Jump to content

20 000 mil...


BartZ

Recommended Posts

Natchniony rozmową z kumplami w pracy o pokonywanych dystansach chciałem zagadnąć Was szanowni forumowicze, ile robicie (km :wink: )? dziennie (do pracy na ten przykład), tygodniowo, miesięcznie, rocznie, jak Wam wygodnie...

 

Ja osobiście jestem w stosunkowo mało komfortowej sytuacji, gdyż do pracy dojeżdżam dokładnie 94 km, co daje 940 km tygodniowo i ok. 4000 miesięcznie, a w roku to razem z wypadami weekendowymi i wakacyjnymi to ze 45 000 km wyjdzie... :razz:

Link to comment
Share on other sites

Ja osobiście jestem w stosunkowo mało komfortowej sytuacji, gdyż do pracy dojeżdżam dokładnie 94 km, co daje 940 km tygodniowo i ok. 4000 miesięcznie, a w roku to razem z wypadami weekendowymi i wakacyjnymi to ze 45 000 km wyjdzie...

 

...co daje miesięcznie średnią krajową na paliwo :razz:

Link to comment
Share on other sites

sypki

właśnie sobie uświadomiłem, że wydaję na jedno auto tylko jakieś 20 kPln rocznie - samo paliwo rzecz jasna,

O H M Y G O D :!: :!: :!:

 

grygo

widać na załączonym obrazku :mrgreen: :wink:

 

[ Dodano: Pią Mar 26, 2010 1:41 pm ]

Than_Junior, Harvester

pocieszacie mnie, że nie tylko ja przepalam fajnego kompakta co roku... :twisted::mrgreen:

Link to comment
Share on other sites

BartZ, ciesz się, że po Polsce jezdzisz. Ja ostatnio zaplacilem za jeden bak 93 Euro :?

 

Zakladajac srednie spalanie 10l/100km, spalam 3000l paliwa. Przy aktualnej cenie 1,47 EUR za litr daje to 4.410 Euro rocznie czyli ponad 17 tys zl :|

 

Najsmieszniejsze jest to, ze przy moim trybie podrozowania w 80% przypadkow jest to i tak najtansza opcja...

Link to comment
Share on other sites

Than_Junior

Nie wiem co lepsze - bulić więcej za zupę czy częściej remontować zawias...? :wink:

Siak czy owak przy tego typu przebiegach, okazuje się nagle, że olej 3 x w roku, tarcze i klocki 1x w roku i takie tam...Nie zazdroszczę nam... :mrgreen:

 

[ Dodano: Pią Mar 26, 2010 2:20 pm ]

sypki

oh yes, it is indeed... :wink:

Link to comment
Share on other sites

BartZ to i ja Cię trochę pocieszę.

Na tę chwilę mam do pracy w zależności od trasy, którą wybiore od 50 do 65 km w jedną stronę, do tego jakieś kręcenia po mieście, weekendy, więc miesięcznie 3kkm to norma.

 

 

Dlatego przymierzam się do zmiany miejsca zamieszkania, bo na dłuższą metę tak się nie da; albo nie wytrzyma Forek (ma już swoje lata :wink: ), albo mój portfel :twisted:

Link to comment
Share on other sites

40.000 km - przy średnim spalaniu 10,5 litra, tankując V-power, średnio po 4.60 hmmm = 19.320 wydaję na paliwo rocznie. :shock:

 

Tom

Link to comment
Share on other sites

Forka użytkuję od 11 miesięcy (29 kwietnia będziemy mieli rocznicę ;) ) i w tym czasie przejechałem 49,5 tyś km tankując 3774,56 litrów paliwa co kosztowało mnie następującą ilość pieniędzy:

10001,94 złotych polskich

444,62 euro europejskich

426,64 koron duńskich

69123,00 koron islandzkich

54,11 funtów brytyjskich

2319,31 koron szwedzkich

1885,12 koron norweskich

Link to comment
Share on other sites

Guest IRAZU

O w mordę - Dyrekcja mnie przebiła :mrgreen: Na szczęście nie wiele i od jutra nadrabiam dystans . Rocznie robię ok 65kkm a w życiu przejechałem subarakami 800kkm ; innymi 300kkm ; ciężarówkami 250kkm .

Link to comment
Share on other sites

A ja robię dziennie średnio 10km (2x5km do pracy i spowrotem :razz:). Rocznie jakoś 8-10tys, a miesięcznie na paliwo wydaję może 200-300zł :mrgreen:.

 

ps. nazwa tego tematu jest nieco myląca :roll:

Link to comment
Share on other sites

poniżej 100tys rocznie zdarzało się sporadycznie,przeważnie dużo więcej.Na liczniku tak około 40Xrównik :cool:

taki zawód

Link to comment
Share on other sites

Na tę chwilę mam do pracy w zależności od trasy, którą wybiore od 50 do 65 km w jedną stronę, do tego jakieś kręcenia po mieście, weekendy, więc miesięcznie 3kkm to norma.

 

Ja podobnie - do roboty ok 65 km w jedną stronę. Łącznie z weekendowymi wypadami daje to między 35 a 40 kkm rocznie.

Link to comment
Share on other sites

... ps. nazwa tego tematu jest nieco myląca :roll:

Miało to nawiązywać do bezkresnej tułaczki po morzach i oceanach z asfaltu i betonu, w narażeniu na liczne niebezpieczeństwa czyhające tu i ówdzie... :razz: ... czyli jak kpt. Nemo :mrgreen:

ale faktycznie może być trochę mylące...

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...