agood_boy Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Witam serdecznie wszystkich posiadaczy suabru. 6 miesiecy temu spelnilem swoje marzenie i kupilem forestera 2.0xt w automacie. rok produkcji 2004 zakupiony byl w komisie przy salonie w szczecinie. samochod byl serwisowany do momentu kupna, jak go kupilem byl po duzym przegladzie z wymiana paska r. samochod ogolnie chodzi super. przyszla zima i wymienilem opony na zimowe, te ktore mial poprzedni wlasciciel. wszystko bylo ok, do momentu gdy podczas srogiej zimy zauwazylem ze nie mam jednej sruby (wtedy jeszcze myslalem ze to brak sruby). pojechalem do serwisu i powiedzieli mi ze musieli mi docisnac za mocno te kola. wymienili mi ulamana szpilke. myslalem ze wszystko jest super, az do tej pory jak moja zonka pojechala do wloch na narty i na autostradzie urwaly sie jej w tym samym lewym tylnym kole 4 szpilki i 5ta ostatni byla do polowy ulamana. to dalo ze jakos zona zdolala wychamowac i zjechac na pobocze. kolo prawie odpadlo. szukalem na forum jakis podobnych tematow ale nic nie moge znalesc. wypadek byl w niemczech, tam forester zostal scholowany do subaru niemieckiego i powiedzieli ze napewno kolo bylo zamocno dociagniete, ze subaru ma limity miedzy 100 a 110 Nm. Czy to mozliwe ze w serwisie szczecinskim mogli tak docisnac, niemyslac o niczym. slyszalem niepochlebne opinie o tym serwisie i sie zastanawiam czy ktos serwsuje subaru w serwisie w niemczech w miescie anklam, 60 km od szczecina. poradzcie bo jestem niezmiernie wystaraszony i nie wiem co z tym fantem zrobic. pisze najpierw na forum bo nie moge zglebic tematu na miejscu gdyz nie ma mnie w polsce. czy ktos mial takie przypadki? poradzie co robic z fantem gdyz nie chce sprzedawac mojego foresterka, przyznam szczerze ze strcilem zaufanie troche. pozdrawiam i czekam na re agood_boy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławek1 Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 slyszalem niepochlebne opinie o tym serwisie No to chyba sam sobie odpowiedziałeś. Na tym forum mozna polecać tylko ASO więc sobie dopowiedz resztę. Zgłoś reklamację a może w celu poprawy wizerunku Ci ją uznają a najlepiej to sprawdz pozostałe koła bo możesz mieć kolejną nieciekawą przygodę. :sad: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 przyszla zima i wymienilem opony na zimowe, powiedzieli mi ze musieli mi docisnac za mocno te kola. autostradzie urwaly sie jej w tym samym lewym tylnym kole 4 szpilki i 5ta ostatni byla do polowy ulamana. Jezeli nawet mieli za "mocno" ustawiony klucz do kół to by wszystkie dokrecili "za mocno" jezeli nawet tak sie stanie to szpilka i nakretka maja rózne twardosci i uszkadza sie gwint uniemożliwiajac odkrecenie. Nie spotkałem się z takim przypadkiem. Moze raczej kolo bylo niedokrecone bo wtedy na skutek powstajacego luzu szpilki moga ulec "zerwaniu" Rozumiem , że na aucie były załozone seryjne felgi i nakretki.... :?: AK ps.zdarza sie , ze serwis opon ma ustawiony klucz zbyt mocno ale wtedy dochodzi najczęściej do zerwania gwintu a nie szpilki...nie spotkałem się z takim przypadkiem...cos tam musi byc nie tak... [ Dodano: Pią Mar 26, 2010 8:22 pm ] No to chyba sam sobie odpowiedziałeś. Na tym forum mozna polecać tylko ASO więc sobie dopowiedz resztę. Zgłoś reklamację a może w celu poprawy wizerunku Ci ją uznają a najlepiej to sprawdz pozostałe koła bo możesz mieć kolejną nieciekawą przygodę. Pomysl dwa razy zanim cos napiszesz :cool: Link to comment Share on other sites More sharing options...
emotorsport Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Pomysl dwa razy zanim cos napiszesz albo chociaż z raz Moim zdaniem wina przeciągniętych za dużym momentem szpilek, spotkałem w Subaru nieraz i chyba Andrzej masz rację z tą dużą różnicą w twardości materiału między szpilkami a nakrętkami, bo spotkałem chyba tylko rozciagnięty-uszkodzony gwint w szpilkach, a nakrętki na ogół są ok, chyba że jakiś partacz nakęci je krzywo na gwint.... Niedokręcenie koła po pierwsze słychać, mój szanowny Andrzeju, nawet (sorki) kobiełka usłyszy mimo radia i podziwiania się w lusterku podczas jazdy, a po drugie wyrabiają się najpierw otwory w feldze i nakrętki prędzej przejdą przez felgę niż zetnie szpilki, a luźne koło powoduje huk jak holera i całe auto wpada w delirkę, to trzeba zauważyć...nie da się inaczej. Uważam, że na 100% wina serwisu oponiarskiego, który dokręcił koła za dużym momentem, oponiarze mają tak poustawiane klucze i nie chce im się kręcić ,,na piechotę".... A hamować piszemy przez samo h, nie ch, szanowny autorze wątku :smile: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Uważam, że na 100% wina serwisu oponiarskiego, który dokręcił koła za dużym momentem, oponiarze mają tak poustawiane klucze i nie chce im się kręcić ,,na piechotę".... Moze byc również tak jak opisaleś ale obiekcje mam , ze tylko jedno koło :shock: :?: to kolo było juz wczesniej odkrecane do wym. urwanej szpilki to wiedzac , że "za mocno dokrecone" ponownie je dokrecili za duzym momentem :roll: ..to juz jakis spisek AK Link to comment Share on other sites More sharing options...
agood_boy Posted March 27, 2010 Author Share Posted March 27, 2010 witam, ponownie nie mam jeszcze zdjec powypadkowych, by dolaczyc do postu, ale dostane je w poniedzialek. jak zauwazylem urwana szpilke pierwszy raz, tzn. wygladalo to tak ze szpilka byla urwana rowno na wysokosci felgi, tzn. tam gdzie sie styka z nakretka. mam orginalne felgi i kolo bylo wymieniane w serwisie subaru. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 Radze wymienic wszystkie szpilki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
emotorsport Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 Radze wymienic wszystkie szpilki. Racja. Żeby się nie powtórzyło z następnymi kołami....i na przyszłość pilnować dokręcania koła ręcznie i najlepiej z dynamometrem... :smile: Link to comment Share on other sites More sharing options...
woyt Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 i na przyszłość pilnować dokręcania koła ręcznie i najlepiej z dynamometrem i tu może być prawda! jakiś czas temu przeczytałem na tym mądrym forum, że najlepszym wyjściem jest dokręcanie ręczne - kluczem z odpowiednio ustawionym momentem. Powód: złe złapanie gwintu, zbyt mocne przykręcenie, w najgorszym wypadku zerwanie gwintu. p.s. w dniu dzisiejszym zmieniałem zimówki na letnie - wyraźnie zakazałem używanie klucza pneumatycznego. Ręczna robota jest najlepsza (podobno) Link to comment Share on other sites More sharing options...
crem Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 w dniu dzisiejszym zmieniałem zimówki na letnie - wyraźnie zakazałem używanie klucza pneumatycznego. Dobrze ustawiony pneumatyk dokręca wstępnie / delikatnie śrubki, a klucz dynamometryczny je dokręca finalnie. Wulkanizacja, w której dokonuję zmiany opon przy okazji sprawdza w tabeli jaki jest moment dla każdej marki. Przy okazji seryjny klucz do kół jest tak dobrany by śrubę dokręcić z momentem bliskim wymaganego - było o tym wielokrotnie na forum. Link to comment Share on other sites More sharing options...
emotorsport Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 w dniu dzisiejszym zmieniałem zimówki na letnie - wyraźnie zakazałem używanie klucza pneumatycznego. Dobrze ustawiony pneumatyk dokręca wstępnie / delikatnie śrubki, a klucz dynamometryczny je dokręca finalnie. Wulkanizacja, w której dokonuję zmiany opon przy okazji sprawdza w tabeli jaki jest moment dla każdej marki. Przy okazji seryjny klucz do kół jest tak dobrany by śrubę dokręcić z momentem bliskim wymaganego - było o tym wielokrotnie na forum. piątka z teorii :smile: trzy na szynach z praktyki :smile: wszystkie Subaraki, w których spotkałem uszkodzone gwinty, miały koła zmieniane przez warsztay, gdzie chętnie korzystają z pneumatyki, bo lżej, bo szybciej, bo wygodniej, i to prawda, ale widocznie coś z tym nie gra jak powinno.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
mile Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 Czy ktoś może wytłumaczyć laikowi czemu za mocno dociągnięte śruby mogą się zerwać ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
emotorsport Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 poprzez przekręcony lub raczej za mocno dokręcony gwint, w tym przypadku słabszym jest gwint na śrubie czy jak kto woli, na szpilce, niż w nakrętce, i co za tym idzie następuje osłabienie materiału, szpilka może się zerwać. nie odkręcałeś nigdy zapieczonej śruby, która się urwała i jej łeb został w kluczu? :?: :grin: okazuje się, że 12mm szpilki w Subaru są za delikatne i trzeba uważać z momentem dokręcania, i dbać o gwint. W audi są śruby 14mm i nigdy nie słuszałem o podobnych problemach, może też jest to kwestią innego materiału...? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławek1 Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 Andrzej Koper napisał/a:Pomysl dwa razy zanim cos napiszesz albo chociaż z raz jeden radzi dwa razy pomyśleć drugi tylko raz no to już z tego myślenia woda mi się w czaszce zagotowała. To może mi "eksperci" wyjaśnią gdzie jest przyczyna no bo ASO odpada (jak zwykle), oponiarzy przy tym nie było no więc pozostaje śnieg, siła wyższa lub użytkownik nie umie jeździć. Dziwną jest propozycja aby po ASO sprawdzać dokręcenie nakrętek. No ale jak trzeba no to mus. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mile Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 nie odkręcałeś nigdy zapieczonej śruby, która się urwała i jej łeb został w kluczu? okazuje się, że 12mm szpilki w Subaru są za delikatne i trzeba uważać z momentem dokręcania, i dbać o gwint. W audi są śruby 14mm i nigdy nie słuszałem o podobnych problemach, może też jest to kwestią innego materiału...? No właśnie nie, dlatego pytam. Miałem do czynienia z zapieczonymi śrubami na amen tylko w A4, i tam po godzinie walki puściła, ale bez żadnych strat własnych. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest IRAZU Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 Wróciłem do pierwszego posta . Autor pisze , że szpilki pękły . Ja mam pytanie - czy przeciągnięcie gwintu może spowodować pęknięcie szpilki , czy tylko zniszczenie gwintu . Moim zdaniem , ktoś kiedyś popsuł gwint i wymienił szpilki na szajs - dlatego pękły .Wymiana szpilek na ori albo całej piasty jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem . Link to comment Share on other sites More sharing options...
emotorsport Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 nie odkręcałeś nigdy zapieczonej śruby, która się urwała i jej łeb został w kluczu? okazuje się, że 12mm szpilki w Subaru są za delikatne i trzeba uważać z momentem dokręcania, i dbać o gwint. W audi są śruby 14mm i nigdy nie słuszałem o podobnych problemach, może też jest to kwestią innego materiału...? No właśnie nie, dlatego pytam. Miałem do czynienia z zapieczonymi śrubami na amen tylko w A4, i tam po godzinie walki puściła, ale bez żadnych strat własnych. Śruba z zapieczoną nakrętką ma kilka scenariuszy dotyczacych jej dalszego życia: 1.nakrętka odkręci się po zastosowaniu jakiegoś odrdzewiacza (np.WD40) 2.nakrętka odkręci się ,,zabierając" ze sobą część lub cały gwint 3.nakrętka ukręci się razem z kawałkiem śruby, której część zostanie w nakrętce 4.nakrętka odkręci się naruszając najpierw strukturę śruby, czyli nadrywając ją i osłabiając Tak samo nakretka za mocno nakręcona na szpilkę koła może: 1.zerwać gwint w nakrętce jeżeli szpika jest z lepszego materiału niż nakrętka 2.zerwać gwint na szpilce jeżeli nakrętka jest z lepszego materiału niż szpilka 3.naruszyć strukturę materiału, której konsekwencją może być urawanie szpilki Link to comment Share on other sites More sharing options...
mile Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 To po co w takim razie stosuje się dwa systemy przykręcania koła,czyli szpili/nakrętki vs śruby ? Nie lepiej zostać przy tym mnie kłopotliwym/awaryjnym ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
emotorsport Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 Pytanie raczej do producenta....moim zdaniem, system mocowania w postaci szpilek i nakrętek jest lepszy, łatwiej się zmienia koła, i jak podchodzi sie z głową do tematu, problemu z tym nie ma. Szpilki są łatwiejsze do wymiany w przypadku ich awarii, a w drugim systemie - mocowanie śrubami - jak zerwiesz gwint w piaście jakąś popsutą śrubą, albo ją wkręcisz krzywo, dopiero jest problem....Ogólnie ze szpilkami powinno być mniej problemów. Ale jak ktoś podejdzie do tego raz siłowo, poprzeciaga gwinty, albo krzywo nakręci nakrętki, zaczynają się schody....po prostu trzeba tego pilnować i tyle :smile: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tourism Posted March 30, 2010 Share Posted March 30, 2010 Polecam przy wymianie szpilek dopytac sie o twardzość i wytrzymałość szpilek. wiem z doświadczenia niestety iz musza być odpowiednie szpilki nie jakies sruby przeobione ze sklepu zelaznego. Tym sie zajmują chyba tokarze którzy znaja sie na śrubach i tp Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
JL1111 Posted March 31, 2010 Share Posted March 31, 2010 Jest nam niezwykle przykro z powodu zaistnienia tego nadzwyczaj nietypowego zdarzenia. Wymiana opon na zimowe nie następowała w naszym serwisie, a optyczna ocena pozostałych szpilek koła tylnego w dniu 06.01.2010 przy okazji wymiany urwanej szpilki, nie wykazała nieprawidłowości. Zaistniała sytuacja może sugerować, że koło podczas wymiany opon na zimowe było dokręcone zbyt dużym momentem. To z kolei mogło doprowadzić do - niestety niewidocznego - "przeciągnięcia" szpilek (wewnętrznego uszkodzenia strukturalnego). Uprzejmie prosimy o pilny kontakt, a także informację, w którym serwisie samochód się aktualnie znajduje. W celu dokonania dokładnej analizy prosimy takąe o zachowanie urwanych szpilek. nasz adres mailowy: serwis_szczecin@subaru.pl tel. 512 359 651 Jacek Łata ASO Szczecin Link to comment Share on other sites More sharing options...
emotorsport Posted March 31, 2010 Share Posted March 31, 2010 Polecam przy wymianie szpilek dopytac sie o twardzość i wytrzymałość szpilek. wiem z doświadczenia niestety iz musza być odpowiednie szpilki nie jakies sruby przeobione ze sklepu zelaznego. Tym sie zajmują chyba tokarze którzy znaja sie na śrubach i tp Pozdrawiam uspokoję Cię, z racji konstrukcji szpilek w Subaru, nie ma możliwości ot tak sobie wkręcenia jakiegos łajna w miejsce ori szpilek, szpilka jest wtłoczona na wielowypuście czy jak tam się to fachowo nazywa, czyli szpilki są specjalnie obrobione w miejscu, które siedzi w piaście, i nie da się tam zamontowac niczego innego, jak specjalnie do tego celu przygotowanych szpilek, oryginalnych lub jakichś specjalnych, sportowych, a takowe są robione przez kilka renomowanych firm i na ogół mają odpowiednia wytrzymałość.... :smile: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tourism Posted March 31, 2010 Share Posted March 31, 2010 emotorsport masz racje w tym co piszesz. Akurat chciałem sie podeprzec wczesniejszym autem innej marki i tam szpilki były wkręcane gwinetem przeciwnym. Może tak byc że jest tam wielowypust ciekawe. Pozdrawiam. Jesli piszesz ze są firmy które produkuja takie szpilki to musza miec twarda strukture. A tak przy okazji moment obrotowy przy dokrecaniu śruby chyba można zmieniac. Link to comment Share on other sites More sharing options...
DZIAŁ TECHNICZNY Posted April 1, 2010 Share Posted April 1, 2010 Witam, W odniesieniu do przedstawionej sytuacji można stwierdzić, że urwanie szpilek nastapiło w wyniku nieprawidłowego działania związanego ze zmianą kół. Z pierwszego postu wynika, że samochód został zakupiony na kołach letnich od autryzowanego Dealera, natomiast zmiana na zimowe nastąpiła w nieautoryzowanym serwisie a uszkodzenie polegające na urwaniu szpilek mocujacych nastąpiło po tej wymianie, więc najprawdopodobniej dokonujący wymiany postąpił w sposób doprowadzający do konsekwencji w postaci urwania szpilek. Uszkodzenie takie jest dość dziwne, ponieważ założenie jest takie iż przy zbyt dużym momencie dokrecenia następuje zerwanie gwintu co w kosekwencji powoduje zablokowanie się nakrętki na szpilce i to prowadzi również do zbyt dużych naprężeń wewnętrznych materiału szpilki, przy czym sama siła rozciągająca nie doprowadzi do zerwania szpilki (jesli gwint nie jest zerwany nastapi co najwyżej zerwanie gwintu) konieczna jest siła dodatkowa skrętna, która dziłając na krawędź styku szpilki z obręczą koła doprowadzi do ścięcia. Siła ta powstaje w trakcie hamowania oraz przy wjeździe w dziurę. Wskazynym byłoby dostarczenie samochodu do autoryzowanego serwisu i sprawdzenie stanu pozostałych szpilek we wszystkich kołach i zdecydowanie ile należy wymienić, sugerowałbym wymianę wszystkich gdyż jednoznaczna ocena nie jest do końca możliwa ponieważ jedynie zewnętrzne oznaki uszkodzenia są do wychwycenia aby sprawdzić strukturę wewnętrzną konieczne byłoby badanie laboratoryjne. W tym przypadku zachodzi podejżenie przeciągnięcia we wszystkich kołach. Po takiej wyminie i prawidłowym dokręceniu kół układ będzie działał prawidłowo i nie będzie możliwe powtórzenie się tak nieprzyjemnej sytuacji. Link to comment Share on other sites More sharing options...
AdaSch Posted April 1, 2010 Share Posted April 1, 2010 zukalem na forum jakis podobnych tematow przećwiczone przeze mnie, oponiaże jak wariaci dokręcili koła, miałem podobnie koszt szpilki to 25pln plus nakrętka z tego co pamiętam urwanie szpilek nastąpiło w wyniku nieprawidłowego działania związanego ze zmianą kół dokładnie, dlatego wymianiam sam i od tego momentu problemów brak ponieważ założenie jest takie iż przy zbyt dużym momencie dokrecenia następuje zerwanie gwintu co w konsekwencji powoduje zablokowanie się nakrętki na szpilce i to prowadzi również do zbyt dużych naprężeń wewnętrznych materiału szpilki, przy czym sama siła rozciągająca nie doprowadzi do zerwania szpilki prawda dokładnie tak miałem, btw warto podać momenty dokręceń które w subaru są dość niskie. Mi oponiarze przykręcali na 120Nm nie wiadomo jak dokładnym kluczem zmieniam sam i już problemów brak pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now