AMI Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Przepraszam, ze znow nowy watek - ale jak dopisuje w starym, to i tak wszystko sie dopisuje do mojego ostatniego posta i lezy nadal gdzies w przepasciach historiiiii... Chyba, ze da sie to jakos zmienic. Ale do rzeczy - czyli kolejne glupie pytanie. Przepraszam, ze tak, ale sie dzis kontrolnie zabralem do tematu przed czwartkowym remapem, ale sie nie dosc dobrze zabralem - i stad pytanie Czy kolejnosc podpiecia przewodow do klasykowego wtrysku jest istotna czy wszystko jedno? Bo sie nieco glupio zabralem i w trakcie wojowania niestety nie oznaczylem przewodow. Podpialem chyba dobrze, bo wszystko dziala, bez prychania, strzelania itp. Ale wolalbym sie upewnic, zanim sie okaze, ze jest jednak jakas minimalna roznica, np. w charakterystyce pracy wtryskiwacza po zamianie przewodow. Ew. moze ktos wie jak je podlaczac. Porownywalem z dwoma inymi wtryskiwaczami, ale wydaje mi sie - bo przewody troche zasyfione, a nie chcialem juz dalej rozbebeszac, ze kazdy z nich mial na odwrot podpiete przewody do wtyczki - ale moze tylko mi sie wydaje. Ech, tak to jest, jak sobie czlowiek na zbyt duzym luzie do tematu podejdzie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jako Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Przepraszam, ze znow nowy watek - ale jak dopisuje w starym, to i tak wszystko sie dopisuje do mojego ostatniego posta i lezy nadal gdzies w przepasciach historiiiii... Chyba, ze da sie to jakos zmienic. Ale do rzeczy - czyli kolejne glupie pytanie. Przepraszam, ze tak, ale sie dzis kontrolnie zabralem do tematu przed czwartkowym remapem, ale sie nie dosc dobrze zabralem - i stad pytanie Czy kolejnosc podpiecia przewodow do klasykowego wtrysku jest istotna czy wszystko jedno? Bo sie nieco glupio zabralem i w trakcie wojowania niestety nie oznaczylem przewodow. Podpialem chyba dobrze, bo wszystko dziala, bez prychania, strzelania itp. Ale wolalbym sie upewnic, zanim sie okaze, ze jest jednak jakas minimalna roznica, np. w charakterystyce pracy wtryskiwacza po zamianie przewodow. Ew. moze ktos wie jak je podlaczac. Porownywalem z dwoma inymi wtryskiwaczami, ale wydaje mi sie - bo przewody troche zasyfione, a nie chcialem juz dalej rozbebeszac, ze kazdy z nich mial na odwrot podpiete przewody do wtyczki - ale moze tylko mi sie wydaje. Ech, tak to jest, jak sobie czlowiek na zbyt duzym luzie do tematu podejdzie. Pozdrawiam Muszę zaglądnąć do moich zapisków. Metodologia się kłania. Jutro podeślę sposób rozpoznania. Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 15 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 No, durna pala jestem czasami tak, ze az zal Ale na takich doswiadczeniach czlowiek sie najszybciej uczy Dziekuje z gory. [ Dodano: Pon Mar 15, 2010 9:20 pm ] Domyslam sie, ze jesli jeden jest 12V a drugi od impulsow (czy jak to tam po polsku zwyklo sie nazywac w tym przypadki - pulse) to po zamianie wtryskiwacz nie powinien prawidlowo zasilac paliwem i powinienem zapewne zaobserwowac tego rezultaty w kiepskim dzialaniu silnika? Pozdrawiam [ Dodano: Pon Mar 15, 2010 9:44 pm ] No tak, ale jak sie zamieni, to przeciez sygnal z ecu by nie szedl jak nalezy raczej. Ale nic to - manuale dobra rzecz P1 ma taki sam silnik, wiec jak mniemam podpiecia wtryskow sie nie roznia. [ Dodano: Pon Mar 15, 2010 11:56 pm ] Dobra, pozostajac jeszcze w temacie wtryskiwaczy - moze ktos wie jak to jest z tymi pokrywkami wtryskow? Czy one maja tylko za zadanie mocowac wtrysk? Do czego jest ta gumka w srodku pokrywki? Zakladam wtryski Power Enterprise, ktore sa nieco innej konstrukcji - jak ponizej, sh550: i z gumkami nie ma szans nalozyc pokrywek, a i bez gumek bardzo ciasno. I tu kolejne pytanie - na gorze wtryskiwacza, posrodku jest metalowa czesc - czy to gorna czesc "szpilki" (czy jak to nazwac?) pracujacej we wtryskiwaczu? Jesli tak, to jak rozumiem, trzeba jej zostawic nieco miejsa na prace? Czy mozna pokrywke tak ciasno zalozyc? Moze ew. dac ja na jakichs dystansach? Wtryski byly kupione uzywane i niestety nie przyszly z pokrywkami, wiec musze jakos uzyc oryginalnych, subarowych. Bede wdzieczny za jakies wskazowki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 16 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Co do zamocowania niewiele pomogę, po prostu eksperymentuj, gumki powinny być, weź może poszukaj cieńsze...? wtrysk jest dłuższy, niestey wymaga jakiejś rzeźby...a jeżeli chodzi o podłączenie elektryczne, może się myle, ale wtrysk jest małym elektrozaworem i chyba powinno być obojętne jak go podłaczysz, nie przerabiałem nigdy wtyczek i nie zastanawiałem się nad tym. Spróbuj zamienić na jednym przewody i zobacz czy coś się zmienia, jak nie, moja teza jest słuszna :smile: najlepiej jednak spytaj jako, Robert jest w tej dziedzinie the best :smile: a ja, prosty wiejski kowal, młotkiem Ci mogę najwyżej wyregulować wtryski :smile: niewiele albo nic w tym przypadku nie pomogłem, ale liczą się też chęci... :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 16 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Polaczenie elektryczne jest juz "roztrzepane" - wiec spoko. Dlugosc wtrysku w sumie nie przeszkadza - w druga strone pasuje ok - bardziej chodzi o temat samej pokrywki. Czemu sluza te gumki w pokrywkach wtryskow wlasciwie? EDIT: a masz pomuka za checi i na zachete Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kazio Opublikowano 16 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Nie ważne jak podłączysz wtryskiwacz będzie on działał, ale zwykle maja oznaczone bieguny. Popatrz z boku wtyczki czy nie ma (+). Wtryski maja stałe napięcie +12V i sterowane są masa.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 16 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Dzieki. A wie ktos moze cos na temat tej gumki pod pokrywka? I tego metalowego "nie-wiem-czego"? W zwyklych wtryskach jest to taka metalowa koncowka wystajaca posrodku wtrysku na gorze. Bo teraz mam zagwozdke, czy dopasowywac obecne pokrywki bez gumek, czy w ogole sie poddac na teraz i szukac nowych pokrywek do tych Denso/PowerEnterprise, bo bez gumek i do tego tak ciasno, to nie bedzie dobrze pracowac? Gdybyscie mieli watpliwosci o co mi chodzi, to prosze o pytania - postaram sie jak najbardziej obrazowo i z jakimis obrazkami. Mam z tym teraz zagwozdke, ktora w najgorszym wypadku powstrzyma mnie od remapu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wredny Opublikowano 16 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 "szpilki" (czy jak to nazwac?) To będzie chyba iglica. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 16 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Mozliwe, ze i tak jeszcze taki obrazek pogladowy znalazlem: Czy te czesci powyzej sprezynki sie poruszaja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kazio Opublikowano 16 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Weź wtryskiwacz do reki podłącz pod zasilacz 12V i zobacz czy ta cześć pracuje. Wydaje mi się ze nie. Co do gumki od góry, to jest po to żeby elastycznie dociskać wtryskiwacz, materiał trochę się rozszerza pod wpływem ciepła. Dodatkowo amortyzuje drgania od wtrysku, żeby pracowały ciszej.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 16 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Wroce do domu, to tak pewnie zrobie jak mowisz - teraz na razie w pracy "kibluje" i mi to spokoju nie daje. Tak by bylo najlepiej, jesli jest jak mowisz. Ew. jesli iglica pracuje, to pewnie trzeba ja uszczelnic taka gumka, zeby syf nie lecial. No nic, pewnie skonczy sie i tak dorabianiem obejm z jakiejs stali albo czegos. Cale zycie pod gore... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ColinBarbazynca Opublikowano 16 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Nie prosciej byloby przejsc na jakies "normalne" wtryski niz rzezbic w tej archaicznej technologii? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 16 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Jesli prostota jest wymiana calych listew paliwowych, to pewnie tak Ale jeszcze do tego nie dojrzalem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ColinBarbazynca Opublikowano 16 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Chyba nie jest az takie trudne A czesci przeciez tanie jak barszcz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 16 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Trudne nie jest, czesci nieco drozsze, ale bez tragedii. Ale to i tak bede myslal raczej przy okazji dlubania ogolnie pod kolektorem i robilbym jeszcze rownolegle listwy - moze troche na wyrost, ale jak dlubac to dlubac. Ale to przyszlosc. [ Dodano: Wto Mar 16, 2010 8:44 pm ] I wielki "pomuk" dla Jako za pomoc i wyjasnienia na maila. Wtryskiwacze tymczasem zalozone - owa "sztyca" faktycznie raczej wydaje sie nie pracowac, chyba, ze robi to tak szybko i subtelnie, ze nie zobaczylem ani nie poczulem Pokrywki trzeba bylo nieco w "uszach" poszerzyc i wszystko zamocowane. Paliwem nie sika gdzie niepotrzeba, samochod odpala. Chyba bedzie dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HULK Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Śmiało skręcaj będzie działać gwarantuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 20 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Ty, madrala sobie dziury w kolektorze zalataj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się