Stuki z napedu przy poslizgu

[radnor]

Zauwazylem dzisiaj ciekawa rzecz. Wolna jazda (przy 100km/h nie probowalem;) na 1 biegu po sliskim (bloto posniegowe albo lod), gaz w podloge, kola oczywiscie miela w miejscu. Czasem slychac, a czasem nie slychac, stukanie z napedu gdzies w okolicy tylnej osi, takie rytmiczne tyk-tyk-tyk. przez 1-2 sekundy. Cos jak w DCCD, tylko ze ja DCCD nie mam.

 

Nie wykluczam, ze po prostu jedno z kol raz lapie, raz traci przyczepnosc i stad ten odglos. Domyslam sie ze to nic zlego, bo poza tym jezdzi jak trzeba, ale ciekaw jestem co tak stuka.

[Harvester]

radnor, zobacz gumy w zawieszeniu, może Ci dyfer o podłoge wali.

[Adam.]

moze byc koniec wiskozy, mialem taki objaw w wrx

[Gość IRAZU]

radnor Czym Ty wogóle jeżdzisz ?

[kogii]

radnor Czym Ty wogóle jeżdzisz ?

rodzinnym i niebieskim .... wrx'05 :razz: jechalem nim ostatnio i taki jakis cichy.... no komfortowy normalnie, no

radnor, koncowy prodrive to malo, wywalaj te rurki :razz:

[radnor]

moze byc koniec wiskozy, mialem taki objaw w wrx

 

A poza tym czym sie to objawia? Bokami jezdzi jak trzeba, nic nie halasuje, suche czy mokre problemow nie ma. Ciekawe, ze nic nie stuka przy gazie w podloge i jezdzie bokiem, wiec moze faktycznie kolo zabkuje jak przy starcie z wysokich obrotow w FWD?

 

WRX 2005, zapomnialem dodac.

 

[ Dodano: Wto Gru 22, 2009 10:34 pm ]

 

Odrobilem prace domowa i zaden z opisywanych na forum objawow padu wiskozy nie wystepuje. Nic sie nie blokuje przy skreconych kolach itd. Stuki wydaja sie dochodzic z okolicy tylnego lewego kola, moze dyferencjal glupieje?