założyłem halogeny i...

[rybno28]

okazuje się że brakuje mi jakiejś części. Czy dookoła halogenu jest dodatkowa ramka, czy też zderzak musi być do tego oryginalny? Ja miałem klasyczne zaślepki. Halogeny zdają się wisieć w powietrzu.

 

mój Forester to MY03, a halogeny były wyciągnięte z jakiegoś amerykańskiego Forka świętej pamięci.

[AMI]

Ramki zdaje sie powinny byc mocujace.

[Tomasz_555]

Moim zdaniem natomiast mają wisieć w powietrzu. U mnie dookoła halogenu jest taka szpara o szerokości na oko 0,5cm.

[AMI]

A pardon - tzn. ramka mocujaca to i tak chyba jakas tam jest potrzebna, ale cos krzywo mi sie przeczytalo - i pewnie wokol samej lampy raczej jakas tam wolna przestrzen bedzie.

Pardon za zamieszanie.

[rybno28]

wygląda to tak:

 

 

 

Widoczne ślady po zaślepkach (wytarte)

[Tomasz_555]

Jest dokładnie tak jak u mnie

[rybno28]

czyli tak ma być

[gourmet]

Na zdjęciach to halogeny? U mnie w tym miejscu są przeciwmgielne, ale ich skuteczność jest prawie żadna. I szpara jest. Tylko do lansu

[SUBORO]

ale ich skuteczność jest prawie żadna. Tylko do lansu

Dokładnie ! Doświetlają kilka metrów, we mgle bez znaczenia powyżej 40 km/h, a bez mgły tylko wq....ą innych kierowców. Tak że lans raczej wątpliwy, ale zaślepki to większy obciach, więc lepiej mieć jakieś szkiełka , byle dopasowne :smile:

[Tomasz_555]

Na zdjęciach to halogeny? U mnie w tym miejscu są przeciwmgielne, ale ich skuteczność jest prawie żadna. I szpara jest. Tylko do lansu

Moim zdaniem kolega założył po prostu owe przeciwmgielne Spróbujcie we mgle odpalić przeciwmgieły ale zgasić mijania. Moim zdaniem tylko taka konfiguracja ma sens. We mgle to generalnie mało lamp daje radę - wtedy funkcją świateł staje się widoczność dla innych kierowców.

 

Doświetlają kilka metrów, we mgle bez znaczenia powyżej 40 km/h

No bo we mgle ciężko świecić daleko bo się światło rozprasza. A przeciwmgieły świecą nisko oświetlając linie i znaki poziome co moim zdaniem znacznie ułatwiaj poruszanie się we mgle.

 

Oczywiście mam na myśli naprawdę gęstą mgłę bo w naszym kraju panuje przekonanie, że jak tylko się biała poświata pojawia to trzeba wdupić halogeny i rypać wszystkich po oczach. O tylnych żarówach nie wspomnę, aż oczy bolą.

[grzywaczewski]

Moim zdaniem kolega założył po prostu owe przeciwmgielne Spróbujcie we mgle odpalić przeciwmgieły ale zgasić mijania.

100% zgoda. Tak mialem w Escort Bolero 2, wszystko mozna bylo wylaczyc i leciec na przeciwmglowych. Ale pokaz mi wspolczesne auto gdzie taki numer sie uda bez dlubania w elektryce. W tych ktorymi jezdzilem (i mialy przeciwmglowe) ich wlaczeni bylo mozliwe jedynie po wczesniejszym wlaczeniu swiatel mijania.

 

Najlepiej dolne przeciwmglowe o szerokim ale slabym snopie zastapic dalekosieznymi (zalozonymi jak najnizej) i ustawionymi lekko rozbieznie i jezdzic tak jak opisales, bez mijania.

 

To tak samo jak idealnie jezdziloby sie z mijania + drogowymi (jesli sa dwa reflektory) ale tak niestety sie nie da wlaczyc

[Tomasz_555]

Ale pokaz mi wspolczesne auto gdzie taki numer sie uda bez dlubania w elektryce.

Nie wiem jak jest obecnie, nie miałem okazji sprawdzić, ale u mnie w Forku wystarczu zapalić postojówki i już przeciwmgieły można odpalić

 

To tak samo jak idealnie jezdziloby sie z mijania + drogowymi (jesli sa dwa reflektory) ale tak niestety sie nie da wlaczyc

To mi właśnie w Forku przeszkadza. Zapalam długie ale gasną mi mijania. Owszem, na odległośc widać ekstra ale czasem przydaloby się lepiej oświetlić drogę przed samą maską. Zauważyłem, że da się zapalić oba światła pociągając lekko dźwignię do siebie -> wtedy zapalają się długie ale mijania wciąż świecą. No tyle, że kto by trzymał dźwignię w czasie jazdy ? nie mniej jednak, wydaje mi się, że możnaby to jakoś łatwo przerobić

[makot]

U mnie przy włączonych długich, krótkie cały czas się świecą.

[jmiciuk]

A ma ktoś jakieś fajne dalekosiężne takie coby weszły bezproblemowo bez żadnego przerabiania ?

Bo te przeciwmgielne to ja mam takie same i wiele razy probowalem ich uzyc i ni chu chu nie widzę dla nich zastosowania. Jedynie rzeczywiscie mgła tak gęsta ze drogi nie widac, wtedy dzieki nim prawdopodobnie mozna dojrzec jakies linie na drodze albo kraweznik. Ale takich mgieł nie spotykam wiec zbedne mi to. Da się coś tam wsadzić bezproblemowo ? moze jakies inne żarówy wsadzic czy coś ? A wogóle jak się w tym wymienia zarowki ? Je się wykręca od wewnatrz zderzaka czy jak ?