AdaSch Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 DOBRY szpenio czyli ja sam Ja to wykorzystuje bardziej jako "pilnowacza" dokumentow. Skleroze mam straszna wiec wlozylem pastylke do dokumentow. Jak je gdzies zostawie i potem wsiadam do samochodu przekrecam kluczyk, a tu "ciemno" i nic sie nie dzieje znaczy, ze dokumenty gdzies zostawilem. Pare razy juz mi to tylek uratowalo. dobry patent, zapamiętać Reasumujac. System na pewno skomplikuje Ci zycie i to w sposob niemaly i czasem trudny do przewidzenia. Zaczne od tego, zeby np. wstawic samochod do garazu, ktory stoi 3 metry od niego musze zabrac ze soba dokumenty. Jak nie zabiore czeka mnie wycieczka na trzecie pietro z powrotem do domu co mnie do szalu doprowadza. też dobrze, funkcja dbania o linię co do ceny to fakt, ja pracuję w tej branży i pewnie naprawdę to kosztuje 50 pln max w częściach jak każde inne pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tasior_Miedziak Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 co do ceny to fakt, ja pracuję w tej branży i pewnie naprawdę to kosztuje 50 pln max w częściach jak każde inne pozdro Idac tym tropem, to taki np. Canon 3D Mark II tez kosztuje pewno "w czesciach" ulamek tego co caly produkt. Tyle, ze jakies madre glowy te czesci polaczyly do kupy, sprawdzily, przetestowaly, zabulily za marketing i wyslaly do Chin do produkcji. No ale w czesciach, to wychodzi tanio. Kiedys kolega moj, ktory mial hurtownie sprzetu komputerowego w dzikich latach dziewiecdziesiatych, rozprowadzaal pamieci do komputerow z Chin w smiesznie niskich cenach. Smieciowych doslownie. Byl tylko jeden problem. Brac trzeba bylo setki sztuk i samemu sobie testowac. To byly cale partie prosto z produkcji z tasmy. Jak lecialo. Po odrzuceniu wadliwych mozna bylo wyjsc na swoje, to fakt. Tyle, ze nikomu sie nie chcialo tego robic bo przetestowac pare kosci jeszcze mozna. Pare tysiecy to juz inna zabawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filar Opublikowano 10 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2015 Co do wypowiedzi z AC się nie zgodzę - to nie zabezpieczenie antykradziezowe a użeranie się z ubezpieczycielem po szkodzie. Do mnie to przemawia: http://niedzwiedz-lock.pl/o-nas/proby-kradziezy Każde zabezpieczenie jest do złamania, nawet najlepsze, ale lepiej je mieć. Co do samoróbek to nie bawiłem sie w "janusza techniki" - traci się nie tylko gwarancję, ale i czasami konstrukcje sa niebezpieczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariosol Opublikowano 10 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2015 Mojemu znajomemu co mial ful zabezpieczen z garazu wyciagneli. Poprostu wylali olej pod kola i jak po masle wciagneli na lawete. Jak beda chcieli to na stluczke wezma bo musialbys z klamka jezdzic i byc gotowym jak beda czuby z klamka.... najlepszym zabiezpieczeniem jest jezdzic dezelem za 3tys. Ewentualnie po taniosci sama kradziezowka do oc z asistance.Nie brakuje firm, ktore za darmo nawet z 3lat wstecz wywalczaja zwiekszenie odszkodowan za wywalczona prowizje:) To tylko puszka... pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfik Opublikowano 10 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2015 Ja, uważam, że w drugim aucie mam super zabezpieczenie - znaczek Ssangyonga na masce, ale to nie działa z każdym samochodem . Jak kiedyś ukradziono mi radio, policjanci pocieszali "radio jak radio, ale samochodu, to panu nikt nie ukradnie". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filar Opublikowano 12 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 (edytowane) Myslę, że nie każdy jeździ z lawetą i szuka okazji Edytowane 12 Listopada 2015 przez filar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jamesbondzio Opublikowano 12 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 hehehe po 5 latach kotleta odgrzaliście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się