Skocz do zawartości

W Alpy samolotem czy samochodem? I ile to zajmuje?


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 334
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...

Że się tak podepnę pod temat.

Bywając w Madonna di Campiglio wolałem i wolę jeździć samochodem z prostego powodu.

Wystarczył tylko raz gdy kolega złamał nogę i siedzenie w pozycji z nogą w dół było masakrą. Samolot byłby mordęgą a tak walnął sobie nogę na bok. Stawaliśmy kiedy chcieliśmy i wróciliśmy sobie spokojnie 2 dni później po opatrzeniu biedaka. na miejscu samochód daje niesamowitą wolność wyboru. Żadnych busów i czekania albo wracania o konkretnej porze.

jak się dowiesz, że 10km dalej jest coś genialnego to wsiadasz i jedziesz zamiast być zdanym na łaskę miejsca w którym okazało się być niezbyt fajnie. Raz byłem we Włoszech samolotem i to był ostatni raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawaliśmy kiedy chcieliśmy (...) wolność wyboru. Żadnych busów i czekania albo wracania o konkretnej porze (...) wsiadasz i jedziesz zamiast być zdanym na łaskę miejsca w którym okazało się być niezbyt fajnie

Słuszne podejście, uważam podobnie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek tylko dodam, że pracując na lotnisku widziałem co nieco jak traktuje się bagaże i sprzęt turystyczny... Jeżeli masz kawiorowy sprzęcik do ślizgania to raczej nie polecam. A nie daj Bóg jakby miałoby coś zginąć. A krążąc dookoła widzę troche pozostawionych walizek, którymi nikt się nie interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybierając się na narty zawsze korzystam z autka. Przerabiałem w tym roku dwa warianty: Madonna WV Transporterem w dwie rodziny, 17h z Torunia w jedną, 14 spowrotem i Stubai Forkiem 12tam/12tu.

Do Włoch wyszło pół darmo - diesel, dzielone na dwa. W obu przypadkach samochód był niezbędny na miejscu, nie zdałbym się we Włoszech na skibusy.

Mamy zawsze kwaterę z aneksem kuchennym, nie wyobrażam sobie też targać tyle żarcia samolotem :) Staję, kiedy chcę, jem co chcę, zobaczę sobie skocznię w Insbrucku, a pilota nie sposób namówić na zwiedzanie. No i jest weselej po drodze. Ostatnio nawigacja po dojechaniu do punktu przelotowego (skocznia) pouczyła nas: "Zawróć, kiedy będziesz miał taką możliwość"

A ta walizka, co jej szukają, to pewno jest w Hongkongu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek tylko dodam, że pracując na lotnisku widziałem co nieco jak traktuje się bagaże i sprzęt turystyczny... Jeżeli masz kawiorowy sprzęcik do ślizgania to raczej nie polecam.

 

O tym wiem - latam regularnie, od wielu lat. Dlatego moja nowa carbonowa deseczka poleciała owinięta kilka razy tzw. folią bąbelkową i w pokrowcu. I nic jej się nie stało 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek tylko dodam, że pracując na lotnisku widziałem co nieco jak traktuje się bagaże i sprzęt turystyczny... Jeżeli masz kawiorowy sprzęcik do ślizgania to raczej nie polecam.

 

folią bąbelkową

 

Rozmarzyłem się...

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek tylko dodam, że pracując na lotnisku widziałem co nieco jak traktuje się bagaże i sprzęt turystyczny... Jeżeli masz kawiorowy sprzęcik do ślizgania to raczej nie polecam.

 

folią bąbelkową

 

Rozmarzyłem się...

 

:mrgreen:

pamiętam na praktykach w technikum jak miałem nieograniczony dostęp do folii bąbelkowej 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek tylko dodam, że pracując na lotnisku widziałem co nieco jak traktuje się bagaże i sprzęt turystyczny... Jeżeli masz kawiorowy sprzęcik do ślizgania to raczej nie polecam.

 

folią bąbelkową

 

Rozmarzyłem się...

 

:mrgreen:

pamiętam na praktykach w technikum jak miałem nieograniczony dostęp do folii bąbelkowej 8)

 

Dlaczego ja, do cholery, poszedłem do ogólniaka?

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...