Do uczestników Zlotu - czy warto kontynuować ?

[ex-Dyrekcja]

Zlot Plejad – czy warto ???

 

Miesiące przygotowań, zaangażowanie naszych Partnerów od Gdańska. przez Poznań po Białystok, z przystankami w Warszawie, Łodzi i Krakowie, tony wysypanego żwiru (jedna z istotnych dróg gminnych z Wysowej do Krynicy stała się po latach przejezdna), praca wielu ludzi z firm kooperujących, dni pełne stresu .... i przyjemności. Zdecydowanie lepsze przygotowanie „na zapleczu”, żadnej „prawie katastrofy” organizacyjnej.

To jedna strona medalu.

 

Poważne, i niestety widoczne dla Państwa, wpadki (nagłośnienie na scenie, klasyfikacja terenowa, odcinek na regularność na trasie szosowej) – to ta druga, zdecydowanie mniej satysfakcjonująca strona.

 

Jest jednak jeszcze i część trzecia.

Bardziej osobista.

Której doznałem zarówno na Zlocie, jak i bezpośrednio po nim.

 

Właściciel Forestera, który w najbardziej niewybrednych, wulgarnych słowach wyrażał się na temat cen płyt pod silnik. Skonstruowanych specjalnie dla Państwa. Z kewlaru. Tak jak do samochodów rajdowych – lekkich i wytrzymałych. „Robią nas w ch..., co to za k... metody, tysiąc za kawałek plastiku”..... W serwisie Leszka Kuzaja, pracującym dla Państwa za darmo.

Ot tak. Z sympatii do marki, do Państwa, do mnie ....

 

Dwie panie, które sformułowanie „wolnossący” (dla niewtajemniczonych : samochód bez turbodoładowania) skomentowały jako śmiertelną obrazę płci pięknej. W obecności mojej żony. Przeprosiłem za nieporozumienie – w końcu opaczna interpretacja słów jest zawsze możliwa. A jeżeli ktoś dwuznaczniki ( ? ) interpretuje negatywnie ...ma pełne prawo domagać się z mojej strony wyjaśnień. Ale okrzyki „ Xxxxx, ty ch....” ???

 

Sążnisty list. Na trzy strony. O mojej osobistej nieodpowiedzialności, o urągającej wszelkim zasadom bezpieczeństwa trasie terenowej, o zniszczeniu samochodu i obrażaniu na scenie ludzi.

 

O krytyce na Forum nie wspominam („płacę i wymagam”)

 

Wiem, co było źle. Wiem, co należy poprawić. Nie wiem, czy następnym razem – jeżeli takowy będzie miał miejsce – uda się uniknąć wszelkich błędów.

 

Zaangażowałem mnóstwo ludzi, łącznie z moją własną rodziną, przyjaciółmi, pracownikami, GOPR-em, SJS-em, naszymi partnerami i wieloma, wieloma innymi, których nie sposób wymienić. Staraliśmy się w nastroju wspólnej zabawy przybliżyć Państwu jakże piękny, a tak dalece zapomniany region naszego kraju. Przy współpracy z miejscową policją, władzami administracyjnymi, służbami granicznymi, nadleśnictwami, a także miejscową społecznością.

 

Więc teraz, w kontekście tego co powyżej powiedziałem, pytam:

Czy było warto ?

Czy należy kontynuować Zloty ?

Czy może lepiej po prostu umieścić kilka reklam rasowych więcej ...

 

Za szczerą odpowiedź z góry dziękuję.

Wbrew niektórym opiniom, jestem otwarty na konstruktywną krytykę, za którą z góry dziękuję.

 

Witold Rogalski

[/b]

[Azrael]

trochę mną wstrząsnął taki post Dyrekcji szczerze mówiąc. Bez żadnego podlizywania się, cyz czegoś takiego bo nie mam w tym żadnego interesu musze powiedzieć że od Morska już jestem przekonany że już same te zloty powodują że warto mieć Subaru. Bo w ten sposób się człowiek dostaje do bardzo wyjątkowej społeczności. Cieszę się że nie posiadając samochodu tej marki mogę tam bywać i bawić się.

 

Nie wiem jak inni forumowicze ale ja absolutnie nigdy nie ierzyłem krytyki w sam pomysł czy koncepcję zlotu. Pewne niedociągnięcia zawsze będą ale jak coś się robi to trzeba to robić dorbze stąd tylko nasze uwagi. Ogólnie to jak najbardziej zloty zloty i jeszcze raz zloty. Jestem pewien że wiele osób myśli podobnie do mnie i chętni eby widizało nawet płatne ale różne inne imprezy w tym stylu, wyjazdowe szkoły jazdy, spotkania integracyjne, nie wiem co tam jeszcze można zorganizować.

 

Takei moje skromne 3gr.

[aflinta]

Jasne, ze warto!

 

To, że jakaś mierna garstka była nawalona procentami i nie umiała się bawić, albo jest sztywna aż do bólu zawsze i wszędzie nie powinno psuć radości znakomitej większości która się wspaniale bawiła. To impreza dla ludzi młodych duchem (niezależnie od wieku), jeżeli ktoś myślał, że będzie to poważne niczym procesja niech nie przyjeżdża i da się bawić innym. Pozdrowienia dla Dyrekcji za świetny zlot!

 

ps. Oczywiście by nie było całkowicie bezkrytycznie, to mam kilka uwag odnośnie niedowartościowanej trasy turystycznej i dla kontrastu urozmaiconej trasy terenowej Ale to są zwykłe uwagi jakie zawsze można brać pod dyskusję po zlocie i zastanowić się czy warto je uwzględnić czy nie

[landm]

Zdecydowanie popieram Azraela.

Pomysł jest świetny, wykonanie też.

Mam nadzieję, że Dyrekcja jeszcze raz na spokojnie przeczyta np. moje posty i zobaczy, że są one właśnie konstruktywną krytyką, mającą na celu pomóc a nie zgnoić i zniechęcić.

Niestety zawsze znajdą się ludzie nasyceni nienawiścią, zazdrością, chamstwem i głupotą

[Loucyphre]

Witam

Cóż mogę powiedzieć. W skrócie jestem jak najbardziej za organizowaniem tego typu imprez. Miałem okazję uczestniczyć w tym przedsięwzięciu po raz drugi. Zeby nie powielać innych, powiem tylko, że pewne niedociągnięcia miały miejsce, ale niepowtarzalny charakter imprezy w moim mniemaniu "wygłuszył" moje wewn głosy podpowiadające,że zlot w Morsku był lepszy. Patrząc na to z dystansu po upływie tygodnia doszedłem do wniosku, że w Morsku było bardziej spontanicznie co wg mnie jest może zaletą, ale dla organizatorów to spore obciążenie zarówno finansowe jak i logistyczne. Co do przejawów chamstwa to przypadków oprócz "montażu płyt" nie znam i nie będę komentować. Natomiast ten konkretny przypadek, niestety był spowodowany, niezadowoleniem z poziomu obsługi jednego z forumowiczów (wyrażonym w sposób odbiegający nieco od kanonów savoir vivre), jak również chamskim komentarzem ze strony L.K.

Co do sędziów i rozbieżności: no cóż w rajdach profi tez nie jest idealnie, zatem koledzy spokojnie to impreza amatorska, więcej luzu.

Co do bufetu : to chyba zdanie wszystkich...przeganianie od niego przed wyznaczonym ściśle czasem, to porażka, tak jak płatne piwo

Reasumując: WE WANT MORE !! , ale prosimy nie ograniczać budżetu

 

Pozdrawiam

 

P.S. Co do zniszczenia samochodu na trasie terenowej mysle, że gość, który oskarża, jest śmieszny. Jest takie przysłowie: Ślepy w karty nie gra... Sam zniszczyłem swój samochód i mam pretensje jedynie do swojej głupoty. HOWGH

[ogs]

Mysle, ze Padre napisal w ten sposob aby uswiadomic narzekajacym, ze ktos musial poswiecic swoj czas i sily zeby oni mogli ponarzekac... Mysle, ze Dyrekcja wie, ze zawsze znajda sie Ci na nie... Ci obrazeni... Ci zniesmaczeni... ale umowmy sie, ze 99% jest tak i jeszcze tak i jeszcze raz tak zadowolonych...

 

Ja mam porownanie - jezdzilem na takie imprezy Alfy Romeo... i z czystym sumieniem musze powiedziec, ze Plejady byly zorganizowane wzorcowo :!: Pewnych niedociagniec nie da sie uniknac... jak to beda 30-te Plejady to takie niedopatrzenia podlegaly by dyskusji... ale na II jest poprostu nie na miejscu

[ogs]

Powyzszy post byl w obornie SIPu... a teraz post w obronie uczestnikow:

 

Szanowna Dyrekcjo - jestem swiecie przekonany, ze wiekszosc narzekajacych wyraza swe opinie tylko po to aby nastepne Plejady byly jeszcze lepsze... napewno znajdzie sie ktos kto lubi ponarzekac i wszystko mu sie nalezy... ale coz... taki ktos znajdzie sie wszedzie - i na 30tych Plejadach :wink:

[ALEX]

Oczywiście,że warto organizować takie imprezy.Jak już wcześniej wspominałem, na Plejady czekam zawsze z utęsknieniem. Osobiście byłem zawodnikiem na trasie szosowej i muszę podziękować, za niesamowitą atmosferę wśród zawodników. Rywalizacja sportowa połączona z zabawą ....to naprawdę rzadkość!!!Zdaję sobie sprawę ile trudu musiało pochłonąć przygotowanie takiej imprezy. Dziękuję :!: Taka inicjatywa nie może upaść!Wielu moich znajomych rozważa zakup Subaru ze wzlędu na możliwości tych pojazdów,ale również dlatego,że oglądając relacje z Plejad podziwiają całą otoczkę wokół marki wykreowaną przez takie właśnie imprezy.

Padre!!!Już czekam na Plejady 2006 :!:

[Than_Junior]

Niestety niektorzy ludzie sa okropnie niewdzieczni....sam tego ostatnio na wlasnej skorze doswiadczylem :|

 

 

A ten czlowiek skarzacy sie, ze popsul samochod, to (mam nadzieje ze to przeczyta) najgorszy przypadek kompletnego idiotyzmu. Tym bardziej, ze jeszcze przed rozpoczeciem wszyscy podpisywali pisemka, ze sami biora odpowiedzialnosc za poniesione szkody itd. itp. Ale to pewnie jeden z tych, ktory podpisuje, co mu daja przed nos, bez przeczytania. Siedzac w biurze rajdu widzialem kilku takich i zastanawialem sie, czy nie podsunac im czeku jakiegos albo cus

[krzysiom]

Nie byłem.

Na razie się nie wybieram.

Poczytałem trochę postów pozlotowych i jakąś tam opinię sobie wyrobiłem

Chciałbym Dyrekcję pocieszyć że moim zdanim warto organizowac zlot.

Zdecydowana większość wypowiedzi jest bardzo pozytywna a krytyka minimalna, więc nie ma sie czym przejmować.

Generalnie miło jest słyszeć że w dzisiejszych czasach ktoś próbuje zrobić coś nie tylko dla kasy.

Najważniejsze że większość uczestników dobrze sie bawiła.

[Olga]

Ja też uważam że warto.

Taki zlot to dużo więcej niż kilka kolejnych reklam. To coś niepowtarzalnego. Ci wszyscy ludzie w różnym wieku, z różnych środowisk, którzy razem świetnie się bawią, bo... kochają SUBARU.

Oczywiście zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony, zawsze będą jakieś niedociągnięcia - o niektórych będą wiedzieć wszyscy, o niektórych nie.

Ale i tak uważam, że zdecydowanie warto zrobić kolejny Zlot dle tych 99% zadowolonych, zakochanych w marce, którzy nawet jak trochę pokrytykują to docenią wysiłek i zaangażowanie wszystkich Organizatorów i już z niecierpliwością czekają na Plejady 2006.

[CracowDragon]

Teraz zostałem rzucony na kolana, a łzy płyną mi ciurkiem... Nigdy nie przypuszczałem, że po zlocie powstanie taki wątek. Owszem POST uwagi mógł powstać ale na pewno nie w takiej skali w jakiej opisuje to Szanowny Pan Dyrektor Nasz... Za prawdę powiadam Wam, że ludzie, którzy takie opinie przesyłają Panu Rogalskiemu są bynajmniej nie poważni. Nie chciał ktoś montować płyty pod silnik to przecież nie był zmuszany... Podpisywał deklarację, że jedzie na własną odpowiedzialność więc mógł ryzykować bez niej. Albo nie budzić się z ręką w nocniku i montować w ostatniej chwili... co do sprawy na scenie i określenia "wolnossące" to tylko ktoś pozbawiony totalnie poczucia humoru mógł mieć pretensje więc ten wątek pomijam bo nawet nie widzę potrzeby aby go rozwijać. Co do trasy to nie byłem w wielu miejscach terenówki ale jeżeli reszta odcinków była chociaż w połowie tak przygotowana jak ta obok Catering'u to nie można nic zarzucić...

 

Reasumując zarzuty kierowane pod adresem Dyrekcji i całej reszty organizatorów są MOIM skromnym zdaniem bez podstawne.

 

Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie próbował popsuć opinie zlotu i każdej innej imprezy. Ja osobiście nie zwracam na to uwagi ponieważ tak mocnych superlatyw nie znam abym mógł opisać jak świetnie się bawiłem... mam nadzieję, że inni forumowicz e\ki mnie poprą.

 

Bo w ten sposób się człowiek dostaje do bardzo wyjątkowej społeczności. Cieszę się że nie posiadając samochodu tej marki mogę tam bywać i bawić się.

Nawet bardzo, bardzo bym powiedział wyjątkowej i w moim przypadku zaszczyt ten jest ogromny... Jestem zwolennikiem każdej formy integracji fanów Subaru czy to z forum czy z poza niego.

 

Odwołanie imprez będzie dużym ciosem dla ogromnego grona ludzi zainteresowanych. A ci którzy czegoś w tych imprezach nie rozumieją lub rozumieją na opak, niech nie jeżdżą... I tak będą Nas tłumy...

 

 

Pozdrawiam Oburzony razem z Dyrekcją...

[owoc666]

Jak to, czy warto!? :shock:

Też chcę pojechać! A jak już nie będzie, to... kicha :?

 

(WiS na pewno to samo stwierdzi )

[WiS]

Wywołany do odpowiedzi, stwierdzam, co następuje:

1. Jasne, że trzeba organizować - tylko coraz lepiej.

2. Chamstwo zwalczamy siłom woli, godnościom osobistom i kluczem francuskiem - najlepiej z półobrotu.

3. Czy Dyrekcja zamierza gdzieś kandydować? Jeśli nie, to szkoda... Spory talent się marnuje ;-)

[Witek]

Przeczytałem ten post. Tak jakoś dziwnie mi się zrobiło w środku, słabo, zimno…

 

Fanem Imprezy stałem się odkąd mama kupiła WRXa, fanem Subaru stałem się od czasu szkolenia SJS. Dlaczego ? Dlatego, że najczęściej te samochody kupują zwykli ludzie, ludzie bez zazdrości, uprzejmi, często skorzy do pomocy, mający poczucie humoru, myślący trzeźwo (przynajmniej czasami :wink: ). Ot tacy normalni ludzie, tylko że ciężko spotkać takie osoby. W obrębie jednej marki ? To już w ogóle jakiś przekręt. Oczywiście są osoby, które kupuję te samochody u nie "spełniają powyższych warunków", ale oni tak naprawdę nie wiedzą co mają ! Subaru to więcej niż producent aut. To sposób życia. O innych markach też by tak można powiedzieć, ale w negatywnym znaczeniu. A Subaru... Subaru to ewenement w naszym kraju. To było widać na Plejadach. Polski przedstawiciel wielkiej firmy zorganizował imprezę, dla właścicieli jego produktów, dla zwykłych właścicieli, nie jakichś znanych, poważanych, bogatych, a takich zwykłych jak nasz sąsiad z za płotu. Dobrze, ale za udział w takim przedsięwzięciu trzeba płacić. SIP i o tym pomyślał 100-200 zł, a co w zamian ? Jedzenie, gadżety, i to dla dwóch osób, no normalnie coś za dużo jak za takie pieniądze, coś tu nie gra. Musi być w tym jakiś haczyk, np. organizacja. I co ? I nie ma !! Oczywiście jakieś drobnostki się zawsze znajdą, ale bez tego było by nudno. Wracając do organizacji... przynajmniej kilkadziesiąt osób, porozumienie z szeroko pojmowanym znaczeniu tego słowa "miejscowymi", przygotowanie. Nie typu: „odwal się”, a zaplanowane, przemyślane i sprawnie wykonane ! To wszystko nie w jakimś pierwszym lepszym miejscu, a gdzie ? Tam gdzie jest ciekawie, ładnie i "nieznanie" w kraju w którym rządzi niemoc, nieudolność, a przede wszystkim lenistwo.

 

Plejady, nie były by Plejadami gdyby nie „rajd”. Do końca nie wiedziałem, jak to będzie wyglądać, obawiałem się, że sobie nie poradzę, że nie wytrzymam napięcia rywalizacji, a to co ? Pomoc, pomoc wśród „rywali” wytłumaczyli, wyjaśnili uspokoili. Same zawody tak mnie wciągnęły, że zapomniałem o codzienności. Dopiero teraz sobie uświadomiłem, że nie pamiętam kiedy ktoś próbował zorganizować mi dzień, tak abym się nie nudził, a dobrze bawił.

 

Zazwyczaj uroczystość rozdania nagród jest tak naprawdę, nudna, ot wyczytanie nazwisk, wciągnięcie flagi, rozdanie medali/nagród, a wszystko fajne dzięki emocją. Tutaj takich emocji nie było, przynajmniej dla mnie, nie ja wygrywałem, nie moja drużyna. Nie przepadam, też za oficjalnymi częściami wieczoru. Ku mojemu zdziwieniu było ciekawie. Przy rozdaniu nagród uśmiałem się lepieni niż przy jednym kabarecie, mimo, że jeden z aktorów nie był w formie.

 

Do tego wszystkiego dochodzi obcowanie z tym świetnym typem ludzi jak Ci spotkani na SJSie.

 

Nie umiem chwalić, to rodzinne. Jak już próbuję to wygląda to sztucznie. Dlatego napisałem, swoje wrażenia ze Zlotu. Cóż mogę dodać ? Subaru jest małą firmą na polskim rynku, a imprezę zorganizowała jak by była jedną z największych, do tego nie było to oficjalne, a z sercem. Są samochody, które są czymś więcej niż tylko samochodami, ale w tutaj jest taka cała marka i to pomijając „prywatną inicjatywę fanów”, a biorąc pod uwagę jedynie „oficjeli”. Plejady stają się dla mnie, choć byłem tylko raz” częścią tego stylu życia który można w skrócie nazwać Subaru. Jeśli Plejad nie będzie, to Subaru będzie się stawać jedną z wielu firm, która myśli tylko o tym jak wyciągnąć, ze mnie pieniądze. Jeśli tak się stanie to coś, sam nie wiem co, ale coś pozytywnego we mnie, co się rozwija, umrze. Dzięki Subaru oraz jego klientom ożyła we mnie wiara w ludzi, mam nadzieję, że tak pozostanie.

(oczywiście od wszystkiego i wszystkich są wyjątki, ale kto by na nie patrzył)

 

P.S. Kilku ludzi na forum (zgłasza po Plejadach) uważa, że jestem przesadnie niezadowolony, narzekam itp. Tutaj przedstawiłem swoje prawdziwe stanowisko. Cóż taką mam naturę, jak coś jest dobrze to nic nie mówię, dopiero jak jest źle. Tutaj się starałem, ale jak już ostrzegałem może to wyglądać sztucznie, choć jest szczere.

[ALEX]

Witek!piekne słowa :!:

P.S.Pozdrów Mamę!!!

[Subaryta]

Panie Dyrektorze!

W zasadzie powinienem to wysłać na PW, ale myślę, że spokojnie mogę zrobić to również w oficjalnym poście. Jako, że miałem niewątpliwą przyjemność współuczestniczyć w organizacji (choć w wąskim zakresie) i mieć bezpośredni kontakt z uczestnikami (tak...to ja Wam kazałem wcinać te oscypki... :wink: ) mogę zapewnić, że podczas przejazdu nie spotkałem się z niezadowoleniem naszych klientów i gości (krytyka się zdarzała ale raczej w sympatycznej reprymendzie niż wybuchu złości czy rozczarowania), więcej, po zlocie każdemu z klientów odwiedzających salon zadawałem pytania o wrażenia - jakbym to opisał wyszłoby, że jestem wazeliniarz. Myślę, że postawa jednego czy dwóch uczestników nie powinna rzutować na całą resztę i nie chciałbym być ukarany za chamstwo kilku durniów brakiem kolejnych Plejad (zloty będą coraz większe, co za tym idzie prawdopobieństwo występowania ludzi z kulturą na poziomie parapetu będzie rosło). W mojej przygodzie z motoryzacją nigdy nie trafiłem do tak wspaniałego grona ludzi i nigdzie nie było takiej atmosfery jak u nas. Nie twierdzę też, że nie ma nad czym pracować ale żeby to robić kolejny Zlot Plejad jest po prostu niezbędny.

 

Pozdrawiam i gratuluję nam wszystkim, a dziękuję [/b]Dyrekcji

[Witek]

Mogę dodać, że moja mama z Plejad była zadowolona bardziej niż ja, a SJSy chyba na stałe trafią do jej kalendarza. Zresztą już mi napomknęła, że musi się uczyć nawrotów, na przyszłoroczną trasę szosową. Jak ja jej teraz powiem, że za rok Plejad może już nie być ?

 

ALEX, przekażę. Pamiętaj, że mama jest Tobie ogromnie wdzięczna za namawianie na trasę szosową. Innym też, ale to Alex najwięcej namawiał.

[Roland]

Wiem, co było źle. Wiem, co należy poprawić. Nie wiem, czy następnym razem – jeżeli takowy będzie miał miejsce – uda się uniknąć wszelkich błędów.

 

Zaangażowałem mnóstwo ludzi, łącznie z moją własną rodziną, przyjaciółmi, pracownikami, GOPR-em, SJS-em, naszymi partnerami i wieloma, wieloma innymi, których nie sposób wymienić. Staraliśmy się w nastroju wspólnej zabawy przybliżyć Państwu jakże piękny, a tak dalece zapomniany region naszego kraju. Przy współpracy z miejscową policją, władzami administracyjnymi, służbami granicznymi, nadleśnictwami, a także miejscową społecznością.

 

Wbrew niektórym opiniom, jestem otwarty na konstruktywną krytykę, za którą z góry dziękuję.

 

ups - mam tylko nadzieję, że moja wypowiedź zostałą potraktowana właśnie jako konstruktywna krytyka a nie napadanie na organizatora :roll:

 

bo na pewno warto kontynuować takie zloty wyciągając wnioski z lat poprzednich :-)

 

pozdrawiam,

Roland

[Piskoor]

O ja pierniczę...o ja pierniczę.....

Czegoś takiego jak zlot plejad było mi dane doznac po raz pierwszy. M.in po to kupiłem Subaru aby nie by jednym ze sztywniaków w masowo tłuczonych wózkach. To co dostałem , razem z pilotem za 100 PLN !!!! przerosło w każdym elemencie moje oczekiwania. Ludzie z ktorymi miałem mozliwośc rozmowy ( niedużo bo trzeba było ciągle za Juniorem biegac ) też okazali się niesamowici. tak jak DYREKCJA.

Nie jest to wazeliniarstwo.... moim pilotem był kolega który uczestniczył w 6 zlotach Alfy i powiedział że to co widział można powiedziec "u nas" jest czymś niesamowitym pod względem ludzkim i organizacyjnym ( notabene boi się wychodzi na miasto bo zdjęcie ubranego w koszulke subaru poszło na forum Alfy :-) )

Nie ma sensu chyba robic ankiety na temat tego czy uczestniczyc w zlocie czy nie .. W przyszłym roku osoby niezadowolone już nie pojadą areszta..reszta będzie się dobrze bawic nawet o chlebie i wodzie upsss znaczy o chlebie i benzynie ubrana w swoje niebieskie koszulki i otoczona żółtymi gwiazdkami.

Nie żałuję ani chwili spędzonej na jeździe na zlot, na zlocie i po nim ( upałw drodze powrotnej był straszny ) to że o krzaki porysowałem samochód to moja wina i ja sobie go wypoleruję z radościa zresztą.

Dyrekcjo: widząc tyle uśmiechniętych i zadowolonych twarzy nie rezygnuj z tego co udało się osiągnąc.

Pozdrawiam i DZIĘKUJĘ ZA FANTASTYCZNY ZLOT !!!!!

 

p.s krytykanci może troszke polemiki ?

[pumex1]

Szanowna Dyrekcyjo ...

ja juz sie wypyszczylem w innym temacie- ale sie powtorze, bo cel zacny - rzecz jasna, ze onanizowac... tfu!!! organizowac (tylko mniej tych koszulek "Łorganizator" rozdawac bo "gdzie kucharek 6... tam tylko jeden Forester six" :wink: ), wziac sobie do serca drobne (a przede wszystkim konstruktywne) uwagi, ktore maja na celu tylko i wylacznie doskonalenie, opuscic zaslone milczenia na (tu chcialem powiedziec "marudnych", ale z wiadomych powodow uzyje slowa innego :wink: _ Maruda - nic nie poradze, ze taki nick masz ) "wiecznie niezadowolonych z zycia" i zrobic kolejne swieto jezdzacych Subaru kiedys, jezdzacych Subaru obecnie i jezdzacych Subaru kiedys w przyszlosci Kazdy podchodzi do zlotu inaczej - jeden szuka wylacznie doznan sportowych, inny czyta wylacznie paragrafy, a jeszcze inny(a) jedzie spotkac sie z ludzmi, z ktorymi laczy go przez caly rok glownie slowo pisane i ma szanse wreszcie zintegrowac sie w "tak pieknych okolicznosciach przyrody"... przy pomocy roznych trunkow (swoja droga szanowna Dyrekcjo - podniescie oplate za rok, ale zniescie oplate za browara i nie wprowadzajcie instytucji Babci Klozetowej pliziiizzz ).

A co do dosadnych zartow... przed paniami z kategorii... hmmm.. nieturbinowej byly 2 dziewoje z kategorii damskiej-szosowej... i mimo, ze zarty byly tez... hmmm... czasem dosc sugestywne - usmialy sie jedynie i wspominaja wizyte na scenie calkiem dobrze ("stoje przy mikrofonie, niech mnie ktory przegoni... " :wink: ).

 

A jak nie... to niech nam Dyrekcyja pozyczy swoich pracownikow, swoje samochody... no i rzecz jasna karte kredytowa i hasla do rachunku a my z Mamusia, Moniqa i reszta bandy zrobimy samozwanczy zlot, ze heeeeeeeeeeeeej

 

Klaniam sie nisko i oczekuje,ze 3 edycja odbedzie sie w oczekiwanym terminie

Pumex kulasus fleszus aparatus pijus browarus

 

P.S. I zeby mi tu nie bylo: to nie wazelina - tylko wyznaje zasade, ze w dobrym towarzystwie to mozna zrec kaszanke i popijac winem "La Patik" i nie zmaci to mojej ogolnej dobrej oceny...

[ogs]

Niektorzy mieli czerwone koszulki Alfa Romeo

[Krebelka]

Obiema rekami podpisuje sie pod tym co Szymon napisal i dodaje swoj glos na tak.

Ojcu Dyrektorowi dziekuje za mozliwosc spotkania sie z tyloma sympatycznymi osobami

i dobra zabawe, bo w koncu po to pojechalismy do Wysowej

Pozdrawiam,

[Loucyphre]

No wydaje mi sie że chyba ten wątek nie był dla mnie przeznaczony, po poprzednikach to sie czuje jakbym masło zbierał do worka....eufemizmy i takie tak, bez urazy ale kadzidła to sie umarłym zapala....SIP lives ...i sam skomentoje ; także :klakierzy do domu!!

RnR

[kropek]

nie no Plejady muszą być bo też chcę na nie zawitać wreszcie za rok albo dwa swoim własnym szuwarkiem albo innym pojazdem 8) (jak bozia da- znaczy będą dziengi oraz zdrowie). Bo chcę zakosztować tych emocji, o których na łamach tego fajnego forum mogłem sobie poczytać z relacji jakie napisali szacowni forumowicze. A to, że czasem trafiają się BARANY ( nie chcę nazwać tego dosadniej ), którzy uważają się za nie wiadomo co bo stać ich na auto za 100-200 tysięcy, a po flaszce twardzieli strugają, no cóż mogę im tylko współczuć i liczyć na to, że wyginą jak DINOZAURY.

 

Pozdrawiam.