan senior, baardzo jestem ciekawy wyniku

 

Powodzenia dla obu shodanów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak (i nie jest to żaden przytyk do umiejętności - raczej luźna uwaga): zaczniesz szybciej jeździć i trochę opóźniać hamowanie... i bardzo szybko odszukasz ten bezpiecznik... być może nawet ci się będą przy tym trochę ręce trzęsły... Powodzenia.

Shodanie!Mialem dwa GTki bez ABSu i naprawde na codzień wolę miec wpięty bezpiecznik.....

 

"Opóźniać hamowanie"

ABSosceptycy!Czy Wy traktujecie drogi publiczne jako OSy czy tor?Nie jestem święty,ale to już przesada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ABSosceptycy!Czy Wy traktujecie drogi publiczne jako OSy czy tor?Nie jestem święty,ale to już przesada...

 

No i znowu się gorączkujesz :mrgreen:

Alex - co masz na myśli mówiąc o traktowaniu dróg publicznych jako os czy tor?

Czy jeździsz swoim WRX-em zgodnie z przepisami 90 km/h ? :roll:

 

Chyba mogę się domyślać jaka będzie odpowiedź - więc powiedz mi co wg ciebie wyznacza tę graniczną prędkość kiedy przekroczenie dozwolonej prędkości o X jest wg ciebie dozwolone i akceptowalne, a o Y staje się już przesadą o której piszesz?

 

A potem porozmawiamy przy jakiej dozwolonej i akceptowalnej prędkości Z, ABS staje się niebezpieczny biorąc pod uwage możliwości hamowania WRX-a i stan polskich dróg.

 

Robi się ciekawie :twisted:

 

pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mogę się domyślać jaka będzie odpowiedź - więc powiedz mi co wg ciebie wyznacza tę graniczną prędkość kiedy przekroczenie dozwolonej prędkości o X jest wg ciebie dozwolone i akceptowalne, a o Y staje się już przesadą o której piszesz?

 

Ja pozwolę sobie tutaj przytoczyć swoimi słowami treść tego co Arno kiedyś napisał:

 

Ci co jadą wolniej odemnie to jelenie nie umiejący jeździć i blokujący przejazd.

Ci co jadą szybicej to szaleńcy zagrażający bezpieczeństwu.

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Wlasnie sie dowiedzialem z TVN turbo ze jazda z ABSem skraca droge hamowania . Pokazywali na dwoch Oplach na śliskiej macie jeden z ABSem sie zatrzymywał a ten drugi ślizgał sie dobra kilkadziesiąt metrow dalej :shock: a za ktoryms razzem sie obrucił .Wiec nie rozumiem jak mozna jezdzic bez ABSu? Albo inaczej ktore sytuacje/nawierzchnie są na + za absem a ktore na - ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie sie dowiedzialem z TVN turbo ze jazda z ABSem skraca droge hamowania . Pokazywali na dwoch Oplach na śliskiej macie jeden z ABSem sie zatrzymywał a ten drugi ślizgał sie dobra kilkadziesiąt metrow dalej :shock: a za ktoryms razzem sie obrucił .Wiec nie rozumiem jak mozna jezdzic bez ABSu? Albo inaczej ktore sytuacje/nawierzchnie są na + za absem a ktore na - ?

 

Chyba lekkie bajki opowiadaja w Tvn Turbo... Szczegolnie na naszych dziurawych drogach

ABS czesto wydluza hamowanie... Ja w pugu wyrzucilem caly ABS i jest pieknie. Moze w normalnych samochodach powinien byc montowany,ale w talkm STI to dla mnie lekki zart jest. Jak ktos nie ma zadnego wyczucia w prawej(lub lewej) nodze, to nie kupuje sobie potworka jakim jest STI. No chyba, ze jedynym celem zakupu jest lans, ale to juz inna historia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie sie dowiedzialem z TVN turbo ze jazda z ABSem skraca droge hamowania . Pokazywali na dwoch Oplach na śliskiej macie jeden z ABSem sie zatrzymywał a ten drugi ślizgał sie dobra kilkadziesiąt metrow dalej :shock: a za ktoryms razzem sie obrucił .

Jezeli hamowanie w obu autach polegało na wdeptaniu do oporu pedału hamulca to wynik nie jest wcale dziwny. Auto na zablokowanych kołach jak już wpadnie w poslizg - to w myśl zasad fizyki, że tarcie dynamiczne jest mniejsze od statycznego - to pojedzie dalej i na dodatek nie da się nim manewrować (bo koła się nie kręcą). Tyle, że testy zostały wykoanne na gładkim torze. Jeżeli ten tor byłby zwykłą tarką jaką często widać w miastach - to ABS lekko nam zeświruje i wydłuzy drogę hamowania. Inny problem to jedna strona auta na śliskim, jedna na przyczepnym - ABS ułatwia hamowanie w takich warunkach, ułatwia ominięcie przeszkody. Generalnie przy ABS człowiek nie musi mysleć - wciska pedał do oporu i szuka drogi ucieczki. W tradycyjnym rozwiązaniu (bez ABS) trzeba jeszcze umieć hamować. Po pierwszym stopniu SJS cieszę się, ze mam w aucie ABS :) Byc może, jak moje umiejętności będą kiedyś rosły to zacznie mi on przeszkadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadąc szybko autostradą w deszczu wole mieć abs bo w razie awaryjnego hamowania zachowam kierowalność i mnie nie wyrzuci albo nie obróci, ale w jeździe po mieście wolałbymm nie mieć bo mnie drażni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w głupiej alfie jest mozliwosc zrobienia czegos takiego:

http://www.fanta-team.org/galeria.php?gid=116

w subaru sie nie da? Koszt to jakieś 10 pln + ze 2h w garażu. W 156 są 2 bezpieczniki - w kabinie i w komorze silnika - myśmy się wzięli za ten w środku - wadą jest to że to bezpiecznik wspólny z prędkościomierzem i w momencie odłączenia absu nie działa prędkościomierz (ale po co to komu :D ) a zaletą to że można podczas jazdy włączać i wyłączać ABS.

 

edit: literówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owoc666, Skad wiesz? probowales? :mrgreen:

 

Na naszych "krajowych" i innych gorszych drogach ABS raczej wydluzy droge hamowania... ale na autostradzie - skroci... malo kto pulsuje tak dobrze jak ABS :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael, nie wydaje mnie sie... jezeli jedziesz na mokrej/osniezonej nawierzchni... to zablokowanew kola nie maja mozliwosci odprowadzenia wody po ktorej sie slizgasz... odpuszczenie (pulsacyjne) hamulca pozwala obrucic sie kolu, wypluc wode i nastepne przyhamowanie jest juz o wiele skuteczniejsze bo hamujesz guma po mokrym asfalcie a nie guma na warstwie wody z powietrzem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael, yyyyyyyyhy... no to oczywiscie, ze tak - grunt to korzystanie z tarcia klockow o tarcze, a nie gumy o asfalt (bo to czesto jest sliskie jak temat prawosci naszego Rzadu ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tej pory (przez niemal 10 lat za kierownicą) jeżdziłem autami bez ABS. Obecnie mam ABS i uważam, że jest to przydatne ustrojstwo. Nawet jeśli na dziurze ABS odpuści na chwilke koło to w myśl zasady że tarcie statyczne jest większe od dynamicznego tasama dziura i tak zablokowała by koło powodując spadek skuteczności hamowania większy niż pulsacyjne utrzymanie koła na progu poślizgu. Być może na tarce jest inaczej bo tam niemal wszzystkie koła podskakuja "jednocześnie". Jednak w codziennej jeżdzie ostre hamowanie na tarce (na pograniczu poślizgu) to chyba tylko dowód na brak umiejetności oceny sytuacji na drodze przez kierowcę...

Ja ciesze się z ABSu i nie mam zamiaru go wyłączać. Zreszta podczas zabaw z udziałem "rękawa" ABS i tak samoczynnie sie wyłaczyć powienien po stwierdzeniu błędu (bo jak inaczej komp ma sobie wytłumaczyc blokadę tyłu przy "zerowym" ciśnieniu płynu?).

Tak więc do "wygłupów" ABS nie przeszkadza a na codzień może pomóc znacznie częściej niz zaszkodzić.

 

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tej pory (przez niemal 10 lat za kierownicą) jeżdziłem autami bez ABS. Obecnie mam ABS i uważam, że jest to przydatne ustrojstwo.

 

A ja dochodzę do wniosku, że w wielu sytuacjach jest przydatny, ale w wielu przeszkadza.. Tak pół na pół.

 

Za to dzisiaj mnie mój ojciec zaskoczył - stwierdził, że jemu jednak ABS przeszkadza.. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...