gourmet Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Ponieważ zaczynam naukę jazdy (manualem :roll:), pytam się - czy jadąc w korku stop&go lepiej co chwilę zrzucać na luz, czy tylko wciskać i puszczać sprzęgło? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 gourmet, ale prawko masz na manuala? :razz: Wg mnie to zależy od czasu zatrzymania, jak kilka sekund, to nie wyłączam biegu, jak więcej, np. pól minuty, to zrzucam na luz, a jak jest możliwość toczenia się minimalnego, to załączam reduktor, ale wtedy zawsze ktoś się w lukę wciska :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Ponieważ zaczynam naukę jazdy (manualem :roll:), pytam się - czy jadąc w korku stop&go lepiej co chwilę zrzucać na luz, czy tylko wciskać i puszczać sprzęgło? Z każdym nacisnięciem sprzęgła zużywa się w jakimś minimalnym stopniu łożysko wyciskowe i docisk, jest obliczone na jakieś miliony wysprzęgleń, ale jednak....trzymając wciśnięte sprzęgło podczas postoju na skrzyzowaniu, zużywasz je tyle razy więcej ile trwa postój, czyli jak wysprzęglasz przy zmianie biegów w np.1 sekundę, to stojąc z wciśniętym pedałem minutę zużywasz je plusminus tyle, jakbyś 60 razy zmienił bieg....jeszcze gorsza jest maniera trzymania nogi na pedale sprzęgła podczas jazdy, zabija się w ten sposób trzy razy szybciej sprzęgło niż jeżdżąc z nogą obok pedału, w Subaru specjanie po to jest ten mały podnóżek po lewej stronie. Ja wrzucam na luz jezeli podejrzewam, że będę stał dłużej niż 5 sekund, ale to kwestia przyzwyczajenia i osobistych upodobań. Zapala się żółte, wrzucam bieg i jazda... :smile: i szanuj auto od Kuby, bo dobre to auto..... :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Najlepiej uzywac sprzegla tylko do ruszania z miejsca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Najlepiej uzywac sprzegla tylko do ruszania z miejsca.Na upartego nawet i do tego nie trzeba używać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Najlepiej uzywac sprzegla tylko do ruszania z miejsca. Kuba, zmieniasz biegi nie wysprzęglając? To jesteś kozak, bo ciężko tak zgrać obroty silnika i skrzyni żeby nie zgrzytało.... :grin: czy masz skrzynię na prostych zębach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 6MT nie zgrzyta bez sprzęgła jak się dobrze obroty zgra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antolll Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 6MT nie zgrzyta bez sprzęgła jak się dobrze obroty zgra. Moje 5mt w hondzie i subaru też nie zgrzytają :cool: Ale zazwyczaj jednak używam sprzęgła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 6MT nie zgrzyta bez sprzęgła jak się dobrze obroty zgra. nie znam się, nie jeździłem jeszcze z taką skrzynią.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkur Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Sobie specjaliści :grin: jaja robią a pytanie moim zdaniem trudne. Czy lepiej zrzucać w korku na luz czy trzymać wciśnięte sprzegło ? A może lepiej wyciśnięte - tak żeby jeszcze trochę skomplikować ;-) Ja w każdym razie raczej nie zmieniam tylko trzymam wciąż na dwójce przeważnie. Jest to na pewno inaczej niż uczą na kursie. Wydaje się jednak że robie dobrze - w sensie płynności i oszczędzania. Moge sie jednak mylić :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 26 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Niepotrzebnie pytałem - teraz przy każdym użyciu sprzęgła czuję fizyczny ból Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qba25 Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Ponieważ zaczynam naukę jazdy (manualem ) Podczas Twojej pierwszej jazdy zastanawiałem się, o co chodzi... Dopiero jak mi powiedziałeś, że jeździsz z automatem, to zrozumiałem jaka to dla Ciebie nowość... szanuj auto od Kuby, bo dobre to auto... Nie stresuj Elku gourmeta, cieszę się, że ssaka kupił ktoś, komu będzie on sprawiał frajdę. Niepotrzebnie pytałem - teraz przy każdym użyciu sprzęgła czuję fizyczny ból Niepotrzebnie to się stresujesz. Generalnie wszystko zależy od długości "pauzy", ale przy postojach lepiej jest wrzucać na "luz" - generalnie tak, jak pisze Elek, to mniej męczy mechanizmy. Dobrym sposobem jest też zapinanie reduktora, o czym napisała Apal - tzw "żółwik" albo "pełzak". Możesz wtedy toczyć się z minimalną prędkością (bez gazu) nie dławiąc przy tym silnika. Jak w starych ruskich limuzynach - był bieg "defiladowy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 można i na półsprzęgle z półgazem, tak żeby wyrywał do przodu a jeszcze nie jechał. Groźnie to wtedy wygląda dla potencjalnych przeciwników Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qba25 Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 można i na półsprzęgle z półgazem, tak żeby wyrywał do przodu a jeszcze nie jechał. Groźnie to wtedy wygląda dla potencjalnych przeciwników Daj szansę gourmetowi, się trochę najeździć a nie pakuj Go od razu w wymianę sprzęgła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Kuba, zmieniasz biegi nie wysprzęglając? W kazdym samochodzie, ktory mialem okazje do tej pory prowadzic, a bylo ich wiele. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Kuba, zmieniasz biegi nie wysprzęglając? W kazdym samochodzie, ktory mialem okazje do tej pory prowadzic, a bylo ich wiele. chodziło mi o to, czy wogóle nie używasz sprzęgła do zmiany biegów, oprócz ruszania, a nie o to, czy jesteś w stanie to zrobić dla zaspokojenia swojego ego... :smile: i uśmiechnij się, bo cościk ponuro zawiało...... mam kumpla, który jeździł kiedyś poldkiem w rajdach i miał w nim kolotkę, czyli skrzynię firmy colotti, w Polsce potocznie nazywaną kłówką, główną zaletą tej skrzyni była zmiana biegów bez sprzęgła, i to jak najszybsza zmiana, po prostu strzał ręki w dźwignię....i jak się raz tego nauczył, tak mu na zawsze zostało....a potem, jeżdżąc z normalnymi skrzyniami Cosworthem czy Mazdą GTR rozpiżdżał jedną skrzynię za drugą..... :grin: dzieki Bogu teraz jeździ automatem.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qba25 Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 mam kumpla, który jeździł kiedyś poldkiem w rajdach i miał w nim kolotkę, czyli skrzynię firmy colotti, w Polsce była marzeniem na które mało kto mógł sobie pozwolić. Dodatkowe efekty dźwiękowe podczas wbijania jedynki lub wstecznego powodowały, że niejeden myślał, że właśnie wysypano skrzynię... i Bóg wie co jeszcze przy okazji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 emotorsport, przy up shifcie zawsze, przy down shifcie zadziej i raczej przy spokojnej jezdzie w miescie bo nie jest to najszybszy sposob zmiany biegow. Trzeba czekac az obroty silnika spadna do odpowiednich, wtedy bieg sam wchodzi. W pracy jedze 9 biegowa ciezarowka po miescie i w tym sprzecie biegi zmienia sie tylko bez sprzegla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 27 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Z obrotami to jeszcze muszę poćwiczyć, bo tymczasem większość zmian biegów to większy lub mniejszy kangur Przykładowo: przy zmianie z dwójki przy 4000 rpm na trójkę powinieniem mieć +/-3000 rpm obrotów? Zauważyłem też, że im szybciej zmieniam, tym płynniej i bez zgrzytów. To samo ale powoli - zawsze coś zgrzytnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Z obrotami to jeszcze muszę poćwiczyć, bo tymczasem większość zmian biegów to większy lub mniejszy kangur Przykładowo: przy zmianie z dwójki przy 4000 rpm na trójkę powinieniem mieć +/-3000 rpm obrotów? Zauważyłem też, że im szybciej zmieniam, tym płynniej i bez zgrzytów. To samo ale powoli - zawsze coś zgrzytnie biegi można zmieniać: 1.szybko, nawet bardzo szybko i 2.również bez sprzęgła, ale najważniejsze jest żeby w pierwszym przypadku zadziałał synchronizator lub w drugim obroty silnika były zsynchronizowane z obrotami skrzyni na danym biegu, ale to już wynika z wprawy i doświadczenia, poćwiczysz, to się nauczysz. obserwuj obrotomierz, różnica obrotów na niższym biegu i po zmianie na wyższy jest różnicą, o której musisz pamiętać przy redukcji, o tyle powinieneś podnieść gazem obroty przed puszczeniem sprzęgła po zmianie biegu na niższy, a przy zmianie beż sprzęgła o tyle podnosisz lub zdejmujesz obroty, wtedy bieg powinien wejśc bez zgrzytu. Oczywiście zależy to też od czasu zmiany biegów, jak sprawnie Cio to wyjdzie.... :smile: inna sytuacja jest przy hamowaniu silnikiem, możesz dodatkowo hamować silnikiem jednocześnie po kolei redukując biegi, ale wiąże sie to z trochę szybszym zużyciem sprzęgła....ale wszystko przyjdzie z czasem samo.... :smile: spoko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SEBAS Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 W pracy jedze 9 biegowa ciezarowka po miescie i w tym sprzecie biegi zmienia sie tylko bez sprzegla. A nowe Scanie to już nawet są bez pedału sprzęgła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 A nowe Scanie to już nawet są bez pedału sprzęgła. Ale mają chyba przycisk w lewarku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 SEBAS napisał/a:A nowe Scanie to już nawet są bez pedału sprzęgła. no so Ty gadasz...? :smile: zapomnieli zamontować? a niby taka dobra firma.... :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 29 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Powiedzcie jeszcze dobrzy ludzie, czy można na stałe (oprócz tras, bo przy prędkościach nie ma sensu?) jeździć z reduktorem na LO. Zdecydowanie bardziej gładko wchodzą biegi w tym położeniu. Zaznaczam, że LO wyświetla się na desce rozdzielczej, a wszystko co wyświetla się na desce budzi mój niepokój Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 można, tylko po co? pytanie z rzędu tych, nie obraź się, jak na przykład: czy można złapać gołą dupą jeżą....można, tylko po co...? :smile: przyjemności mało, a ryzyko duże :razz: auto pali zdecydowanie więcej, jest wolniejsze, ale trochę dynamiczniejsze....ta łatwość zmiany biegów chyba wynika z Twojego nastawienia psychicznego....bo raczej nie z konstrukcji skrzyni....może krótsze przełożenia dają Ci poczucie łatwiejszego przyspieszania i może przekłada się to na wrażenie łatwiejszej zmiany biegów...ale to już raczej psychika... :smile: redukcję polecam w cięższy teran, podjazdy pod górkę, ciagnięcie ciężkiej przyczepy...ewentualnie do upalania, ale do jazdy codziennej....raczej nie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się