Skocz do zawartości

Co jest podpięte w STI pod bezpiecznik od ABS ?


chrisro

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 183
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Piotr - zależy od konstrukcji systemu ABS i tego w jakiej sytuacji sobie pomagasz. Jeżeli jest na tyle za szybko że przytrzymanie np. spowodowało by przyblokowanie któegoś z wewnętrznych kół albo poślizg boczny tyłu to zwykle ABS Ci odpuści hamulec, niwecząc próby dociążania przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael zamow sobie z Angli do samodzielnego zlozenia Caterhama (czy jak to sie tam pisze)...

2 miejscowy, leciutki, mocny silnik:)

 

Jak bedzie wystepować taka możliwość finasowa u mnie to pierwszy zamówie :twisted:

 

Jak u mnie będzie występować możliwość finansowa to będę dalej reanimował stare auta z okolic rajdów :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr - zależy od konstrukcji systemu ABS i tego w jakiej sytuacji sobie pomagasz. Jeżeli jest na tyle za szybko że przytrzymanie np. spowodowało by przyblokowanie któegoś z wewnętrznych kół albo poślizg boczny tyłu to zwykle ABS Ci odpuści hamulec, niwecząc próby dociążania przodu.

 

Ale czy ja źle rozumiem, że przytrzymanie auta, przeważenie go, czy jak to zwał, pomoc w zakręcie lewa noga nie polega na doprowadzeniu do zablokowania kół, a jedynie,na dociazeniu przodu, odciazenia tyłu.

Mi nigdy w takiej sytacji ABS sie nie wpierdzielił :lol:

Moze na sybkiej nawierzchni, ale też jeżdziłem nie raz po sniegu ABS przed zakretem szalał, a potem w zakręcie sie nie wpiepszał (choć pewnie by potrafił). Ale nie chamowałem pewnie tak mocno :?: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy ja źle rozumiem, że przytrzymanie auta, przeważenie go, czy jak to zwał, pomoc w zakręcie lewa noga nie polega na doprowadzeniu do zablokowania kół, a jedynie,na dociazeniu przodu, odciazenia tyłu.

Mi nigdy w takiej sytacji ABS sie nie wpierdzielił :lol:

Moze na sybkiej nawierzchni, ale też jeżdziłem nie raz po sniegu ABS przed zakretem szalał, a potem w zakręcie sie nie wpiepszał (choć pewnie by potrafił). Ale nie chamowałem pewnie tak mocno :?: :roll:

 

 

Dociążenie odciążenie tak, ale czasem w takiej sytuacji np. właśnie na bardzo przyczepnej nawierzchni wewnętrzne koła mogą ulec zablokowaniu i tak ma być - są całkiem odciążone, co więcej czasem na śliskim po prostu tak jest że mają się kręcić z różnymi prędkościami te wszystkie rzeczy potrafią sprowokowac akcję ABS.

 

Może w Legacy ABS jest wyjątkowo nieczuły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w Legacy ABS jest wyjątkowo nieczuły?

 

Ja może za delikatnie jeżdżę, ale ABS włączył mi się tylko raz przy gwałtownym hamowaniu (i to na samym końcu), oraz jest jedno takie nierówne miejsce w Krakowie (zbieg alei 3-go Maja i Piastowskiej) gdzie na końcówce dohamowania jest dosyć nierówny asfalt i ABS zaczyna kopać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

co więcej czasem na śliskim po prostu tak jest że mają się kręcić z różnymi prędkościami te wszystkie rzeczy potrafią sprowokowac akcję ABS.

 

 

W 4X4 takie sytacje sa żadsze niż w oście i przyznaję, ze mój śp Escort ośka nie miał ABS i lewą nogę zaczołem stosować wtedy i to bez umiaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w Legacy ABS jest wyjątkowo nieczuły?

 

Nie mam aż takiego potrównania., mniej czuły niż w mondeo 2.0 1995 rok i 1998 i 1996, mniej niż w sierce, mniej niż w P 605, i P 406.

Nie mniej niz Audi A4 1998, i nie mniej niż BMW 520 1993 ale tu juz nie pamietam, miałem krotko, 2 dni.

 

Chciałem kiedyś o to zapytać, ale już częściowo odpowiedz otrzymałem.

U mnie w legacy przy dłuższym zablokowaniu kól (np przy jeżdzie bokiem) ABS sie wyłaczał i dopiero po ponownym zapłonie właczał sie z powrotem.

Myslałem sobie, no cóz "spotrowieć pełną gębą" :lol: , ten typ tak ma.

Ale od ostatniej niedzieli cieknie pompa ABS i byc może to wyłaczanie to byly jego początki końca :?:

Chybą, ze faktycznie miał sie wyłaczać, ale to dziwne by było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie miałem (jeszcze) w życiu ekstremalnej sytuacji z ABS-em (pewnie dlatego, że na codzień jeżdżę autem bez niego), ale mimo tego mam na temat systemu opinię negatywną. Lewa noga - kopie. Trochę śniegu - kopie. I nie wiem, co się dzieje z autem! Tracę wyczucie! Hamuje kurna czy nie hamuje... Co innego jak nie mam ABS-u. Jest śnieg, wcisnąłem mocniej hamulce, koła się blokują - oczywista sprawa. I wiem na czym stoję! Wiem też, co trzeba zrobić, żeby skręcić. O wiele bardziej mi taka sytuacja odpowiada, niż jakaś iluzja zachowania sterowności.

 

Większość moich doświadczeń z ABS-em miała miejsce w Pugu 307, który ma jeszcze jedną wnerwiającą funkcję - komputer piszczy wniebogłosy jak w czasie jazdy jest zaciągnięty hamulec ręczny :) Jezu... Gdyby to było moje auto, to przeprogramowanie tego badziewia byłoby moim pierwszym ruchem :) Jak kiedyś szukałem na mieście miejsca do zaparkowania i mi się utrafiło takie, że tylko z pomocą rękawa byłem w stanie w miarę sprawnie się tam wpakować, to dostałem opieprz od matulki - ale nie za agresywną jazdę, tylko za to, że się przestraszyła, że się nie wiadomo co z samochodem dzieje jak komputer piszczeć zaczął i wypisywać na wyświetlaczu brzydkie słowa po angielsku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w Legacy ABS jest wyjątkowo nieczuły?

 

Ja może za delikatnie jeżdżę, ale ABS włączył mi się tylko raz przy gwałtownym hamowaniu (i to na samym końcu), oraz jest jedno takie nierówne miejsce w Krakowie (zbieg alei 3-go Maja i Piastowskiej) gdzie na końcówce dohamowania jest dosyć nierówny asfalt i ABS zaczyna kopać.

 

hmm. ja sobie w weekend wlaczylem abs po raz pierwszy (jak kupilem auto to juz bezpiecznik byl wyjety) i o jejku....mam dosc po jednym dniu. jak dla mnie 95% hamowan do zatrzymania to wlacza sie abs. klepie mi tym pedalem, ze az mnie to wnerwia i nie wiem czy wtedy mam mocniej cisnac, czy sobie odpuscic, bo wydaje mi sie ze nie hamuje :-).

nie wiem jak ty jezdzisz ze ci sie to nie wlacza...

ale ja cale zycie jezdzilem bez abs i teraz byl moj pierwszy weekend z abs, wiec moze mam zle nawyki z poprzednich lat.

ale jak ktos mi powie ze te drgania pedalu lubi..to mnie zdziwi...

 

b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak ty jezdzisz ze ci sie to nie wlacza...

ale ja cale zycie jezdzilem bez abs i teraz byl moj pierwszy weekend z abs, wiec moze mam zle nawyki z poprzednich lat.

ale jak ktos mi powie ze te drgania pedalu lubi..to mnie zdziwi...

 

Nie wiem czy jest ktoś komu się podoba kopanie po nogach ABS'u :) Natomiast odnośnie hamowanie powiem tylko tyle, że staram się to robić płynnie i delikatnie, by mi pasażerowie nie fruwali za bardzo po aucie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ABS w CODZIENNYM użytkowaniu BARDZO pomaga!!!Wyjmowanie bezpiecznika ABS porównalbym z wypinaniem bezpiecznika AIR BAG'ów :!: Dlatego odwołanie do Leszka Kuzaja....który mimo ponadprzeciętnych umiejętności (sprawdzę to :D ) jeżdzi z ABS....czemu?

 

Alex,

Nie ma co sie goraczkowac..

ABS jest bardzo niebezpiecznym systemem, podobnie jak airbagi. Ciekawe, ze akurat powolujesz sie na kuzaja.. ktory kiedys tlumaczyl mi, ze on nie potrafi z tym jezdzic i jesli tylko sie da to wylacza.

Na pewno tak bylo w jego poprzednich estiajach i lancerach, nie wiem jak porsche, pasacie w12 czy innych jego samochodach. Ale rozmawiamy o subaru?

Co do airbagu..hmm..zostaje on wtedy, jesli kierownica nie jest za duza - inaczej out.

 

A azrael raczej sobie radzi za kierownica, zaluje ze nie bedzie go w Poznaniu, bo chcialem sie sprawdzic z cossiem ;)

 

Pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A azrael raczej sobie radzi za kierownica, zaluje ze nie bedzie go w Poznaniu, bo chcialem sie sprawdzic z cossiem

 

 

Może znasz jakiegoś sponsora? ;-)

 

 

Mam nadzieję że za jakieś 9-10 tygodni spotkamy się na jakimś torze, rajdzie czy gdzieś ;-)

 

(inna sprawa że pogłoski o moich rzekomych umiejętnościach są w znacznej części straszliwie przesadzone - przynajmenij te które dotarły do mnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no, nie badz taki skromny

 

A czym tu się chwalić? Mało jeżdżę, to i nie ma efektów. Z resztą widać po ostatnim SJSie, nie umiałem zniszczyć Emila raczej goniłem za nim.

 

Wlasnie ustawilem sobie u skwary geometrie na poznan

Max attack.

 

 

Powodzenia ;-) Jeden typ dostał za zadanie objechanie Ciebie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...