Harvester Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 eeee.... radekk.... Ty żyjesz ??? :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 raczej tak, przynajmniej tak mi się wydaje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 zmartwychwstał :] Dobrse, dobrze :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 zmartwychwstał :]nie do końca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 zmartwychwstał :]nie do końca nie pi.... tylko wracaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 nie pi....pij? co to za życie bez picia :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 A w ogóle coś wiadomo czy Przemeq jakoś wrócił? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 radekk, chłopie, co się z Tobą działo? ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Prawdę mówiąc nic naprawdę ciekawego ani miłego, do końca w sumie sam nie pamiętam, bo jakoś z tego pamięć wrócić nie chcę, ale resztę już kojarzę, przynajmniej tak mi się wydaję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Godlik Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Przemeq, to czym lepiej - samochodem czy samolotem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Przemeq, to czym lepiej - samochodem czy samolotem? Teraz to On jakby miał jechać w Andy to starałby się jechać samochodem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Acinski Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Że się tak podepnę pod temat. Bywając w Madonna di Campiglio wolałem i wolę jeździć samochodem z prostego powodu. Wystarczył tylko raz gdy kolega złamał nogę i siedzenie w pozycji z nogą w dół było masakrą. Samolot byłby mordęgą a tak walnął sobie nogę na bok. Stawaliśmy kiedy chcieliśmy i wróciliśmy sobie spokojnie 2 dni później po opatrzeniu biedaka. na miejscu samochód daje niesamowitą wolność wyboru. Żadnych busów i czekania albo wracania o konkretnej porze. jak się dowiesz, że 10km dalej jest coś genialnego to wsiadasz i jedziesz zamiast być zdanym na łaskę miejsca w którym okazało się być niezbyt fajnie. Raz byłem we Włoszech samolotem i to był ostatni raz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 w Alpy to tylko motocyklem... no chyba, że na narty zima to jednak puszką ale wtedy koniecznie AWD ale to oczywiste PZDR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Po tegorocznej wpadce z wulkanem, pomysł polecenia samolotem prawdopodobnie nie szybko zaświta ponownie w mojej głowie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal. Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Po tegorocznej wpadce z wulkanem, pomysł polecenia samolotem prawdopodobnie nie szybko zaświta ponownie w mojej głowie . Mówisz? ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_P Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Stawaliśmy kiedy chcieliśmy (...) wolność wyboru. Żadnych busów i czekania albo wracania o konkretnej porze (...) wsiadasz i jedziesz zamiast być zdanym na łaskę miejsca w którym okazało się być niezbyt fajnie Słuszne podejście, uważam podobnie 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Z ciekawostek tylko dodam, że pracując na lotnisku widziałem co nieco jak traktuje się bagaże i sprzęt turystyczny... Jeżeli masz kawiorowy sprzęcik do ślizgania to raczej nie polecam. A nie daj Bóg jakby miałoby coś zginąć. A krążąc dookoła widzę troche pozostawionych walizek, którymi nikt się nie interesuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 A nie daj Bóg jakby miałoby coś zginąć. właśnie, ciekawe jak tam moja walizka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 A zgubiłeś? Moge jutro w robocie się rozejrzeć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 A zgubiłeś? Moge jutro w robocie się rozejrzeć rok temu, no w sumie już prawie półtora, ale to najprawdopodobniej we francji żabojady zgubiły więc raczej marne szanse że znajdziesz :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subary Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Wybierając się na narty zawsze korzystam z autka. Przerabiałem w tym roku dwa warianty: Madonna WV Transporterem w dwie rodziny, 17h z Torunia w jedną, 14 spowrotem i Stubai Forkiem 12tam/12tu. Do Włoch wyszło pół darmo - diesel, dzielone na dwa. W obu przypadkach samochód był niezbędny na miejscu, nie zdałbym się we Włoszech na skibusy. Mamy zawsze kwaterę z aneksem kuchennym, nie wyobrażam sobie też targać tyle żarcia samolotem Staję, kiedy chcę, jem co chcę, zobaczę sobie skocznię w Insbrucku, a pilota nie sposób namówić na zwiedzanie. No i jest weselej po drodze. Ostatnio nawigacja po dojechaniu do punktu przelotowego (skocznia) pouczyła nas: "Zawróć, kiedy będziesz miał taką możliwość" A ta walizka, co jej szukają, to pewno jest w Hongkongu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 11 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 Z ciekawostek tylko dodam, że pracując na lotnisku widziałem co nieco jak traktuje się bagaże i sprzęt turystyczny... Jeżeli masz kawiorowy sprzęcik do ślizgania to raczej nie polecam. O tym wiem - latam regularnie, od wielu lat. Dlatego moja nowa carbonowa deseczka poleciała owinięta kilka razy tzw. folią bąbelkową i w pokrowcu. I nic jej się nie stało 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 11 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 Z ciekawostek tylko dodam, że pracując na lotnisku widziałem co nieco jak traktuje się bagaże i sprzęt turystyczny... Jeżeli masz kawiorowy sprzęcik do ślizgania to raczej nie polecam. folią bąbelkową Rozmarzyłem się... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 11 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 Z ciekawostek tylko dodam, że pracując na lotnisku widziałem co nieco jak traktuje się bagaże i sprzęt turystyczny... Jeżeli masz kawiorowy sprzęcik do ślizgania to raczej nie polecam. folią bąbelkową Rozmarzyłem się... pamiętam na praktykach w technikum jak miałem nieograniczony dostęp do folii bąbelkowej 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 12 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2010 Z ciekawostek tylko dodam, że pracując na lotnisku widziałem co nieco jak traktuje się bagaże i sprzęt turystyczny... Jeżeli masz kawiorowy sprzęcik do ślizgania to raczej nie polecam. folią bąbelkową Rozmarzyłem się... pamiętam na praktykach w technikum jak miałem nieograniczony dostęp do folii bąbelkowej 8) Dlaczego ja, do cholery, poszedłem do ogólniaka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się