Skocz do zawartości

Leasing, gdzie najlepiej?


komancz

Rekomendowane odpowiedzi

no wlasnie, gdzie w tej chwili najbardziej oplaca sie wziac leasing na zasadach uproszczonych na nowe Subaru? :)

 

Już nie raz doświadczyłem, że najtańsza oferta to nie wszystko. Bank to ludzie, jak znajdziesz odpowiedniego handlowca, który nie oleje cię po transakcji to będzie OK. Zwróć uwagę, czy po spisaniu umowy dalej będziesz miał z nim kontakt, czy trafisz w trybiki wielkiego bezlitosnego mechanizmu i miłych pań z infolinii. Kasować będą za wszystko. Najlepszy w wyciąganiu pieniędzy pod byle pretekstem swego czasu był EFL. Rozśmieszył mnie pamiętam zapis o SMSie który musisz otrzymywać z informacją o wystawionej fakturze, za który trzeba było płacić :mrgreen: EFL omijaj szerokim łukiem.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie, gdzie w tej chwili najbardziej oplaca sie wziac leasing na zasadach uproszczonych na nowe Subaru? :)

 

Już nie raz doświadczyłem, że najtańsza oferta to nie wszystko. Bank to ludzie, jak znajdziesz odpowiedniego handlowca, który nie oleje cię po transakcji to będzie OK. Zwróć uwagę, czy po spisaniu umowy dalej będziesz miał z nim kontakt, czy trafisz w trybiki wielkiego bezlitosnego mechanizmu i miłych pań z infolinii. Kasować będą za wszystko. Najlepszy w wyciąganiu pieniędzy pod byle pretekstem swego czasu był EFL. Rozśmieszył mnie pamiętam zapis o SMSie który musisz otrzymywać z informacją o wystawionej fakturze, za który trzeba było płacić :mrgreen: EFL omijaj szerokim łukiem.

pozdr

 

 

Zgadzam się z Tobą całkowicie. Bank czy firma leasingowa to ludzie. Każda oferta zależna jest od tego na jakich warunkach chcesz kupić auto, dlatego poza porównaniem 2 - 3 symulacji porozmawiaj z kimś kto już kilka razy z usług tej czy innej firmy korzystał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zgłębiałem temat w czerwcu, to najlepsza ofertę dał mi BZ WBK, dużo lepszą niż EFL. Osoba z którą rozmawiałem była naprawdę kompetentna i potrafiła szybko i skutecznie zareagować na każe moje pytanie i wątpliwość. Szczerze mówiąc zaskoczyło mnie to, bo moje dotychczasowe doświadczenia z usługami bankowymi (a przede wszystkim z pracownikami)tego podmiotu były umownie mówiąc średnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w Millennium Bank już od roku i jak narazie jest OK. Jedyny minus to ubezpieczenie AC. Jego suma jest co roku pomniejszana odpowiednio do zmniejszającej się wielkości udziału banku, a zatem nie odzwierciedla wartości auta. W związku z tym zastanawiam sie, czy nie wykupic jakiegos uzupełniającego AC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EFL omijaj szerokim łukiem.

 

Patrząc z własnych doświadczeń nie potwierdzam tej opinii.

Tak jak już ktoś napisał, dużo zależy od tego na jakiego przedstawiciela się trafi.

 

Natomiast moja rada jest taka - negocjuj zakup z 2-3 partnerami leasingowymi jednocześnie i nie tylko sam porównuj oferty ale informuj też droższych leasingodawców o ofercie tego tańszego. Wtedy masz duże pole do negocjacji i obniżki kosztów. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

komancz, po 12 latach kredytów i leasingów proponuję rozważenie kredytu.

EFL jest ok. z SMS można zrezygnować, nie pobierają dziwnych opłat.

Tylko to co jest w umowie/harmonogramie.

Jedyny minus to ubezpieczenie AC. Jego suma jest co roku pomniejszana odpowiednio do zmniejszającej się wielkości udziału banku, a zatem nie odzwierciedla wartości auta. W związku z tym zastanawiam sie, czy nie wykupic jakiegos uzupełniającego AC.

Znaczy się jak (odpukać) ukradną auto to zostajesz na lodzie, bo bank swoją część weźmie. :evil:

Natomiast moja rada jest taka - negocjuj zakup z 2-3 partnerami leasingowymi jednocześnie i nie tylko sam porównuj oferty ale informuj też droższych leasingodawców o ofercie tego tańszego. Wtedy masz duże pole do negocjacji i obniżki kosztów

Jak już leasing to właśnie tak trzeba zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy razy korzystałem z usług EFL i nie narzekam, aczkolwiek ostro z nimi negocjowałem. Brałem pod uwagę BZWBK, EFL i jeszcze jeden bank ale nie pamiętam jaki. EFL ma najbardziej przejrzyste warunki no i można ubezpieczyć auto gdzie się chce. Należy poprosić o projekt umowy i bardzo uważać na wpisaniu ustalonych stawek procentowych - potrafią 0,1 do 0,3% podnieść bo niby tak coś przez "przypadek". :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie, gdzie w tej chwili najbardziej oplaca sie wziac leasing na zasadach uproszczonych na nowe Subaru? :)

BRE Leasing? Jak czytam o doswiadczeniach z innymi instytucjami, to musze powiedziec ze sa chyba niezli. Zadnych problemow z ubezpieczeniem, na poczatku dostajesz liste rat do konca okresu. Ogolnie mozna zapomniec, ze auto jest w leasingu. Albo na dobrego handlowca trafilem...

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój leasing to vb

jestem zadowolony.. negogocjowałem jeszcze z bre (masakra :roll: musiałem dzwonić, żeby przypomnieć o przesłaniu oferty :neutral: , z pko i z efl)

jedyna opłata, która mnie rozdrażniła to 100 + vat za udostępnienie informacji o właścicielu leasingu straży miejskiej z białogardu :evil: co ciekawe policji udostępnili za darmo :???: (albo coś mi się pomyliło..)

z ubezpieczeniem nie jest źle, można samemu nawet coś zaproponować (byle spełniało minimalne kryteria vb) i ubezpieczenie jest od realnej wartości auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się jak (odpukać) ukradną auto to zostajesz na lodzie, bo bank swoją część weźmie.

No w tym właśnie problem, dlatego też spróbuję wynegocjowac dodatkowe AC. W pierwszym roku miałem 100% wartości zakupu, ale już w drugim to jest 80%. Rozumiem, że auto starsze o rok i 8k km więcej przebiegu ma, no ale rynek ceny kształtuje inaczej. W trzecim roku to już jakieś 60%, a w czwartym tylko 45%. Nie podoba mi się to i przyznam, że nie dopatrzyłem tego. Na przyszłość będę bardziej na to uważał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a powiedzcie w czym jest lepszy leasing od kredytu

ja autko wziąłem w kredycie na firmę, mogłem dokonywać wpłat większej kwoty żeby skrócić okres kredytowania lub obniżyć ratę i zmienić kwotę raty (ja zwiększyłem wartość raty więc nie wiem czy można zmniejszać)

wszystkie te czynności bez żadnych opłat

kredyt miałem w GE Money Bank

spłaciłem go końcem grudnia i teraz czekam na papiery żeby znieść cesje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

o ile się dobrze orientuje, to podstawowa różnica między kredytem a leasingiem jest taka, że:

- w przypadku kredytu masz amortyzację - dla samochodu używanego jest to 40% rocznie a dla nowego znacznie mniej. W każdym miesiącu masz koszt w postaci cząstki wartości samochodu (np 40%/12). Wszystko to jest niezależnie od wysokości kredytu, wpłaty własnej, czasu trwania kredyty itd. W takiej sytuacji opłaca się raczej minimalna wpłata własna i jak najdłuższy kredyt.

- w przypadku leasingu po stronie kosztów wpisujesz wysokość danej faktury z danego miesiąca. Jeżeli wpłatę inicjalną miałeś w wysokości 40% to jej całą wartość wpisujesz w koszty w danym miesiącu i to jest chyba podstawowa korzyść tego instrumentu. Są jeszcze różnice pomiędzy leasingiem operacyjnym i finansowym ale to już należałoby konsultować z księgowością :-). Jest też określony minimalny czas trwania takiej umowy (w przypadku BRE dla samochodu używanego są to 2 lata). Przy tak krótkim okresie i wysokim czynszu inicjalnym polecałbym leasing.

 

Podanych wyżej informacji nie traktuj jako poradnik młodego przedsiębiorcy a raczej jako wskazówki, które należy zweryfikować ze specjalistami :-)

 

aaa i mamy jeszcze leasing wtórny, dzięki któremu możemy /tu słynna parafraza za latającym cyrkiem/:

"...kupiliśmy to urządzenie, żeby je następnie sprzedać i doliczać do kosztów miesięczne raty..." chodziło oczywiście o ulubione urządzenie ordynatora szpitala, urządzenie które robiło PING.

- Ja już raz spłacony samochód w leasingu BZWBK obecnie spłacam ponownie w BRE :-)

 

Pozdro

goory

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BRE Leasing ... Zadnych problemow z ubezpieczeniem, na poczatku dostajesz liste rat do konca okresu. Ogolnie mozna zapomniec, ze auto jest w leasingu.

 

Potwierdzam. Sam sobie ubezpieczam, sam serwisuję (w sensie jeżdżę do serwisu ;) ). Po odebraniu auta już się z nimi nie kontaktowałem, tylko raty co miesiąc płacę (o ok. 200 mniejsze niż w umowie bo jakieś procenty tam się zmniejszyły czy coś).

 

mój leasing to vb

...

jedyna opłata, która mnie rozdrażniła to 100 + vat za udostępnienie informacji o właścicielu leasingu straży miejskiej

 

w BRE za coś takiego skasowali mnie 50 + VAT :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim to możliwość amortyzacji pojazdu - z tym jest lepszy kredy
w leasingu raty stanowią koszt uzyskania przychodu mniej więcej na jedno wychodzi.

 

Koszt tego i tego (po uwzględnieniu odpisów) podobny.

 

Duży plus leasingu to łatwość uzyskania (kredyt to dla tych co mają/wykazują dochody), oraz to że nie zmienia(w teorii) zdolności kredytowej, minus leasingu to to iż nie jesteś właścicielem w odróżnieniu od kredytu. To tak z grubsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minus leasingu to to iż nie jesteś właścicielem w odróżnieniu od kredytu

 

to żadna wada a czasem nawet istotna zaleta

 

dla mnie wielkim plusem leasingu jest tanie ubezpieczenie - stawki nie do osiągnięcia przy samodzielnym załatwianiu no i nie ma zadnych zwyzek w przypadku dowolnej ilości szkód w calym okresie leasingu :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

- w przypadku leasingu po stronie kosztów wpisujesz wysokość danej faktury z danego miesiąca. Jeżeli wpłatę inicjalną miałeś w wysokości 40% to jej całą wartość wpisujesz w koszty w danym miesiącu i to jest chyba podstawowa korzyść tego instrumentu. [...]

 

No właśnie księgowa mi mówiła, że ostatnio się zmieniło i WOL (wstępna opłata leasingowa) jest traktowane jako coś co dotyczy całego leasing - ergo każdego mieś. odliczasz WOL/ilość_miesięcy_leasingu a nie tak jak kiedyś - (2007? 2008?) cały WOL w miesiącu zakupu.

 

Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Ktoś coś słyszał?

 

[...] Podanych wyżej informacji nie traktuj jako poradnik młodego przedsiębiorcy a raczej jako wskazówki, które należy zweryfikować ze specjalistami :-)

 

Dokładnie tak!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dla mnie to nie ma do końca znaczenia czy leasing czy kredyt dlatego wziąłem auto w kredycie

jedyny minus to to że do kosztów można zaliczyć tylko 20 tyś EURO (przynajmniej tak było w 2007)

dużym plusem jest możliwość nadpłacania kredytu i generowania nowego kalendarza rat bez żadnych opłat

z dostępem do kredytu też nie ma raczej problemu bo bank zakłada cesje na auto i cała

procedura przyznania kredytu odbywa się bez zbytniego grzebania w papierach

a autko amortyzuje się albo przez 5 lat albo chyba przez 3, sami decydujemy jak długo

po 5 latach przy odsprzedaży nie trzeba zwracać vatu rozliczonego przy kupnie, a wcześniej vat oddajemy propocjonalnie do tych 5 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...